Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Historyczność Minosa
     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 5/05/2011, 21:01 Quote Post

Doumas
QUOTE
they are actual places...
painter wished to show the fleet's long sojourn in the river delta...

Długi pobyt w rzeczywistym miejscu - jakie to rzeczywiste miejsce, którego wyznacznikiem jest rzeka porośnięta z obu stron palmami i papirusami oraz "zazwierzęcona" kotami? Miejsce gdzie docierali Egejczycy ? Zastanówmy się - Wisła jak twierdzi Marthinus ?



QUOTE
Z tym "zmyślaniem" (jego potwierdzeniem) zaczekam - bo nie mam tu dostępu do literatury a po necie nie mam czasu teraz szukać. Jak poszukam to pokażę co i gdzie "podkolorowałeś" - krok po kroku

otóż
QUOTE
wall painting of Keftiu emissaries in the Tomb of Senenmut, reign of Hatshepsut

czyli w grobowcu namalowano Kreteńczyków a nie Kreteńczycy namalowali w grobowcu.



the piece of Manfred Bietak's text
QUOTE
The abundant presence of Minoan wall paintings with the emblems and the symbolism of the palace of Knossos, most likely executed by artists from Knossos, is a strong indication of direct links between the court of Knossos and that of the newly emergent superpower of Egypt at the beginning of the New Kingdom.

These contacts occur in a period when the Minoan thalassocracy, the major seapower of its time, was expanding to the Greek mainland and to Asia Minor. We also have Minoan paintings of approximately this time or even slightly earlier from other royal centres such as Alalakh and Kabri (Niemeier 1991; Niemeier and Niemeier here, vol. II), though without the royal Knossian symbolism which appears only at Avaris.

The connections with the Minoan world would fit well in the time of King Ahmose, whose ceremonial weapons display distinctly Aegean, if not Minoan, motifs, such as the Aegean griffin inlaid in niello on his ceremonial axe (bibliography in Saleh and Sourouzian 1986, no. 121). The blade of one of his daggers shows typical Minoan symbolic motifs in the same technique, including inverted landscape and a lion in flying gallop chasing a calf (bibliography in Saleh and Sourouzian 1986, no.122). (9) The base of the hilt consists of a bucranium worked in gold.

Puzzling is a title of the mother of Ahmose, Queen Ahhotep II: hnwt idbw H3w-nbwt (i.e. 'Mistress of the shores of Hau-nebut') (Lacau 1909, 3f.; recently Jánosi 1991-1992, 99-101 and Hankey 1993). This is a geographical term which was originally associated with the Aegean islands (Gauthier 1927, 12; Gardiner 1947, 206f). (10) Such an identification was rejected by Jean Vercoutter and Claude Vandersleyen who preferred to see it as a more general term for one of the nine bow-countries, focusing on a seabound region, particularly in Asia, especially Phoenicia (Vandersleyen), in opposition to t3, the land of the Nile valley, and h3st, the hill country or the desert, in consideration of the full epithet of this queen (Vercoutter 1946, 137-140, 156f.; 1948, 107-209; 1954, 43-47; 1956; Vandersleyen 1967, 168-174). In view of the strong evidence for the Minoan connections of the early Eighteenth Dynasty at Tell el-Dab'a, one should perhaps reconsider the problem of explaining this unique title. Ahhotep was without doubt an Egyptian queen. If the title had connections with the Aegean, these were of purely honorary character. How she might have acquired such a title, and whether the griffins decorated a throne room for her in Avaris, are at present subjects of pure speculation, but we cannot ignore the feeling that there was something important going on between Egypt and the Minoan world at the time of Ahmose, which is otherwise difficult to explain.

If we consider the basics, we have a strong link between the major seapower of its time, the Minoan thalassocracy, and a rising land power, Egypt at the beginning of the New Kingdom. What was the advantage of such a policy? For the Minoans, Egypt was a valuable partner because it had access to gold after Ahmose was able to retake Lower Nubia from the kingdom of Kush and because it was an intermediary in the trade in luxury goods from the Sudan. What, however, was the benefit to Egypt? Trade with the Minoan world could have been only a minor factor in this deal, as we have only very limited evidence of Minoan pottery at the time of the early Eighteenth Dynasty. What other reason could be found for Egypt to approach the Minoan thalassocracy? The motives are limited. Egypt lacked a seagoing fleet during this time and may have felt the necessity of protection from the sea. Against whom? one may ask. We should not forget that Ahmose had just expelled his former overlords, the Hyksos, from Egypt. There is the possibility that they still posed a potential threat from their bases in southern Palestine (Redford 1992, 129), in particular from Sharuhen, most likely Tell el-'Ajjul which had a harbour (Kempinski 1974). (11) We should not forget that the young state had at the same time to grapple on its remote southern border with the kingdom of Kush.




PS
Marthinus - to samo dotyczy i drugiego grobowca - czyli co ? Myliłem się zarzucając zmyślenie ? Bez obrazy ale fakty są nagie sad.gif

Łączenie postów.
W prawym górnym rogu postu znajduje się przycisk Edytuj - jest on aktywny przez 24h od napisania posta i proszę go używać. Dalsza praktyka pisania postów jeden za drugim bez potrzeby, spotka się z sankcjami.
Wiecej upomnień nie będzie.
Moderator





Egea i Zagranica



PS
QUOTE
W prawym górnym rogu postu znajduje się przycisk Edytuj - jest on aktywny przez 24h

już jest nieaktywny

Tak, tym razem był nieaktywny, czyli zwykłe, informacyjne
Łączenie postów.


Ten post był edytowany przez sargon: 18/05/2011, 16:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #76

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 18/05/2011, 16:25 Quote Post

Przede wszystkim chciałbym przeprosić dyskutantów, że piszę z takim opóźnieniem.Niestety nie mam w tej chwili zbyt dużo wolnego czasu do czego doszły jeszcze problemy na Forum.
Przechodząc do meritum:
QUOTE
Widzisz - zadając takie pytania - pokazujesz, że tak na prawdę albo niewiele wiesz o formach władzy politycznej albo jesteś stronniczy. Gdybyś spojrzał na swój problem bez swoich uprzedzeń nie miałbyś żadnych wątpliwości, że nie jest on jakimkolwiek argumentem przeciwko talasokracji - nawet tej "hardkorowej" czyli politycznej. Porównaj sobie choćby z formami zwierzchnictwa politycznego na Połabiu w wieku X. Czyżby wszędzie Cesarstwo budowało swoje grody ?? A jak było u takich Chazarów - tych prawdziwych władców stepu (niestety nie wiem jak by to było po grecku ...-kratów, może ktoś uzupełni)

Po pierwsze ja nie mam żadnych uprzedzeń z prostej przyczyny – to nie ja biorę za pewnik fakt kwestionowany przez wielu badaczy i to nie ja szukam do nich „oczywistych dowodów”
Po drugie znowu stosujesz piękne porównania,które jednak niestety są bezwartościowe i wyjałowione z argumentów.Sytuacja w której mamy ślady obecności minojskiej administracji na Phylakopi i jednocześnie brak takowych na Santorini przypomina raczej hipotetyczną sytuację w której powiedzmy Generalny Gubernator Hans Frank na swoją siedzibę wybrałby nie Kraków a bez urazy Myślenice czy Miechów.Mógł to zrobić? – Tak.Czy miałoby to jakiekolwiek uzasadnienie? –Nie…
QUOTE
Z tym "zmyślaniem" (jego potwierdzeniem) zaczekam - bo nie mam tu dostępu do literatury a po necie nie mam czasu teraz szukać. Jak poszukam to pokażę co i gdzie "podkolorowałeś" - krok po kroku  . Niewątpliwie jednak nie masz racji porównując zabytki kreteńskie z pałacu królewskiego w Avaris z kilkoma przypadkowymi zabytkami z poślednich (bo nie-królewskich) grobowców. Sprawa jest na tyle oczywista, że zaprzeczanie pozbawione jest sensu. To, że masz pewną wizję, której się trzymasz, wbrew argumentom, to sprawa zupełnie inna.


QUOTE
otóż
QUOTE
wall painting of Keftiu emissaries in the Tomb of Senenmut, reign of Hatshepsut

czyli w grobowcu namalowano Kreteńczyków a nie Kreteńczycy namalowali w grobowcu.

