|
|
Sensacje XX wieku. Bogusław Wołoszański
|
|
|
|
BOGUSŁAW WOŁOSZAŃSKI – SENSACJE XX WIEKU
O serwisie: Bogusława Wołoszańskiego, autora cyklu „Sensacje XX wieku” nikomu chyba przedstawiać nie trzeba. Ankieta „podwójna”, dotycząca ściśle ze sobą powiązanych stron: oficjalnej strony redaktora Wołoszańskiego i jego cyklu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Boguś wykonał kawał dobrej roboty w materii propagowania historii XX wieku. Nie podoba się mnie u niego jednak to, że poza naświetleniem zagadnienia, boi się stawiać własne tezy. Stawia dużo pytań, a ty widzu, czy też czytelniku sam sobie dopowiadaj resztę. Igor Witkowski jest mniej asekurancki, ale znowu lubi opowiadać farmazony rodem z Gerda Burde i jemu podobnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 12/06/2013, 16:07) Boguś wykonał kawał dobrej roboty w materii propagowania historii XX wieku. Nie podoba się mnie u niego jednak to, że poza naświetleniem zagadnienia, boi się stawiać własne tezy. Stawia dużo pytań, a ty widzu, czy też czytelniku sam sobie dopowiadaj resztę. Igor Witkowski jest mniej asekurancki, ale znowu lubi opowiadać farmazony rodem z Gerda Burde i jemu podobnych. Może lepiej ze jest bardziej wstrzemięźliwy w stawianiu własnych tez skoro nie jest czegoś pewien. Gadać dużo bez dowodów, to żadna sztuka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bogusław Wołoszański rozpoczął pracę w Komitecie do spraw Radia i Telewizji w 1973 roku. Młody aktywista PZPR szybko podczepił się pod pion propagandy Głównego Zarządu Politycznego WP i rozpoczął cykl programów „demaskujących militarystyczną politykę” Stanów Zjednoczonych. Za twórczość propagandową posypał się na Wołoszańskiego deszcz nagród Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej.
We wrześniu 1983 roku Wołoszański przejął obowiązki zastępcy dyrektora Programu 1, a potem Programu 3 TV. W notatkach SB nie wnoszono wobec niego żadnych poważniejszych zastrzeżeń dotyczących „postawy polityczno-moralnej”, co w języku Służby Bezpieczeństwa oznaczało dystans do jakichkolwiek postaw opozycyjnych. Według informacji uzyskanych od agenta działającego w środowisku (TW „Jowisz”) Wołoszański wyrazistych poglądów nie miał.
QUOTE Instrukcja zachowana w teczce Wołoszańskiego precyzowała, że w Londynie, wykorzystując swój status dziennikarza, zajmie się rozpracowaniem problemu stosunku Wielkiej Brytanii do jej natowskich sojuszników oraz placówek naukowych specjalizujących się w sprawach wschodniej Europy. W ramach działalności typowniczo-werbunkowej „Rewo” miał charakteryzować wszystkie interesujące z wywiadowczego punktu widzenia osoby.
QUOTE W końcu 1988 roku do Wołoszańskiego dotarły informacje, że w najbliższym czasie zostanie odwołany z Londynu. Zwrócił się więc o pomoc do wywiadu, żeby pobyt za granicą przedłużyć choć o kilka miesięcy. Prosił też o zorientowanie się, na jaką funkcję może wrócić do kraju. Ostatecznie wyjaśniło się, że w Warszawie obejmie stanowisko redaktora działu publicystyki międzynarodo Wiele informacji o "historyku".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lwowiak @ 14/09/2016, 9:47)
A co to ma do tego że faktycznie rozpropagował historię XX pod strzechami?
