|
|
Najważniejsze wydarzenia, ludzie 2001-2013
|
|
|
|
Wiem, że to zaledwie tylko 12 i pół roku ale żyjąc w czasach rozpędu technologii i informacji nie trudno zauważyć, że podobnej grubości książkę można by napisać o okresie czasów starożytnych co do których mamy do czynienia z rozpiętością czasową dotyczącą kilku tysięcy lat jak i opisującą dzieje tylko jednego stulecia XX wieku. Jak widać obfitość wydarzeń, jakie można wymienić w obu przypadkach jest podobna. To wszystko zasługa rozwoju środków przekazu informacji. Dawniej zanim jakaś wieść do nas dotarła minęło sporo czasu, teraz to ułamki sekund, a na całym świecie dzieje się tyle, że trudno nadążyć. Tylko w tym roku mieliśmy już np. 3 abdykacje (Benedykt XVI w lutym, królowa Beatrix w kwietniu, emir Kataru Hamad ibn Chalifa Al Sani w czerwcu, a na lipiec zaplanowana jest abdykacja Alberta II) na świecie a czeka nas czwarta. Jak zatem widać na przestrzeni niespełna tych 13 lat wydarzyło się już dosyć sporo jak na sam tylko początek XXI wieku. W latach analogicznych w wieku XX czyli w latach 1901-1913 nie wydarzyło się aż tyle ciekawych i ważnych rzeczy. Dopiero pierwszym takim znaczącym (a przy najmniej wartym uwagi) wydarzeniem będzie wybuch I WŚ rok później. Chciałbym abyśmy wg. siebie wypisali z 10 (może być więcej ) najważniejszych wydarzeń tego stulecia, oraz (jak ktoś chce) 10 (lub także może być nieco więcej) najważniejszych postaci, chociaż zdaję sobie sprawę, że to i tak za mało. 1. 11.09.01 - Zamach na WTC i Pentagon. 2. 14.02.03 - Uśpienie owcy Dolly, pierwszego sklonowanego ssaka. 3. 02.04.05 - Śmierć papieża Jana Pawła II. 4. 03.06.06 - Powstaje republika Czarnogóry. 5. 24.08.06 - Pluton oficjalnie przestaje być uznawany za planetę. 6. 30.12.06 - Śmierć Saddama Husajna przez powieszenie. 7. 17.02.08 - Kosowo ogłosiło jednostronną niepodległość od Serbii. 8. 07.08.08 - Wybuch wojny rosyjsko-gruzińskiej. 9. 25.06.09 - Śmierć "króla popu" Michaela Jacksona. 10. 10.04.10 - Katastrofa Tupolewa w Smoleńsku. 11. 23.11.10 - Korea Północna atakuje Koreę Południową. 12. 11.03.11 - Trzęsienie ziemi, tsunami i katastrofa elektrowni Fukushima I dotyka Japonię. 13. 02.05.11 - Osama bin Laden zostaje zastrzelony przez wojsko amerykańskie. 14. 09.07.11 - Powstaje Sudan Południowy. 15. 20.10.11 - Ginie dyktator Libii Mu’ammar al-Kaddafi. 16. 04.07.12 - Ogłoszenie istnienia Bozonu Higgsa. 17. 13.07.12 - Potwierdzono istnienie piątego księżyca planety karłowatej Pluton. 18. 21.12.12 - Kończy się kalendarz Majów. Przewidywany koniec świata nie nadchodzi. 19. 15.02.13 - Niedaleko Ziemi przelatuje asteroida 2012 DA14 a nad Czelabińskiem w Rosji eksploduje meteoryt. 20. 28.02.13 - Abdykacja Benedykta XVI.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W latach analogicznych w wieku XX czyli w latach 1901-1913 nie wydarzyło się aż tyle ciekawych i ważnych rzeczy. Oj nie byłbym tego taki pewien. Ale temat nie o tym, więc nie będę się do tego odnosił, trochę przez litość
Twoje zestawienie jest dobre, ale widzę kilka naciąganych rzeczy, np. uśpienie owcy nie było tak istotnym wydarzeniem, jak jej sklonowanie, które miało miejsce w latach 90. Śmierć JPII też nie była jakimś wielkim wydarzeniem, w porównaniu do innych momentów jego pontyfikatu (np. pielgrzymki do Polski albo zamach). O Jacksonie przez grzeczność zmilczę.
Dodałbym natomiast wojnę w Iraku i Afganistanie, tsunami w Azji Płd.-Wsch., wielkie rozszerzenie UE, niepodległość Timoru Wschodniego, ogłoszenie pierwszego klonu komórki ludzkiej (jakoś ostatnio się to stało), ekspedycję Curiosty na Marsa, próbę kosmiczną Chin. Na liście mógłby znaleźć się izraelski cyberatak na irańskie instalacje nuklearne. Może nie na tyle istotne, ale niezwykle symptomatyczne są obecne afery Snowdena czy Assange'a, bo pokazują pewne powoli i bez fajerwerków rozdzące się zagrożenia cywilizacji informatycznej.
|
|
|
|
|
|
|
|
W sumie racja. Chyba trochę zmodyfikuję moją listę. 1. 11.09.01 - Zamach na WTC i Pentagon. 2. 20.05.02 - Powstaje Timor Wschodni. 3. 02.04.05 - Śmierć papieża Jana Pawła II. 4. 03.06.06 - Powstaje republika Czarnogóry. 5. 24.08.06 - Pluton oficjalnie przestaje być uznawany za planetę. 6. 30.12.06 - Śmierć Saddama Husajna przez powieszenie. 7. 17.02.08 - Kosowo ogłosiło jednostronną niepodległość od Serbii. 8. 07.08.08 - Wybuch wojny rosyjsko-gruzińskiej. 9. 10.04.10 - Katastrofa Tupolewa w Smoleńsku. 10. 23.11.10 - Korea Północna atakuje Koreę Południową. 11. 11.03.11 - Trzęsienie ziemi, tsunami i katastrofa elektrowni Fukushima I dotyka Japonię. 12. 02.05.11 - Osama bin Laden zostaje zastrzelony przez wojsko amerykańskie. 13. 09.07.11 - Powstaje Sudan Południowy. 14. 22.07.11 - Masakra w Norwegii dokonana przez Andersa Breivika. 15. 20.10.11 - Ginie dyktator Libii Mu’ammar al-Kaddafi. 16. 04.07.12 - Ogłoszenie istnienia Bozonu Higgsa. 17. 13.07.12 - Potwierdzono istnienie piątego księżyca planety karłowatej Pluton. 18. 21.12.12 - Kończy się kalendarz Majów. Przewidywany koniec świata nie nadchodzi. 19. 15.02.13 - Niedaleko Ziemi przelatuje asteroida 2012 DA14 a nad Czelabińskiem w Rosji eksploduje meteoryt. 20. 28.02.13 - Abdykacja Benedykta XVI.
Teraz będzie chyba odpowiedniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dodałbym największe rewolucje arabskiej wiosny i usunięcie talibów w Afganie. I może przejście Katriny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem to zestawienie ma jeden błąd - pomieszane są najważniejsze wydarzenia z perspektywy Polski i z perspektywy świata.
Chyba jednak chodziło o wydarzenia z perspektywy świata to np. wydarzenie nr 9 czyli 10.04.10 - Katastrofa Tupolewa w Smoleńsku, dla świata jako takiego miała znaczenie praktycznie żadne. Śmierć prezydenta kraju, którego wpływ na ten świat jest praktycznie żaden, nawet nietypowa, bo w lotniczym wypadku to raczej się kwalifikuje do kategorii ciekawostka niż ważne wydarzenie.
I odwrotnie - wydarzenie nr 13 czyli 09.07.11 - Powstaje Sudan Południowy, dla Polski ma znaczenie praktycznie żadne - założę się, że to nawet jakaś większa ciekawostka nie była.
Oczywiście są wydarzenia dotyczące teoretycznie jednego kraju i mające wpływ na świat jak zamach na WTC (bo miał światowe reperkusje) czy katastrofa w Japonii (w sensie choćby dyskusji o bezpieczeństwie energii jądrowej i jej skutków). Proponowałbym więc raczej zrobić dwa zestawienia - wydarzenia z perspektywy Polski oraz z perspektywy Świata. Oczywiście część będzie wspólnych, ale część na pewno nie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pierwsze temat nadaję się do przeniesienia do "Świat po zimnej wojnie".
QUOTE 10. 23.11.10 - Korea Północna atakuje Koreę Południową.
Jakie ten "atak" miał znaczenie?
QUOTE 3. 02.04.05 - Śmierć papieża Jana Pawła II.
Kiedyś musiał umrzeć, zresztą jak miliardy innych ludzi, więc co w tym nadzwyczajnego?
QUOTE 18. 21.12.12 - Kończy się kalendarz Majów. Przewidywany koniec świata nie nadchodzi.
