|
|
Czy misje zagraniczne WP są w naszym interesie?
|
|
|
Elvis77
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 83.335 |
|
|
|
Stopień akademicki: licencjat |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Jak w temacie - czy misje zagraniczne naszego wojska coś nam dają(poza doświadczeniami bojowymi żołnierzy)? Czy misje Iraku, Afganistanie, na Bałkanach itp. były w naszym interesie? Jaki jest bilans korzyści i strat?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak rozumiem, w pytaniu chodzi o zyski polityczne? No cóż, pomyślmy chwilę... Takimi misjami to udowadniamy, że jesteśmy na każde skinienie USA. Coś jeszcze? Hmmm... Z góry wiadomo, że nowe władze (czyt. ekstremiści, bo tak to się skończy) będą wrogo do nas nastawione. Na podstawie mojej skromnej wiedzy widzę same minusy polityczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Iraku rządzą ekstremiści? Jeśli Afganistan skazany jest na Talibów bo oni tacy silni - to czemu w ogóle negocjują z Amerykanami? Przecież wystarczy poczekać półtora roku (albo mniej - bo na linii Karzaj - Waszyngton robi się gorąco - i Pentagon rozważa pełny odwrót do 30 czerwca 2014...) i powiesić oponentów? Największy problem jaki dostrzegam to obciążenie budżetu i przeznaczenie pieniędzy na Afganistan zamiast modernizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
No właśnie, w tej chwili te misję przypominają mi coś w stylu: "Wszyscy wożą się nowym Audi to i ja sobie kupie bo to prestiż a że domu tynk mi ze ścian odpada to nie ważne, ważne iż inni mnie widzą".
Nas nie stać na takie podróże, pełno rzeczy w armii kuleje a tu kupa pieniędzy idzie na z góry przegraną wojnę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o Afganistan, to nie ma nad czym tu debatować, oczywiście że jest to w naszym interesie, to misja NATO-wska więc siłą rzeczy w niej należymy- sojusznicze obowiązki, a chyba naszego miejsca w NATO nikt nie będzie podważał.
Pośrednie interes w tym mamy taki że z jednej strony zwalczamy ekstremizm islamski a z drugiej dajemy alternatywę mieszkańcom Afganistanu- w ten sposób ucieczka w radykalizm przestaję być atrakcyjna. Z tymże z tą drugą sprawą to różnie to wygląda, ale to bardziej złożony problem.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Nas nie stać na takie podróże, pełno rzeczy w armii kuleje a tu kupa pieniędzy idzie na z góry przegraną wojnę.
Zapytam jeszcze raz: jeśli jest z góry przegrana, to czemu Talibowie negocjują z Amerykanami, którzy się zwiną z Afganistanu w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 11/08/2013, 16:11) CODE Nas nie stać na takie podróże, pełno rzeczy w armii kuleje a tu kupa pieniędzy idzie na z góry przegraną wojnę.
Zapytam jeszcze raz: jeśli jest z góry przegrana, to czemu Talibowie negocjują z Amerykanami, którzy się zwiną z Afganistanu w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy?
Emm... a ta wojna była niezbędna? Przecież okazało się, że Afganistan z Al-Kaidą nie miał wiele wspólnego, a ibn Ladin przesiadywał u sojuszników USA pod protektoratem ISI. Więc trzeba powiedzieć jasno: zaatakowano neutralny kraj i pomordowano tysiące w imię demokracji, którą najpierw w latach '80 amerykanie zlikwidowali z mudżahedinami.
Ponadto jako Polacy stosunki ze światem arabskim mieliśmy świetne, bo przed transformacją blok wschodni współpracował z Ruchem Państw Niezaangażowanych. Dzięki tej "interwencji" teraz musimy się zbroić przeciwko bliżej nieokreślonym pociskom balistycznym. Ponadto podtrzymywana jest kurtyna strachu i jesteśmy wszędzie tam gdzie są islamiści, bez względu na to czy nasz interes narodowy temu służy.
A co do NATO - nie widzę powodu przynależności do tego sojuszu, bo groteskowe mi się wydaje by kiedykolwiek żołnierz amerykański miał umierać za Suwałki, Mikołajki czy Augustów.
Jak ktoś kiedyś powiedział: "Armia jest elementem do ratowania przed błędnymi decyzjami polityków". A w naszym przypadku jest argumentem by wleźć Amerykanom jeszcze głębiej niż ktokolwiek inny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(WunderWaffel @ 19/08/2013, 11:16) A co do NATO - nie widzę powodu przynależności do tego sojuszu, bo groteskowe mi się wydaje by kiedykolwiek żołnierz amerykański miał umierać za Suwałki, Mikołajki czy Augustów. Jak ktoś kiedyś powiedział: "Armia jest elementem do ratowania przed błędnymi decyzjami polityków". A w naszym przypadku jest argumentem by wleźć Amerykanom jeszcze głębiej niż ktokolwiek inny.
Tak już Polacy mają od kilkuset lat - tendencje do przelewania krwi w imię interesów innych państw i "wsadzania palca między drzwi". Tak było w czasach Napoleona, gdy np. użyci zostali do tłumienia powstania niewolników na Haiti, w 1968 roku władze polskie usłużnie pomogły ZSRR w tłumieniu "praskiej wiosny"...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE a ta wojna była niezbędna? Przecież okazało się, że Afganistan z Al-Kaidą nie miał wiele wspólnego, a ibn Ladin przesiadywał u sojuszników USA pod protektoratem ISI. Więc trzeba powiedzieć jasno: zaatakowano neutralny kraj i pomordowano tysiące w imię demokracji, którą najpierw w latach '80 amerykanie zlikwidowali z mudżahedinami.
Czasem czytanie wypowiedzi o Afganistanie w tym temacie to udręka. Cytowany fragment aż roi się od zakłamań.
1.Była niezbędna: http://www.youtube.com/watch?v=-DLzCK7kegs 2.Al Kaida to sojusznik talibów od 1996 do dziś. W 2001 roku Bin Laden był w Afganistanie. Ponadto gdyby Amerykanie wycofali się zbyt wcześnie siedlisko fanatyków i terroryzmu jakim był Afganistan w latach 1994-2001 reaktywowałoby się. 3.Nie był to więc neutralny kraj, skoro opowiedział się po stronie Al Kaidy. 4.Nie w imię demokracji, a w imię walki z islamskim terroryzmem, a demokracja to jeden z rodzaju broni w walce z nim. 5.W latach 80-tych, czyli wtedy gdy sowieci rządzili Afganistanem, mieliśmy demokrację w tym kraju?
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 1/11/2013, 0:44
|
|
|
|
|
|
|
isildur
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 64.543 |
|
|
|
Zawód: Monter instalacji |
|
|
|
|
QUOTE(Elvis77 @ 4/08/2013, 23:29) Jak w temacie - czy misje zagraniczne naszego wojska coś nam dają(poza doświadczeniami bojowymi żołnierzy)? Czy misje Iraku, Afganistanie, na Bałkanach itp. były w naszym interesie? Jaki jest bilans korzyści i strat?
Zalety tego są takie : .................. i tyle a straty
zabici żołnierze pieniądze wyrzucane w błoto i wile wiele inych
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciężko oczekiwać że ktoś w przyszłości ci pomoże jeśli ty nie pomogłeś mu w potrzebie.Gdyby nam kiedyś w przyszłości Rosja zagroziła to właściwie można jedynie liczyć że nas amerykanie obronią. Po za tym przynajmniej część żołnierzy była na prawdziwej wojnie i ma cenne doświadczenia. Zabici żołnierze zgłosili się na ochotnika a co do pieniędzy wyrzuconych w błoto to bardziej są nimi te wielkie stadiony zbudowane na Euro 2012.
Ten post był edytowany przez Grodzicki z Kudaku: 31/05/2014, 20:44
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(isildur @ 31/05/2014, 21:19) QUOTE(Elvis77 @ 4/08/2013, 23:29) Jak w temacie - czy misje zagraniczne naszego wojska coś nam dają(poza doświadczeniami bojowymi żołnierzy)? Czy misje Iraku, Afganistanie, na Bałkanach itp. były w naszym interesie? Jaki jest bilans korzyści i strat? Zalety tego są takie : .................. i tyle a straty zabici żołnierze pieniądze wyrzucane w błoto i wile wiele inych
Pieniądze to też modernizacja sprzętu, sprawdzenie wszystkiego w terenie. Dzięki Afganistanowi i Irakowi sprzęt jest lepszy, bo sprawdzony i zmodernizowany o doświadczenia rzeczywiste, a nie rozważania na poligonie czy namalować myszkę miki czy królika bugsa na drzwiach ciężarówki. Sprzęt przed Irakiem i Afganistanem, a obecny to zupełnie różne bajki. Od pojazdów, przez wyposażenie osobiste żołnierzy, po środki medyczne w kraju. Tak, mamy teraz np jedno z najlepszych centrów treningowych dla sanitariuszy na świecie. Wyszkolenie takie może przydać się nie tylko na misjach ale też w przypadku ataków terrorystycznych czy klęsk żywiołowych. Dopracowano procedury ewakuacji, ratowania życia rannych. To się przekłada nie tylko na wojskowych medyków, ale też na działanie służb medycznych cywilnych. Zyskały też polskie firmy zbrojeniowe i to nie na dostawach, ale na zdobywaniu doświadczenia. W Afganistanie było sporo cywilnych techników, którzy na miejscu pomagali serwisować sprzęt. To przekłada się na lepszą jakość nowych konstrukcji planowanych, a więc też potencjalnie na lepszy wyrób, który będzie można eksportować. W polityce zagranicznej też zyskaliśmy. Podskoczyliśmy kilka punktów do góry w rankingu liczenia się na arenie międzynarodowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grodzicki z Kudaku @ 31/05/2014, 20:41) Zabici żołnierze zgłosili się na ochotnika a co do pieniędzy wyrzuconych w błoto to bardziej są nimi te wielkie stadiony zbudowane na Euro 2012.
Wiesz jak wyglądała procedura "zgłaszania się ochotników"? Albo jechałeś, albo mogłeś pomarzyć o jakimkolwiek awansie, w dodatku mogłeś liczyć na spore utrudnienia w "pracy", o ile oczywiście nie został byś zwolniony ze służby.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|