Przy okazji z podanego linka:
CODE "Mizerny bilans
Do kraju Wołoszański wrócił latem 1988 roku. Kilka miesięcy później mjr R. Taraszkiewicz oficjalnie zamknął dokumentację dotyczącą kontaktu operacyjnego „Rewo”. Mimo dużych nadziei i nakładów nie przyniosły one SB rewelacyjnych rezultatów. Bilans był doprawdy mizerny: trochę informacji o środowisku, trochę „naprowadzeń” wywiadowczych na dziennikarzy i polityków. Prócz tego marne oceny polityczne oraz wzmianka o udziale RFN w produkcji rakiet typu Trident.
Dla drugiej strony korzyści były znacznie bardziej znaczące. Dobra znajomość języka, pobyt na Zachodzie mogły być drogą do kariery i gwarancją kolejnych awansów w uprzywilejowanej kaście „elit” PRL. W najbliższej perspektywie umożliwiły lepszy start w warunkach jakiej takiej konkurencji, która nastała w czasach III RP. Nie wspominając o kilkuset funtach wyciągniętych na lunche."
Czyli bardziej to on wykorzystał system, niż system jego, co raczej świadczy o inteligencji
Ten post był edytowany przez Hogar: 14/09/2016, 10:32
|
|
|
|
|
|
|
|
ad Hogar Liczy się skad czerpał profity i jakie miał zadania. Był słaby co nie swiadczy o walorach intelektualnych , lecz raczej o ich braku.Przecież bardziej uzyteczny dostaje wiecej. Nadal zresztą widać ,że nie błyszczy pod tym względem. Poza tym jednak zwracam uwagę:
QUOTE Za twórczość propagandową posypał się na Wołoszańskiego deszcz nagród Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Czyli na odcinku propagandy jednak się sprawdzał. Pamiętamy,że chodziło o zakłamywanie historii miedzy innymi zadaniami. Stad nie smaczna jest jego obecnośc na Tvp Historia takze dzisiaj. Zwłaszcza, że pokazują również tamte peerelowskie "dzieła".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lwowiak @ 14/09/2016, 10:55) ad HogarLiczy się skad czerpał profity i jakie miał zadania. Był słaby co nie swiadczy o walorach intelektualnych , lecz raczej o ich braku.Przecież bardziej uzyteczny dostaje wiecej. Nadal zresztą widać ,że nie błyszczy pod tym względem. Poza tym jednak zwracam uwagę: QUOTE Za twórczość propagandową posypał się na Wołoszańskiego deszcz nagród Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Czyli na odcinku propagandy jednak się sprawdzał. Pamiętamy,że chodziło o zakłamywanie historii miedzy innymi zadaniami. Stad nie smaczna jest jego obecnośc na Tvp Historia takze dzisiaj. Zwłaszcza, że pokazują również tamte peerelowskie "dzieła".
To w takim razie:
- do czego się to liczy, skąd ma zyski? Ja tu znajduję bardzo luźny związek z tematem przewodnim wątku (strona + seria Sensacje...), nie oceniam osoby jako takiej
- jak widać ta zdolność propagandowa się przydała, nikt chyba z obecnych na portalu nie pisze o nim jako o historyku tylko jako publicyście i vide post nr.2 "propagatora" Historii XX wieku, czy znasz kogoś innego kto w tak krótkim okresie czasu osiągnął relatywnie tak wiele na polu propagowania historii?
Sam się wkręciłem głębiej w historię, między innymi dzięki jego książkom. Lekko i przyjemnie napisane, jak dobre kryminały i dały impuls by szukać odpowiedzi na te pytania bez odpowiedzi
|
|
|
|
|
|
|
|
To że Wołoszański nie ma wykształcenia historycznego w niczym mi nie przeszkadza bo wiedzę z okresu XX wieku i tak ma większą od przeciętnego nauczyciela historii.Zresztą Robert Makłowicz z wykształcenia historyk zapewne lepiej gotuję od nie jednego kucharza po zawodówce albo gastronomiku. Nie wiem co takiego propagandowego Wołoszański tworzył w czasach PRL.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|