Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Potęga turecka, Cytat Z.Wójcika
     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.876
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 19/12/2014, 20:03 Quote Post

Ja zadaję te moje dręczące pytania, aby zwrócić uwagę na pewną zbieżność z odległościami od stolicy a maksymalnym zasięgiem podbojów. Warto porównać zachód i wschód.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 19/12/2014, 22:10 Quote Post

QUOTE
Z Turcją było podobnie jak z Imperium Rzymskim,jej pretorianie czyli janczarzy przyczynili się do upadku jak kiedyś ich rzymscy odpowiednicy ,przyczynili sie do upadku Romy.

Kiedy upadało Imperium Romanum gwardia pretoriańska już od dawna nie istniała.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 27/06/2020, 22:33 Quote Post

QUOTE(Czarkos @ 31/03/2012, 13:49)
Tak sobie ostatnio czytam do matury i w "Historii powszechnej XVI-XVII wieku" Z.Wójcika natrafiłem na nast. cytat:
"Turcja, mimo swojej niewątpliwie zaborczej i ekspansywnej polityki nie miała w rzeczywistości nigdy realnych szans na to, by stać się pierwszym mocarstwem w Europie”.
Zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Mnie się wydaje (nie chcę za bardzo wchodzić w historię altern.), że gdyby udało się np. zdobyć Wiedeń w 1529 roku to byłaby szansa "wyprzedzić" Habsburgów w wyścigu o tytuł hegemona europejskiego.
Czy Turcja naprawde nie miała szans na dominację w Europie? Oczywiście głównie chodzi mi o wiek XVI i czasy Sulejmana.
Zapraszam do dyskusji wink.gif
*


Odkopię ten temat, bo mam alergię na pomysły Wójcika wink.gif
Nie zgadzam się, z prostego powodu - Turcja takim mocarstwem była za czasów Sulejmana Wspaniałego, może ex aequo z Imperium Karola V.
Tyle tylko, że nie traktowałbym mocarstwowości pod kątem rankingu (pierwsze mocarstwo, drugie, trzecie itd.) ale rzędów wielkości (kraj pierwszej ligi, drugiej, trzeciej itd.). Turcja niewątpliwie należała do pierwszej. Racja, że zasięg bezpośredniej ekspansji był ograniczony przez logistykę ale każdy kraj miał jakieś ograniczenia. Nie wiadomo też za bardzo co by Wójcika zadowoliło w byciu pierwszym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.145
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 27/06/2020, 23:14 Quote Post

To zdanie śp. Prof. należy odczytywać w kontekście pewnych pomysłów, pojawiających się w historiografii wczesnej epoki nowożytnej, które miały charakteryzować pewne wyróżnione okresy XVI-XVII w. w dziejach Europy, szczególnie może być to dla nas bolesne - biorących pod uwagę Europę Zachodnią, może jeszcze posiadłości domu austriackiego. Jeśli sobie zobaczymy takie klasyczne choćby podręczniki typu kolejne tomy Cambridge Modern History, u nas odbijały te tendencje podręczniki np. w ramach Wielkiej Historii Powszechnej Trzaski et all., czyli Kazimierza Piwarskiego czy Władysława Konopczyńskiego, pojawiają się tam takie terminy jak "okres preponderacji hiszpańskiej", "preponderacja francuska", i ta myśl o jakimś państwie jako dominującym w Europie ma korzenie w czymś takim, automatycznie Turcja takiej roli nie mogła odgrywać z wielu względów, od położenia geograficznego po rozwój sytuacji politycznej, nie zdobycia Wiednia 1529-32, podziału Węgier itd.,
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 27/06/2020, 23:33 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 28/06/2020, 0:14)
To zdanie śp. Prof. należy odczytywać w kontekście pewnych pomysłów, pojawiających się w historiografii wczesnej epoki nowożytnej, które miały charakteryzować pewne wyróżnione okresy XVI-XVII w. w dziejach Europy, szczególnie może być to dla nas bolesne - biorących pod uwagę Europę Zachodnią, może jeszcze posiadłości domu austriackiego. Jeśli sobie zobaczymy takie klasyczne choćby podręczniki typu kolejne tomy Cambridge Modern History, u nas odbijały te tendencje podręczniki np. w ramach Wielkiej Historii Powszechnej Trzaski et all., czyli Kazimierza Piwarskiego czy Władysława Konopczyńskiego, pojawiają się tam takie terminy jak "okres preponderacji hiszpańskiej", "preponderacja francuska", i ta myśl o jakimś państwie jako dominującym w Europie ma korzenie w czymś takim,
*


O, nie wiedziałem skąd ta moda - dzięki za wyjaśnienie smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej