Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
18 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polityka wobec Rosji
     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 22/03/2014, 18:17 Quote Post

CODE
[jkobus,22/03/2014, 16:55]

CODE
Jacy znowu "Oni"..? Wyniki wyborów dowodzą niepraktyczności wyborów. Wygrywa je bowiem ten, kto ma krawat lepiej dobrany do koloru oczu albo - lepiej potrafi się wpisać ze swoją (tfu!) "narracją" w fobie i marzenia wyborców.

W dojrzałej demokracji pod osąd wyborców trafia dwóch kandydatów, z których każdy ma prawie optymalne poglądy na wszystkie ważne sprawy, co zostało uzgodnione przez machiny partyjne w trakcie kampanii wyborczej.

Wtedy wyborcy pozostaje tylko wybrać tego, który ma ładniejszy krawat.


CODE
W sumie - nie to nic wspólnego ani z Rousseau i jego teorią "volonte generale", ani z rzekomym "liberalizmem" tzw. "liberalnej demokracji".

Mam nieodparte wrażenie, że kolega przeszedł tutaj właśnie poprzez Gwiezdne Wrota z wszechświata równoległego, gdzie czas zatrzymał się w XVIII wieku...

CODE
Albowiem zdecydowana większość wyborców marzy o tym, aby zamiast pracować - móc pasożytować na pracy innych. Wynikiem demokracji może być tylko socjalizm.


Wybory w USA jakoś nie potwierdzają tej tezy.

CODE
Jakoż widzimy że na całym świecie, gdziekolwiek tylko istnieje demokracja - rośnie i umacnia się także socjalizm.


Jak wyżej.
CODE
Jedynie periodyczne "defaulty" spowodowane nadmiernym zadłużeniem od czasu do czasu powstrzymują jego nieustanny postęp.


W Argentynie - tak! W reszcie swiata - nie!

CODE
Tak, czy inaczej, prowadzone od 1789 roku eksperymenty w sposób oczywisty dowodzą, że ludzie NIE SĄ zdolni "kierować swoimi sprawami" i NIE POTRAFIĄ "rządzić się sami sobą"...


Na pewno niedawne przejście przez Gwiezdne Wrota wprost z XVIII wieku. Może ktoś na forum opowie koledze o rozwoju Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, których armie zdruzgotały szereg krajów rządzonych niedemokratycznie.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/03/2014, 22:20 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 22/03/2014, 11:22)

A co w tym dziwnego? Trzeba było uzależnić się od Prus lub/i Austrii (?)....

Jaki to ma w ogóle związek?
Handluje się z tym, z kim się to opłaca i tyle. Dlatego Węgry i Finlandia zamówili rosyjską technologię, przy budowie elektrowni atomowych. Różnymi metodami.

Po co się wcinasz w rozmowę, skoro nie masz nic sensownego do napisania? Jak widać nie rozumiesz nawet sensu mojej wypowiedzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.388
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 22/03/2014, 23:06 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 22/03/2014, 22:20)
QUOTE(Adiko @ 22/03/2014, 11:22)

A co w tym dziwnego? Trzeba było uzależnić się od Prus lub/i Austrii (?)....

Jaki to ma w ogóle związek?
Handluje się z tym, z kim się to opłaca i tyle. Dlatego Węgry i Finlandia zamówili rosyjską technologię, przy budowie elektrowni atomowych. Różnymi metodami.

Po co się wcinasz w rozmowę, skoro nie masz nic sensownego do napisania? Jak widać nie rozumiesz nawet sensu mojej wypowiedzi.
*


"Wcinam się", gdyż to nie jest czat. smile.gif
Ja rozumiem, Ty piszesz nielogicznie, tzn. bardzo łatwo obalić twoje pseudo argumenty. smile.gif
A sensu nie ma stygmatyzowanie rynku !
Wszyscy tak robią - handlują jeżeli tylko jest to dla nich opłacalne i już.

z wątku o Białorusi np.:
http://forsal.pl/artykuly/577940,gdyby_nie...ie_slabszy.html

"O realnym embargu Unia jednak nie myśli. W tym roku wartość eksportu do państw UE wzrosła o 122 proc. Zachód skorzystał na załamaniu białoruskiego rubla. Od 1 stycznia euro podrożało z 3973 do 10 970 rubli.

Najważniejszym partnerem Białorusi, poza Rosją, jest Holandia, znana z silnego retorycznego wsparcia dla opozycji. W 2011 roku Holendrzy zasilili Białoruś kwotą 4,8 mld dol. To prawie dwa razy więcej, niż Mińsk uzyskał ze sprzedaży dla Rosji Biełtranshazu Gazpromowi, choć to ta transakcja jest podawana jako przykład wsparcia Kremla dla reżimu."


Jest to mechanizm o którym pisałem, że może pomóc Rosji - osłabienie rubla z którego tak wielu cieszy się w Polsce . Ten mechanizm zadziałał w przypadku wzrostu eksportu Polski (osłabienie złotówki od ok. 2008 r.).
Jak widać powyżej, Białorusi, która była/jest w bardzo podobnej sytuacji do Rosji - z sankcjami.
Ciekawa jest równiez Holandia (niby tak cicho, z boku) a okazuje się, że jej handel z Rosją i Białorusią znacznie przekracza ten niemiecki. A to taki malutki kraik (w porównaniu z Niemcami). Te świnki ostatnio też, w pierwszym szeregu z Austrią i Danią...

Swoją drogą ciekawa jest elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi:
http://kresy24.pl/41989/prezydent-dal-ziel...wej-w-ostrowcu/

Warunki bardzo podobne do tej z Węgier: tyle samo pożyczki od Rosjan - 10 mld, dwa bloki po 1200 MW.

Kolejne jaja z naszymi politykami - co robi Donald? Co to za podpisywanie jakichś "listów intencyjnych", nawet nie wiedzą gdzie ma stać ta Polska elektrownia, a ruiny marnieją w Żarnowcu już 24 lata... Teraz nowy plebiscyt "gdzie stanie polska elektrownia atomowa ". A było już tak...
https://www.youtube.com/watch?v=vase1xpsO4s
https://www.youtube.com/watch?v=SvrZwZ0iioo

A Białorusini/Rosjanie kopią fundamenty i budują... przynajmniej coś konkretnego

Ten post był edytowany przez Adiko: 22/03/2014, 23:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 22/03/2014, 23:07 Quote Post

QUOTE
Aczkolwiek to,że Rosja będzie dążyć do "zbierania ziem ruskich" lub "odbudowy terytorialnej ZSRR" jest nieuniknione.

Nie powiedziałbym, że nieunikniona. Ale nie przeczę, że myśl taka może się zrodzić w chorej głowie Putina. I dlatego właśnie trzeba za wszelką cenę utrudniać mu jej realizację już na etapie wstępnym. Co w praktyce oznacza, że niezależna Ukraina, jej istnienie, jest zgodne z naszą racją stanu.

Dlaczego? Ktoś tu zapytał, dlaczego niby Rosja nie ma zgłaszać pretensji do części Estonii w której dominują Rosjanie, sugerując, że sam ten fakt takowe roszczenia by uzasadniał. Pominę to, czy owi Rosjanie zamieszkujący Estonię mieliby na to ochotę (co do tych z Ukrainy - jestem gotów uwierzyć, bo w Ukrainie jest po prostu biednie). Delikatnie chciałbym jednak przypomnieć, że Estonia jest w NATO. I próba realizacji takowych pretensji w prostej linii prowadziłaby do wojny.
To co się teraz dzieje NIE JEST tylko problemem Ukrainy. Jest problemem europejskim jeżeli nie światowym. Szczególnie my - Polacy - gdybyśmy o tym zapomnieli - bylibyśmy głupcami.

Ten post był edytowany przez Napoleon7: 22/03/2014, 23:07
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 22/03/2014, 23:35 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 22/03/2014, 23:06)
Co to za podpisywanie jakichś "listów intencyjnych", nawet nie wiedzą gdzie ma stać ta Polska elektrownia, a ruiny marnieją w Żarnowcu już 24 lata... Teraz nowy plebiscyt "gdzie stanie polska elektrownia atomowa
*



Wina za zmarnowanie Żarnowca obciąża Mazowieckiego i Syryjczyka. Wydano 95% kosztów elektrowni...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 23/03/2014, 0:27 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 22/03/2014, 23:06)
"Wcinam się", gdyż to nie jest czat. smile.gif
Ja rozumiem, Ty piszesz nielogicznie, tzn. bardzo łatwo obalić twoje pseudo argumenty. smile.gif
A sensu nie ma stygmatyzowanie rynku !
Wszyscy tak robią - handlują jeżeli tylko jest to dla nich opłacalne i już.

Otóż ze względu na to, że nie jest to czateria, to pragnę ci nadmienić jaki był sens mojej wypowiedzi. Współpraca Królestwa Polskiego z Rosją w latach 1815-1830 wynikała z ówczesnej sytuacji Państwa Polskiego. Tak czy siak Polacy byli uzależnieni od cara, z którym zdecydowali się współpracować a ściślej mówiąc książę Drucki-Lubecki. Zagranie było koncertowe, bo królestwo szybko stało się jednym z najlepiej rozwijających się państw Europy oraz nie było uzależnione finansowo od Rosji. Była to jakaś tam namiastka wolności, bo wszelkie rozporządzenia wychodziły od cara, "króla" Królestwa Polskiego. Wtedy jednak nie było innej drogi, a w odniesieniu do obecnej sytuacji Polski, uważam to za błędną drogę. Możemy handlować z Rosją, ale nie możemy stać się od niej uzależnieni. A więc czy tego chcesz czy nie, to mój wpis miał sens i był odpowiedzią na post innego użytkownika. I jeszcze raz-nie masz nic sensownego do napisania, to się nie wtrącaj w moją rozmowę z innym użytkownikiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
dd100
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 73.323

 
 
post 23/03/2014, 0:42 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 22/03/2014, 23:06)
a ruiny marnieją w Żarnowcu już 24 lata... Teraz nowy plebiscyt "gdzie stanie polska elektrownia atomowa ".
*



Nie tak do końca marnieją, gdyż ponad 90% terenu przejęły różne firmy. Część budynków już też na pewno została zburzona przez nowych właścicieli. Żeby było jasne nie roztrząsam tu faktu czy zatrzymanie budowy było słuszne czy nie. Pamiętajcie tylko, że łatwo się decyzję o zatrzymaniu budowy ocenia z perspektywy lat, wtedy jakby nie patrzeć jeszcze "żywa" była pamięć o Czarnobylu.

PS. Adiko a co z odpowiedzią na pytania Qbeka, nowego2002 i moje ? Znowuż uciekamy od niewygodnych pytań ?

Ten post był edytowany przez dd100: 23/03/2014, 0:43
 
User is online!  PMMini Profile Post #37

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 23/03/2014, 1:11 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 23/03/2014, 0:27)
Współpraca Królestwa Polskiego z Rosją w latach 1815-1830 wynikała z ówczesnej sytuacji Państwa Polskiego. Tak czy siak Polacy byli uzależnieni od cara, z którym zdecydowali się współpracować a ściślej mówiąc książę Drucki-Lubecki. Zagranie było koncertowe, bo królestwo szybko stało się jednym z najlepiej rozwijających się państw Europy oraz nie było uzależnione finansowo od Rosji.
*



Drucki-Lubecki:
- zrównoważył budżet KP,
- rozpoczął plan inwestycji przemysłowych, który się fundamentalnie nie powiódł.

Ogólnie nie powiódł się, bo nie da się w społeczeństwie pańszczyźnianym rozwijać przemysłu. Państwo inwestowało i państwo się myliło, używając np. starych technologii. Państwowe inwestycje przemysłowe to nie jest dobry pomysł.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.388
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 23/03/2014, 1:16 Quote Post

QUOTE(dd100 @ 23/03/2014, 0:42)
a ruiny marnieją w Żarnowcu już 24 lata... Teraz nowy plebiscyt "gdzie stanie polska elektrownia atomowa ".

Nie tak do końca marnieją, gdyż ponad 90% terenu przejęły różne firmy. Część budynków już też na pewno została zburzona przez nowych właścicieli. Żeby było jasne nie roztrząsam tu faktu czy zatrzymanie budowy było słuszne czy nie. Pamiętajcie tylko, że łatwo się decyzję o zatrzymaniu budowy ocenia z perspektywy lat, wtedy jakby nie patrzeć jeszcze "żywa" była pamięć o Czarnobylu.

Firmy przejęły itd... to "łagodne słowa", ja uważam, że bardziej pasujące byłoby "rozkradły" smile.gif. Oprócz hotelu robotniczego co tam większego było do "przejmowania". Majątek ruchomy za pół darmo odsprzedany (?) itd.

Łatwa decyzja, może i nie, ale żeby uwierzyć, że był to wynik "protestów" trzeba być naiwnym...
Moim zdaniem "protesty" to tylko wymówka/usprawiedliwienie.

Faktycznym powodem, były pieniądze. Ale były przez 24 lata i są nadal (nie tylko u nas, na Białorusi i Węgrzech też brak kasy). Jak widzimy po przykładzie Węgier i Finlandii, rozwiązanie "problemu" leży tuż obok (za granicą), ale z przyczyn politycznych, oczywiście nie ma żadnej możliwości nawet spróbowania... Przecież byłoby tragedią gdyby ktoś chciał ocieplić stosunki i poszerzyć współpracę z Rosją, tak by wspólnie wybudować elektrownie atomową. Coś nie do pomyślenia - z takim wrogiem. smile.gif
Prawdę mówiąc, widząc te "stosunki polityczne" i ja tak uważałem, ale te umowy z Węgrami i Finlandią, dały mi do myślenia "a niby czemu my też tak nie możemy" ?

QUOTE(dd100 @ 23/03/2014, 0:42)
PS. Adiko a co z odpowiedzią na pytania Qbeka, nowego2002 i moje ? Znowuż uciekamy od niewygodnych pytań ?

Na głupie pytania nie będę odpowiadał smile.gif. Wszystko lub większość jest już użyta i była o tym mowa w różnych wątkach na tym forum.
Ponadto jest to dziwna "polityka" - "Rusofobia" może pisać co się podoba, nic nie musi udowodnić, potwierdzić. Każdy lęk - wkroczenie wojsk do Estonii, na Zachodnią Ukrainę, do Kijowa, rozprzestrzeniać niepotwierdzoną propagandę Ukraińskiej strony konfliktu lub nieobiektywnie cytować wyjątkowo stronnicze media polskojęzyczne (chociaż nie wszystkie) smile.gif.
Czysta złośliwość.

A ja fakty oczywiste (prawie każde zdanie) jak ogrom Polskiego eksportu do Rosji oraz jego znaczenie (wypowiedzi ministra gospodarki oraz rolnictwa) czy intratne interesy Niemców (wypowiedzi szefów niemieckich "gigantów") w Rosji niby "muszę" udowadniać/potwierdzać. Są to bardzo łatwo dostępne informacje, można sobie sprawdzić, przy odrobinie dobrej woli. Co śmieszniejsze częściowo już pojawiające się na tym forum.

Acha, już był taki, który chciał się zakładać o 10 000 zł. Pisał "sprawdzam", gdyż nie wierzył, że "Ukraina może zalać Europę milionami pracowników". Gdy podałem źródło, opracowanie - "Ukraina jako Meksyk Europy", gdzie sądzi się, że za granicą pracuje 3-5 mln Ukraińców, znikł.
Zatem, ponieważ spotykam się z taką niewdzięcznością (ów osobnik, powinien posypać głowę popiołem, że miałem rację, okazać jakiś przejaw podziękowania, nie mówiąc o wypłaceniu 10 0000 zł smile.gif ). W tym kontekście uważam, że frajerstwem byłoby przedstawianie przeze mnie rzetelnych źródeł dla postawnej tezy (chociaż moje w porównaniu do innych - rusofobiach, najczęściej są wyjątkowo dobrze "poparte" i przemyślane) smile.gif, gdy nie spotyka się to z podobnym "zrozumieniem", wśród moich oponentów.
Forum jest do dyskutowania i wymieniania poglądów, nie udowadnianiu każdemu niedowiarkowi, że wielbłąd to nie żyrafa? Tym bardziej, gdy w różnych wątkach jest mnóstwo wskazówek (linków, odnośników) gdzie jest wprost napisane "to jest wielbłąd" smile.gif.

Ten post był edytowany przez Adiko: 23/03/2014, 1:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
dd100
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 73.323

 
 
post 23/03/2014, 1:47 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 23/03/2014, 1:16)
QUOTE(dd100 @ 23/03/2014, 0:42)
PS. Adiko a co z odpowiedzią na pytania Qbeka, nowego2002 i moje ? Znowuż uciekamy od niewygodnych pytań ?

Na głupie pytania nie będę odpowiadał smile.gif. Wszystko lub większość jest już użyta i była o tym mowa w różnych wątkach na tym forum.
Ponadto jest to dziwna "polityka" - "Rusofobia" może pisać co się podoba, nic nie musi udowodnić, potwierdzić. Każdy lęk - wkroczenie wojsk do Estonii, na Zachodnią Ukrainę, do Kijowa, rozprzestrzeniać niepotwierdzoną propagandę Ukraińskiej strony konfliktu lub nieobiektywnie cytować wyjątkowo stronnicze media polskojęzyczne (chociaż nie wszystkie) smile.gif.
Czysta złośliwość.

A ja fakty oczywiste (prawie każde zdanie) jak ogrom Polskiego eksportu do Rosji oraz jego znaczenie (wypowiedzi ministra gospodarki oraz rolnictwa) czy intratne interesy Niemców (wypowiedzi szefów niemieckich "gigantów") w Rosji niby "muszę" udowadniać/potwierdzać. Są to bardzo łatwo dostępne informacje, można sobie sprawdzić, przy odrobinie dobrej woli. Co śmieszniejsze częściowo już pojawiające się na tym forum.

Acha, już był taki, który chciał się zakładać o 10 000 zł. Pisał "sprawdzam", gdyż nie wierzył, że "Ukraina może zalać Europę milionami pracowników". Gdy podałem źródło, opracowanie - "Ukraina jako Meksyk Europy", gdzie sądzi się, że za granicą pracuje 3-5 mln Ukraińców, znikł.
Zatem, ponieważ spotykam się z taką niewdzięcznością (ów osobnik, powinien posypać głowę popiołem, że miałem rację, okazać jakiś przejaw podziękowania, nie mówiąc o wypłaceniu 10 0000 zł smile.gif ). W tym kontekście uważam, że frajerstwem byłoby przedstawianie przeze mnie rzetelnych źródeł dla postawnej tezy (chociaż moje w porównaniu do innych - rusofobiach, najczęściej są wyjątkowo dobrze "poparte" i przemyślane) smile.gif, gdy nie spotyka się to z podobnym "zrozumieniem", wśród moich oponentów.
Forum jest do dyskutowania i wymieniania poglądów, nie udowadnianiu każdemu niedowiarkowi, że wielbłąd to nie żyrafa? Tym bardziej, gdy w różnych wątkach jest mnóstwo wskazówek (linków, odnośników) gdzie jest wprost napisane "to jest wielbłąd" smile.gif.
*




czyli jak zwykle lanie wody z Twojej strony (dobrze chociaż, iż się do tego przyznałeś tongue.gif ), w sumie to mnie nawet nie zaskoczyłeś, bo to norma u Ciebie
 
User is online!  PMMini Profile Post #40

     
Reznow45
 

Sztabskapitan
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.232
Nr użytkownika: 64.951

Kuba
 
 
post 23/03/2014, 16:57 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 22/03/2014, 23:07)
QUOTE
Aczkolwiek to,że Rosja będzie dążyć do "zbierania ziem ruskich" lub "odbudowy terytorialnej ZSRR" jest nieuniknione.

Nie powiedziałbym, że nieunikniona. Ale nie przeczę, że myśl taka może się zrodzić w chorej głowie Putina. I dlatego właśnie trzeba za wszelką cenę utrudniać mu jej realizację już na etapie wstępnym. Co w praktyce oznacza, że niezależna Ukraina, jej istnienie, jest zgodne z naszą racją stanu.

Dlaczego? Ktoś tu zapytał, dlaczego niby Rosja nie ma zgłaszać pretensji do części Estonii w której dominują Rosjanie, sugerując, że sam ten fakt takowe roszczenia by uzasadniał. Pominę to, czy owi Rosjanie zamieszkujący Estonię mieliby na to ochotę (co do tych z Ukrainy - jestem gotów uwierzyć, bo w Ukrainie jest po prostu biednie). Delikatnie chciałbym jednak przypomnieć, że Estonia jest w NATO. I próba realizacji takowych pretensji w prostej linii prowadziłaby do wojny.
To co się teraz dzieje NIE JEST tylko problemem Ukrainy. Jest problemem europejskim jeżeli nie światowym. Szczególnie my - Polacy - gdybyśmy o tym zapomnieli - bylibyśmy głupcami.
*




Primo - dlaczego chorej? Uważasz go za niespełna rozumu? Jest wręcz odwrotnie - od lat konsekwentnie realizuje swoją politykę i dziś sytuacja na Ukrainie pokazuje, jak bardzo bezsilny jest świat zachodni.

A pomysł zbierania ziem ruskich to realizowała Moskwa od początku swojego istnienia, aż Kasia II dokończyła to. Zresztą, wśród nas też są żywe zamysły odzyskania kresów - i jakoś z określaniem ich jako chore się nie spotkałem.

Dlaczego nasz interes ma pokrywać się z ukraińskim? Jakbyśmy nigdy nie graniczyli z Rosją (a przypominam,że dziś też tak jest)... Po co mamy się w to angażować? W imię dowalenia Rosji? Kiedyś w innym temacie user, bodajże jkobus, dosadnie wypowiedział się na ten temat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
nowy2002
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 744
Nr użytkownika: 72.585

Stopień akademicki: magister
 
 
post 23/03/2014, 17:29 Quote Post

"Na głupie pytania nie będę odpowiadał smile.gif. " Poproszę mimo tego o źródła rewelacji o rosyjskiej większości na Ukrainie albowiem to Kolega napisał: "tylko chce dbać o rosyjską "mniejszość" - ba, większość, demokratyczną (tak ukochana na zachodzie) większość?"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
konto usunięte 13/01/18
 

Unregistered

 
 
post 23/03/2014, 17:49 Quote Post

QUOTE(dd100 @ 22/03/2014, 16:17)




po raz "setny" się pytam, przyjmując oczywiście Twoje rozumowanie, dlaczego niby Rosja nie ma wejść do np. Estonii i nie zająć Virumyy Wschodniej ? 70% tej prowincji przecież stanowią Rosjanie.
klik



Powinna wejść, tam jak najbardziej smile.gif Jakieś referendum bodajże nawet było
 
Post #43

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 23/03/2014, 18:26 Quote Post

CODE
[Reznow45,23/03/2014, 16:57]

CODE
Aczkolwiek to,że Rosja będzie dążyć do "zbierania ziem ruskich" lub "odbudowy terytorialnej ZSRR" jest nieuniknione.
Nie powiedziałbym, że nieunikniona. Ale nie przeczę, że myśl taka może się zrodzić w chorej głowie Putina.


CODE
Primo - dlaczego chorej? Uważasz go za niespełna rozumu?


Dlatego, że taka polityka jest anachroniczna. Powinien skupić się na wyzwaniach rozwojowych.

CODE
Jest wręcz odwrotnie - od lat konsekwentnie realizuje swoją politykę i dziś sytuacja na Ukrainie pokazuje, jak bardzo bezsilny jest świat zachodni.


A co konkretnie realizuje konsekwentnie? Ukrainę stracił. Abachzja i Osetja oraz Naddniestrze to dla Ciebie sukcesy na miarę Euroazjatyckiego mocarstwa?

CODE
A pomysł zbierania ziem ruskich to realizowała Moskwa od początku swojego istnienia, aż Kasia II dokończyła to.


Skąd ten pomysł? Zbieranie Ziem ruskich odbywało się do około 1480, a potem w formie agresji na Litwę do 1582 roku, gdy ta strategia się załamała.

Stosunki polsko-rosyjskiego zakończyły się uzyskaniem połowy Ukrainy w 1667 roku.

Niemka Katarzyna nie zbierała ziem ruskich. Po prostu zagarnęła część Polski. Zresztą, oprócz pierwszego rozbioru, utrzymano tam polski stan posiadania.

Idea, że rozbiory Polski urzeczywistniły ideę zbierania ziem ruskich pojawiła się po raz pierwszy u Dekabrystów, w formie oporu przeciwko przyłączeniu Litwy do Królestwa Kongresowego. Cesarzom rosyjskim to w ogólne nie przyszło do głowy.
CODE

Zresztą, wśród nas też są żywe zamysły odzyskania kresów - i jakoś z określaniem ich jako chore się nie spotkałem.


hmm, a próbowałeś otworzyć drzwi? Czy od wewnątrz są klamki?

Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski2: 23/03/2014, 18:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.388
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 23/03/2014, 19:47 Quote Post

QUOTE(nowy2002 @ 23/03/2014, 17:29)
"Na głupie pytania nie będę odpowiadał smile.gif. " Poproszę mimo tego o źródła rewelacji o rosyjskiej większości na Ukrainie albowiem to Kolega napisał: "tylko chce dbać o rosyjską "mniejszość" - ba, większość, demokratyczną (tak ukochana na zachodzie) większość?"
*


Rosyjska większość wg. spisu z 2001 stanowi jedynie Krym.
http://2001.ukrcensus.gov.ua/eng/results/g...al/nationality/

Duże mniejszości Rosjan znajdują się na wschodzie Ukrainy (np. Donieck ok 40%).
Demokratyczna większość nie musi jednoznacznie oznaczać etnicznych Rosjan (tak jak na Krymie), tylko decyzję obywateli danego obszaru - w wyborach.
Pytanie co powie "mniejszość", czyli na ile Ukrainiec, nie zagłosuje za odłączeniem od Ukrainy/przyłączeniem do Rosji lub poszuka swoich Rosyjskich korzeni - poczuje się Rosjaninem.
Chodzi o to, na ile płynna jest ta świadomość społeczeństwa, na ile łatwo można przekupić ludzi jakimiś obietnicami/przywilejami, tak jak np. obietnice UE lub Rosji z drugiej strony. smile.gif

Moim zdaniem, starzy "stanął" się Rosjanami - Putin daje wyższe emerytury (dwa razy wyższe niż na Ukrainie). Młodzi mogą dostrzec szansę w perspektywach UE (chociaż nie koniecznie - wielu pracuje w Rosji). To podobnie jak Polskie przekupstwo polityczne smile.gif. Partie obiecują przywileje, utrzymanie górniczych, podwyżki emerytur itd. Młodzi widzą, że system ZUS jest w strzępach i obietnice są praktycznie niespełniane. Jednak "demokracja wybierze" - najprawdopodobniej partie emeryckie i socjalistyczne. smile.gif

Znamy to dobrze - karta Polaka, nagle zaraz po-znachodzili się "Polscy dziadkowie" Ukraińców na Zachodzie Ukrainy.

Również pamiętam to "z ziem odzyskanych" na pomorzu, gdy wielu Polaków szukało korzeni niemieckich, żeby dostać paszport (wyjazd do pracy do RFN), chociaż często nawet nie znali języka niemieckiego (znam osobiście takie przypadki).

Podsumowując: Wg statystyki z 2001, rosyjska większość znajduje się tylko na Krymie. Na wschodniej Ukrainie Rosjanie nie mają legitymacji, wchodzenia i zajmowania okręgów Ukraińskich. Pytanie, jak potraktować sytuację, gdy "okażę się", że Wschodni Ukraińcy sami będą chcieli przyłączyć się do Rosji?

Uważam ten scenariusz za bardzo mało prawdopodobny (tak jak wejście Rosjan do regionu Estonii gdzie przeważają Rosjanie). Bardziej prawdopodobne, oddzielenie się wschodnich okręgów od Ukrainy i stworzenie "państwa buforowego", jednak blisko współpracującego z Rosją. Wszystko zależy od woli mieszkańców tamtejszych okręgów.
Podobno dzisiaj starli się demonstranci którzy chcieli odłączenia wchodu od Ukrainy z demonstrantami którzy chcieli referendum za przyłączeniem do Rosji smile.gif
Wcześniej:
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/...referendum.html

Ten post był edytowany przez Adiko: 23/03/2014, 19:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

18 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej