| |
|
|
 Ukraina: sprawy ekonomii
| |
|
|
|
|
Zgadza się. Ukraina ich dobije.
Prawdziwym wyzwaniem Rosji są Chiny, a będąc pod sankcjami Rosja osłabi swoją pozycję wobec wroga.
To przypomina głupotę Kajzera w postaci zbudowania floty wojennej, co wprowadziło Wlk. Brytanię do sojuszu z Francją oraz zatapianie statków amerykańskich, co dodało jeszcze USA.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Napoleon7 @ 1/05/2014, 17:31) Inną sprawą jest to, że sami sobie są w dużym stopniu winni za to co mają...
Właściwie to pomarańczowa rewolucja była takim ostatnim dzwonkiem do zmian. Wtedy społeczeństwo ukraińskie zdało duży egzamin, ale Juszczenko zawalił i zresztą nie tylko on. To chyba był taki najtrudniejszy moment, bo później wybrali Janukowycza, jakby zapomnieli o tym że kiedyś spiskował z Rosjanami. Uwierzyli mu i scenariusz się powtórzył, ale teraz już nie ma odwrotu od radykalnych reform i zmian. Nie wiem tylko czy Ukraińcy są tego świadomi i w jakim stopniu jest to wykonalne.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
CODE Machnicki poinformował, że Szwajcarom udało się zlokalizować około 2 miliardy dolarów pochodzących z Ukrainy, które trafiły na szwajcarskie konta bankowe, pod koniec 20012 roku.
- Kwota ta, nie może zostać w całości odzyskana na drodze prawnej. Legalnie uda się odzyskać jedynie nieznaczny ułamek całej sumyCODE - komentował Machnicki. Unia Europejska, Szwajcaria i inne kraje zamroziły aktywa i konta bankowe Ukraińców podejrzanych o kradzież funduszy państwowych, w tym Janukowycza i jego dwóch synów.
Czy ktoś wie dlaczego?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(rsk1990 @ 1/05/2014, 18:57) A ja bym życzył Rosjanom odbicie wschodnich ziem Ukrainy.
Niech Niedźwiedź ma jeszcze więcej problemów jak kaukaz to za mało.
Pewno, że tak, dlaczego jednak "tak póxno".
Trąbiłem o tym od dawna, Rosja dawała (więc osłabiała się) sporo Ukrainie za odrzucenie tej umowy stowarzyszeniowej w Wilnie - tańszy gaz, wielomiliardowe pożyczki.
To była realna kasa, osłabienie Rosjan, teraz się głównie wzmacniają - osłabienie rubla (większa konkurencyjność eksportu i rodzimej produkcji), odpadają koszty ulgi za gaz, dzierżawy za Krym, pożyczek.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
I Rosjanie dosyć szybko zapomnieli o Szamilu, być może zbyt szybko...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
CODE To była realna kasa, osłabienie Rosjan, teraz się głównie wzmacniają - osłabienie rubla (większa konkurencyjność eksportu i rodzimej produkcji), odpadają koszty ulgi za gaz, dzierżawy za Krym, pożyczek.
Kpisz, czy o drogę pytasz?
Rosja zapłaci ogromne sumy za Krym, a w razie przejęcia Ukrainy za jej integrację. To są realne koszty. W tej chwili pogarsza się też klimat wokół Rosji, odkładane są inwestycje itp. i to osłabia jej gospodarkę. (Oczywiście może też wyciągnąć spore korzyści gospodarcze zamieniając swoją wzmocnioną pozycję polityczną na gotówkę)
Koszty prowadzenia imperialnej polityki przy pomocy manipulowania ceną gazu na pewno nie są osłabieniem. Gra rabatem itp.
Dewaluacja waluty jako źródło poprawy gospodarki działa w pewnych okolicznościach, ale raczej nie w Rosji.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
CODE jakoś wielu krajom Europejskim nie przeszkadza Rosja,
W tej chwili polityka Rosji spotyka się z krytyką prawie w każdym kraju EU. W wielu krajach są też Rozumiejący Putina, co już w Niemczech jest uważane za obelgę. W każdym razie nie można powiedzieć, że wszystkim nie przeszkadza obecna polityka Rosji.
CODE uważają ją za stabilnego partnera gospodarczego i mają rację,
Niestety, Rosja jest teraz niestabilna...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Wracając do meritum, czyli do spraw gospodarczych, Ukraina po prostu musi zbankrutować, gdyż potrzebuje około 100.000.000$ DZIENNIE! bezzwrotnej pomocy. Bezzwrotnej, bo oddać nie jest w stanie, a w wyliczeniach brałem tylko pod uwagę koszt obsługi ich długu zagranicznego oraz zakupy gazu w Rosji w aktualnej cenie wynoszącej dziś ok. 500$ za kubik. Są to wyrzucone pieniądze, gdyż Ukraina praktycznie wcale nie musi importować gazu, ale ponieważ na Ukrainie nie ma liczników gazowych to zużycie gazu jest kilka razy wyższe niż w normalnym państwie, a znając ukraińskie realia montaż w realnym czasie liczników gazowych jest niemożliwy, bo po pierwsze nie ma na to środków, po drugie trwałoby to – znając Ukrainę – z kilkanaście lat, a po trzecie kosztowałoby to kilka razy więcej niż w normalnym państwie. Poza tym nikt nie jest zainteresowany zmniejszaniem zużycia gazu na Ukrainie, ani Rosja, ani ukraińscy oligarchowie, ani sami Ukraińcy gdyż musieliby płacić za ogrzewanie domów/mieszkań więcej niż zarabiają i koło się zamyka. Nawet gdyby jakimś cudem udałoby im się zamontować błyskawicznie liczniki gazowe to doprowadzenie ukraińskich domów i przemysłu do stanu, w którym byłby w stanie funkcjonować przy cenie 500$ za kubik kosztowałby dziesiątki lub setki miliardów $, a biorąc, iż na Ukrainie większość rzeczy przemysłowych (w tym służące do dociepleń mieszkań) jest kilkukrotnie droższa niż w Unii to aż strach pomyśleć jakie pieniądze są konieczne, aby Ukraina nie zbankrutowała. Do tego ukraińscy oligarchowie biorą miliardowe dopłaty z budżetu do gazu przeznaczonego na rynek wewnętrzny, więc też nie poprą takich działań, a Unia, USA i BS, nie przeznaczą bilionów $, (a takie pieniądze wchodzą tu w grę) aby ratować Ukrainę, bo po prostu aż takich pieniędzy nie mają i mieć nie będą. Ukraina musi zbankrutować, bo ma za duże długi i marnotrawi za dużo gazu, a do tego dochodzi wszechobecna korupcja, przykładowo w budżecie "zgubiło" im się 70.000.000.000$, a w magazynach 13.000.000.000 metrów sześciennych gazu.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ukraina musi zrobić to, co Polska robiła i robi od ostatnich 25 lat jeśli chodzi o zmniejszenie energochłonności gospodarki i gospodarstw domowych... tyle, że już teraz jest "w plecy" o zmarnowane 23 lata.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(gumis107 @ 4/05/2014, 17:55) Są to wyrzucone pieniądze, gdyż Ukraina praktycznie wcale nie musi importować gazu, ale ponieważ na Ukrainie nie ma liczników gazowych to zużycie gazu jest kilka razy wyższe niż w normalnym państwie
Zależy co uważasz, za normalne państwo [i ile, takie normalne państwo ma tego gazu zużywać] Problemem nie jest ilość ,tylko nierynkowa cena detaliczna
Ten post był edytowany przez welder: 4/05/2014, 17:25
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ukraina nie jest dziś w stanie zmniejszyć energochłonności gospodarki i gospodarstw domowych, bo nie ma na to czasu właśnie przez to, że zmarnowała 23 lata zadłużając państwo i uzależniając je od rosyjskiego gazu, co na dzień dzisiejszy powoduje, iż to państwo MUSI! się zadłużać w tempie min. 30 mld $ rocznie i z roku na rok będą to większe sumy. Powiedzmy szczerze: Ukraina w momencie uzyskania niepodległości była w dużo, dużo lepszej sytuacji gospodarczej niż Polska, wydobycie gazu wystarczające w zupełności na potrzeby własne, zero długów zagranicznych, ok. 50% energii elektrycznej z elektrowni atomowych, dużo broni w spadku po ZSRR (w tym atomowa), kraj z czarnoziemami i zasobny w surowce (węgiel, ropa, gaz, rudy żelaza), więc idealne warunki startu, które zmarnowała przez własną głupotę wybierając przez te 23 lata samych przestępców do władzy, których jednym celem było zagrabianie publicznych pieniędzy i niestety dotyczy to wszystkich ukraińskich rządów od roku 1991.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(welder @ 4/05/2014, 17:12) QUOTE(gumis107 @ 4/05/2014, 17:55) Są to wyrzucone pieniądze, gdyż Ukraina praktycznie wcale nie musi importować gazu, ale ponieważ na Ukrainie nie ma liczników gazowych to zużycie gazu jest kilka razy wyższe niż w normalnym państwie
Zależy co uważasz, za normalne państwo [i ile, takie normalne państwo ma tego gazu zużywać] Problemem nie jest ilość ,tylko nierynkowa cena detaliczna
"Nierynkowa cena" była do niedawna również (zaniżona).
Nie wiem jak powyższe zestawienie było robione, czy uwzględnia gaz spalony w domu (raczej tak), czy ogólnie zużyty gaz na mieszkańca, jeśli to drugie - to nie pasuje (za mało).
Gaz marnuje się również w wielu innych miejscach i wieloma innymi postaciami - elektrociepłownie, marnotrawstwo ciepła itd.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(welder @ 4/05/2014, 17:12) QUOTE(gumis107 @ 4/05/2014, 17:55) Są to wyrzucone pieniądze, gdyż Ukraina praktycznie wcale nie musi importować gazu, ale ponieważ na Ukrainie nie ma liczników gazowych to zużycie gazu jest kilka razy wyższe niż w normalnym państwie
Zależy co uważasz, za normalne państwo [i ile, takie normalne państwo ma tego gazu zużywać] Problemem nie jest ilość ,tylko nierynkowa cena detaliczna
Jeżeli Ukraina zużywa kilka razy więcej gazu na mieszkańca niż Polska ,a wynika to właśnie z braku liczników ,a to nie jest to normalna sytuacja .Cena nierynkowa (lub jej brak) wynika właśnie z dopłat budżetu do gazu dostarczanego na rynek wewnętrzny ,a dopłaty te zgarniają oligarchowie .Dlatego właśnie nie wyobrażam sobie sytuacji ,gdy międzynarodowa pomoc dla Ukrainy będzie lodowała w Rosji jako zaplata za gaz , cześć przejma ukraińscy oligarchowie ,a przeciętny Ukrainiec będzie miał gaz za darmo ,a tak to wygląda na dzień dzisiejszy i do tego Ukraina nic nie robi aby to zmienić.
Ten post był edytowany przez gumis107: 4/05/2014, 17:40
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(gumis107 @ 4/05/2014, 18:39) Jeżeli Ukraina zużywa kilka razy więcej gazu na mieszkańca niż Polska ,a wynika to właśnie z braku liczników ,a to nie jest to normalna sytuacja
Nie za proste to?. Litwini, też nie mają liczników ?. Zużywają gazu dwa razy więcej niż my na osobę.Dlaczego polskie, zużycie ma wyznaczać średnią?
Ten post był edytowany przez welder: 4/05/2014, 17:51
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Nie wiem jak wygląda sytuacja liczników na Litwie, i szczerze mówiąc mnie to nie interesuje, gdyż oni płaca za gaz i nie wyciągają łapy po pożyczki których nie są w stanie oddać ,a nienormalnie wysokie zużycie gazu przez Ukrainę wynika właśnie z braku liczników .Nie wiem czy polskie zużycie ma wyznaczać średnia(pewnie nie ,bo przeciętny Polak mieszka w większym mieszkaniu/domu niż Ukrainiec) ,ale ogólnie jeżeli się za coś płaci to się to oszczędza i to powoduje niższe zużycie ,a na Ukrainie na której nie ma liczników gazu ,wody nikt tych rzeczy nie szanuje ,bo są za darmo ,wiec i zużycie maja dużo wyższe.Z tego co wiem ,to przy racjonalnym zużyciu gazu Ukrainie starczałoby wydobycie własne i nie musieliby wcale importować gazu ,no ale wtedy ich oligarchowie by się nie mogli nachapać na dotacjach ,wiec tkwią w tym chorym układzie od 23 lat .
Ten post był edytowany przez gumis107: 4/05/2014, 18:00
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
1/05/2014, 19:17
