QUOTE
Taki Tyberiusz np. miał na Capri kochanków wszelkiej płci i wieku. Ale on, podobnie jak wielu innych, występował jako strona "aktywna"
Jak dla mnie takie "ciekawostki" z życia imperatorów są wyssane z palca.Po prostu annaliści chcieli jakoś wypełnić te 10 lat na Capri wymyślając różnego typu bzdury - nie napiszą przecież "mieszkał na Capri ,wrócił i umarł".A u Tyberiusza jest to mocno naciągane w stosunku do np.takiego Heliogabala.
QUOTE
Też nie jestem specem, ale wydaje mi się, że w ten sposób to mogło działać w Grecji, czego przykładem jest Święty Hufiec - i w ogóle wszędzie, gdzie "kochankowie" mieli mniej więcej równy status majątkowy i pozycję społeczną.
Że w Świętym Zastępie byli homoseksualiści to tylko jedna z wersji.
Druga mówi ze często to byli bracia lub ojcowie z synami,co naturalne że traktowali się z miłością.
QUOTE
cesarz, który lubi chłopców (Trajan albo Konstans),
Trajan raczej nie był homoseksualistą,tutaj prawdopodobnie Kasjusz Dion zabawił się w bajkopisarza.U Konstansa to nawet prawdopodobne bo ten to nawet żony nie chciał.
QUOTE
Mam tu na myśli początki kariery politycznej Cezara. Udał się do północno-zachodniej Azji Mniejszej, gdzie wspomagał Rzymian w oblężeniu miasta Mitylene na wyspie Lesbos. Tam tez otrzymał ważną misję sprowadzenia okrętów od króla Bitynii Nikomedesa IV. Misję tę wykonał bardzo dobrze, zdążył się nawet bliżej zaprzyjaźnić tongue.gif z królem, co potem stało się piętnem w jego karierze politycznej w Rzymie. Wielokrotnie sugerowano, raczej słusznie, że zostali kochankami. Wypominano mu że za "nadstawienie ciała" (sory za prosty język), udało mu się załatwić okręty i kontynuować karierę.
Cezar i Nikomedes ...prawdopodobnie jedna z wielu tego typu plotek.Ja osobiście w to niewierze.