Przykro mi to czytać i jednocześnie przykro mi gdy próbuje się uparcie i na siłę udowodnić kłamstwa współdyskutantom.
Pytanie brzmi skąd Marlon wie kto namalował rzeczone malowidła? Poza tym ja napisałem:
„Zresztą po upadku Hyksosów ślady obecności kupców czy artystów minojskich są w Egipcie cały czas widoczne (vide grobowiec Senenmuta).”
Czy pisałem zatem kto jest autorem malowideł?
Ale oczywiście Marlon znów wie lepiej co napisałem i co miałem na myśli – Powiem więcej wie także, że kłamałem.
W zasadzie należałoby na tym zakończyć tą dyskusję…
QUOTE
Odpowiedź na pytanie czy i kto ewentualnie pisze bzdury widać czarno na brązowym - nie rozumiesz Bietaka i nie rozumiesz mnie.

QUOTE
the piece of Manfred Bietak's text

Mamy tutaj klasyczny wręcz przykład wybiórczego i selektywnego cytatu. Otóż oddajmy jeszcze raz głos Bietakowi:
Such a scenario would endorse the working hypothesis of a dynastic connection between the courts of the early Eighteenth Dynasty and Knossos as an explanation for the Knossian royal symbolism and all the Minoan wall paintings at Avaris (Hankey 1993, 13f.; Bietak 1994a, 58). From the beginning, however, I have with all caution made it plain that this is a hypothesis, and that there is no direct evidence for it. On the other hand, to those familiar with Egyptian history the assumption of such a royal marriage does not appear at all unlikely (see already Meyer 1932, 54-57, and recently and independently of my hypothesis Hankey 1993).

QUOTE
Długi pobyt w rzeczywistym miejscu - jakie to rzeczywiste miejsce, którego wyznacznikiem jest rzeka porośnięta z obu stron palmami i papirusami oraz "zazwierzęcona" kotami? Miejsce gdzie docierali Egejczycy ? Zastanówmy się - Wisła jak twierdzi Marthinus ?

Szkoda, że nie wyczułeś ironii i przenośni – wydawała mi się ona oczywista…
Reszta jest spekulacją co napisał już Kolega Sargon, więc nie ma sensu powtarzać tutaj argumentów, które już w dyskusji się pojawiły.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 18/05/2011, 16:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #77

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 18/05/2011, 21:03 Quote Post

QUOTE
Po drugie znowu stosujesz piękne porównania,które jednak niestety są bezwartościowe i wyjałowione z argumentów

Typowy argument osoby, która nie ma nic merytorycznego do powiedzenia. PAPA


QUOTE
Sytuacja w której mamy ślady obecności minojskiej administracji na Phylakopi i jednocześnie brak takowych na Santorini przypomina raczej hipotetyczną sytuację w której powiedzmy Generalny Gubernator Hans Frank na swoją siedzibę wybrałby nie Kraków a bez urazy Myślenice czy Miechów.Mógł to zrobić? – Tak.Czy miałoby to jakiekolwiek uzasadnienie? –Nie…


Widzisz, gdybyś znał, tak jak ja, Cyklady jak własną kieszeń, wiedziałbyś, że Santoryn jest "rzut kamieniem" od Krety,i od Knossos. Hans Frank nie rezydował w Poznaniu lub Gdańsku, na granicy Rzeszy. Tylko tam gdzie był potrzebny. Bliżej centrum.

user posted image

dla niezorientowanych niebywalców cykladzkich - Milos jest pod 12 zaś Santorini pod 7 - Knossos jest dokładnie na południe od Thiry. Odległości są porównywalne


QUOTE
Mamy tutaj klasyczny wręcz przykład wybiórczego i selektywnego cytatu. Otóż oddajmy jeszcze raz głos Bietakowi:
QUOTE
Such a scenario would endorse the working hypothesis of a dynastic connection between the courts of the early Eighteenth Dynasty and Knossos as an explanation for the Knossian royal symbolism and all the Minoan wall paintings at Avaris (Hankey 1993, 13f.; Bietak 1994a, 58). From the beginning, however, I have with all caution made it plain that this is a hypothesis, and that there is no direct evidence for it. On the other hand, to those familiar with Egyptian history the assumption of such a royal marriage does not appear at all unlikely (see already Meyer 1932, 54-57, and recently and independently of my hypothesis Hankey 1993).



dokładnie - mamy tu klasyczny przykład, jak pewni dyskutanci nawet gdy cytowany autor pisze coś całkiem odwrotnego niż oni twierdzą, dalej brną w "swoje". To zaś, że Bietak zastrzega, iż mowa o hipotezach to chyba oczywiste. Tyle, że praktycznie mamy konkretny fakt jak pałacowe malowidła kreteńskie w Egipcie - co jest EWENEMENTEM. I tyle. Gadanina, że brak podstaw dla uznania realnego bytu talasokracji świadczy, iż nie bardzo łapiesz na czym polega stawianie i weryfikowanie hipotez.



