|
|
Niskie straty w wojnie o niepodległość USA
|
|
|
|
Zaskoczyły mnie relatywnie niewielkie straty zarówno 13 kolonii jak i Wielkiej Brytanii poniesione w wyniku bezpośrednich działań wojennych: Brytyjczyków poległo w polu 9,372, a Amerykanów 6,800. Więcej żołnierzy zmarło w wyniku różnych chorób. Jak na ponad 8 letnie zmagania to niewiele. W porównaniu do wojen toczonych równolegle w Europie działania wojenne Wojny o niepodległość USA musiały być wyjątkowo mało intensywne.
|
|
|
|
|
|
|
|
To były w znacznej mierze walki nieregularne (Minutemen). A poza tym populacja USA wynosiła w 1776 zaledwie 2,5 miliona osób!
Ten post był edytowany przez Pierzgal2003: 7/03/2020, 13:44
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe ile ofiar pochłonęła ekspedycja amerykańska przeciwko sprzymierzonym z brytyjczykami indianom?
|
|
|
|
|
|
|
|
Straty były by jeszcze mniejsze gdyby Brytania zajęła główne porty. Umocniła je a flota wprowadziła pełną blokadę. Parę lat i sami by przyszli.
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak; Buntownicy bez herbaty by nie przeżyli. Tak poważniej; Jakby do tej blokady przekonano również Francuzów i Hiszpanów, to może by i to miało sens.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Darth Bane @ 7/03/2020, 15:05) Straty były by jeszcze mniejsze gdyby Brytania zajęła główne porty. Umocniła je a flota wprowadziła pełną blokadę. Parę lat i sami by przyszli.
Zdaje się, że Brytyjczycy mieli wielki problem z zajęciem portów, szczególnie tego na południu, chronionego przez malaryczne bagna. Siedzieli w Nowym Jorku i wojna kosztowała kupę kasy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 7/03/2020, 16:11) No tak; Buntownicy bez herbaty by nie przeżyli. Tak poważniej; Jakby do tej blokady przekonano również Francuzów i Hiszpanów, to może by i to miało sens. Royal navy miałaby kłopot z przekonaniem Francji i Hiszpanii do blokady? A musieliby pytać? Kolonie nie przetrwałyby bez szeregu artykułów które tam nie produkowano. Chyba że przy standarcie życia osadników na pograniczu coś jak Sokole oko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mialem sie zamiar wlaczyc do dyskusji, ale widze, ze pomimo faktu iz jest to dzial merytoryczny, a nie historia alternatywna, to dyskusja szybko zredukowala sie do poziomu "co by bylo gdyby".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Phouty @ 7/03/2020, 17:46) Mialem sie zamiar wlaczyc do dyskusji, ale widze, ze pomimo faktu iz jest to dzial merytoryczny, a nie historia alternatywna, to dyskusja szybko zredukowala sie do poziomu "co by bylo gdyby".
To odpowiedz na pytanie, dlaczego twoi przodkowie zabili tak mało czerwonych portek?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wybaczy Pan Panie Phouty poziom braku wiedzy na ten temat wśród tutejszych użytkowników. Gdy spoglądam na bitwę pod Savannah, to widzę 5000 tysięcy Francuzów i buntowników łącznie, przeciwko 3000 Anglików. Ci ostatni spuścili reszcie "łomot" przy zadziwiająco niskich stratach, bo nawet 300 zabitych nie pozbierano z pola bitwy. Nawet Pułaski, zmarły później, by tej liczby nie dopiął. Wychodzi na to, że jakoś dziwnie humanitarnie tam walczono.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pomijając to, że to nie ten dział (powinien być "oczko" wcześniej) to pytanie takie wynika chyba z nieznajomości tematu i realiów wojny o niepodległość USA. Po prostu działania wojenne toczyły się na terenach relatywnie słabo zaludnionych. Liczba mieszkańców 13 stanów nie przekraczała 3 mln (wszystkich). Biorąc pod uwagę ich obszar, było to bardzo mało. Tym samym i siły które z takiej populacji można zmobilizować, nie mogły być duże. Co więcej, w dość niedostępnym terenie (a taki dominował) operowanie dużymi masami wojska było bardzo trudne. Po prostu kraj (na znacznym swym obszarze) nie był w stanie utrzymać większych oddziałów. Brytyjczycy w szczytowym momencie dysponowali w Ameryce ok. 40 tys. żołnierzy (nie liczę marynarki) a ich utrzymanie kosztowało rząd tyle co grubo ponad 100 tys, w Europie. Bo prawie wszystko trzeba było im dostarczać z Europy. To była specyficzna wojna. 6-tysięczna armia to była armia jak na warunki amerykańskie ogromna. Gdy się to wszystko uwzględni, to i straty nie okażą się takie małe. Bo procentowo, w stosunku do zaangażowanych sił, małe nie były. A finansowo ta wojna nie odbiegała kosztami od innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Napoleon7 @ 8/03/2020, 14:26) Pomijając to, że to nie ten dział (powinien być "oczko" wcześniej) to pytanie takie wynika chyba z nieznajomości tematu i realiów wojny o niepodległość USA. Po prostu działania wojenne toczyły się na terenach relatywnie słabo zaludnionych. Liczba mieszkańców 13 stanów nie przekraczała 3 mln (wszystkich). Biorąc pod uwagę ich obszar, było to bardzo mało. Tym samym i siły które z takiej populacji można zmobilizować, nie mogły być duże. Co więcej, w dość niedostępnym terenie (a taki dominował) operowanie dużymi masami wojska było bardzo trudne. Po prostu kraj (na znacznym swym obszarze) nie był w stanie utrzymać większych oddziałów. Brytyjczycy w szczytowym momencie dysponowali w Ameryce ok. 40 tys. żołnierzy (nie liczę marynarki) a ich utrzymanie kosztowało rząd tyle co grubo ponad 100 tys, w Europie. Bo prawie wszystko trzeba było im dostarczać z Europy. To była specyficzna wojna. 6-tysięczna armia to była armia jak na warunki amerykańskie ogromna. Gdy się to wszystko uwzględni, to i straty nie okażą się takie małe. Bo procentowo, w stosunku do zaangażowanych sił, małe nie były. A finansowo ta wojna nie odbiegała kosztami od innych.
Ta wojna zbankrutowała Francję i była przyczyną rewolucji, do której bezpośrednio doprowadził wybuch wulkanu na Islandii.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|