|
|
Carskie odznaczenia,
|
|
|
rabarbar1
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 67.074 |
|
|
|
|
|
|
Czy Polaka wspinającego się na coraz wyższe szczeble urzędnika Prokuratorii w Królestwie Polskim, odznaczonego w 1874 r. Orderem Świętego Stanislawa, a w 1875 r. Orderem Św. Wlodzimierza klasy czwartej można dziś nazwać patriotą? Wiem, że Prokuratoria Generalna funkcjonowała do 1915 r. jako jedyny urząd państwowy świadczący o odrębności królestwa od reszty imperium rosyjskiego (to dane z Wikipedii, mam nadzieję, że prawdziwe!). Ale wiem też, że Order Św. Stanisława przyznawany był m.in. za zasługi w rusyfikacji. W 1975 r. car Aleksander II podpisał rozporządzenie o rusyfikacji Królestwa, po którym zacżęto zwalniać prawników -Polaków. Znajdzie się tu jakiś znawca, który rozstrzygnie te moralne aspekty kariery prawniczej Polaka w czasach Królestwa? Zdaję sobie sprawę, że problem jest złożony. Będe wdzięczna za przybliżenie problemu. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim- ZUPEŁNIE nie-znawcy- zdaniem wszystko zależy od tego za co dany order był nadany- czy za sądzenie "buntowników" czy za pracę jak najbardziej użyteczną dla ogółu. Sam fakt pracy "na urzędzie" nijak nie hańbi- pod jakimkolwiek panowaniem ludzie by nie byli, potrzebowali urzędników. Lepiej jeśli mogli się zwracać do tych tej samej narodowości.
|
|
|
|
|
|
|
rabarbar1
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 67.074 |
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się. Nie chcę nikomu czynić zarzutów z powodu tych orderów, a nawet bronię tej osoby, bo to ojciec pewnej znanej postaci z dziejow naszej kultury. Dziękuję za mądrą i wyważoną odpowiedź.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rado ma rację. To jedyna racjonalna ocena.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawy temat , bo dotyka zjawiska kolaboracji z zaborcami , z jednej strony dobrze miec urzędnika Polaka , z drugiej jest on przedstawicielem wrogiego państwa , jak ocenic Polaków sluzacych w armiach zaborców , do jakiego stopnia , byla to chec robienia kariery , lub sluzalstwo ? I jak potraktowaliśmy Polaków odznaczanych np : medalami radzieckimi np: za prace w ministerstwie transportu z 1940 r ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój matczysty pradziadek służył w armii carskiej na froncie japońskim. Pradziadek mojej żony zresztą też. Nie mieli wyboru (wzięto ich w sołdaty i tyle). Z kolei kilku mężczyzn ze strony ojca (poniżej naddziadów- mówimy o XIX w.) było oficerami w armii pruskiej. Wiele o nich nie wiem- z pewnością nie dość żeby oceniać ich wybory, ale uznaję że jeśli ktoś nie zachowywał się jak szuja (znowu- nie wiem czy tego nie robili)- to nawet w carskiej ochranie czy jako urzędnik innego zaborcy mógł pozostać przyzwoitym człowiekiem. Życie jest zbyt skomplikowane żeby mówić "nigdy" albo "zawsze".
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak, ale w sumie no II RP respektowala okresy "skladkowe", czyli lata przepracowane czy wypracowane do emerytury z czasow zaborow i jesli ktos byl nawet i na wysokim stolku to tez mu zaliczyli owe lata mimo, ze pracowal byl dla cara. To samo z juz emerytowanymi urzednikami - tez od II RP dostali emeryture. Gdyby tak patrzec, to ile by oficerow polskich, ktorzy zostali oficerami za cara i bili sie w imieniu cara i dostali za to medale, to gdy nastala II RP musieli by byc np rozstrzelania za prace dla zaborcy... A tak nie bylo. Wiec nie wszystko zloto co sie swieci i nie kazdy kolor jest czarny, sa tez jego odcienie :-)
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat był o prawnikach, więc się nie wypowiadałem, ale jeżeli zeszło na sprawy militarne, to powiem, że całe szczęście, że Piłsudski nie podchodził do tego w sposób: "Służyłeś u zaborcy, dorobiłeś się tam stopnia oficerskiego? To won!" Musiałby się wtedy pozbyć najlepszych (i na początku jedynych) oficerów zawodowych z armii. "Połowa" oficerów która wyłomotała sowietów pod Warszawą i nad Niemnem służyła wcześniej ochotniczo u cara.
Ten post był edytowany przez emigrant: 9/08/2010, 13:08
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rado @ 9/08/2010, 12:45) Mój matczysty pradziadek służył w armii carskiej na froncie japońskim. Pradziadek mojej żony zresztą też. Nie mieli wyboru (wzięto ich w sołdaty i tyle). Z kolei kilku mężczyzn ze strony ojca (poniżej naddziadów- mówimy o XIX w.) było oficerami w armii pruskiej. Wiele o nich nie wiem- z pewnością nie dość żeby oceniać ich wybory, ale uznaję że jeśli ktoś nie zachowywał się jak szuja (znowu- nie wiem czy tego nie robili)- to nawet w carskiej ochranie czy jako urzędnik innego zaborcy mógł pozostać przyzwoitym człowiekiem. Życie jest zbyt skomplikowane żeby mówić "nigdy" albo "zawsze".
QUOTE(Gandalf de Grey @ 9/08/2010, 12:49) No tak, ale w sumie no II RP respektowala okresy "skladkowe", czyli lata przepracowane czy wypracowane do emerytury z czasow zaborow i jesli ktos byl nawet i na wysokim stolku to tez mu zaliczyli owe lata mimo, ze pracowal byl dla cara. To samo z juz emerytowanymi urzednikami - tez od II RP dostali emeryture. Gdyby tak patrzec, to ile by oficerow polskich, ktorzy zostali oficerami za cara i bili sie w imieniu cara i dostali za to medale, to gdy nastala II RP musieli by byc np rozstrzelania za prace dla zaborcy... A tak nie bylo. Wiec nie wszystko zloto co sie swieci i nie kazdy kolor jest czarny, sa tez jego odcienie :-) Oczywiście , po Imperium Rosyjskim i innych zaborcach odziedziczylismy wielu generalow i wojskowych których grzechem byłoby nie wykorzystać w odrodzonej II Rzeczypospolitej i nikt Tym ludziom nie odmawia patriotyzmu lub polskości vide Anders kawaler rosyjskich orderów : Order św. Anny III klasy -1918 Order św. Stanisława II klasy -1918 Krzyż św. Jerzego IV klasy -1915 Trudno jest mi się zgodzić z Rado , iz nawet w carskiej ochranie mozna bylo byc przyzwoitym człowiekiem , byly i sa instytucje do których przyzwoity człowiek i Polak nie występuje np : Ochrana , Gestapo , NKWD , UB , czy SB Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez lancaster: 9/08/2010, 13:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz rację, rozpędziłem się. Hau hau hau.
|
|
|
|
|
|
|
|
A tak, jesli chodzi o niektore zawody to jak najbardziej zgadzam sie Lancasterem. Byl przypaek, ze nawet wnukowi, tego co zdradzil powstancow styczniowych odmowili jakiejs tam posady za czasow II RP, wlasnie z uwagi na "slawe" dzidziunia. A ten dzidziuno to na pewno dostal nie tylko medal ale i pewnie kawalek ziemi...
|
|
|
|
|
|
|
rabarbar1
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 67.074 |
|
|
|
|
|
|
byly i sa instytucje do których przyzwoity człowiek i Polak nie występuje np : Ochrana , Gestapo , NKWD , UB , czy SB
To UOP też? Przecież we wszystkich państwach na całym świecie takie służby były, są i będą. Naprawdę sądzicie, że nie było w nich i nie ma "przyzwoitych" ludzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rabarbar1 @ 11/08/2010, 12:44) byly i sa instytucje do których przyzwoity człowiek i Polak nie występuje np : Ochrana , Gestapo , NKWD , UB , czy SB To UOP też? Przecież we wszystkich państwach na całym świecie takie służby były, są i będą. Naprawdę sądzicie, że nie było w nich i nie ma "przyzwoitych" ludzi? Dlaczego nie sp UOP , byla instytucja niepodległego Państwa Polskiego , jeżeli kolego nie widzisz rożnicy miedzy policja polityczna okupanta lub zaborcy , a polskimi agendami państwowymi , to masz duze braki w wykształceniu . Sorry trochę się zagalopowałem , ale pomyśl nim cos napiszesz .
Ten post był edytowany przez lancaster: 11/08/2010, 12:51
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 11/08/2010, 12:48) QUOTE(rabarbar1 @ 11/08/2010, 12:44) byly i sa instytucje do których przyzwoity człowiek i Polak nie występuje np : Ochrana , Gestapo , NKWD , UB , czy SB To UOP też? Przecież we wszystkich państwach na całym świecie takie służby były, są i będą. Naprawdę sądzicie, że nie było w nich i nie ma "przyzwoitych" ludzi? Dlaczego nie sp UOP , byla instytucja niepodległego Państwa Polskiego , jeżeli kolego nie widzisz rożnicy miedzy policja polityczna okupanta lub zaborcy , a polskimi agendami państwowymi , to masz duze braki w wykształceniu . Sorry trochę się zagalopowałem , ale pomyśl nim cos napiszesz . Dlaczego? W/g mnie się wcale nie zagalopowałeś. I tak dość łagodnie potraktowałeś tę wypowiedź.
|
|
|
|
|
|
|
rabarbar1
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 67.074 |
|
|
|
|
|
|
Rzeczywiście się zagalopowałeś, bo na tyle to znam historię, ale z ocenami Panów historyków nie zawsze się zgadzam, gdy okres PRL-u wrzucają do jednego worka z okresem zaborów. Ja widzę duże różnice. Pozdrawiam
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|