QUOTE
Czy pisałem zatem kto jest autorem malowideł?

Ale oczywiście Marlon znów wie lepiej co napisałem i co miałem na myśli – Powiem więcej wie także, że kłamałem.
W zasadzie należałoby na tym zakończyć tą dyskusję…


Tak, teraz to powiem wprost, nie tylko kłamałeś ale teraz nie masz odwagi tego przyznać. Bardzo mi przykro, że tak a nie inaczej dyskutujesz. Mówiliśmy o malowidłach kreteńskich a nie o Kreteńczykach na malowidłach. Twierdziłeś, że podałeś przykłady, iż poza Avaris występowały malowidła kreteńskie. Wówczas zwróciłem uwagę, że coś tu chyba nie tak. A ty drogi kolego dalej brnąłeś w ślepą uliczkę licząc chyba, że tematyka jest na tyle hermetyczna, że się nikt w tej manipulacji nie zorientuje (taki maluteńki niuansik - Kreteńczyk malował, czy Kreteńczyk namalowany). Problem w tym, że się zorientowałem. Tak więc wiem doskonale co miałeś na myśli drogi kolego, taka jest moja praca. Domyślanie się tego co rozmówca ma ana myśli. Robię to z sukcesami od szeregu lat. Nic Cię więc nie zdoła usprawiedliwić. Na tym należałoby zakończyć tą dyskusję]

QUOTE
Pytanie brzmi skąd Marlon wie kto namalował rzeczone malowidła?


no cóż, malowidła w stylu egipskim zwykle malowali Kreteńczycy, czyż nie ?? O czym my tu drogi Martinusie w ogóle rozmawiamy. Żenua, pisałeś bowiem wprost tak:


QUOTE
Związki są takie, że owe freski mamy zarówno w czasach hyksoskich II Okresu Przejściowego jak i w czasach Nowego Państwa gdy Egipt był niemalże u szczytu potęgi.Senenmut czy Rechmire to nie anonimowe postacie a osoby z najbliższego otoczenia dworu królewskiego.Pokazuje to jedynie kunszt artystyczny i niesłabnącą popularność jaką cieszyli się artyści pochodzący z Krety.


czyżbyś dalej zaprzeczał, że przypisałeś freski grobowe Kreteńczykom ???????


QUOTE
Czy pisałem zatem kto jest autorem malowideł?

Nie nie pisałeś, to jasne jak słońce. To ja się włamałem na Twoje konto i ja Ci przerobiłem posty. Jestem sługa Belzebuba. Do usług worthy.gif

Ten post był edytowany przez marlon: 18/05/2011, 21:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #78

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 18/05/2011, 22:52 Quote Post

Marlonie, moje "kłamstwa" były przynajmniej stosunkowo dobrze zakamuflowane, Ty zaś mając mnie chyba za idiotę wciskasz mi kit w żywe oczy.Weryfikacja Twojej znajomości z autopsji Cyklad zajęła mi jakieś 5 minut z przerwą na zrobienie sobie herbaty.Cytując klasyka: "Szanujmy się, tak?"
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ap_names_de.PNG
Mapka obrazująca rozmieszczenie Cyklad z uwzględnieniem Krety.Jak widać wbrew temu co twierdził Marlon Santorini wcale nie jest "rzut kamieniem" od Krety a już na pewno nie w porównaniu z Melos.Nie mam jak zmierzyć różnicę odległości pomiędzy Phylakopi-Knossos a Akrotiri-Knossos, ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że różnica nie jest duża a już na pewno nie tak istotna jak twierdzi Marlon.Jeżeli jak zdajesz się sugerować możliwa była kontrola Cyklad z Phylakopi to tak samo możliwa była z Akrotiri.W jednym przypadku ślady funkcjonowania rzeczonej administracji mamy w drugim jak i na pozostałych wyspach takowych brak.Możesz zaklinać rzeczywistość, ale obok tego faktu przejść nie sposób.Jak można doszukiwać się śladów talasokracji kreteńskiej w Egipcie czy Azji Mniejszej jeżeli brak wyraźnych śladów na samych Cykladach?...

QUOTE
dokładnie - mamy tu klasyczny przykład, jak pewni dyskutanci nawet gdy cytowany autor pisze coś całkiem odwrotnego niż oni twierdzą, dalej brną w "swoje". To zaś, że Bietak zastrzega, iż mowa o hipotezach to chyba oczywiste. Tyle, że praktycznie mamy konkretny fakt jak pałacowe malowidła kreteńskie w Egipcie - co jest EWENEMENTEM. I tyle. Gadanina, że brak podstaw dla uznania realnego bytu talasokracji świadczy, iż nie bardzo łapiesz na czym polega stawianie i weryfikowanie hipotez.


Dla jednego oczywiste ślady talasokracji dla drugiego oczywiste ślady kontaktów ekonomicznych, kulturalnych przy jednoczesnym braku możliwości weryfikacji wzajemnych relacji politycznych...

QUOTE
czyżbyś dalej zaprzeczał, że przypisałeś freski grobowe Kreteńczykom ???????


W tym drugim poście rzeczywiście się zapędziłem - przyznaję.Przyznaję również, że sam przykład nie był w pełni trafiony, przy czym nie zmienia to głównej treści przekazu.Obecność Kreteńczyków na malowidłach z grobu Rechmire czy Senenmuta jest kolejnym dowodem na szerokie kontakty Kreteńczyków i Egipcjan.Faktu tych kontaktów nikt przy zdrowych zmysłach negować oczywiście nie może.Tylko, że od stwierdzenia tych kontaktów do potwierdzenia hipotezy o minojskiej talasokracji droga jest bardzo daleka.Nie wspominając już o tym, że temat poświęcony jest historyczności Minosa...

Ten post był edytowany przez Marthinus: 18/05/2011, 22:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #79

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 19/05/2011, 15:23 Quote Post

QUOTE
Dla jednego oczywiste ślady talasokracji dla drugiego oczywiste ślady kontaktów ekonomicznych, kulturalnych przy jednoczesnym braku możliwości weryfikacji wzajemnych relacji politycznych...

które to relacje pozostają w dziwnej korelacji z danymi o talasokracji. Dla mnie jest to wystarczająca podstawa dla sformułowania konkretnej hipotezy. Problem w tym, że rozpatrując każdy element z osobna, i poddając go osobnej krytyce traci się wartość dodaną wynikającą z synergii faktów. Tak jak to robi dr Sikorski w innym wątku. Zresztą jakie to ma znaczenie ? Podałem konkretny przykład - Chazarii - gdzie w różnych, wydawałoby się przypadkowych, miejscach stepu powstawały twierdze kagnatu. A pomiędzy nimi mieszkały ludy trybutarne, a więc autonomiczne. Powtarzam - tworzysz w wyobraźni schemat systemu władzy kreteńskiej a potem twierdzisz, że dane archeo go nie potwierdzają. Tymczasem systemy władzy i zwierzchnictwa mogą być różniste. Weź sobie np mocarstwo Teotihuacanu. Panowało nad róznymi miastami państwami Meksyku i Gwatemali w różny sposób. Od bezpośredniego po całkiem niejawny. Czy to przeczy teotihuacano-kracji ????


QUOTE
Jak widać wbrew temu co twierdził Marlon Santorini wcale nie jest "rzut kamieniem" od Krety a już na pewno nie w porównaniu z Melos


Santorini - a konkretnie Akrotiri jest rzut kamieniem od Krety - dwa dni żeglugi. Tymczasem Melos a konkretnie Phylakopi, położone na zachodnim wybrzeżu, znajduje się o jakieś 2,5/3 dnia żeglugi od Krety. A jeśli weźmiesz pod uwagę konieczność opływania wyspy od południa to nawet i 3,5. Generalnie zaś - mając na uwadze szlaki żeglugowe to Santorini jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Milos a Knossos.

Santorini video

QUOTE
Ty zaś mając mnie chyba za idiotę wciskasz mi kit w żywe oczy.Weryfikacja Twojej znajomości z autopsji Cyklad zajęła mi jakieś 5 minut z przerwą na zrobienie sobie herbaty.Cytując klasyka: "Szanujmy się, tak?"


Twoja weryfikacja jest niestety niewarta dyskusji. Płynąłem z Milos na Santorini 2 razy.

Ten post był edytowany przez marlon: 19/05/2011, 15:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #80

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 19/05/2011, 20:30 Quote Post

QUOTE
które to relacje pozostają w dziwnej korelacji z danymi o talasokracji. Dla mnie jest to wystarczająca podstawa dla sformułowania konkretnej hipotezy. Problem w tym, że rozpatrując każdy element z osobna, i poddając go osobnej krytyce traci się wartość dodaną wynikającą z synergii faktów. Tak jak to robi dr Sikorski w innym wątku. Zresztą jakie to ma znaczenie ? Podałem konkretny przykład - Chazarii - gdzie w różnych, wydawałoby się przypadkowych, miejscach stepu powstawały twierdze kagnatu. A pomiędzy nimi mieszkały ludy trybutarne, a więc autonomiczne. Powtarzam - tworzysz w wyobraźni schemat systemu władzy kreteńskiej a potem twierdzisz, że dane archeo go nie potwierdzają. Tymczasem systemy władzy i zwierzchnictwa mogą być różniste. Weź sobie np mocarstwo Teotihuacanu. Panowało nad róznymi miastami państwami Meksyku i Gwatemali w różny sposób. Od bezpośredniego po całkiem niejawny. Czy to przeczy teotihuacano-kracji ????


Konsekwentnie się mijamy.Nie wykluczam, że przynajmniej Cyklady były w jakiś sposób zależne od Krety.Za silnymi wpływami kulturalnymi i ekonomicznymi mogła iść również zależność polityczna.Mogło równie dobrze być tak, że Kreta miała dominującą pozycję w regionie (nazwijmy to talasokracją) jednak niekoniecznie wiązało się to z wpływami politycznymi.Tylko, że wszystko rozwija się o owo kluczowe słowo "MOGŁO" Nie ma żadnych niezbitych dowodów na ten fakt - ani w źródłach pisanych ani archeologicznych.

QUOTE
Santorini - a konkretnie Akrotiri jest rzut kamieniem od Krety - dwa dni żeglugi. Tymczasem Melos a konkretnie Phylakopi, położone na zachodnim wybrzeżu, znajduje się o jakieś 2,5/3 dnia żeglugi od Krety. A jeśli weźmiesz pod uwagę konieczność opływania wyspy od południa to nawet i 3,5. Generalnie zaś - mając na uwadze szlaki żeglugowe to Santorini jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Milos a Knossos.


Możliwości kontroli archipelagu są porównywalne zarówno z Melos jak i Santorini.Zresztą tak czy siak trudno mi sobie wyobrazić, że zakładając, iż minojczycy w tym czasie kontrolowali całe Cyklady swoją administrację usadowili jedynie na Phylakopi.Jeszcze raz powtórzę to, że z całego tego terenu znamy jedynie jedno założenie będące dowodem na funkcjonowanie administracji minojskiej musi budzić ostrożność w formułowaniu takich tez jak proponujesz.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #81

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 19/05/2011, 21:24 Quote Post

QUOTE
Zresztą tak czy siak trudno mi sobie wyobrazić, że zakładając, iż minojczycy w tym czasie kontrolowali całe Cyklady swoją administrację usadowili jedynie na Phylakopi.Jeszcze raz powtórzę to, że z całego tego terenu znamy jedynie jedno założenie będące dowodem na funkcjonowanie administracji minojskiej musi budzić ostrożność w formułowaniu takich tez jak proponujesz.


Przytoczyłem przykłady podobnych rozwiązań - z innych regionów i stref geograficznych. Weźmy kolejny czyli Tmutarakań. Ruski gród w strefie stepowej. Otoczony trybutarnymi ludami Jasów i Kasogów. Czy ten układ wyklucza ruso-krację na Kubaniu ??? Absolutnie nie choć:

QUOTE
z całego tego terenu znamy jedynie jedno założenie będące dowodem na funkcjonowanie administracji

ruskiej

QUOTE
Nie ma żadnych niezbitych dowodów na ten fakt - ani w źródłach pisanych ani archeologicznych.

stąd też było paru badaczy kwestionujących kolonię ruską na Kubaniu


PS
oto jakie wrażenie robi na żeglarzach widok Santorini

Taniec ku czci Akrotiri

Ten post był edytowany przez marlon: 19/05/2011, 21:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #82

6 Strony « < 4 5 6 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej