|
|
Redakcje "Mein Kampf", Czy ten tekst się zmieniał?
|
|
|
|
QUOTE Fakt, że większość zdobywców miało coś z głową nieteges jakoś niespecjalnie Hitlera rehabilituje. Nie mam zamiaru go rehabilitować ale zawsze w takich dyskusjach staje się kozłem ofiarnym, o innych się zapomina.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam angielskie tłumaczenie Mein Kampf oryginalnie wydane w USA w 1943 roku. Mój egzemplarz pochodzi z wydania z 1999 roku przez Houghton Mifflin Company, Boston, Nowy Jork. ISBN-13: 978-0-395-92503-4. W moim wydaniu w przedmowie jest wyraźna wzmianka, że układ książki jest całkowicie zgodny z oryginałami niemieckimi (które też były edytowane z biegiem czasu) i jest opatrzone licznymi komentarzami i uwagami, zarówno amerykańskich edytorów, jak i przypisami tłumacza. Książka ma 688 stron plus przypisy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gtsw64 @ 23/11/2014, 22:32) Nie mam zamiaru go rehabilitować ale zawsze w takich dyskusjach staje się kozłem ofiarnym, o innych się zapomina.
W liczbach bezwzględnych, w ilości ofiar wyprzedza go Mao i Stalin (gdzieś mi mignęło, że Dżyngis-chan też). W wartościach względnych (stosunek ofiar do populacji ogółem) to nie łapał by się pewnie nawet do pierwszej dziesiątki, no ale cóż - inni ludobójcy wygrywali, Hitler przegrał, co oznacza że był nie tylko świrem i mordercą ale także frajerem. Zdjęć ofiar Stalina i Mao jest mało (zresztą kogo obchodzą jacyś Azjaci?*), a ofiary Adolfa - zdjęcia, filmy i pamiętniki...
Rozumiem co masz na myśli, ale kozioł ofiarny to niewłaściwe określenie - kozły, z definicji, były niewinne i tylko brały na siebie grzechy innych, Hitler zaś winny był. Właściwym terminem jest archetyp. Hitler jest archetypem ludobójcy i tyle. O milionów ofiar Stalina i Mao w "cywilizowanych krajach" większość ludzi zwyczajnie nie wie, stąd mamy reductio ad Hitlerum, a nie reductio ad Stalinum.
* Na wszelki wypadek - to był sarkazm.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Andrea$ @ 14/06/2012, 17:35) A ja uważam, że ta książka powinna trafić do obiegu. Z odpowiednim komentarzem historycznym. Dlaczego? Bo wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej...
I tak też się stanie. W grudniu rząd Bawarii traci przywileje wynikające z praw autorskich i już następnego dnia 1 stycznia pojawi się wydanie niemieckie jak również francuskie. Oba opatrzone komentarzami. Co oczywiste Żydzi, jak również żydzi, protestują. Nam chyba ta publikacja także nie w smak..
http://m.onet.pl/wiadomosci/swiat,rmf4ev
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedyś czytałem na dws.org.pl, że jest rozważane polskie wydanie w opracowaniu Eugeniusza Cezarego Króla - jak niedawne wydanie "Dzienników" Goebbelsa.
Ten post był edytowany przez master86: 15/10/2015, 14:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem za. Niech to "dzieło" zostanie (ponownie wydane po polsku) lecz z jednym zastrzeżeniem. Musi być wstęp kompetentnego historyka co do pokazania tła powstania książki oraz kompetentnego lingwisty co do skomentowania stylu autora. Styl bowiem przyszłego fuhrera i jego wnioskowanie nie odbiega bowiem od stylu argumentowania żuli osiedlowych i innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem powinna być dostępna, podobnie zresztą powinien być dostępny po polsku "Mit XX wieku" Alfreda Rosenberga. Skoro są dostępne Dzienniki Goebbelsa i "Front Wschodni" Leona Degrelle, a także dzieła Lenina i Stalina, to dlaczego ma nie być dostępnej "Mein Kampf"?
Oczywiście z wstępem i notą redakcyjną, że to dokument historyczny, podobnie jak "Manifest Komunistyczny" Marksa i Engelsa, "Kapitał" Marksa itd.
Skoro jest to nudna i niepoprawna pod względem gramatycznym książka, to raczej nie ma ryzyka, że ktoś pod jej wpływem stanie się wielbicielem Hitlera. Nazizm już dawno został wykorzeniony, w przeciwieństwie do komunizmu. A niektórzy są ciekawi, jakie dokładnie bzdury zawarł Hitler w swoich wynurzeniach.
|
|
|
|
|
|
|
Narya
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 37.469 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
783 strony dwa tomy z tekstem wprowadzającym. Wersja oryginalna [niemiecka] z 1943. Online: stron 818. https://archive.org/download/Mein-Kampf2
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 18 lipca mija 90 lat od pierwszego wydania "Mein Kampf". Informacja, że wygasają do niej prawa autorskie, wywołała w Niemczech prawdziwą burzę. Historycy chcą zdążyć z wydaniem opatrzonym naukowym komentarzem, zanim rynek zaleje fala komercyjnych, neonazistowskich publikacji. Czy rzeczywiście należy spodziewać się masowych przedruków ze stronniczymi komentarzami?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gtsw64 @ 9/01/2016, 20:12) QUOTE 18 lipca mija 90 lat od pierwszego wydania "Mein Kampf". Informacja, że wygasają do niej prawa autorskie, wywołała w Niemczech prawdziwą burzę. Historycy chcą zdążyć z wydaniem opatrzonym naukowym komentarzem, zanim rynek zaleje fala komercyjnych, neonazistowskich publikacji. Czy rzeczywiście należy spodziewać się masowych przedruków ze stronniczymi komentarzami?
Najlepsze jest to, że to strasznie nudna książka. Z elity hitlerowskiej to tylko Rosenberg przeczytał to w całości. Na razie jest fala zakupów, ale w ciągu 2 - 3 miesięcy skończy się i będzie to zalegało gdzieś między dziełami zebranymi Lenina i cieszyło się taką samą popularnością.
|
|
|
|
|
|
|
|
Orientuje się ktoś, czy prof. Król planuje polskie wydanie? Kiedyś jakiejś plotki chodziły...
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|