|
|
Zemsta czarnych?, Napady byłych niewolników na plantacje
|
|
|
|
Jeśli miałoby dochodzić do jakiejś powszechnej "zemsty Czarnych", to lepsza okazja do niej była w czasie wojny, kiedy większość sprawnych białych mężczyzn na ochotnika bądź z poboru trafiła do wojska. Plantacje posiadające kilkudziesięciu czy kilkuset niewolników pozostawały nieraz pod opieką jedynie bezbronnych kobiet, których mężowie i synowie walczyli o swoje ideały. William C. Davis, Look Away! A History of the CSA, pisze, iż pomimo wprowadzenia "zasady 20 Murzynów", w myśl której na każdą dwudziestkę niewolników na plantacji jeden biały mężczyzna dostawał zwolnienie od służby wojskowej, nadzorcy niewolników woleli iść na wojnę w zastępstwie bogatego poborowego za 1000-5000$ niż zarządzać niewolnikami na plantacji za 300-700$ (zarobki w stanie Floryda w roku 1863). A jednak nawet w takich przypadkach nie dochodziło do rzezi, niewolnicy najwyżej uciekali z gospodarstw bądź po prostu nie chcieli pracować. Choć pogłoski o rzekomych planach niewolniczych powstań i rzezi krążyły na Południu (tak jak i przed wojną), przyczyniając się do zaostrzenia prawa. Zdarzające się po wojnie akty bezprawia - napady rabunkowe, kradzieże - to efekt demoralizacji i sytuacji materialnej, nie żadna zemsta. Jeżeli wyzwoleńcy mścili się na swoich byłych właścicielach to najwyżej poprzez nieokazywanie im szacunku, nie zaś fizyczną przemoc. Po wojnie wyzwoleńcy musieli przecież z czegoś żyć. Służba domowa mogła łatwiej się przystosować do nowych warunków, ale osoby, które od dziecka pracowały wyłącznie fizycznie, analfabeci, którzy nigdy nie widzieli świata poza swoją plantacją, nie mieli wielkiego wyboru i ci zostawali na tych samych plantacjach, by pracować dla dawnych właścicieli za pieniądze (marne). Sporo na temat sytuacji wyzwoleńców w Mississippi można poczytać w The Most Southern Place on Earth Jamesa C. Cobba.
QUOTE(Alexander Malinowski @ 7/07/2011, 23:17) Po trzecie ja rozumiem, że chodzi dzieci czarnych kobiet - bo ojcami byli przede wszystkim biali właściciele. CZY BYŁY ROBIONE BADANIA Y-HAPLOGRUPY WŚRÓD CZARNYCH? TAK BYŁY: Wg. badań 30% czarnych ma europejską grupę Y, a więc byli potomkami właścicieli i niewolnicy. Oznacza to również, że podobna proporcja czarnych mężczyzn nie ma kontynuacji w linii męskiej Skąd ten przedziwny wniosek, że "ojcami byli przede wszystkim biali właściciele"? Proszę o więcej szczegółów na temat wspomnianych badań: kiedy je przeprowadzono (ile pokoleń od zniesienia niewolnictwa) i czy posiadanie europejskiej haplogrupy Y-DNA jest jednoznaczne z pochodzeniem od właściciela niewolników.
|
|
|
|
|
|
|
|
Poniżej parę faktów. Czarni mężczyźni pochodzą od białych w 30%. To i tak świadczy o pewnym umiarkowaniu mieszkańców USA, ale też stanowi dowód na to, że biali ojcowie traktowali swoich mieszanych synów jako czarnych, co jest nieco nieludzkie. W Brazylii 64% czarnych ma białych pradziadów, a tylko 21% białe prababki. Natomiast biali w dużym stopniu pochodzą od czarnych babek (ale oczywiście od białych dziadków) - w Ameryce Łacińskiej ojcowie uznawali swoje potomstwo za "białe".
"Czerwona Królowa" Matta Ridley zawiera wyjaśnienie podobnych fenomenów. Niewolnictwo miało w dużym stopniu charakter środka do seksualnego zniewolenia niewolnic mające na celu mnożenie się klasy panów niewolników.
Podobny mechanizm charakteryzował państwa indian, gdzie grupa Inków miałą do dyspozycji ogromną ilość kobiet, a na ich królów nakładano obowiązek maksymalnej proreacji.
Ciekawe, czy szlachta polska miała inne haplogrupy niż chłopi? I czy było R1a1a7???
http://en.wikipedia.org/wiki/Genealogical_...frican_ancestry
http://www.funpecrp.com.br/gmr/year2007/vo...0_full_text.htm
"In Black individuals from two large cities, Rio de Janeiro (Southeast Brazil) and Porto Alegre (Southern Brazil), we observed that 90 and 79% of the mtDNA sequences were of Sub-Saharan African origin, compared with 56 and 36% for the Y-chromosome, respectively. The high proportion of European Y-chromosome lineages in Brazilian Blacks and the high proportion of Amerindian and African mtDNA lineages in Brazilian Whites are two manifestations of the same phenomenon, namely, sex-biased genetic admixture."
http://i-ksiazka.pl/view_book.php?kid=18728
QUOTE(Ciołek @ 8/07/2011, 10:56) QUOTE(Alexander Malinowski @ 7/07/2011, 23:17) Po trzecie ja rozumiem, że chodzi dzieci czarnych kobiet - bo ojcami byli przede wszystkim biali właściciele. CZY BYŁY ROBIONE BADANIA Y-HAPLOGRUPY WŚRÓD CZARNYCH? TAK BYŁY: Wg. badań 30% czarnych ma europejską grupę Y, a więc byli potomkami właścicieli i niewolnicy. Oznacza to również, że podobna proporcja czarnych mężczyzn nie ma kontynuacji w linii męskiej Skąd ten przedziwny wniosek, że "ojcami byli przede wszystkim biali właściciele"? Proszę o więcej szczegółów na temat wspomnianych badań: kiedy je przeprowadzono (ile pokoleń od zniesienia niewolnictwa) i czy posiadanie europejskiej haplogrupy Y-DNA jest jednoznaczne z pochodzeniem od właściciela niewolników.
|
|
|
|
|
|
|
|
Alexandrze, zadałam Ci dwa konkretne pytania na temat wspomnianych przez Ciebie badań, żeby ustalić, czy istnieje jakiś związek pomiędzy wynikami tychże badań z niniejszym wątkiem. Ja żadnego związku nie dostrzegam (nie wszyscy biali mężczyźni w XIX wieku byli właścicielami niewolników, tak jak nie wszystkie czarne kobiety były niewolnicami). Nie kontynuujmy więc tego offtopicu.
I jeszcze uwaga do wszystkich - kwestiom związanym z funkcjonowaniem szczególnej instytucji poświęcony jest odrębny temat: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=28250&st=225 Tu zaś chodzi o wyjaśnienie konkretnej sprawy - czy dochodziło do masowych napadów na południowe plantacje, a jeśli tak, to czy były to akty zemsty byłych niewolników. Jak słusznie zauważył Bachmat66, nie podano jeszcze żadnego przykładu takiego zdarzenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
(nie wszyscy biali mężczyźni w XIX wieku byli właścicielami niewolników, tak jak nie wszystkie czarne kobiety były niewolnicami). (Ciołek)
A w dodatku nie wszystkie "białe Y" muszą pochodzić z XIX wieku.
|
|
|
|
|
|
|
|
<Off topic1> Tak się składa, że przynależność mężczyzny do najwyższej klasy społecznej przekłada się na jego super-płodność, a przynależność do najniższej klasy powoduje z reguły brak płodności. Przy czym ta reguła nie stosuje się do kobiet. W wyniku czego niewolnice mają potomstwo, w sporej części ze swoimi właścielami. Niewolnicy raczej nie mają potomstwa. Od wąskiej grupy rządzącej potrafią pochodzić całe narody (przynajmniej w męskiej linii). Sugerują to również badania genetyczne. Tak, pewności nie ma żadnej. Może po prostu czarne kobiety wolą białych mężczyzn, a to, że łączyła ich podległość </Off topic1> <Off topic2> Fenomen wyzwoleńców w starożytnym Rzymie. Niektórzy synowie niewolnic byli bardzo dobrze traktowani przez swoich właścicieli. Uwalniani. Dochodzili do wielkich majątków. Kim byli ojcowie wyzwoleńców? </Off topic2> <Off topic3> Chrześcijański lekarz, któremu sułtan podarował niewolnicę, odesłał ją mówiac, że jako chrześcijanin nie może mieć dwóch żon. </Off topic3>
QUOTE(Coobeck @ 8/07/2011, 22:52) Vitam (nie wszyscy biali mężczyźni w XIX wieku byli właścicielami niewolników, tak jak nie wszystkie czarne kobiety były niewolnicami). (Ciołek)A w dodatku nie wszystkie "białe Y" muszą pochodzić z XIX wieku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Tak się składa, że przynależność mężczyzny do najwyższej klasy społecznej przekłada się na jego super-płodność, a przynależność do najniższej klasy powoduje z reguły brak płodności. (Alexander Malinowski)
Dowody proszę. A tak w ogóle, to co cała powyższa wypowiedź ma wspólnego z moją wcześniejszą wypowiedzią, którą została zilustrowana? I jaki ma związek z tematem wątku? Bo jeśli jest to li tylko radosne oftopowanie o sprawach kompletnie oderwanych, to...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Niewolnictwo na Południu było bowiem pozbawione rasizmu, który przecież narodził się na Północy, właśnie po zniesieniu tam niewolnictwa. Teorie jakoby Murzyni byli na plantacjach wykorzystywani do granic możliwości stanowią lewacką propagandę i nie trzymają się logiki. Zwyczajowe prawo niewolnictwa czarnych było oparte tylko i wyłącznie na rasizmie. Powszechne określenia "czarne małpy" "dzikusy" itd. stały się kanwą całego prawa niewolniczego. Stworzono bzdurną filozofię i naukowe teorie potwierdzające niższość rasy czarnej w sensie intelektualnym i moralnym w celu usprawiedliwienia białego, chrześcijańskiego i światłego społeczeństwa Europy. Tam gdzie było niewolnictwo był rasizm. Rasizm narodził się gdziekolwiek zetknął się biały osadnik z czarnym niewolnikiem lub kreolskim "ochotnikiem" z zachodniej Afryki. Gdziekolwiek zetknął się biały handlarz z czarnym towarem na Złotym Wybrzeżu. Gdziekolwiek zetknął się biały marynarz z czarnym ładunkiem. Dlaczego w Nowej Anglii niewolnictwo się nie utrwaliło? Z kilku przyczyn. Rolnictwo typu farmerskiego, rozwój rzemiosła i drobnego przemysłu, rewolucja amerykańska oraz exodus białych właścicieli niewolników do Kompanii Karolińskich. Na tereny stanów południowych napłynął silniejszy kapitał ludzki i finansowy co zaowocowało powstaniem rolnictwa plantacyjnego co wiązało się jednocześnie z zapotrzebowaniem na tanią siłę roboczą. Moim zdanie rasizm narodził się w momencie kiedy czarni niewolnicy postawili pierwszy raz stopę na ziemi angielskiej i francuskiej. Oto pierwszy raz biały mieszkaniec Europy zobaczył coś co nie było mu równe, prawdopodobnie nie było człowiekiem i nie wiem jak by się starano nie dorówna białemu. Po propagandzie wypraw krzyżowych i kontreformacji kolejny majstersztyk propagandowy. Uwierzyli w to wszyscy wraz z koronowanymi głowami na czele. Czy niewolnik był wykorzystywany do granic wytrzymałości. Zdecydowanie tak. Popyt na płody rolne obydwu Ameryk był tak wielki, że na cukrowej Jamajce czy Brazylii koszt zakupu niewolnika zwracał się po roku i wcześniej a na południu USA po dwóch latach. Sytuacja nieco się zmieniła po roku 1807 kiedy ceny za czarny heban wzrosły dziesięciokrotnie co spowodowało jeszcze większą eksploatację jednostki. tam gdzie zysk z pracy niewolniczej spadał, ze względu na napływ ludności z Europy niewolnictwo po prostu upadało. Stało się tak w większości krajów Ameryki Płd. gdzie silne ruchy imigracyjnych abolicjonistów doprowadziły do upadku instytucji. Na terenach gdzie imigracja z Europy była słaba lub wręcz żadna ( Płd. USA, Brazylia)instytucja trwała niezachwiana Polecam "Pokolenia w Niewoli" Iry Berlina.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MIKI RAPAX @ 10/07/2011, 15:04) Zwyczajowe prawo niewolnictwa czarnych było oparte tylko i wyłącznie na rasizmie. Powszechne określenia "czarne małpy" "dzikusy" itd. stały się kanwą całego prawa niewolniczego. Stworzono bzdurną filozofię i naukowe teorie potwierdzające niższość rasy czarnej w sensie intelektualnym i moralnym w celu usprawiedliwienia białego, chrześcijańskiego i światłego społeczeństwa Europy. Tam gdzie było niewolnictwo był rasizm. Rasizm narodził się gdziekolwiek zetknął się biały osadnik z czarnym niewolnikiem lub kreolskim "ochotnikiem" z zachodniej Afryki. Gdziekolwiek zetknął się biały handlarz z czarnym towarem na Złotym Wybrzeżu. Gdziekolwiek zetknął się biały marynarz z czarnym ładunkiem. Dlaczego w Nowej Anglii niewolnictwo się nie utrwaliło? Z kilku przyczyn. Rolnictwo typu farmerskiego, rozwój rzemiosła i drobnego przemysłu, rewolucja amerykańska oraz exodus białych właścicieli niewolników do Kompanii Karolińskich. Na tereny stanów południowych napłynął silniejszy kapitał ludzki i finansowy co zaowocowało powstaniem rolnictwa plantacyjnego co wiązało się jednocześnie z zapotrzebowaniem na tanią siłę roboczą. Moim zdanie rasizm narodził się w momencie kiedy czarni niewolnicy postawili pierwszy raz stopę na ziemi angielskiej i francuskiej. Oto pierwszy raz biały mieszkaniec Europy zobaczył coś co nie było mu równe, prawdopodobnie nie było człowiekiem i nie wiem jak by się starano nie dorówna białemu. Po propagandzie wypraw krzyżowych i kontreformacji kolejny majstersztyk propagandowy. Uwierzyli w to wszyscy wraz z koronowanymi głowami na czele. Czy niewolnik był wykorzystywany do granic wytrzymałości. Zdecydowanie tak. Popyt na płody rolne obydwu Ameryk był tak wielki, że na cukrowej Jamajce czy Brazylii koszt zakupu niewolnika zwracał się po roku i wcześniej a na południu USA po dwóch latach. Sytuacja nieco się zmieniła po roku 1807 kiedy ceny za czarny heban wzrosły dziesięciokrotnie co spowodowało jeszcze większą eksploatację jednostki. tam gdzie zysk z pracy niewolniczej spadał, ze względu na napływ ludności z Europy niewolnictwo po prostu upadało. Stało się tak w większości krajów Ameryki Płd. gdzie silne ruchy imigracyjnych abolicjonistów doprowadziły do upadku instytucji. Na terenach gdzie imigracja z Europy była słaba lub wręcz żadna ( Płd. USA, Brazylia)instytucja trwała niezachwiana Polecam "Pokolenia w Niewoli" Iry Berlina. A co ten caly belkot ma wspolnego z tematem zemsty przez bylych niewolnikow na ich panach/paniach/wlascicielach po zakonczeniu Wojny Cywilnej[U]. Na Boga to jest forum historyczne naukowe a nie radosny zlot opniotworcow onet czy tego podbne fora.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dowody umieściłem wyżej - pdf opisujące, że wskutek "zaburzonego rasowo doboru naturalnego" jest wielu ludzi w Ameryce pochodzących od czarnych kobiet i białych mężczyzn.
QUOTE(Coobeck @ 9/07/2011, 11:21) Vitam Tak się składa, że przynależność mężczyzny do najwyższej klasy społecznej przekłada się na jego super-płodność, a przynależność do najniższej klasy powoduje z reguły brak płodności. (Alexander Malinowski)Dowody proszę. A tak w ogóle, to co cała powyższa wypowiedź ma wspólnego z moją wcześniejszą wypowiedzią, którą została zilustrowana? I jaki ma związek z tematem wątku? Bo jeśli jest to li tylko radosne oftopowanie o sprawach kompletnie oderwanych, to...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Tylko że jedno (bezpłodność najniższych klas, np chłopów pańszczyźnianych w RON) ma niewiele wspólnego z drugim (to że +/- 30% czarnych mężczyzn nie zostawiło potomka). W dodatku 30% bez oznacza... że 70% zestawiło potomstwo. Nie wiem, skąd tu reguła o bezpłodności - regułą jest to, czego jest więcej, czyli 70%. W sumie wygląda mi to na nieumiejętność wyciągania przez Ciebie sensownych wniosków. A że w dodatku całość to oftop, więc tyle z mojej strony.
|
|
|
|
|
|
|
|
Koniec offtopicu genetycznego. Kolejne posty niezwiązane z tematem będą usuwane. Przypominam temat tej dyskusji:
QUOTE(godfrydl @ 17/10/2006, 9:55) (...)Chodzi mi o temat poruszany niechętnie, a właściwie przemilczany, mianowicie istnienia band wyzwolonych niewolników, grasujących na Południu i "żyjących" z napadów na dwory i posiadłości, szczególnie te, gdzie po wojnie zostały tylko kobiety i dzieci, usprawiedliwiający swe zbrodnie wzięciem sprawiedliwości dziejowej. Temu poswięcony jest m.in . klasyk amerykańskiego filmu "Narodziny narodu", niezwykle nowatorski w owym czasie, więc trudny do przemilczenia, a z drugiej strony bardzo dzisiaj niewygodny ze względu na podjętą tematykę.
|
|
|
|
|
|
|
BloodyJoan
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 78.740 |
|
|
|
Joanna de Verseau |
|
Zawód: Student, pisarz |
|
|
|
|
Spytalam ojca, czlonka Sons of Confederate Veterans, w tej kwestii... Wielu bylych niewolnikow pozostawalo lojalnymi pracownikami na plantacjach- to zalezy od tego, jak traktowal ich pan. Jean de Verseau, przodek mojego ojca, zolnierz konfederacji, idac na wojne zostawil plantacje pod opieka mlodszego syna (starszy takze poszedl walczyc), jednak nakazal by ten wspolpracowal ze swoja matka i najstarzym niewolnikiem. Podczas wojny i po niej z plantacji ucieklo tylko 2 niewolnikow, wiec chyba nie bylo im tak zle (podobno osoby pochodzenia francuskiego byli lepszymi panami ) Przemilcza sie to, ale niewolnicy nierzadko bronili plantacji pod nieobecnosc pana, albo razem z nim po wojnie... Czarni uciekinierzy mieli problem z utrzymaniem sie- podczas wojny i po niej nikt ich nie zatrudnial, wiec czesto dlatego rabowali. Istnialy grupy partyzantow, ktore, procz rabunkow, zajmowaly sie sabotazem wojsk Poludnia. Oczywiscie byla tez zemsta... Co ciekawe podczas wojny grozniejsi od bylych niewolnikow byli biali przestepcy czesto wcielani na sile do wojska, lub podszywajacy sie pod zolnierzy- lazil taki w mundurze, kobiety same wpuszczaly do domow by mu pomoc, bo przeciez walczyl dla Poludnia, a co bylo dalej latwo sobie wyobrazic.
Ten post był edytowany przez BloodyJoan: 18/07/2012, 3:49
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|