|
|
Co sie stało z oszczepem
|
|
|
|
QUOTE(Czarkos @ 3/04/2011, 20:26) QUOTE Jeśli zaś chodzi o oszczep to służył przede wszystkim do tego, aby żołnierz uzbrojony i wyposażony w miecz i tarczę mógł przed bezpośrednim starciem z wrogiem obrzucić go oszczepami. W jakim kraju walczyły takie formacje w śREDNIOWIECZU (pytam z ciekawości)? Był to popularny sposób walki wśród np. wikingów. Oprócz sportu, oszczep przetrwał także w myślistwie i jest tam używany do dziś.
Ten post był edytowany przez szapur II: 25/12/2011, 11:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A nie chodziło czasem o jakiegoś istotnie irlandzkiego Galloglaich'a albo Kerna? No właśnie nie, wstawioną przez Ciebie rycinę znam z MYARMOURY a na tej, o której myślę był koleś w tych charakterystycznych pociachanych w paski ciuszkach.
QUOTE oszczep prztrwał także w myslistwie Polowanie z oszczepem jest dozwolone w jakimś kraju? Super, to dopiero wyzwanie!
QUOTE W jakim kraju walczyły takie formacje w śREDNIOWIECZU Choćby w Irlandii (nawet do nowożytności), poza tym we wcześniejszym śedniowieczu stosowano go dość powszechnie (patrz tkanina z Bayeux). Poproszę o łączenie, coś mi się popaprało.
Ten post był edytowany przez lancelot: 25/12/2011, 8:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Kojarzę, że w mitologi Celtow sporo jest pojedynków lub starć, w których rzucają w siebie dzirytami. Owe "dziryty" to albo wspomniana strzałka, albo po prostu oszczep.
a propo strzałki..może i irlandzka.
http://www.swordforum.com/forums/attachmen...39&d=1124923519
Ten post był edytowany przez Rauss: 27/12/2011, 16:18
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakich oszczepów używano w średniowieczu ? Czyli np. jakie były kształty grotu, długości oszczepów i wszystko inne ich dotyczące.
|
|
|
|
|
|
|
Kara Mustafa
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 48 |
|
Nr użytkownika: 69.536 |
|
|
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Wybaczcie że odkopuję stary temat ale mam pytanie, czy możliwe było wspieranie walczącej piechoty przez rzucanie oszczepami z za jej pleców we wroga? W zamęcie bitewnym wydaję się to niemożliwe ale jeśli dobrze pamiętam pod Ipsos (wiem starożytna bitwa ale nic innego do głowy mi nie przychodzi) Antygon umiera trafiony oszczepem. Czy może jednak wszelkiego rodzaju lekkozbrojni (oszczepnicy, łucznicy itd.)ostrzeliwali wroga tylko w początkowej fazie bitwy ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak najbardziej np. peltaści w Grecji. Można rzucać, strzelać w dalsze szeregi wroga. To pozwala uniknąć ostrzału swoich.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kara Mustafa @ 22/07/2017, 16:06) Wybaczcie że odkopuję stary temat ale mam pytanie, czy możliwe było wspieranie walczącej piechoty przez rzucanie oszczepami z za jej pleców we wroga? W zamęcie bitewnym wydaję się to niemożliwe ale jeśli dobrze pamiętam pod Ipsos (wiem starożytna bitwa ale nic innego do głowy mi nie przychodzi) Antygon umiera trafiony oszczepem. Czy może jednak wszelkiego rodzaju lekkozbrojni (oszczepnicy, łucznicy itd.)ostrzeliwali wroga tylko w początkowej fazie bitwy ?
Przy walce wręcz czyli "klata w klatę" trudno strzelać, rzucać zza pleców czyli z lekka w górę gdy przeciwnik jest dokładnie przed walczącym. Byłeś kiedyś na koncercie? Jeśli stałeś w pięćdziesiątym szeregu (mniej więcej bo na masówce nikt w szeregu nie stoi) to nie wiesz gdzie dokładnie stoi kończy się tłum więc nie wiedziałbyś gdzie stoi przeciwnik a w dziesiątym szeregu to robisz za mur a nie za miotacza. Poza tym bitwa raczej nie toczyła się, według reguł holiłudu czyli z pomieszaniem z poplątaniem i każdy z każdym, ale z szykiem, ładem, poszczególne pułki czy chorągwie wchodziły do boju cześć ubezpieczała część odpoczywała. Nie można było, np. ustawić łuczników bezpośrednio za plecami atakujących konnych bo potrzebowali więcej miejsca do wykonania manewru. Łucznicy mogli osłaniać ich odwrót ale nie mogli wspierać ich ostrzałem. Kiedy dochodziło do zakłóceń zasad manewru to znaczy, że armia idzie w rozsypkę.
|
|
|
|
|
|
|
|
W bitwie pod Courtai po stronie francuskiej miało walczyć 2000 oszczepników z wielkimi tarczami zwanych bidauts . Ale szczerze nic więcej o nich nie mogę znaleźć poza odnośnikami do tej bitwy. Wie może ktoś cos więcej o nich?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki całkiem fragment. Chociaż po przedstawieniach dziwnych polskich wojsk nie wiem na ile jest to wiarygodna książka. Szczegolnie ze ma już swoje lata.
Co do oszczepników to w bitwie pod crecy Anglicy mieli mieć irlandzkich oszczepników którzy mieli się tam długo utrzymać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Skoro jesteśmy przy oszczepach i Irlandii,ma ktoś pomysły, czym było Gae Bolga, którym Cuchulainn zabił Ferdiada, jak to opisuje "Tain Bo Cuailgne"? Według źródeł, którymi dysponuję miał to być oszczep miotany pod wodą i to palcami stopy. Czy w ogóle ktoś jednoznacznie zidentyfikował tę broń?
|
|
|
|
|
|
|
|
Gae Bulg mógł być oszczepem, zrobionym z zęba narwala. Stąd pewnie "podwodne zastosowanie". Poza tym oczywiście jest to legenda.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy w ogóle ktoś jednoznacznie zidentyfikował tę broń? Z tego co kojarzę nie.
Kilka teorii tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/G%C3%A1e_Bulg
zaś ze Słownika mitologii celtyckiej można dodać jeszcze: - na co dzień broń nosił woźnica Laeg, który w razie potrzeby wrzucał ją do wody, a Cuchulain wyciągał ją palcami nóg i rzucał; - wg jednej z wersji Ferdia aby się ochronić założył kamienny fartuch oraz żelazne, skórzane i aksamitne osłony - nic nie pomogło; - nazwa jest tłumaczona przez celtologów jako: strzała w brzuch, strzała/oszczep z pęcherzem, harpun (co miałoby świadczyć o kontaktach z Eskimosami), oszczep bogini Bolg, błyskawica, oszczep boga błyskawic.
|
|
|
|
|
|
|
|
A nie będzie to po prostu jakiś oszczep Belgów, oszczep belgijski czy coś w tym stylu?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|