Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> barwy rycerzy Królestwa Jerozolimskiego
     
eRemita
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 8.594

Zawód: historyk
 
 
post 31/08/2005, 14:45 Quote Post

Zgadzam sie z Godfredem - Pan Michalek autorytetem nie jest i basta. Ten czlowiek nie potrafi nawet zrobic porządnych przypisow i blibliografii, a wieksza czesc ksiazek wypelniaja rysunki zamiast oryginalne ryciny/miniatury z epoki...

Co do barw - herb Królestwa Jerozolimskiego jest sam w sobie ewenementem w heraldyce. Zasada jest taka że nie kładzie się 'metalu na metal"; natomiast w herbie Królestwa mamy położony złoty na srebrze. Jedynym wyjaśnieniem takiego układu jest chyba tylko to, że był to herb właśnie TEGO Królestwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 9/09/2005, 8:36 Quote Post

[quote=eRemita,31/08/2005, 15:45]
Zgadzam sie z Godfredem - Pan Michalek autorytetem nie jest i basta. Ten czlowiek nie potrafi nawet zrobic porządnych przypisow i blibliografii, a wieksza czesc ksiazek wypelniaja rysunki zamiast oryginalne ryciny/miniatury z epoki...[QUOTE]

Zgadzam sie co do Michałka ale nie do zarzutu zwiazanego z rysunkami w ksiazkach. Walczę z tym od dawna. Miniatuty, malowidła i rzeźby są odzwierciedleniem rzeczywistosci, ale oczami artystry. Dlatego nie mozna na nich w 100 % polegac. Dopiero połaczenie wizerunków z epoki, przedmiotów znalezionych przez archeologów i przestudiowanie zapisów kronikarskich pozwala stworzyc w miare rzetelne odzwierciedlenie wygladu wojownika, choc oczywiscie nie zawsze jest to udane i bezbłedne co czesto zdarza sie Michałkowi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
eRemita
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 8.594

Zawód: historyk
 
 
post 9/09/2005, 10:24 Quote Post

Oczywiście, ale powinniśmy sie właśnie opierać na artefaktach i ikonografii, a nie tworzyć własne [kolejne interpretacje artysty] przedstawienia. Dlatego uważam, że wstawienie miniatury i uzupełnienie jej np. zdjęciami oryginalnych część uzbrojenia [np. płaty z Visby, koszula św. Ludwika, przeszywanica z wojny 100-letniej, próbki materiałów z BRITISH MUSEUM] jest tym, o co chodzi w publikacjach popularnonaukowych czy naukowych. W tym momencie publikacja zyskuje na wartości i wiarygodności. A co do wizji artysty... cóż, to też jest dla nas źródło wiedzy o czasach, które bezpowrotnie minęły - co było w danej chwili ważne, a co mniej.
Jest oczywiście możliwość rysowania na nowo tak jak to jest w OSPREYACH lub w HISTORII UBIORU p. Gutkowskiej - Rychlewskiej, jednak są to dokładne odwzorowania istniejących obrazów czy miniatur w połączeniu ze zdjęciami z muzeów. Pan Michałek nie tworzy swoich publikacji dla dzieci z serii 'Tak żyli ludzie" tylko pozycje dla osób juz troche zaznajomionych z historią, mających na karku conamjmniej te 15 lat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej