| |
|
|
 1649: pacyfikacja powstania Chmielnickiego
| |
|
|
|
|
Czy możemy wrócić do omawiania ATL? Tuż po rozejmie Turcja nie zaatakuje Moskwy. Zrobi to w 1672. Wtedy też zaatakowała RON OTL. Atak turecki na Moskwę odbędzie się przy życzliwej neutralności Polaków. Którzy zajęci są swoimi problemami. Czyli rokoszem stronnictwa prohabsburskiego, które uznało królem Karola Leopolda Lotaryńskiego.
"Dzięki" braku zainteresowania samego kontrelekta polską koroną i brakiem wodza po stronie opozycji, który dorównywałby profrancuskiemu hetmanowi Sobieskiego rokosz zostaje ok. 1670 pokonany ( Augustowi II też tyle zajęła walka z rokoszem łowickim).
Ten post był edytowany przez xxxxf: 3/08/2017, 0:08
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jestem za taką wersją wydarzeń 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ja też. Skoro przyjęliśmy Henryka II dążącego do władzy absolutnej to po pacyfikacji rokoszu należy się spodziewać jakichś reform przepchniętych przez Sejm. Henryk idiotą nie jest, więc jak na razie nie pójdzie na otwartą konfrontację. Przejdą takie prawa, które dadzą królowi otwartą furtkę do zwiększania własnej władzy. Ale jednocześnie nie stworzą szlachcie okazji do podniesienia jeszcze nowszego rokoszu. Jeśli tutaj Henryk chce wprowadzić absolutyzm ( NIE TWIERDZĘ, ŻE MU SIĘ UDA) to powinien stosować "taktykę salami".
Ten post był edytowany przez xxxxf: 3/08/2017, 0:16
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 2/08/2017, 22:04) Przyjęliśmy dążenie d'Enghien do władzy absolutnej. 9 rusznikarzy było po Potopie, którego w ATL nie ma. Skoro takie obszary jak Małopolska nawet w ATL nawet nie widziały Szweda na oczy to dlaczego mają być równie zniszczone co OTL? Bo tak chcemy?
Warsztaty rusznikarskie były przed potopem z tego co znalazłem w źródłach w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Toruniu. było to związane z zapleczem surowcowym tych miast (Szwecja, Malopolska i Słowacja, Halicz i Śląsk). W Gdańsku między 1589 a 1653 było 18 mistrzów, Poznaniu w 1600 2 w Toruniu i Krakowie byli w 1653 10 i 9 rusznikarzy. We Lwowie rusznikarze pojawili się w po 1700. W Lublinie do 1626 zameldował się 1 rusznikarz. Wielu miastach pojedynczy ślusarze dostawali kontrakt od miasta na reperacje miejskich muszkietów.
I teraz sam sobie odpowiedz ile byli wstanie oni wyprodukować muszkietów miesięcznie. Jeśli przyjmiemy optymistyczny wariant że było 35 rusznikarzy w Polsce a każdy z nich wytwarzał 10 muszkietów miesięcznie to owszem dało by to liczbę 350 miesięcznie i 3600 rocznie pod warunkiem że surowca nie zabraknie i przetransportujesz 2160 z drugiego końca Polski (Gdańsk i Toruń). Po za tym oni mieli własne zamówienia prywatne i byli zawaleni swoją robotą. Na pstryknięcie nie zlekceważą swoich klientów. Dlatego WIV ściągnął 3000 muszkietów z Holandii dla swojej nowej piechoty.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Z Henrykiem powinni przyjechać rusznikarze z Francji. Poza tym mamy 4 lata na rozkręcenie biznesu. Turcja atakuje Moskwę dopiero w 1672. A poza tym chodziło mi o życzliwą neutralność w wojnie turecko-rosyjskiego. Bo, że Polska nie wspomoże Rosji to chyba się zgadzamy?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Orkan pisalem że muszkiety nie mają znaczenia. Liczy się że mając Francuza doprowadzamy do tego że Ludwik XIV przekonuje Turcję do ataku na Rosję. My się nie angażujemy bo jesteśmy wyczerpani finansowo po poprzednich wojnach, jednocześnie kibicując Turcji.
CODE Wypadałoby ustalić jakie reformy zostaną wprowadzone przy użyciu VR. Jeśli będziemy mieć dwukrólewie to możliwa jest wojna ogólnoeuropejska o sukcesję polską.
Dokładnie. W zasadzie pytanie brzmi czy Habsburgowie idą na całość czy spróbują się jakoś tymczasowo dogadać z d'Enghienem, który powinien mieć świadomośc że wykonywanie przez Rzplitą poleceń z Paryża nie spodoba sie szlachcie. Zachęcam do wypowiedzenia się w tej sprawie przez większą liczbę Forumowiczów czytających temat 
CODE
Przejdą takie prawa, które dadzą królowi otwartą furtkę do zwiększania własnej władzy. Ale jednocześnie nie stworzą szlachcie okazji do podniesienia jeszcze nowszego rokoszu. Jeśli tutaj Henryk chce wprowadzić absolutyzm ( NIE TWIERDZĘ, ŻE MU SIĘ UDA) to powinien stosować "taktykę salami".
Dokładnie. Uważam że na razie z rokoszami mamy spokój.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Po klęsce militarnej prohabsburgów nie mają wyjścia. Muszą uznać panowanie d'Enghiena. I tak na razie niestabilny kraj nie będzie się angażował w żadne awantury. Nawet zakładając wprowadzenie reform to dużo czasu trzeba będzie na ich wdrożenie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
No dobrze. W 1670 mamy uspokojenie sytuacji i w zasadzie chwilę oddechu do 1672r. Czy atak turecki na nas spadnei
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Nie, bo Turcja jest zajęta Rosją i niech się wzajemnie wykrwawiają.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Perspektywa wojny turecko-moskiewskiej bardzo nęcąca ale tam w dyplomacji też nie siedzą kelnerzy i wiedzą, że wzajemne wykrwawianie się daje czas Rzeczpospolitej. My, wnioskując z kilku poprzednich postów, jesteśmy też mocno osłabieni więc Turcja i Moskwa mogłyby raczej chcieć dogadać się ze sobą przeciw RON niż wykrwawiać dając nam czas. Przecież przez oba państwa powinniśmy być uważani za groźniejszego przeciwnika 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ale królem Polski jest krewny Ludwika XIV. To dzięki dyplomacji francuskiej uniknęliśmy ataku Turków. I Moskwa nas przed chwilą poważnie okroiła. Więc nie ma podstaw do obaw.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 15/08/2017, 19:52) Ale królem Polski jest krewny Ludwika XIV. To dzięki dyplomacji francuskiej uniknęliśmy ataku Turków. I Moskwa nas przed chwilą poważnie okroiła. Więc nie ma podstaw do obaw.
Dokładnie. Więc zamiast ataku OTL na nas spadnie on ATL na Rosję. Ile zajmie wojna? 3-4 lata? Mamy chwilę na oddech. Istotne jest to co później. Czy angażujemy się we francuskie konflikty? Czy kolejny atak turecki spadnie na Habsburgow szybciej niż OTL?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Wojna? Będzie trwała tyle samo ile trwała OTL z RON.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Chyba dalej trudno przewidywać co się dzieje.
Ktoś ma pomysły?
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 8/02/2018, 19:09
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
To jest chyba konsekwencja błędnego moim zdaniem kierunku, w którym wątek poszedł i za który ja sam jestem w części odpowiedzialny. Otóż Ludwika Maria na Jana Kazimierza tak znaczny wpływ zyskała podczas wygnania na Śląsku. W ATL, gdzie takiego doświadczenia Janowi Kazimierzowi oszczędziliśmy ten najprawdopodobniej nie zechce umierać za fanaberie żony i nie poprze vivente rege. Co za tym idzie nie dojdzie do wojny domowej, a sam Jan Kazimierz prawdopodobnie zechce nawet unieważnienia własnego małżeństwa/po śmierci Ludwiki Marii ożeni się drugi raz licząc na syna/zachce na tron własnego faktycznego krewnego nie krewnego żony.
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
3/08/2017, 0:07
