|
|
Matki-karmicielki czy krwiożercze bestie?, Kapłanki celtyckich bóstw żeńskich
|
|
|
Brangaine
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 3.439 |
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry! Jestem na forum od niedawna, więc z góry przepraszam, jeśli podobny temat już był
Wpadła mi w rączki książka "Mitologia Celtów" więc zagłębiłam się w lekturę i po pewnym czasie włosy stanęły mi dęba... Wizerunek kobiety w celtyckim świecie był dość niezwykły. Pomijam fakt, że cieszyły sie stosunkowo dużą niezależnością, mogły dysponować dobrami osobistymi, jeśli wniosły duży posag nie musiały nawet pytać męża o zdanie przy zarządaniu wspólnym majątkiem, a dzieci dziedziczyły tak po kądzieli, jak po mieczu. To co zwróciło moją uwagę, to szczególne zafascynowanie naturalnymi siłami kobiety, sugerującymi pradawne bóstwa kobiece i ich władzę nad światem. Władzę płynącą z przyrody i ze zniewalającej siły milości. Kobieta jako bóstwo - matrona, karmicielka, przedstawiana była z rogiem obfitości, z niemowlęciem... Ale kobiety kapłanki potrafiły wzniecać burze, przybierać postacie zwierzęce, sprowadzać choroby i przepowiadać przyszłość. Brały udział w straszliwych obrzędach. "te kapłanki o białych włosach, biało odziane[...] szły boso, z mieczem w dłoni, przed więźniemi. Po ozdobieniu ich wieńcami prowadziły do basenu, który mógł zawierać 20 amfor, tam wchodziły po schodkach, podnosiły każdego więźnia na brzeg basenu, podrzynały mu gardło i według tego jak ściekała krew - wróżyły. Inne otwierały ciało i wróżyły z wnętrzności. Któryś z kultów wymagał corocznego rozebrania i zbudowania na nowo dachu przez świątobliwe niewiasty. Jeśli któraś upuściła budulec, towarzyszki rozszarpywały ją...
Zapewne tego rodzaju praktyki były charakterystyczne także dla innych plemion z tego okresu. Zastanawia mnie jednak - skąd się bierze ta dwoistość w postrzeganiu kobiety i co o tym sądzicie ??
pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Dwoistość może nie dotyczy postrzegania kobiety lecz kobiecości,roli kobiety.A to z kolei wynika z istoty religii gdzie głównym lub wręcz jedynym bóstwem jest Ziemia personifikowana jako kobieta - matka.Ziemia daje i podtrzymuje życie ale też je odbiera.Matka-Ziemia rodzi i pożera swoje dzieci ale po to aby znów dać im życie.Ta doktryna legła u podstaw ideologii megalitów.W pełni wyrażona jest w hinduizmie w kulcie bogini Kali.No i co tu dużo mówić - sporo z tego przeszło do polskiego chrześcijaństwa w niektórych przejawach kultu Matki Boskiej.
|
|
|
|
|
|
|
Brangaine
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 3.439 |
|
|
|
|
|
|
Co konkretnie masz na myśli mówiąc "że wiele przeszło do polskiego chrześcijaństwa w niektórych przejawach kultu Matki Boskiej." ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Brangaine @ Mar 6 2005, 08:06 PM) Co konkretnie masz na myśli mówiąc "że wiele przeszło do polskiego chrześcijaństwa w niektórych przejawach kultu Matki Boskiej." ? Niektóre z praktyk kultu Matki Boskiej stanowią bezpośrednie odwołanie do kultu Matki-Ziemi.Wymienię kilka najważniejszych. - uroczyste święta ku czci Matki Boskiej rozpoczynające pory roku wg tradycji celtyckiej (2 luty,3 maj,15 sierpień)choć z modyfikacjami słowiańskimi - związanie kultu Matki Boskiej z plonami i płodnością zwierząt gospodarskich (święcenie wianków,święto 15 sierpnia,obchodzenie pól z obrazem Matki Boskiej) - częste umieszczanie w sypialniach małżeńskich obrazu Matki Boskiej karmiącej - odmawianie Różańca przy konającym lub dopiero zmarłym -wzywanie Matki Boskiej pod koniec uroczystości pogrzebowych - tradycyjne rzeźby znaku krzyża z przedstawieniem Matki Boskiej u jego podnóża,jakby w jaskini wewnątrz góry na której stoi krzyż.Jest to czytelne gdy pamięta się iż w naszej nieco już zatartej tradycji krzyż a zwłaszcza Jezus bywa Słońcem. Tyle wielkim skrócie bo temat jest obszerny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszak w każdej religii musi być jakaś Bogini tak na marginesie to nie lubie w Polsce kultu obrazów i tych odmian matek boskich. Jak byłem we Francji to pytali się mnie czy Matka Boska Ostrobramska to rodzona siostra Częstochowskiej a ja sie zapytałem czy Saletyńska to siostra Lurtowej. Ale poraził mnie ksiądz w Skarzysku Kamiennej (Sank. Matki Bożej Ostrobramskiej) kiedy podczas wizytacji figury Fatimskiej (następny kult przedmiotu) rzekł "Matka Boska Ostrobramska wita Fatimską" autentycznie tak powiedział. Ludzie są ciemni jak przed wiekami i dalej wierzą w moc obrazu pomnika a nie czegoś bardziej abstrakcyjnego. A każda religia jat taka sama.
|
|
|
|
|
|
|
Brangaine
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 3.439 |
|
|
|
|
|
|
Nie tylko obrazu czy pomnika. Powalające jest to że większą czcią darzą energoterapeutów, magiczne kamienie i horoskopy z Pani Domu.
|
|
|
|
|
|
|
Turek Seldżucki
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 7.968 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Kult Matki-Ziemi jest najstarszym kultem w dziejach świata. Już pierwotne kultury paleolityczne czciły to bóstwo. Figurki graweckich czy też póżniejszych magdaleńskich Wenus są odnajdywane w Europie Zachodniej, Środkowej a nawet na syberii(młodsze). U Celtów prawdopodobnie kult ten ewoluował w postać kobiet kapłanek, czczenia darów ziemi. Co do dualizmu natury Matki-Ziemi to zgadzam się z leszkiem.
|
|
|
|
|
|
|
gissa
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 8.431 |
|
|
|
Gissa |
|
|
|
|
WG. mnie mistrzostwo świata bogiń mają exequo Kali i Chinnamasta. Jedna żąda krwi i miłości - w zasadzie w jednakowych proporcjach, a druba obcina sobie głowę byleby tylko się zaspokoić. Jeżeli chcecie przykładu judeo-chrześcijańskiej bogini-niebogini to pomyślcie o Lilith. Pierwsza żona Adama, prawdziwa feministka, za nieposłuszeństwo ukarana wiecznym wampirycznym życiem. Uważam, że bycie demonem to zdecydowanie lepsza perspektywa niż jedzenie jabłek z głupawym (jak u Twaina) facetem.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gissa @ 18/08/2005, 15:04) WG. mnie mistrzostwo świata bogiń mają exequo Kali i Chinnamasta. Jedna żąda krwi i miłości - w zasadzie w jednakowych proporcjach, a druba obcina sobie głowę byleby tylko się zaspokoić. Jeżeli chcecie przykładu judeo-chrześcijańskiej bogini-niebogini to pomyślcie o Lilith. Pierwsza żona Adama, prawdziwa feministka, za nieposłuszeństwo ukarana wiecznym wampirycznym życiem. Uważam, że bycie demonem to zdecydowanie lepsza perspektywa niż jedzenie jabłek z głupawym (jak u Twaina) facetem.
postać lilith wymyślili mężczyźni nie mogący dojść do ładu z dualizmem a nawet wielorakością natury kobiecej. Sama Ewa jest wystarczająco skomplikowana, także teologicznie. W tej materii polecam książkę P. Evdokimova " Kobieta a zbawienie świata"
|
|
|
|
|
|
|
Cairo
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 21 |
|
Nr użytkownika: 36.382 |
|
|
|
Karolina |
|
|
|
|
Celtowie stworzyli bardzo zlozona kulture i cywilizacje, o ktorej niestety bardzo niewiele wiemy (jest to wina przede wszystkim tego, ze historii uczylismy sie z rzymskich zrodel). Celtyckie kobiety, mimo jednak tych, jakby to sie nam wydaje, uczestniczenia w barbarzynskich rytualach w porownaniu do przedstawicieli innych tamtejszych cywilizacji, byly naprawde, ze tak powiem, ucywilizowane. Zadna z nich nie wyrzucilaby niechcianego dziecka do smietnika, tak jak to robily starozytne Rzymianki (czy chociazby nasze, wspolczesnie zyjace kobiety).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Cairo @ 27/10/2007, 20:33) Celtowie stworzyli bardzo zlozona kulture i cywilizacje, o ktorej niestety bardzo niewiele wiemy (jest to wina przede wszystkim tego, ze historii uczylismy sie z rzymskich zrodel). Celtyckie kobiety, mimo jednak tych, jakby to sie nam wydaje, uczestniczenia w barbarzynskich rytualach w porownaniu do przedstawicieli innych tamtejszych cywilizacji, byly naprawde, ze tak powiem, ucywilizowane. Zadna z nich nie wyrzucilaby niechcianego dziecka do smietnika, tak jak to robily starozytne Rzymianki (czy chociazby nasze, wspolczesnie zyjace kobiety). A - biedna na skraju nędzy pewnie by wyrzuciła. Ludzie jak dziś i dobrzy i źli B - co było złego w wyrzucaniu noworodków przez rzymian w odczuciu ludzi z epoki? to było tak normale jak dla nas utrzymywanie kalek i uposledzonych co uważamy za obowiązek społeczny. Normy były poprostu inne.
|
|
|
|
|
|
|
Cairo
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 21 |
|
Nr użytkownika: 36.382 |
|
|
|
Karolina |
|
|
|
|
Moze mowie herezje, ale z tego co slyszalam niektorzy Celtowie za pieniadze od panstwa (czy tez ze spadku) opiekowali sie sierotami, albo porzuconymi dziecmi. To jednak oczywiscie nie swiadczy o tym, ze przypadki wyrzucania noworodkow na smietnik sie nie zdarzaly. Tu chodzi raczej o mentalnosc poszczegolnych ludow, dla Rzymian bylo to cos normalnego, a dla Celtow bylo to cos nagannego i obrzydliwego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobieta nie jedno ma imie . A śmierć i życie to jedno. Poza tym skomplikowana religia Celtów, w wielu miejscach dla nas niestety niejasna i nieznana, daje wielką moc kobiecie jako bogini wojny czy zycia. U Celtów to wszystko się uzupełnia i to, co nam wydaje sie kontrastem, przeciwieństwem, dla Celtów było tym samym. W mitologi i w wierzeniach. Ich bogowie i boginie posiadali w naszym wyobrażeniu wykluczajace sie atrybuty, a mimo to u nich jakoś to wszystko działało i sie nie gryzło. Wielu bogów było jednocześnie innymi bogami, a jednocześnie tym samym bogiem. Ale to akurat jest chyba normalne. Sa przeciez trzy istoty boskie... . Poza tym patrzenie na kapłanki upuszczające krew i zazynajace jeńców jak na krwiożercze bestie jest dość steretypowe i nie bieże pod uwage realió, mentalności i wierzeń Celtów. Tytuł dobry dla zachecenia do czytania, ale nie wiele ma wspólnego z rzeczywistoscią. Celtowie byli bardzo inni od nas. Poza tym my patrzymy na to z punktu widzenia moralnosci chrześcijańskiej, a to juz nieco wypacza nam obraz kobiet i jej funkcji kapłańskiej u Celtów.Tak mi sie przynajmniej wydaje. Oczywiscie moge się mylić.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Cairo @ 28/10/2007, 11:08) Moze mowie herezje, ale z tego co slyszalam niektorzy Celtowie za pieniadze od panstwa (czy tez ze spadku) opiekowali sie sierotami, albo porzuconymi dziecmi.
Sieroty, nieślubne dzieci uważane były za dzieci wodza, przywódcy danej grupy, na którym spoczywał obowiązek opiekowania się nimi na równi ze swoimi. Te praktyki znane są ze średniowiecznej Irlandii, ale chyba można rozciągnąć je na całą "cywilizację celtycką"
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobiety celtyckie uważa się za zacofane, a moim zdaniem górują nad Greczynkami czy Rzymiankami. Może to trochę feministyczne ( ) ale te kobiety miały "wysoką pozycję" społeczną, decydowały o swoim majątku i życiu. A to, że podżynały gardła jeńcom i z ich krwi i wnętrzności wróżyły - przynajmniej się nie nudziły pozamykane w domach. Nie wiem, jak w ich przypadku było z "regulacją" narodzin dzieci, ale nic (jak do tej pory) mi nie wiadomo, o tym, aby wyrzucały dzieci - i tym na pewno u mnie "plusują" . Wiem, że nie powinniśmy oceniać zachowania starożytnych z naszego moralnego punktu widzenia, ale mimo wszystko na wspomnienie o noworodkach wyrzucanych na śmietnik robi mi się niedobrze. Niestety mam bardzo rozbudowaną wyobraźnię, która gdy czytajam takie fakty pracuje na wysokich obrotach (m.in. noworodki rozszarpywane przez bezpańskie psy lub umierające z głodu).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|