|
|
Wojna domowa w Jemenie.
|
|
|
|
Jak być może słyszeliście, w tym roku w Jemenie doszło do wznowienie wojny domowej z 1994 roku. Na północy kraju wybuchło zbrojne powstanie Szyitów, które nałożyło się na trwające w południowej części kraju walki między wojskami rządowymi a bojownikami Al-Kaidy. Wojną domową w Jemenie bardzo zaniepokojona jest Arabia Saudyjska która wsparła obecne władze Jemenu podczas wojny domowej w 1994 roku, a teraz obawia się że w razie ich upadku Jemen może zacząć wspierać antyrządową działalność w Arabii Saudyjskiej co mogło by zagrozić panowaniu dynastii Saudów. Jakie jest wasze zdanie na temat tego konfliktu ?
|
|
|
|
|
|
|
konikoni
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 80 |
|
Nr użytkownika: 49.343 |
|
|
|
|
|
|
Bzdury rebelia na północy trwa już dobre pół roku, widać Wp.pl czy Onet dopiero teraz o tym napisały.
Liczba zabitych dochodzi do 3000, ilość wewnętrznych uchodźców przekracza 100000, głównie wśród zajdytów (nie szyitów! ZAJDYTÓW) z plemion/klanów Hutih(Hashid) mieszkających od pogranicza Arabia Saudyjska-Jemen do przedmieść stolicy Sany (same walki są tylko w Jemenie). Przeciwko nim wspólnie walczą oba kraje, Arabia dokonuje nalotów Jemen operuje wojskami lądowymi. Hitih maja około 12-15000 bojowników przeciwko nim jedna trzecia z 60 tysięcznej armii Jemenu no i nowoczesne lotnictwo Saudów.
Zajdytów wspiera moralnie i pewnie finansowo Iran (pewnie stad te głupoty o szyitach), wiadomo Arabski wahhabizm nie pała miłością do Persów. W obu krajach mniejszość ta (chociaż w Jemenie to 35% populacji) jest dyskryminowana, trwa ostra akcja siłowego nawracania na sunnicką odmianę islamu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawi mnie że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie reaguje w żaden sposób na to co dzieje się w Jemenie. Dotychczas zareagowała jedynie agenda ONZ do praw uchodźców - UNHCR, które zorganizowała obozy dla uchodźców z obszarów objętych walkami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(florek-XXX @ 17/09/2009, 16:20) Ciekawi mnie że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie reaguje w żaden sposób na to co dzieje się w Jemenie. Dotychczas zareagowała jedynie agenda ONZ do praw uchodźców - UNHCR, które zorganizowała obozy dla uchodźców z obszarów objętych walkami. Hmm a co ONZ miałby zrobic, nie bardzo rozumiem Twą ciekawosc co zrobi ONZ. Obstawiam w ciemno-nic. Nie wiem jaki interes mają państwa ONZ-u aby tam interweniowac.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rzecz w tym że Jemen również jest członkiem ONZ, a więc wojna domowa w Jemenie jest problemem nie tylko dla samego Jemenu ale również dla całego ONZ. Spodziewałem się że Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjmie jakąś rezoluję wobec konfliktu w Jemenie, a tymczasem - z tego co mi wiadomo - kwestia ta dotychczas w ogóle nie była omawiana na forum RB ONZ.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale kogo obchodzi w RB ONZ jakiś tam Jemen? Może ćwierć wieku temu to i owszem, gdy dwa Jemeny były któryms tam kolejnym frontem "zastępczej wojny" między Wschodem a Zachodem. Ale dzisiaj? Bycie członkiem ONZ jeszcze niczego nie oznacza, podobnie jak nie bycie członkiem tegoż gremium. Gdyby wojna domowa wybuchła np. w Szwajcarii, to miałoby to o wiele większe znaczenie, chociaż o ile pamiętam Szwajcaria członkiem ONZ nie jest do dzisiaj...
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/09/2009, 14:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Współczesne prawo międzynarodowe delegalizuje wojnę i nakazuje przeciwdziałanie konfliktom zbrojnym na wszystkie możliwe sposoby. Dlatego też dziwi mnie że RB ONZ nie reaguje na konflikt w Jemenie, pomimo straszliwego kryzysu humanitarnego jaki spowodował on w tym kraju. Pozwolę sobie wspomnieć chociażby o przypadku gdy dwa dni temu rządowe lotnictwo ostrzelało przez pomyłkę kolumnę uchodźców, zabijając 80 osób.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/09/2009, 14:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("florek-xxx") Współczesne prawo międzynarodowe delegalizuje wojnę i nakazuje przeciwdziałanie konfliktom zbrojnym na wszystkie możliwe sposoby. No i co z tego? Czy to kogoś ostatnio powstrzymało? Np. Saakaszwilego? Albo wcześniej Busha Juniora w 2003 roku w Iraku?
QUOTE straszliwego kryzysu humanitarnego jaki spowodował on w tym kraju. A co miałaby zrobić? Pogrozić komuś palcem?
QUOTE Pozwolę sobie wspomnieć chociażby o przypadku gdy dwa dni temu rządowe lotnictwo ostrzelało przez pomyłkę kolumnę uchodźców, zabijając 80 osób. Ło matkoooo... czy RB ONZ zajęła się np. swego czasu chorwackimi zbrodniami wojennymi w Slawonii? Albo albańskimi w Kosowie? Albo zupełnie ostatnio - zbrodniami wojsk rządowych w Darfurze? A tam zabitych było o dwa-trzy rzędy wielkości więcej niż w Jemenie.
Twój naiwny idealizm po prostu mnie poraża, florku...
|
|
|
|
|
|
|
|
Darth, twoje podejście do problemu jest zupełnie bierne. Zakładanie że "tak musi być" jest bezcelowe. Należy działać, a jeżeli nie można zadziałać samemu, to należy szukać dróg wywarcia nacisku na tych którzy mogą zadziałać w celu rozwiązania kryzysu X (tu: w Jemenie). W tym przypadku jest to RB ONZ. Myślę że dużo do powiedzenia mogą też mieć Stany Zjednoczone dla których wspierająca stronę rządową Arabia Saudyjską jest bliskim sojusznikiem.
P.S. Pochwalę się że wsparłem finansowo program budowy studni w Darfurze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Florku - zdecydowanie przeceniasz potencjał ONZ we wpływaniu na światową politykę. A już na pewno przeceniasz jego wolę do zapewniania światowego porządku przez interwencje w mało istotnych politycznie i gospodarczo regionach. ONZ nie jest po to, by chronić uchodźców w Jemenie - raczej po to, by dwa mocarstwa nie pokrzywdziły trzeciego. Cała nadbudowa to... nadbudowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Należy działać, a jeżeli nie można zadziałać samemu, to należy szukać dróg wywarcia nacisku na tych którzy mogą zadziałać w celu rozwiązania kryzysu X (tu: w Jemenie). Hmm rzeczywiście Twój idelizm jest znaczny. Ok, ale kto poza słowami przejdzie do czynów. W ostatnich latach było kilkanaście konfliktów zbrojnych gdzie nikt nie działał. A może jesteś po prostu pacyfistą, co ?
QUOTE W tym przypadku jest to RB ONZ. Rada czysto iluzoryczna, kolejna zbędna instytucja na arenie międzynarodowej.
QUOTE Myślę że dużo do powiedzenia mogą też mieć Stany Zjednoczone dla których wspierająca stronę rządową Arabia Saudyjską jest bliskim sojusznikiem. Obama na przykładzie Polski jasno pokazał gdzie ma interesy swoich sojuszników. No fakt AS to kraj bardziej liczący się od Polski, lecz no cóż póki nie zobacze na oczy nie uwierze, że USA zrobi cokolwiek w Jemenie.
QUOTE P.S. Pochwalę się że wsparłem finansowo program budowy studni w Darfurze. No to fajnie, cieszymy się wszyscy, ale co z tego ?
Moje podejście też jest bierne, to co mam zrobić karabin na plecy i do Jemenu za florkiem
|
|
|
|
|
|
|
|
florek-xxx:
QUOTE Myślę że dużo do powiedzenia mogą też mieć Stany Zjednoczone dla których wspierająca stronę rządową Arabia Saudyjską jest bliskim sojusznikiem. Ale przeciez Stany Zjednoczone maja tylko pare miesiecy zycia - zgodnie z watkiem autorstwa uzytkownika florek-xxx informujacego o bankructwie USA. Z drugiej zas strony cytowane zdanie to przyklad wyjatkowej hipokryzji. Na Forum znajduja sie setki postow i dziesiatki watkow w ktorych uzytkownicy chloszcza USA za wszystko co tylko mozna znalezc - ale jak cos gdzies na swiecie sie skicha to tym reperujacym zawsze ma byc moj kraj. I ta reperacja bedzie za moje pieniadze bo to ja a nie florek-xxx place tu podatki. A potem czytam, ze USA maja dziure w budzecie. Nienormalne.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(florek-XXX @ 17/09/2009, 16:20) Ciekawi mnie że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie reaguje w żaden sposób na to co dzieje się w Jemenie. Dotychczas zareagowała jedynie agenda ONZ do praw uchodźców - UNHCR, które zorganizowała obozy dla uchodźców z obszarów objętych walkami. ciekawi mnie, iż nie odnosisz się do przekłamań w przytoczonych przez siebie samego postach? chodzi o szyitów czy Zajditów? I od kiedy te walki trwają? Jak USA może interwniować skoro twym zdaniem stoi na progu bankructwa? ... nie za dużo wymagasz od bankruta? na marginesie rezolucje ONZ-u mają niezwykle silne przełożenie ... wciąż w to wierzysz?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE chodzi o szyitów czy Zajditów? Zajdyzm to odłam szyizmu, od głównego nurtu (imamizmu) różniący się tym, że uznaje 5, a nie 12 imamów, a za ostatniego uznaje Zayda ibn 'Alego, nie "mainstreamowego" Muhammada al-Bakira.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba pora odświeżyć temat... Zaczęła się interwencja sunnickich państw w Jemenie. Kolejna odsłona muzułmańskich wojen religijnych...
P.S. Ciekawe jaka będzie postawa interwentów wobec sunnickiej Al-Kaidy...?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|