Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Łączenie państw, które nigdy się nie połączą, My uszczęśliwiacze: Palcem po mapie
     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 10:27 Quote Post

INTRO
Jakiś czas temu był tu temat o przyłączeniu się Ukrainy do Polski. Że niby gdzieś na zachodniej Ukrainie ukazał się artykuł, w którym autorzy zapewniali, że łącząc się z prosperującą i unijną Polską Ukraina w jeden dzień przeskoczy trudy bolesnej transformacji i wieloletniego rozwijania gospodarki. Argumenty były bardzo, bardzo wątpliwe, ale i tak tutaj na forum rozwinęła się dyskusja.

A czy Wam zdarzało się wędrować palcem po atlasach i w myśli reformować mapę świata? Czy zdarzało się Wam nie rozumieć dlaczego dane państwa są osobno, choć "logicznie" powinny być razem? W których to miejscach chcielibyście zaproponować zmiany? Wasze propozycje nie muszą się odznaczać zbytnim realizmem, ale niech będzie choćby jeden powód dla którego dwa osobne państwa (albo więcej państw) mogłyby, teoretycznie, połączyć się.


EUROPA
Tu chyba pole do popisu dla nas, samozwańczych jednoczycieli, jest najmniejsze. Wszak istnieje już coś o licznych cechach superpaństwa o nazwie Unia Europejska. Ale mimo to pofantazjujmy:
1 Ponowne zjednoczenie Czech ze Słowacją, tym razem na bardziej równych podstawach (Bratysława jedną z dwóch stolic, na równi z Pragą oraz nazwa państwa pisana z myślnikiem: Czecho-Słowacja. A może pisownia z "i": Czechy i Słowacja?).
Podstawy jedności: (1) ponadsześćdziesięcioletnia tradycja wspólnego państwa (nie mówiąc o wcześniejszym wspólnym tkwieniu w monarchii austro-węgierskiej). Konflikty i antagonizmy owszem, były, ale nigdy nie było wzajemnych walk zbrojnych. Podział państwa też przebiegł bezkrwawo. Dzisiaj w Czechach Słowacy są bezapelacyjnie na pierwszym miejscu wśród najbardziej lubianych narodów obcych a premier Czech jest Słowakiem. W drugą stronę niestety nie do końca jest tak samo.
(2) Wspólnota językowa. Wprawdzie słowacki ma obecnie status osobnego języka, ale różnice są tak niewielkie, iż w sądach i urzędach czeskich można przedkładać dokumenty słowackie bez tłumaczenia na czeski, zaś na Słowacji akceptowana jest dokumentacja czeska.

2 Austro-Węgry. Jako państwo dwóch narodów. Skoro kiedyś przez pół stulecia Węgrzy jakoś się z Austro-Niemcami układali. I skoro całkiem jeszcze niedawno niemiecki był najbardziej popularnym językiem obcym na Węgrzech.

3 Odrodzenie Jugosławii. Co prawda tutaj, w odróżnieniu od dawnej Czechosłowacji, narody ze sobą walczyły i dopuszczały się okrucieństw: zarówno w czasie II Wojny Światowej jak i w latach 90.
Ale czy są to antagonizmy nieprzezwyciężalne? Wszak w titoistowskiej SFRJ podobno jedna dziesiąta wszystkich obywateli żyła i wychowywała się w małżeństwach mieszanych narodowościowo; titoizm jaki był, taki był, ale jednak w to, kto się z kim łączył w parę to władza na ogół się nie wtrącała, to było coś oddolnego, spontanicznego.
Zresztą, już po upadku Jugi zdarzało się, że gdzieś występował kultowy dawniej zespół Bijelo Dugme; wtedy ze wszystkich dawnych republik ściągali dawni fani.
Podstawa jedności: wspólnota języka. Cztery spośród sześciu (bądź siedmiu, jeśli uwzględnić kosowskich Albańczyków) głównych narodów Jugi w istocie mówią jednym językiem serbochorwackim/chorwacko-serbskim.
I jeszcze jedno: być może część Słowian Południowych rozumuje podobnie, jak wspomniani na początku naiwni Ukraińcy - że odtworzenie jedności z zamożną Słowenią i trochę mniej zamożną Chorwacją to droga na skróty do zachodniego dobrobytu. Czarnogórcy na przykład już dziś są w NATO oraz w strefie Euro (oficjalnie nie, ale faktycznie tak).

4 Wielka Rumunia (po przyłączeniu Mołdawii).
Podstawa jedności: (1) tradycja România Mare z lat międzywojennych (cząstkowo także z lat II Wojny), (2) wspólnota języka rumuńskiego.
Rzecz jasna, byłoby to przyłączenie Mołdawii bez Transnistrii.

DAWNY ZSRR
1 Przyłączenie Białorusi i wschodnich kawałków Ukrainy (de facto i tak poza jurysdykcją Kijowa) – do Rosji. Co prawda Aleksander Sołżenicyn wyobrażał sobie - po rozwiązaniu ZSRR - jedność całych tych trzech narodów wschodniosłowiańskich. Ale chyba zbyt wiele tu się zdarzyło złego, aby to jeszcze było możliwe. No i jeszcze pisarz nie wyobrażał sobie takiego państwa bez północnego Kazachstanu, w większości wtedy skolonizowanego przez Rosjan. Ale zdaje się, że w tej chwili autorytarnie rządzony Kazachstan nie jest zagrożony żadną lokalną irredentą, zaś dynamizm demograficzny muzułmańskiej ludności kazaskiej jest wyższy niż rosyjskojęzycznej.

2 Połączenie się tureckojęzycznych republik dawnego ZSRR: Środkowej Azji (z wyjątkiem Tadżykistanu, którego język nie jest z grupy języków tureckich) oraz - po drugiej stronie Jeziora Kaspijskiego - Azerbejdżanu.
Podstawa jedności: podobieństwo języka oraz tradycji kulturowo-religijnej.

AZJA
1 Utworzenie bloku państw arabskich w południowo-zachodniej Azji: sięgającego od Syrii na północnym zachodzie aż do południowych krańców Półwyspu Arabskiego.
Podstawa jedności: (1) powszechna świadomość ciągłości istnienia narodu arabskiego, (2) świadomość wspólnej religii.

2 Indochiny (w granicach historycznych Indochin francuskich). Oczywiście w realu jest raczej niemożliwe aby Khmerowie i Laotańczycy przezwyciężyli niechęć wobec wietnamskiego "większego brata".

3 Zjednoczenie Korei. Tu chyba dodatkowe wyjaśnienia są zbędne.
UWAGA: Jeśli ktoś zaproponuje odtworzenie jedności prawie całego dawnego Imperium Japońskiego (Japonia + Korea + Tajwan) – to chyba nawet w kategorii swobodnego fantazjowania wspólnie uznamy ten pomysł za niedorzeczny.

4 Indonezja plus Malezja (plus Brunei?).
Podstawa jedności: podobieństwo języków bahasa Indonesia oraz malajskiego. Wyznanie muzułmańskie.

AFRYKA
Utworzenie aż dwóch unii państw arabskich:
1 Maghreb (Algieria + Maroko + Tunezja + Mauretania)
2 Afryka Północno-Wschodnia (Egipt + Sudan + Libia)
Uwaga: Wielu z Was zapyta: a dlaczego nie połączyć od razu w jedność wszystkich państw Ligi Arabskiej, od Atlantyku aż do brzegów Morza Arabskiego? No cóż, mnie osobiście nawet na mapie przeraża wielkość takiego czegoś. Ale fakt, że w latach 60. utworzono ponadkontynentalną Zjednoczoną Republikę Arabską, która łączyła afrykański Egipt z zachodnioazjatycką Syrią. Kilka lat ten twór jednak przetrwał.

2 Afryka Zachodnia (nawiązując do dawnej Francuskiej Afryki Zachodniej).
Podstawa jedności: trwanie kultury francuskiej, przynajmniej wśród lokalnych elit.

3 Kongo (dawne belgijskie + dawne francuskie). Oczywiście pod warunkiem, że dużo mniejsze i zamożne (jak na Afrykę) Kongo dostrzeże interes w jednoczeniu się z dużo większą i dużo biedniejszą Demokratyczną Republiką Kongo.

4 Etiopia i Erytrea. Wiem, wiem, była długa wojna Erytrejczyków o wolność. Ale może gdyby w nazwie państwa uwzględnić równorzędność dwóch części składowych oraz gdyby militarnie nie wkraczać z wojskami etiopskimi do Asmary . . .? Etiopia pośrednio odzyskałaby dostęp do morza.
Podstawa jedności: bycie wyspą koptyjskiego chrześcijaństwa w morzu islamu.

5 Dwa państwa somalijskie.

6 Afryka Wschodnia (Kenia + Uganda + Tanzania). W przeszłości czyniono nawet przymiarki do takiej jedności; były chociażby wspólne linie lotnicze.

7 Namibia przyłącza się do Republiki Południowej Afryki. Za czasów apartheidu była de facto przyłączona, choć świat tego nie uznawał.

AMERYKA PÓŁNOCNA
1 Przyłączenie Kanady do USA. Kanadyjskie prowincje weszłyby do Unii.
W praktyce, w życiu codziennym dla Amerykanów i Kanadyjczyków granica polityczna i tak jakby nie istniała od dawna.
Może nawet Bahamy, Bermudy i Jamajka oraz Granada się dołączą?

2 Odtworzenie La República de América Central albo Estados Unidos de Centroamérica (Gwatemala + Honduras + Salwador + Nikaragua + Kostaryka).
3 Wersja "ambitniejsza" punktu 2: połączenie Meksyku, Ameryki Środkowej oraz wyspiarskich państw hiszpańskojęzycznych (Dominikana, Kuba, ale chyba z Puerto Rico nie da rady).
Podstawa jedności: wspólnota kultury i języka.

AMERYKA POŁUDNIOWA
1 Wielka Kolumbia (ewentualnie: Nowa Granada): Wenezuela + Kolumbia + Panama + Ekwador + Peru + Boliwia.
Podstawa jedności: (1) wspólnota kultury i języka, (2) tradycja boliwariańska (wprawdzie do Boliwii to El Libertador nigdy nie wkroczył, ale za to nazwa tego państwa coś sugeruje).

2 Argechile (wym. "arheczile"). Z połączenia lepiej rozwiniętych i bardziej "białych" państw południa kontynentu: Argentyny, Chile, być może także Urugwaju (co do Paragwaju – nie mam zdania).
Wiem, wiem, tradycja wrogości pomiędzy Chile i Argentyną jest zadawniona a Andy są wysokie . . .

AUSTRALIA I OCEANIA
ANZ = Australia i Nowa Zelandia.
Podstawa jedności: wspólnota kultury anglosaskiej.

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 26/03/2020, 10:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
rsk1990
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 104
Nr użytkownika: 35.016

Pawel Rusinek
Zawód: raz milosny ;)
 
 
post 26/03/2020, 11:00 Quote Post

Trzeba by założyć, że nie wiem skończyła się IIIWS gdzie każdy przegrał czy najazd marsjan, żeby nagle narody bliskie sobie chciały utworzyć własne bloki czyli państwa, które im większe ludnościowo tym silniejsze.
1.Niemcy z Austrią i tu nie trzeba tłumaczyć, jak wiele te narody/naród łączy.
2.Utworzenie Skandynawii z Finlandią.(Cała północ zjednoczona)
3. Utworzenie Państwa Bałtyckiego(Łotwa, Litwa, Estonia(ta ostatnia pewnie chciała by do Skandynawii)).
4. Rosja standardowo odbudowuję kraj na granicach ZSRR gdzie się da więc Białoruś, wschodnia Ukraina czy Kazachstan są w jej mniemaniu terenami Rosyjskimi czy one same tak uważają to nie ma znaczenia.
5. Turcja i tereny Osmanów z przed IWŚ.(Tu też siłowe przyłączenie terenów na dzień dzisiejszy wykończonych przez różne wojny).
6. Chiny zajmują Tajwan.

ps. Dobrze, że można pograć w HOI czy Darkest Hour, tam można własne wizje przekuwać w rzeczywistość wirtualnątongue.gif

Ten post był edytowany przez rsk1990: 26/03/2020, 11:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
jmamjer
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 629
Nr użytkownika: 104.691

jamamjer
 
 
post 26/03/2020, 12:07 Quote Post

QUOTE
A czy Wam zdarzało się wędrować palcem po atlasach i w myśli reformować mapę świata? Czy zdarzało się Wam nie rozumieć dlaczego dane państwa są osobno, choć "logicznie" powinny być razem? W których to miejscach chcielibyście zaproponować zmiany? Wasze propozycje nie muszą się odznaczać zbytnim realizmem, ale niech będzie choćby jeden powód dla którego dwa osobne państwa (albo więcej państw) mogłyby, teoretycznie, połączyć się.


I to Kolega takie wątki wymyśla? Aż oczom nie wierzę. smile.gif

Chciałbym jedynie doprecyzować zasady, bo chociaż założenia są dość jasne, chodzi o połączenie 2 państw (domyślnie według ich obecnych granic) to np. tu:
QUOTE
Rzecz jasna, byłoby to przyłączenie Mołdawii bez Transnistrii.

czy tu:
QUOTE
Dwa państwa somalijskie.

Sugeruje kolega rozdzielenie państw czy oddzielenie od nich części ich terytoriów. Stąd prosiłbym, by doprecyzował Kolega, na jakich zasadach jakieś terytorium należące do jednego państwa może zostać przyłączone do innego, lub jak może dojść do rozdziału państwa na dwa (czy nawet więcej) inne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 13:36 Quote Post

QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 12:07)
Chciałbym jedynie doprecyzować zasady, bo chociaż założenia są dość jasne, chodzi o połączenie 2 państw
QUOTE
Dwa państwa somalijskie.

Sugeruje kolega rozdzielenie państw czy oddzielenie od nich części ich terytoriów. Stąd prosiłbym, by doprecyzował Kolega, na jakich zasadach jakieś terytorium należące do jednego państwa może zostać przyłączone do innego, lub jak może dojść do rozdziału państwa na dwa (czy nawet więcej) inne.
*


1 Tak, chodzi mi o hipotetyczne łączenie państw bez rozpętywania nowych wojen:
- zarówno przyłączanie się państwa mniejszego do większego jak i
- łączenie się dwóch lub więcej państw mniej więcej sobie równych.
Z założeniem, że większość ludności państw łączących się przyjmuje te zmiany bez protestu.

2 Państwa somalijskie obecnie są de facto dwa: Somalia i Somaliland. Choć ten drugi nie uznawany przez społeczność międzynarodową. Ale kiedyś było to jedno państwo, zamieszkałe przez plemiona Somalisów. Zatem może jeszcze kiedyś znów . . .
PS Somalisi przeważają także w sąsiednim państewku Dżibuti, w jednej z prowincji Etiopii oraz w jednej z prowincji Kenii. Ale przynajmniej w tych dwóch ostatnich przypadkach Etiopia i Kenia z pewnością broniłyby zbrojnie swej integralności terytorialnej, zatem zmiana granic nie wchodzi w rachubę.

QUOTE(rsk1990 @ 26/03/2020, 11:00)
1.Niemcy z Austrią i tu nie trzeba tłumaczyć, jak wiele te narody/naród łączy.
2.Utworzenie Skandynawii z Finlandią.(Cała północ zjednoczona)
3. Utworzenie Państwa Bałtyckiego(Łotwa, Litwa, Estonia(ta ostatnia pewnie chciała by do Skandynawii)).
4. Rosja standardowo odbudowuję kraj na granicach ZSRR gdzie się da więc Białoruś, wschodnia Ukraina czy Kazachstan są w jej mniemaniu terenami Rosyjskimi czy one same tak uważają to nie ma znaczenia.
5. Turcja i tereny Osmanów z przed IWŚ.(Tu też siłowe przyłączenie terenów na dzień dzisiejszy wykończonych przez różne wojny).
6. Chiny zajmują Tajwan.

ps. Dobrze, że można pograć w HOI czy Darkest Hour, tam można własne wizje przekuwać w rzeczywistość wirtualną
*


Niemcy z Austrią? Tak, jestem to sobie w stanie wyobrazić. Takiego pokojowego Anschlussu to dzisiaj chyba nawet Europa nie będzie się obawiała.
Wspólne Państwo Nordyckie? Właściwie też jest wyobrażalne.
Litwa z Łotwą a Estonia do owej Nordii czy Nordice? Być może.
Co jednak do poszerzania Rosji, Turcji i Chin - to tutaj już nie obeszłoby się bez wojny. Może na wschodniej Białorusi znajdzie się większość ludności mentalnie zsowietyzowana i mówiąca po rosyjsku. Taka ludność być może w referendum zagłosuje za jednością z Moskwą. Ale na większej części Ukrainy, za Kaukazem oraz w muzułmańskiej Azji Centralnej Rosja nie zdobędzie "serc i umysłów".

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 26/03/2020, 14:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 26/03/2020, 14:26 Quote Post

CODE
[petroCPN SA,26/03/2020, 13:36]

2  Państwa somalijskie obecnie są de facto dwa: Somalia i Somaliland. Choć ten drugi nie uznawany przez społeczność międzynarodową. Ale kiedyś było to jedno państwo, zamieszkałe przez plemiona Somalisów. Zatem może jeszcze kiedyś znów . . .
PS  Somalisi przeważają także w sąsiednim państewku Dżibuti, w jednej z prowincji Etiopii oraz w jednej z prowincji Kenii. Ale przynajmniej w tych dwóch ostatnich przypadkach Etiopia i Kenia z pewnością broniłyby zbrojnie swej integralności terytorialnej, zatem zmiana granic nie wchodzi w rachubę.


A po co przeprowadzać taki eksperyment myślowy? Mało nam upadłych państw?

W Europie mogłaby powstać Wielka Albania, złożona z Albanii, Kosowa, części Serbii, Czarnogóry i dużej części Macedonii.

Austria i Niemcy nie są komplementarne. Już bardziej można by poszerzyć Szwajcarię o górną Bawarię, Badenię, części Francji oraz północne Włochy.

Litwa, Łotwa i Estonia nie mają ze sobą nic wspólnego.
Estonia chce do Finlandii, Łotwa do Szwecji, a Litwa ciąży w kierunku Europy Centralnej.

Poza tym, nawet połączone, nie będą krajem zdolnym do przeżycia.

Może pomyślmy nad Szwecją połączoną z Łotwą, Finlandią z Estonią, oraz Niemcy wraz z Kaliningradem i Litwą?
To miałoby sens.

Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski 3: 26/03/2020, 14:34
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 14:33 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 26/03/2020, 14:26)
W Europie mogłaby powstać Wielka Albania, złożona z Albanii, Kosowa, części Serbii, Czarnogóry i dużej części Macedonii.

Austria i Niemcy nie są komplementarne. Już bardziej można by poszerzyć Szwajcarię o górną Bawarię, Badenię, części Francji oraz północne Włochy.

Litwa, Łotwa i Estonia nie mają ze sobą nic wspólnego.
Estonia chce do Finlandii, Łotwa do Szwecji, a Litwa ciąży w kierunku Europy Centralnej.

Poza tym, nawet połączone, nie będą krajem zdolnym do przeżycia.

Może pomyślmy nad Szwecją połączoną z Łotwą, Finlandią z Estonią, oraz Niemcy wraz z Kaliningradem i Litwą?
To miałoby sens.
*


Kosowo być może kiedyś z własnej woli zjednoczy się z Albanią. Ale jeśliby Albańczycy próbowali coś jeszcze odrywać od państw sąsiednich (wszystkich?) to będą mieli przeciw sobie koalicję i będzie krwawo.
Nie mówmy o odrywaniu terytoriów lecz o mniej więcej dobrowolnym łączeniu się tego, co jest.

Poszerzanie Szwajcarii ma być realne? Toż Szwajcarzy nie tacy znów prędcy. Toż po pierwszej wojnie Vorarlberg się prosił o przyjęcie. Ale Szwajcarzy przezornie powiedzieli: przyjmiemy was, jeśli parlament w Wiedniu się zgodzi. Ja uważam, że Helweci postąpili mądrze.

Na szczęście zarówno dawna Pribałtika jak i większa część Skandynawii to dziś Unia Europejska.

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 26/03/2020, 14:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 26/03/2020, 14:35 Quote Post

Bawaria z Austrią. Badenia-Wirtembergia ze Szwajcarią.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.243
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 26/03/2020, 15:50 Quote Post

Polska przystępuje do Wspólnoty Niepodległych Państw.

Ewentualnie powrót do RON i unii polsko-litewskiej.

Zjednoczenie Egiptu i Sudanu.

Utworzenie państwa Ameryka Łacińska stworzonego z unii państw Ameryki Środkowej (być może z państwami Ameryki Południowej).

Dołączenie Kanady do USA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 15:51 Quote Post

Dear AM3, zważ na tytuł wątku: "łączenie" a nie "rozbijanie".
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 26/03/2020, 16:04 Quote Post

Połączenie Chin z Indiami - supermocarstwo, któremu USA muszą ulec.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 16:30 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 26/03/2020, 15:50)
Polska przystępuje do Wspólnoty Niepodległych Państw.
*


Na mocy czyjej decyzji? Jaki Polska ma w tym interes by odpisać na straty wszelkie dotychczasowe wysiłki integracyjne oraz by się wypisywać z bloku handlowego w którym teraz jest? Oraz by aplikować o przyjęcie do obszaru gospodarczego o rozmiarach równych 1/11 EEA.

QUOTE(Wilczyca24823 @ 26/03/2020, 15:50)
Ewentualnie powrót do RON i unii polsko-litewskiej.
*


RON ograniczona do dwóch narodów w ich współczesnych granicach? To tak trochę wygląda na naśmiewanie się pogrobowców dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
I znów: co mogłoby motywować Litwinów, którzy swą narodową identyfikację czerpali między innymi z odgrodzenia się od dawnej Polski - by się do współczesnej Polski przyklejać?
Jaką wartość dodaną by to dziś dało zarówno Polakom jak i Litwinom, skoro, powtarzam, obydwa państwa i tak są częścią superpaństwa UE oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Litwa dodatkowo - członkiem strefy Euro).

QUOTE(Wilczyca24823 @ 26/03/2020, 15:50)
Zjednoczenie Egiptu i Sudanu.
*


Jako krok docelowego czy jako wstęp do budowy większej unii państw arabskich?

QUOTE(Wilczyca24823 @ 26/03/2020, 15:50)
Utworzenie państwa Ameryka Łacińska stworzonego z unii państw Ameryki Środkowej (być może z państwami Ameryki Południowej).
*


Nie całkiem rozumiem. Tradycyjnie termin Ameryka Łacińska zawsze oznaczał wszystkie państwa półkuli zachodniej, gdzie mówi się po kastylijsku bądź po portugalsku.
Dlaczego tutaj AŁ miałaby się równać jedynie Ameryce Środkowej, z ewentualnym późniejszym rozszerzeniem na południe?

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 26/03/2020, 16:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
jmamjer
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 629
Nr użytkownika: 104.691

jamamjer
 
 
post 26/03/2020, 16:46 Quote Post

Pomysł wątku wydaje się ciekawy, nie byłem jedynie pewien czy ma być on bardziej humorystyczny (co sugeruje jego tytuł, skoro państwa mają się w rzeczywistości nigdy nie połączyć) czy bardziej realistyczny, a także czy dozwolone jest dowolne łączenie państw. Rozumiem, że chodzi o nieco bardziej realistyczny wariant.
Ponieważ w jakimiś stopniu sam nagiął Kolega swoje własne zasady (bo właściwie skąd wiadomo, że w razie przyłączenia Mołdawii do Rumunii nie dojdzie do jakichś walk?), sam też je nagnę w kilku miejscach, gdzie uznam to za stosowne. W końcu to tylko dział zabaw. smile.gif


Azja

Najpierw łączenie:

Połączenie Korei Południowej i Północnej.
Z oczywistych względów, to jeden kraj (choć dwa państwa), istnieją nawet oficjalne projekty zjednoczenia Korei.

Połączenie Wietnamu i Laosu.
Oba państwa mają ze sobą wiele wspólnego, a w przeciwieństwie do nieco wyalienowanej Kambodży
oba zachowały dobre relacje po rozpadzie Indochin.

Połączenie Indii, Bangladeszu i Pakistanu.
Wszystkie trzy państwa leżą w dużej mierze w regionie o nazwie Indie, mają wspólną przeszłość, łączą je też liczne kwestie kulturowe. Wspólne państwo miałoby charakter federacji, w której tereny zamieszkiwane przez poszczególne grupy etniczne lub logicznie (według geografii i historii) złączone w krainy posiadałyby bardzo znaczący stopień autonomii, z lokalnym parlamentem, urzędami, językiem i prawem i budżetem, wspólna byłaby armia, rząd centralny i konstytucja, gwarantująca równość obywateli i poszczególnych terytoriów autonomicznych. Zakończyłoby to kompletnie bezsensowny i krwawy konflikt między Republiką Indii a Pakistanem i pozwoliło tym biednym terenom rozwijać się dzięki większej stabilizacji ekonomicznej.

Połączenie Afganistanu i Iranu
Oba państwa leżą w jednym regionie o nazwie Iran, geograficznie określanym jako Wyżyna Irańska. Oba państwa zamieszkuje w większości ludność należąca do grupy języków irańskich, łączy je też wspólna (nie zawsze jednak łatwa) historia.

Połączenie Turkmenistanu, Uzbekistanu i Kazachstanu
Wszystkie trzy państwa leżą w regionie znanym jako Turan/Turkiestan, zamieszkuje je ludność turkiesko-języczna, o typie stepowym. W tych państwach istnieją także ruchy głoszące powstanie Turkiestanu.

Połączenie Tadżykistanu i Kirgistanu
Oba państwa są państwami w przeważającym stopniu o charakterze górskim, zajmujące ten sam obszar gór Pamir i Tien-Szen, stanowiących naturalną barierę między terenami nazywanymi obecnie nieraz Turkiestanem Zachodnim i Wschodnim.
Kirgizi i Tadżycy są sobie bliżsi niż wykazywałaby to przynależność do grup językowych, ze względu na większe podobieństwo genetyczne.


Podział i łączenie:


Odłączenie od Rosji terenów Mandżurii i przyłączenie ich do mandżurskiej części Chin
Historycznie mandżurskie, etnicznie mieszane tereny, z obecnością ludności mandżurskiej, chińskiej, koreańskiej oraz innych ludów, tereny te po przyłączeniu do Chin stałyby się autonomiczną częścią Chin, jednocześnie wpływając na demokratyzację państwa.

Odłączenie od Chin terytoriów himalajskich i zjednoczenie ich z terenami himalajskimi należącymi do Indii, Pakistanu, Nepalu i Bhutanu.
Są to tereny dużo bardziej zbliżone do siebie nawzajem niż do państw do których obecnie należą, przeważa w nich ludność górska, tybetańska.

Odłączenie od Chin terenów na północ od Himalajów i na zachód od Wielkiego Chinganu oraz na północ od zakola Rzeki Żółtej i wschód od Ałtaju oraz przyłączenie ich do Mongolii.
Są to w przeważającej większości tereny pustynno-stepowe, zamieszkiwane historycznie przez koczownicze ludy stepowe, dla których przynależność do Mongolii jest dużo bardziej naturalna.

Odłączenie od Chin terenów Kotliny Tarymskiej i Kotliny Dżungarskiej i utworzenie na tych terenach państwa Turkiestanu Wschodniego.

Odłączenie od Chin terenów na zachód od półwyspu Leizhou i przyłączenie ich do zjednoczonych Wietnamu i Laosu
Tereny te bardziej zbliżone są do Indochin, zamieszkiwane są przez rożne nie-chińskie grupy etniczne.


Odłączenie od Pakistanu terenów na zachód od rzeki Indus i przyłączenie ich do zjednoczonego państwa irańsko-afgańskiego
Chociaż nie da się precyzyjnie wskazać granicy między nimi, Pakistan zamieszkiwany jest przez 4 główne ludy - Pasztunów, Balochów, Pundżabów i Sindhi. Te dwa pierwsze ludy są ludami irańsko-języcznymi i dążą do autonomii/niepodległości, te drugie zaś są ludami indyjskimi.


Azja/Bliski Wschód cdn.

Ten post był edytowany przez jmamjer: 26/03/2020, 18:55
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 26/03/2020, 16:58 Quote Post

CODE
[jmamjer,26/03/2020, 16:46]

Połączenie Indii, Bangladeszu i Pakistanu.


Powstałoby największe muzułmańskie państwo świata, przemieszane z ojczyzną wszystkich hindusów.

Po pierwsze jednak, Bangladesz ma pamięć ludobójstwa na milionach swoich obywateli, dokonanego przez wojska pakistańskie.

CODE
Zakończyłoby to kompletnie bezsensowny i krwawy konflikt między Republiką Indii a Pakistanem i pozwoliło tym biednym terenom rozwijać się dzięki większej stabilizacji ekonomicznej.


Konflikt ten jest jak najbardziej sensowny. Pakistan został utworzony jako muzułmańskie państwo dla mieszkańców Indii i konsekwentnie prowadzi taką politykę. Indie od niedawna chcą być bardziej hinduskie, niż świeckie, i też idą w tym kierunku.

Generalnie: tworzenie kraju z duża mniejszością muzułmańską jest oczywistym błędem, bo takie państwo nie będzie się przecież rozwijać. Będzie tam konflikt i wojna domowa.

CODE
Połączenie Afganistanu i Iranu
Oba państwa leżą w jednym regionie o nazwie Iran, geograficznie określanym jako Wyżyna Irańska. Oba państwa zamieszkuje w większości ludność należąca do grupy języków irańskich, łączy je też wspólna (nie zawsze jednak łatwa) historia.


Szyici i Sunnici confused1.gif

To już lepiej dać jedno państwo dla Żydów i Arabów, tak, żeby było pół na pół i patrzeć jak się rżną.
CODE

Połączenie Turkmenistanu, Uzbekistanu i Kazachstanu
Wszystkie trzy państwa leżą w regionie znanym jako Turan/Turkiestan, zamieszkuje je ludność turkiesko-języczna, o typie stepowym. W tych państwach istnieją także ruchy głoszące powstanie Turkiestanu.


Kazachstan jest najmniej religijny i najbardziej rozwinięty, a spora część ludności to Rosjanie.
Chcesz ładną Rosjankę za żonę, a nie super wymagającą jedź do Kazachstanu.

CODE
Połączenie Tadżykistanu i Kirgistanu
Oba państwa są państwami w przeważającym stopniu o charakterze górskim, zajmujące ten sam obszar gór Pamir i Tien-Szen, stanowiących naturalną barierę między terenami nazywanymi obecnie nieraz Turkiestanem Zachodnim i Wschodnim.
Kirgizi i Tadżycy są sobie bliżsi niż wykazywałaby to przynależność do grup językowych, ze względu na większe podobieństwo genetyczne.


Turcy i Irańczycy w jednym państwie? Oj, będzie się działo...


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
jmamjer
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 629
Nr użytkownika: 104.691

jamamjer
 
 
post 26/03/2020, 17:10 Quote Post

QUOTE
Szyici i Sunnici confused1.gif

To już lepiej dać jedno państwo dla Żydów i Arabów, tak, żeby było pół na pół i patrzeć jak się rżną.

<Myślałem kiedyś o Iranie Zachodnim (czyli obecnym Iranie/Persji) i Iranie Wschodnim (Afganistan plus zachodni Pakistan). Tu jednak nie chciałem dodatkowo komplikować sytuacji.

QUOTE
Konflikt ten jest jak najbardziej sensowny. Pakistan został utworzony jako muzułmańskie państwo dla mieszkańców Indii i konsekwentnie prowadzi taką politykę. Indie od niedawna chcą być bardziej hinduskie, niż świeckie, i też idą w tym kierunku.

Generalnie: tworzenie kraju z duża mniejszością muzułmańską jest oczywistym błędem, bo takie państwo nie będzie się przecież rozwijać. Będzie tam konflikt i wojna domowa.

Konflikt ten jest jednym z najbardziej bezsensownych konfliktów jakie istnieją. Ten sam region, ludzie wyglądają nieraz tak samo, mówią nieraz też tak samo, nazywają się tak samo, ale ze względu na imperialistyczne zapędy brytyjskie, których celem było skłócenie swej najważniejszej "właśnie byłej" kolonii, podzielono Indie (z przyległościami) na część muzułmańską, hinduską i w sumie drugą muzułmańską, bo czym innym był niby Pakistan wschodni jak nie urwanym terytorium?
Wywołano w konekwencji kompletnie bezsensowną wojnę o tereny, których północna część nie powinna była nawet należeć do żadnego z tych państw, wciągając te państwa w spiralę wzajemnej przemocy i nienawiści, która tak zacofanym, biednym obszarom była potrzebna do... no sam nie wiem do czego, chyba po to, by nie stanowiły one zbytniego zagrożenia dla interesów imperialistycznych innych państw.
Równocześnie, zamiast państwa stworzonego w oparciu o konstytucję, zapewniającą wszystkim obywatelom określone podstawowe prawa, skazano je na popadnięcie w radykalizm.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 26/03/2020, 17:13 Quote Post

QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 16:46)
skąd wiadomo, że w razie przyłączenia Mołdawii do Rumunii nie dojdzie do jakichś walk?
*


Na litość boską, nie proponuję żadnego zbrojnego wkraczania armii rumuńskiej do Kiszyniowa. Jeśli kiedyś wśród mieszkańców obecnej ogromnie spauperyzowanej Mołdawii znajdzie się wreszcie zdecydowana większość, która opowie się za przyłączeniem się do prosperującej, europejskiej Rumunii, to mogą się zacząć rozmowy pomiędzy obydwu rządami; może do czegoś tam doprowadzą. W cząstce Mołdawii, w której od prawie 30 lat funkcjonuje śmieszne, nie uznawane państwo Naddniestrze takiej prorumuńskiej większości nie będzie raczej nigdy, zatem zostawiamy tę operetkową republikę w spokoju.


QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 16:46)
Połączenie Indii, Bangladeszu i Pakistanu.
[ . . . ]
*


Bardzo nie sądzę. Podział dawnych Indii brytyjskich był tak dramatyczny i tak krwawy, że nikt po żadnej stronie granicy nie odważy się ponownie wkraczać do tej samej rzeki. Przepaść religijna i wrogość pomiędzy hinduistami a muzułmanami jest ogromna. Nawet w ramach obecnych Indii raz po raz mają miejsce tarcia i dramatyczne zamieszki. Jedności dawnych wielkich Indii nie ma i w dającej się przewidzieć perspektywie nie będzie.


QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 16:46)
Kirgizi i Tadżycy są sobie bliżsi niż wykazywałaby to przynależność do grup językowych, ze względu na większe podobieństwo genetyczne.
*


Ja sądzę, że prości ludzie nie będą sobie masowo przeprowadzać badań DNA. Dogadają się za pomocą podobnego języka albo nie? Jedni są z tureckiego pnia, drudzy nie są.


QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 16:46)
Odłączenie od Rosji terenów Mandżurii i przyłączenie ich do Chin
*


Któraż to część Mandżurii należy obecnie do Rosji? Nic mi o tym nie wiadomo.


QUOTE(jmamjer @ 26/03/2020, 16:46)
Odłączenie od Chin
*


Już dziś potężne a w przyszłości zapewne jeszcze silniejsze Chiny zwyczajnie nie pozwolą od siebie niczego odłączyć.

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 26/03/2020, 17:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej