|
|
Powstania Jakobickie
|
|
|
marisa1818
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 72.792 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Witam, chciałabym rozpocząć dyskusję na temat powstań jakobickich:) Osobiście kocham ten temat.... Zapraszam
|
|
|
|
|
|
|
|
A mógłbyś jakoś skonkretyzować jakie aspekty Cię interesują? Bo temat taki jakiś... mało rozbudowany. Zapraszasz do dyskusji, której nie wiadomo jak zacząć i z której strony ugryźć.
Ten post był edytowany przez Vergilius: 7/05/2011, 13:05
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Witam, chciałabym rozpocząć dyskusję na temat powstań jakobickich:) A więc ją rozpocznij. Sama deklaracja chęci dyskusji nie wystarczy.
|
|
|
|
|
|
|
marisa1818
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 72.792 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Najbardziej interesuję mnie II wielka rebelia i bitwa pod Culloden. Zastanawiam się czy nad Stuartami naprawdę ciążyło to przysłowiowe fatum i nie dane im bylo odzyskać "trzech koron", czy nieszczęścia ojca przechodziły na syna? Czy powstania jakobickie same w sobie niosły jakiś sens czy były tylko marzeniami głupców?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zastanawiam się czy nad Stuartami naprawdę ciążyło to przysłowiowe fatum i nie dane im bylo odzyskać "trzech koron", czy nieszczęścia ojca przechodziły na syna? Kwestie metafizyczne nie podlegają analizie naukowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marisa1818 @ 8/05/2011, 22:41) Najbardziej interesuję mnie II wielka rebelia i bitwa pod Culloden. Zastanawiam się czy nad Stuartami naprawdę ciążyło to przysłowiowe fatum i nie dane im bylo odzyskać "trzech koron", czy nieszczęścia ojca przechodziły na syna? Czy powstania jakobickie same w sobie niosły jakiś sens czy były tylko marzeniami głupców? Błędy, błędy, błędy - a nie fatum doprowadziły do porażki jakobitów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Błędy, dokładnie tak! Już Jakub II posiadając wszelkie atuty by powstrzymać rewolucję popełnił szereg błędów, które doprowadziły do jego upadku. Popełnił chociażby takie błędy: Posiłkował się wojskami irlandzkimi przeciwko Wilhelmowi Orańskiemu zamiast użyć sił angielskich, co w przypadku zwycięstwa doprowadziłoby do wzrostu patriotyzmu Anglików i być może wzrostu poparcia dla Jakuba II. Mógł doprowadzić konflikt ze stronnikami Wilhelma do poziomu wojny religijnej, co także by mu pomogło. Poza tym mógł doprowadzić do ugody z parlamentem rezygnując z większości swych uprawnień, zachowując jednak tron. Poza tym uważam, że jednak byłoby to zwycięstwo tylko czasowe. Nieuniknionym, wydaje się, było ostateczne pokonanie króla i przejęcie władzy przez parlament, który sam mianowałby sobie monarchę (Wilhelm III, Jerzy I, Jerzy VI).
|
|
|
|
|
|
|
Morag Ruadh
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 76.353 |
|
|
|
Magda Wilczynska |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 22/05/2011, 2:26) Posiłkował się wojskami irlandzkimi przeciwko Wilhelmowi Orańskiemu zamiast użyć sił angielskich, co w przypadku zwycięstwa doprowadziłoby do wzrostu patriotyzmu Anglików i być może wzrostu poparcia dla Jakuba II.
Nie wiem, czy coś by to pomogło, przecież Wilhelma Orańskiego wezwali "na pomoc" Anglicy, bo uważali, ze Jakub II za dużo sobie pozwala.
QUOTE(Arbago @ 22/05/2011, 2:26) Mógł doprowadzić konflikt ze stronnikami Wilhelma do poziomu wojny religijnej, co także by mu pomogło.
Właśnie religia była jedną z przyczyn wezwania Wilhelma Orańskiego do Anglii. Jakub II był nawróconym katolikiem, a znaczna większość Anglików była protestantami. Nie podobało im się np. że Jakub rozdaje przywileje wśród katolickich urzędników, z pominięciem protestantów. Więc nie widzę tutaj możliwości wojny religijnej przeciwko Wilhelmowi Orańskiemu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlatego, drogi Morag Ruadh, napisałem, że zwycięstwo Parlamentu było nieuniknione.
Król mógł jedynie to opóźnić. Jednakże pisząc, że mógł nie używać irlandzkich żołnierzy, miałem na myśli to, że Irlandczycy nie byli przez Anglików szanowani. Mógł wystawić mniejszą armię katolicką, która mogłaby bronić się przed Holendrami, to mogłoby wzbudzić nastroje patriotyczne nawet wśród protestantów. Zwycięstwo byłoby możliwe, gdyby Ludwik XIV pomógł Jakubowi II atakując Wilhelma w jego ojczyźnie. To było wówczas możliwe. Pisząc o wojnie religijnej miałem na myśli wojnę w znaczeniu międzynarodowym (sojusz Anglii z Francją), broń Boże wojnę domową, gdyż to byłaby powtórka rewolucji z lat 40-tych tylko, że w przyśpieszonym tempie.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|