Jakbyśmy tak każdy "koniec świata" odnotowywali...
Nie jestem interdyscyplinarnym specem aby wszystkie wydarzenia naświetlić, zrozumieć, wyczuć ich znaczenie, ale kilka wymienię.
1.Zamach na WTC. 2.Inne zamachy islamistów, Al Kaidy-liczę jako całość wszystkie, a trochę ich było, gdyż to powiedzmy jeden proces oraz imigracje muzułmanów do Europy. 3.Wojna w Iraku. 4.Wojna w Afganistanie. 5.Kryzys gospodarczy. 6."Arabska wiosna ludów"! 7. Szczególnie wojna w Syrii. 8.Nasilenie się internetowych wycieków/ataków itp. zagrożeń. 9.Kontynuacja tego co znane już dobrze, czyli awantury w których główne role odgrywają Izrael i sąsiedzi. 10. Tu już nie mam pomysłu.
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 9/07/2013, 19:24
|
|
|
|
|
|
|
|
W moim zestawieniu ująłem powiedzmy te rzeczy, które jakoś szczególnie przykuły moją uwagę. Jednak jak zauważyliście takich wydarzeń jest na prawdę wiele. Niektóre można zebrać do jednego worka jak np. terroryzm (już nawet w Himalajach nie jest bezpiecznie), huragany i tsunami, katastrofy samolotów czy statków (jak chociażby Costa Concordia). To wszystko jest wyznacznikiem naszych czasów i początku XXI wieku, jednak są takie wydarzenia, które na początku przyszłego stulecia będą kojarzone głównie z naszym stuleciem. Będą to takie symbole np. abdykacja Benedykta, o ile się to nie powtórzy do końca wieku, będzie to dalej takim wyjątkowym wydarzeniem. Początek tego stulecia będzie kojarzony też z kryzysem gospodarczym i nasileniem się właśnie terroryzmu. Symbolem będzie także Arabska wiosna. Początek tego stulecia może być kojarzony również z nasileniem się ruchów środowisk gejowskich i lesbijskich ubiegających się swoich praw. Ogólnie rzecz biorąc jak się spojrzy na świat XXI wieku to można dojść do wniosku, że świat zmierza ku gorszemu. Jak ktoś chce, to polecam Słonia i Miksera: Dem6n6l6gia: http://www.youtube.com/watch?v=KsO9AgftWKA http://www.youtube.com/watch?v=rDMPmTcqJKg Wszystko zmierza ku temu co opisuje Słoń w swoich utworach. Warto się wsłuchać w tekst.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "Arabska wiosna ludów"! Myślałem, że po zeszłotygodniowych wydarzeniach w Egipcie wszyscy zdają sobie sprawę, że żadnej "wiosny ludów" nie było. Najwyraźniej nie wszyscy.
Owszem, zmiana zabicie Kadafiego i obalenie Mubaraka mają znaczenie, ale w każdym z arabskich krajów rewolta wybuchła z innej przyczyny. Tym "wiosnom ludów" brak wspólnego mianownika, żeby je ochrzcić w ten sposób.
Rommel100 spogląda na sprawę dobrze, dostrzegając procesy, a nie konkretne wydarzenia. Niemniej jednak, dla odzwierciedlenia procesów służą jakieś symboliczne daty istotnych wydarzeń, więc we wskazywaniu dat nie ma nic zdrożnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Myślałem, że po zeszłotygodniowych wydarzeniach w Egipcie wszyscy zdają sobie sprawę, że żadnej "wiosny ludów" nie było. Najwyraźniej nie wszyscy.
A czy europejska "wiosna ludów" zawsze od razu kończyła się tak jak oczekiwano? Po za tym ja nie mówie "wiosna ludów"=spontaniczna demokratyzacja Bliskiego Wschodu, a jedynie interpretuje to jako nagłe zaburzenie ładu w tym regionie.
QUOTE Rommel100 spogląda na sprawę dobrze, dostrzegając procesy, a nie konkretne wydarzenia. Niemniej jednak, dla odzwierciedlenia procesów służą jakieś symboliczne daty istotnych wydarzeń, więc we wskazywaniu dat nie ma nic zdrożnego.
Szczerze, nie chciało mi się wyszukiwać konkretnych dat, np. ataku na Irak, początku kryzysu gospodarczego itp. itd.
QUOTE huragany i tsunami, katastrofy samolotów czy statków (jak chociażby Costa Concordia)
I wg. Ciebie naprawdę to są ważne wydarzenia polityczne dla ludzi? W dodatku rzekomo charakterystyczne tylko dla XXI wieku (a w jakim okresie czasowym wyżej wymienionych nie było?).
QUOTE ędą to takie symbole np. abdykacja Benedykta, o ile się to nie powtórzy do końca wieku, będzie to dalej takim wyjątkowym wydarzeniem.
To będzie taka tam ciekawostka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A czy europejska "wiosna ludów" zawsze od razu kończyła się tak jak oczekiwano? Po za tym ja nie mówie "wiosna ludów"=spontaniczna demokratyzacja Bliskiego Wschodu, a jedynie interpretuje to jako nagłe zaburzenie ładu w tym regionie. To już prędzej.
Swoją drogą, nie wiem, czy jestem dobrą osobą, żeby zwrócić na to uwagę, ale Twoje zestawienie losów świata jest niesłychanie arabocentryczne (albo islamocentryczne). Na 9 wydarzeń tylko 2 nie dotyczą Bliskiego Wschodu.
QUOTE I wg. Ciebie naprawdę to są ważne wydarzenia polityczne dla ludzi? W dodatku rzekomo charakterystyczne tylko dla XXI wieku (a w jakim okresie czasowym wyżej wymienionych nie było?). Tsunami w Azji Płd.-Wsch., które zabiło 300 tys. ludzi jest z pewnością istotnym zdarzeniem dla ludzi. Siłą rzeczy o nieco regionalnym znaczeniu, ale skala tego zdarzenia jest olbrzymia, jego wpływ na politykę czy gospodarkę tamtego regionu nadal jest znaczący. Katastrofa w Fukushimie jest znacząca, bo oprócz kataklizmu spowodowała także drugą w historii awarię elektrowni atomowej o takiej skali. Punkt wyjścia do debaty o niemal cywilizacyjnym charakterze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Swoją drogą, nie wiem, czy jestem dobrą osobą, żeby zwrócić na to uwagę, ale Twoje zestawienie losów świata jest niesłychanie arabocentryczne (albo islamocentryczne). Na 9 wydarzeń tylko 2 nie dotyczą Bliskiego Wschodu.
Myślę że wynika to z dwóch przyczyn.Po pierwsze nie znam się za bardzo na sprawach Azji (tej nie muzułmańskiej) albo południowej i środkowej Afryki,czy też Ameryki Południowej, ale myślę że gdyby było tam coś ultra ważnego to bym to spostrzegł . Druga sprawa że muzułmanie i Bliski Wschód są teraz "na czasie", tu się dzieję nawięcej ważnych rzeczy- także z punktu widzenia USA (np. wojna w Iraku) czy Europy ("islamizacja" Europy).
QUOTE Tsunami w Azji Płd.-Wsch., które zabiło 300 tys. ludzi jest z pewnością istotnym zdarzeniem dla ludzi. Siłą rzeczy o nieco regionalnym znaczeniu, ale skala tego zdarzenia jest olbrzymia, jego wpływ na politykę czy gospodarkę tamtego regionu nadal jest znaczący.
Jaki to wpływ na polityke i gospodarkę regionu do dziś?
Zdaję sprawę że ma to jakieś znaczenie incydentalne, jednorazowe, w dodatku sporo ograniczonym geograficznie.
Na przestrzeni wielu lat historia tego z reguły nie zapamiętuje, no chyba że dojdzie do jakiegoś drugiego potopu.
Przykładowo był deszcz meteorytów w Rosji nie dawno. Przy okazji dowiedziałem się o tej sprawie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguska Pewnie wtedy ludzie mówili o historycznym znaczącym wydarzeniu, ale dziś pamiętają o tym tylko naukowcy .
A już na pewno nie przywiązywał bym wagi do rzekomego "światowego" znaczenia katastrofy np.Concordii.
QUOTE Katastrofa w Fukushimie jest znacząca, bo oprócz kataklizmu spowodowała także drugą w historii awarię elektrowni atomowej o takiej skali. Punkt wyjścia do debaty o niemal cywilizacyjnym charakterze.
Ta debata cały czas od powstania takich elektrowni, tym bardziej od Czarnobylu i tylko na chwilę Fukushima to zintensyfikowała. Zresztą Czarnobyl był bardziej "efektowny" od Fukushimy, mam tu na myśli przede wszystkim napromieniowanie.
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 10/07/2013, 22:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Druga sprawa że muzułmanie i Bliski Wschód są teraz "na czasie", tu się dzieję nawięcej ważnych rzeczy- także z punktu widzenia USA (np. wojna w Iraku) czy Europy ("islamizacja" Europy). Ogólnie rzecz biorąc - zgadzam się, przy czym ja też mam bliskowschodnie skrzywienie, więc mogę nie być obiektywny
QUOTE Jaki to wpływ na polityke i gospodarkę regionu do dziś? Zobacz sobie, ile rządy państw (Birma, Tajlandia, Malezja, Indonezja) wydają środków na odbudowę zniszczonych terenów. To są olbrzymie Państwa, zamieszkałe przez ponad 5% ludności globu.
QUOTE Na przestrzeni wielu lat historia tego z reguły nie zapamiętuje, no chyba że dojdzie do jakiegoś drugiego potopu. Tej skali wydarzenia zapamiętuje, tak jak zapamiętała trzęsienie ziemi w Tokio w latach 20. XX wieku, pożar Londynu z XVII wieku, wybuch wulkanu Krakatau z końca XIX wieku czy zniszczenie Pompejów. Sztandarową katastrofą było natomiast:
QUOTE Przykładowo był deszcz meteorytów w Rosji nie dawno. Przy okazji dowiedziałem się o tej sprawie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguskaPewnie wtedy ludzie mówili o historycznym znaczącym wydarzeniu, ale dziś pamiętają o tym tylko naukowcy Stosujesz podobną logikę co założyciel tematu Magnat Kresowy To, że Ty się nie interesujesz tym okresem, to nie znaczy, że nic się wtedy nie stało. O katastrofie tunguskiej ma pojęcie każdy, kto się trochę interesuje Rosją u progu XX wieku
QUOTE A już na pewno nie przywiązywał bym wagi do rzekomego "światowego" znaczenia katastrofy np.Concordii. Racja, to było akurat wydarzenie bez znaczenia. Przy czym nie każda katastrofa statku jest bez znaczenia, np. zatopienie Lusitanii już wagę ma. Ale być może to też Cię nie interesuje, w końcu to początek XX wieku
QUOTE Ta debata cały czas od powstania takich elektrowni, tym bardziej od Czarnobylu i tylko na chwilę Fukushima to zintensyfikowała. Zresztą Czarnobyl był bardziej "efektowny" od Fukushimy, mam tu na myśli przede wszystkim napromieniowanie. Kolejny dowód na to, że awarię elektrowni można opanować.
Ten post był edytowany przez Ryszard Lwie Serce: 11/07/2013, 8:52
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zobacz sobie, ile rządy państw (Birma, Tajlandia, Malezja, Indonezja) wydają środków na odbudowę zniszczonych terenów. To są olbrzymie Państwa, zamieszkałe przez ponad 5% ludności globu.
Po pierwsze to nie wiem czy wyliczyłeś dobrze,z tym 5%, jednak w świetle najważniejszych wydarzeń w skali globu, to te 5% to trochę mało.
I gdzie mogę zobaczyć?
QUOTE Tej skali wydarzenia zapamiętuje, tak jak zapamiętała trzęsienie ziemi w Tokio w latach 20. XX wieku, pożar Londynu z XVII wieku, wybuch wulkanu Krakatau z końca XIX wieku czy zniszczenie Pompejów.
I to były wg. Ciebie ważne wydarzenia?! One są pamiętane raczej jako ciekawostka. Chcesz powiedzieć że w latach 20-tych, trzęsienie ziemii było jednym z najważniejszych wydarzeń? Pompeje są pamiętane głównie z tego powodu że mamy dzięki całej tej katastrofie zachowane miasto rzymskie.
QUOTE Stosujesz podobną logikę co założyciel tematu Magnat Kresowy rolleyes.gif To, że Ty się nie interesujesz tym okresem, to nie znaczy, że nic się wtedy nie stało. O katastrofie tunguskiej ma pojęcie każdy, kto się trochę interesuje Rosją u progu XX wieku smile.gif
No może się tym nie interesuję nie wiadomo jak,ale coś tam przeczytałem,obejrzałem i pamiętam. Jakoś przykładowo na Discovery w programach historii XX wieku nawet nie wspomnieli o tym (zresztą o Tokio również), w historii powszechnej XIX Chwalby też nie, nawet nie wspomniano tego jako ciekawostka, też w podręcznikach licealnych. Ok, może gdybym się interesował konkretnie historią lat 1900-1914 w Rosji, to bym o tym wiedział, ale to właśnie świadczy że nie jest to takie ważne.
Zresztą mamy lata 1900-1914, 10 najważniejszych wydarzeń. Uważasz że tam by się znalazła katastrofa tunguska? Myślę że jednak konflikty na Bałkanach, konflikt Rosja-Japonia, rewolucja z 1905 rok,porozumienia ententy itp. to były wydarzenia które słusznie teraz powszechnie się pamięta.
QUOTE Przy czym nie każda katastrofa statku jest bez znaczenia, np. zatopienie Lusitanii już wagę ma.
Zatopienie statku, nie równa się, jego "przypadkowemu" zatonięciu. Pomijam fakt że zatopienie Lusitanii trwało w czasie konfliktu zbrojnego, i z tego punktu widzenia miało znaczenie.
To tak jakby porównać Concordie do zatopienia Bismarka .
QUOTE Kolejny dowód na to, że awarię elektrowni można opanować.
I na to że przejdzie to do historii jako ciekawostka .
|
|
|
|
|
|
|
|
Ryszard Lwie Serce,10/07/2013, 22:08
QUOTE Tsunami w Azji Płd.-Wsch., które zabiło 300 tys. ludzi jest z pewnością istotnym zdarzeniem dla ludzi.
A to też przykład , że pewne wydarzenia mogą być różnie "zapamiętane" przez różne nacje - nawet nieodległe geograficznie. Bo na przykład w tej pamiętnej katastrofie naturalnej zginęło ponad pół tysiąca Szwedów co było (o ile dobrze pamiętam) największą jednorazową stratą od czasów wojen prowadzonych przez ten kraj pod koniec XVIII wieku. Dla porównania Polska straciła maksymalnie kilkunastu obywateli.
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 11/07/2013, 11:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po pierwsze to nie wiem czy wyliczyłeś dobrze,z tym 5%, jednak w świetle najważniejszych wydarzeń w skali globu, to te 5% to trochę mało.
I gdzie mogę zobaczyć? Zobaczyć możesz np. jadąc tam albo czytając stamtąd newsy. Mam relację z pierwszej ręki dość wiarygodnego świadka, który w 2011, 8 lat po zdarzeniu przypominał o jego reperkusjach, np. dla gospodarki tamtego regionu.
QUOTE I to były wg. Ciebie ważne wydarzenia?! One są pamiętane raczej jako ciekawostka. Chcesz powiedzieć że w latach 20-tych, trzęsienie ziemii było jednym z najważniejszych wydarzeń? To są kamienie milowe w dziejach rozwoju ludzkości. Np. trzęsienie ziemi w Tokio, które zapoczątkowało tworzenie się technologii budownictwa odpornego na trzęsienia ziemi. Dzięki takim wydarzeniom kształtowała się dzisiejsza rzeczywistość.
QUOTE Zresztą mamy lata 1900-1914, 10 najważniejszych wydarzeń. Uważasz że tam by się znalazła katastrofa tunguska? Myślę że jednak konflikty na Bałkanach, konflikt Rosja-Japonia, rewolucja z 1905 rok,porozumienia ententy itp. to były wydarzenia które słusznie teraz powszechnie się pamięta. Owszem. Są to wydarzenia polityczne. Ale wydarzenia astronomiczne, geologiczne czy klimatyczne, które dotknęły mnóstwo ludzi (a nierzadko kosztowały życie większej liczby ludzi niż wojny) też są niezwykle ważne. Swoją drogą, bardzo ciekawe z punktu widzenia I dziesięciolecia XXI wieku są alarmy o pandemiach (jak np. w przypadku SARS, BSE, ptasiej czy świńskiej grypy).
QUOTE I na to że przejdzie to do historii jako ciekawostka No to może zdefiniuj, jak rozumiesz ciekawostkę, a jak "ważne wydarzenie". Dla mnie ważne wydarzenie to takie, które mam wpływ na życie wielu ludzi, które niesie za sobą istotne zmiany czy ma szerokie reperkusje. Ewentualnie jest pewnym sztandarowym przykładem albo wynikiem zachodzących zmian o dużej skali (np. lądowanie na księżycu jako milestone badań człowiek nad kosmosem) albo pars pro toto wielu niezależnych od siebie zjawisk (jak np. wojna domowa w Rwandzie jest przykładem wojen etnicznych w całej Afryce). Z pewnością nie należy spoglądać na wydarzenia z perspektywy jeno cywilizacji Zachodniej, ani tym bardziej z perspektywy Polski.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|