|
|
Gospodarka Kartaginy
|
|
|
|
Zależy jakiego szlaku - lądowego przez Galię Massalia, zaś morskiego wokół Iberii Kartagina.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z braku "dorocznego raportu z wykonania budżetu Kartaginy", trzeba oprzeć się na porównaniach. otóż wspomniana Rodos, ważny w III w.p.n.e. port tranzytowy we wschodniej części morza śródziemnego, mające około 35- 45 tys. mieszkańców wliczając w to niewolników, stać było na utrzymywanie floty wojennej(i bardzo niewielkich sił lądowych) w sile około 45 okrętów(uznawanej za jedną z najlepszych w świecie hellenistycznym), Standardowym okrętem była tetrera, kilka penter i kilkanaście trihemioli. A wyspa żyła tylko z tranzytu towarów, bo z towarów eksportowych miała tylko suszone ryby i podobno niezłe wino.
Możliwości gospodarcze Kartaginy musiały być co najmniej kilkunastokrotnie większe.
|
|
|
|
|
|
|
|
W innym temacie Anders zaprezentował dane z Aten i z całego Związku Morskiego, wydaje mi się że lepiej porównywać Ateny do Kartaginy, niż Rodos do Kartaginy, bo jak słusznie zauważyłeś różnica w dochodach Kartaginy i Rodos jest kilkunastokrotna, więc nasze obliczenia będą bardzo niedokładne.
Anders:
QUOTE Dla porównania - przed wojną peloponeską wpływy z daniny w ramach Związku Morskiego wynosiły 600 talentów (!), po jej wybuchu, w akcie mobilizacji 1450 talentów (rocznie!). A pamiętajmy, że daninę płaciło blisko 250 poleis, tylko 7 bowiem wystawiało własne kontyngenty. Z tych blisko 250 poleis jedynie 20 płaciło więcej niż 5 talentów. Większość miast płaciła mniej niż 1/2 talenta (3 000 drachm), a zdarzały się i takie, których składka wynosiła po 500 drachm. Robotnik budowalany w Atenach zarabiał rocznie 300 drachm, a rozkwit aten pod koniec IV w. to zasługa podniesienia rocznych dochodów do - uwaga - 1200 talentów. (wszystkie dane z Historii Grecji, Bonarek, Czekalski, Sprawski, Turlej).
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto tu nadmienić, że przy okazji owego miliona drachm rocznie z tytułu 2% podatku tranzytowego, jakie miało Rodos. Casson w "Starożytnych Żeglarzach" nadmienia że Ateny u szczytu swej potęgi z tego samego tytułu osiągały tylko 1/5 tej kwoty.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo Rodos był portem tranzytowym, a Ateny docelowym, dlatego podatek tranzytowy w Atenach przynosił małe dochody. Warto też zauważyć że skoro 2% to 166 talentów. To cały handel idący przez Rodos miał wartość 8300 talentów. Po pierwsze więc za 166 talentów nie udałoby się utrzymać floty 45 trier(o większych jednostkach nie wspominając) zakładając że żołd wynosił 0.5 drachmy za dzień. Po drugie, żadne miasto nie mogło być miasto-państwo, czy też Kartagina ni mogłyby być państwami tylko i wyłącznie kupieckimi, bo za same przychody z handlu nie udałoby się wystawiać sporych armii i gigantycznych flot.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rodos była do tego centrum bankowym i handlowym. Tak jak napisałem eksport ograniczał się do suszonych ryb i wina, wszystko w nie największych ilościach. I jak się okazuje wyspę stać było na utrzymanie takiej floty, przy tym jak już napisałem była ona uznawana za jedną z najlepszych(choć nie największych). Kartagina która miała olbrzymie dochody z eksportu produktów rolnych musiała mieć bardzo pokaźny budżet.
|
|
|
|
|
|
|
|
A masz może dane ile w tamtych czasach kosztowały płody rolne, bo chyba Sargon przytoczył ile jakiego zboża Kartagińczycy eksportowali.
|
|
|
|
|
|
|
|
Picard na str. 141 "Zycia..." podaje: "Kartagina mogla zatem rzucić na rynek jakieś 300 000 hektolitrów pszenicy; pszenica ta, sprzedawana w Grecji przynosiła 3 300 000 franków w złocie. Mimo, ze koszt przewozu pochłaniał połowę tego dochodu, zysk i tak był nie do pogardzenia" Ktoś jest w stanie przeliczyć z franków (wartość na rok 1960) na starożytne jednostki monetarne?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak mnie pamięć nie myli to w starożytności złoto było od 12 do 16 razy droższe od srebra. Wystarczy wiedzieć tylko ile złota można było kupić w latach szesdziesiątych za podaną kwotę franków, poźniej podzielić to na 15 i mamy ilość w srebrze którą trzeba podzielić na talenty według stopy eginackiej.
To jak zadanie z podstawówki
|
|
|
|
|
|
|
|
Tzn. dokładniej stan franka musi być na rok 1958 - przynajmniej wtedy było pierwsze wydanie książki we Francji, u nas do druku oddano w 1961. To jest cholercia wazne, poniewaz akurat w 1960 r we Francji dokonano dewaluacji franka kurde felek
|
|
|
|
|
|
|
|
Potrzebna jest cena złota z giełdy Paryskiej z 1958 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pojawia się też problem z drachmami, bo np. Kartagina musiała zapłacić 10 000 talentów(czyli 60 000 000 drachm), tyle że eubejskich, a jest przecież też drachma fenicka, a różnica w wartości jednej od drugiej jest dosyć znaczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kurcze, moze ktoś potwierdzić? http://www.internautica.com.pl/haslo?hid=74800&kid=21 smile.gif "1958 przywrócenie parytetu złota (1 F.fr. = 1,80 mg czystego złota)"
Liczymy:- Do 1958 waluty europejskie wymieniano na złoto za pośrednictwem dolara amerykańskiego.
- W 1958 r. za uncję złota płacono 32,25 dol., a 1 dolar był wart 493.71 franki.
- Jedna uncja = 31,1035
1 uncja = 32,25*493,71 = 15922,1475 Franków Francuskich 1 Frank Francuski = 31103,5/15922,1475 = 1,9535 (około).
Czyli mniej więcej tak.
Liczmy dalej: 1.650.000 Franków = 3223,275 g złota, czyli... ledwie niecałe 3,25 kg. Według parytetu znalezionego przez Sargona: 1.650.000 Franków = 2970 g złota, czyli... niecałe 3 kg.
Jak chciał MikoQba, przyjmiemy parytet złota do srebra jak 1:15
3,223275 złota to zatem 48,35 kg srebra (zaokrągliłem) 2,970 kg złota to zatem 44,55 kg srebra
Czyli: wartość złota które z tytułu handlu zasiliło skarbiec Kartaginy wynosiła: Wg. danych Sargona odpowiednio:- 1,209 talentu egineckiego
- 1,699 talentu attyckiego
- 1,020 popularnego w czasach helenistycznych talentu aleksandryjskiego.
Wg. moich wyliczeń:- 1,312 talentu egineckiego
- 1,844 talentu attyckiego
- 1,107 popularnego w czasach helenistycznych talentu aleksandryjskiego.
Przeliczać na drachmy?
Wnioski: Widzę trzy wytłumaczenia - albo pokpiliśmy sprawę, panowie, albo te wyliczenia są błędne, albo tłumacz uwzględnił denominację... która podnosi zyski stukrotnie i czyni je bardziej realnymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anders @ 22/08/2007, 22:35) Wnioski: Widzę trzy wytłumaczenia - albo pokpiliśmy sprawę, panowie, albo te wyliczenia są błędne, albo tłumacz uwzględnił denominację... która podnosi zyski stukrotnie i czyni je bardziej realnymi. To chyba raczej uwzględnienie denominacji. Jeden talent w skali państwa to prawie nic.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|