|
|
Rodzimowierstwo słowiańskie w Polsce: powrót ?
|
|
|
|
http://www.rp.pl/artykul/2,1020954-Polscy-...nocza-sily.html
Co o tym wszystkim sądzicie ? To taka zabawa religijnymi konwencjami i ogólnie zgrywa tudzież oryginalna forma kulturowego buntu czy coś poważniejszego ?
No i oczywiście pytanie : w jakim kierunku to pójdzie ? Czy to krótkotrwała i marginalna moda czy też może początek jakiegoś prężnego ruchu o zabarwieniu religijnym ?
Fragmenty :
QUOTE Na pierwszym od lat zjeździe wyznawcy dawnych wierzeń spróbują przezwyciężyć dzielące ich różnice teologiczne.
Złożenie ofiar bóstwom z plonów, skoki przez ogień i puszczanie wianków – w taki sposób święto Kupały będą celebrować rodzimowiercy, czyli wyznawcy dawnych wierzeń pogan. Największe w Polsce obchody w chramie, czyli świątyni pod Pruszkowem na Mazowszu, rozpoczną się już w czwartek. Ich kulminacja przypadnie w najkrótszą noc w roku – z 21 na 22 czerwca.
Wierzenia przedchrześcijańskie zaczęły się odradzać w latach 80., a poganie twierdzą, że wyznawców ich religii przybywa. W sierpniu w Łodzi ma się odbyć pierwszy Ogólnopolski Zjazd Rodzimowierczy. – Z punktu widzenia tego środowiska to przełom – mówi „Rz” Scott Simpson, religioznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
QUOTE W rejestrze Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji znajdują się obecnie cztery rodzimowiercze związki wyznaniowe: Polski Kościół Słowiański, „Rodzima Wiara”, „Słowiańska Wiara” i Rodzimy Kościół Polski. Zasady wiary przodków starały się odtworzyć na podstawie źródeł historycznych. Wierzą w bogów, których utożsamiają z siłami natury. Matką Ziemi jest Mokosz, nieba – Światowid, słońca – Swaróg, a błyskawicy – Perun.
QUOTE Dlaczego Polacy sięgają do wierzeń przedchrześcijańskich? Religioznawca prof. Zbigniew Pasek przekonuje, że powodem jest chęć poszukiwania alternatywy wobec nauczania Kościoła katolickiego. – Dla tych osób nie jest on już dziś wiarygodny. Na podatny grunt trafia też teza, że my, Słowianie, nigdy nie odzyskamy swojej tożsamości, jeśli nie wrócimy do korzeni, zrzucając obcych bogów – tłumaczy.
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 19/06/2013, 7:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Można czas tracić i w ten sposób. Czemu nie? Są gorsze sposoby... Co do przyszłości tej "religii", to ten fragment wypowiedzi jest dość znaczący: – Ale istnieje też dużo szersze otoczenie sympatyków. Myślę, że liczba ta rośnie, choć nie tak szybko jak w latach 90. – Z reguły takie coś oznacza, że jest bryndza z frekwencją...
PS. Zdaje się, że czytałem kiedyś (właśnie w latach 90-tych), że jeden znany aktor się w to bawił. Czy nie ten, co grał Tomaszka w "Nocach i dniach"... Zgadza się: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Mazur_%28ur._1948%29
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli opowiadanie facetowi w sukience o onanizowaniu się i proszenie go o wybaczenie tej zbrodni jest traktowane w tym kraju zupełnie poważnie to dlaczego ci sami ludzie uważają, że skakanie przez ognisko w Noc Kupały musi być niepoważne? Klękanie przed kawałkiem ciasta z mąki jest poważne a sypanie ziarna Perunowie już nie? Co jest tym kryterium poważności?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 19/06/2013, 13:30) Co jest tym kryterium poważności?
Why so serious?
Nie jest tajemnicą, że tematy słowiańskie przyciągają nie tylko poważnych wyznawców, ale również np. środowiska takie jak gracze RPG (przebieranki LARPowe), fanów archeologii itp. Stąd uśmiechy przy tekście o "sympatykach", którzy faktycznie traktują to jako zabawę.
Natomiast arcypoważnych wyznawców i przeciwników panów w sukienkach masz w Niklocie. Tam proporcja sympatyków do wyznawców jest dużo niższa, niż na nocach Kupały.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 19/06/2013, 14:44) Natomiast arcypoważnych wyznawców i przeciwników panów w sukienkach masz w Niklocie. Tam proporcja sympatyków do wyznawców jest dużo niższa, niż na nocach Kupały. Nie całkiem. Niklot nie jest związkiem wyznaniowym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla ateisty to w sumie wszystko jedno w co ludzie wierzą - bo i tak wydaje się to równie nieprawdopodobne. Jednak jestem w stanie zrozumieć, że np. muzułmaminin czy chrześcijanin, wierzy w to co wierzy bo to jakoś kwestia socjalizacji ("dziadek był katolikiem, tata był katolikiem to i jestem nim ja"). Ale jakoś trudno mi uwierzyć (sic!) , że faktycznie ludzie w roku 2013 wierzą w Peruna czy innego Swaroga. Jak dla mnie to oni w 99 % traktują to w kategoriach zabawy lub ożywiana pewnej tradycji kulturowej. No, ale kto tam wiem ...
Niemniej : samo zjawisko bardzo ciekawe. W sumie wiedza o panteonie prasłowiańskich bóstw i tego typu kwestiach to w narodzie śladowa. Czegoś się dowiedzą.
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 19/06/2013, 14:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szczypiorek @ 19/06/2013, 15:12) Jak dla mnie to oni w 99 % traktują to w kategoriach zabawy lub ożywiana pewnej tradycji kulturowej. No, ale kto tam wiem ... Wiadomo o tym całkiem sporo konferencje
|
|
|
|
|
|
|
|
tylko nie zaczynajmy dyskusji w stylu tej, która wynikła przy okazji pastafarian... nie sposób zmierzyć czyjejś wiary.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 19/06/2013, 14:11) Nie całkiem. Niklot nie jest związkiem wyznaniowym.
Aha, ale "my wszyscy z Zadrugi". Toporłowcy też byli nieźli - nie na darmo prof. Janion, nasza czołowa specjalistka od romantyzmu, bardzo boleje nad faktem że słowiańszczyznę zawłaszczyli sobie narodowcy.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 19/06/2013, 14:38
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 19/06/2013, 14:24) tylko nie zaczynajmy dyskusji w stylu tej, która wynikła przy okazji pastafarian... nie sposób zmierzyć czyjejś wiary.
To jasne. Zresztą w przypadku rodzimowierców najciekawszy - jak dla mnie - jest aspekt "odkopywania" tradycji. Odwoływania się do czegoś co teoretycznie zostało zmiecione przez historię. A tu proszę ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 19/06/2013, 15:32) QUOTE(welesxxi @ 19/06/2013, 14:11) Nie całkiem. Niklot nie jest związkiem wyznaniowym.
Aha, ale "my wszyscy z Zadrugi". Toporłowcy też byli nieźli - nie na darmo prof. Janion, nasza czołowa specjalistka od romantyzmu, bardzo boleje nad faktem że słowiańszczyznę zawłaszczyli sobie narodowcy. Tak samo jak wszyscy katolicy są z Frondy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sam jestem ciekaw, jak zmienia się proporcja narodowców/innych wśród rodzimowierców - przy czym narodowcy mają tendencję do traktowania siebie śmiertelnie poważnie, więc jak taki skin zaczyna czcić Swarożyca czy innego Peruna, to raczej nie dlatego, że estetycznie bardziej do niego przemawia wianek na głowie i skakanie przez ognisko zamiast procesji na Boże Ciało.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 19/06/2013, 15:05
|
|
|
|
|
|
|
|
z Marszu Niepodległości 2012 :
QUOTE Nad głowami zgromadzonych rozpościera się coraz więcej transparentów, różnorodnych, jedne z hasłami inne z nazwami organizacji, środowisk, z symbolami bliskimi uczestnikom. Pośród flag rozpoznajemy znane europejskie organizacje narodowe: Forza Nuova czy Nordisk Ungdom. Wspaniale pośród "mieczyków Chrobrego", solarnych krzyży celtyckich czy symboli falangi wznoszą się na naszych flagach toporły.
QUOTE Organizatorzy w sposób zasługujący na wielki szacunek dobrali hasła, które były zrównoważone, wzięli pod uwagę wszystkich uczestników marszu, nie było haseł religijnych z którymi część ruchu narodowego się nie zgadza, a które wciąż obecne są niestety w innych miastach 11. listopada.
http://www.niklot.szczecin.pl/publicystyka...epodlegoci.html
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 19/06/2013, 15:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 19/06/2013, 16:04) Sam jestem ciekaw, jak zmienia się proporcja narodowców/innych wśród rodzimowierców - przy czym narodowcy mają tendencję do traktowania siebie śmiertelnie poważnie, więc jak taki skin zaczyna czcić Swarożyca czy innego Peruna, to raczej nie dlatego, że estetycznie bardziej do niego przemawia wianek na głowie i skakanie przez ognisko zamiast procesji na Boże Ciało. Narodowców jest sporo, członków takich organizacji lub ich sympatyków ja szacował bym na około 1/4 całego rodzimowierstwa. Nie jest to absolutnie równoznaczne z byciem skinem. Gwoli ciekawostki, ale też rzucenia pewnego światła na sprawę, rodzimowiercze organizacje narodowców przeważnie współpracują z chrześcijańskimi narodowcami. Na manifestacjach, przemarszach, pikietach często można ich zobaczyć razem. To świadczy o tym z jakim zjawiskiem mamy tu de facto do czynienia.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|