Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Niemcy: dewastacja Berlina
     
bamip
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 94.979

 
 
post 28/09/2015, 20:30 Quote Post

Wprawdzie to już drugi dzisiaj zakładany przeze mnie wątek o stolicy Niemiec, a ta kwestia wciąż jest obiektem wielu rozważań. Mianowicie chodzi mi o to, czy powojenna polityka władz Berlina Wschodniego (włącznie z budową muru) nie doprowadziła do większych zniszczeń, niż te z okresu II WŚ. Zarówno zamek, Potsdamer Platz i Aleksander Platz zostały nieznacznie zniszczone, a jednak obecnie wyglądają całkiem inaczej niż wcześniej (zamek w odbudowie z żelbetu). A szkoda, bo były piękne, a teraz są paskudne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
OGUREK
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.314
Nr użytkownika: 94.475

 
 
post 28/09/2015, 21:04 Quote Post

W skrócie, wschodnimi - komunistycznym władzom, przyświecała idea zerwania ze zgniłą, złą burżuazyjno-imperialno-militarystyczną przeszłością i zbudowanie nowych - lepszych Niemiec. W efekcie zrównano z ziemią zabytkową część Berlina i stworzono ten obskurny, brzydki plac pełen socrealistycznych klocków - Alexanderplatz. Na szczęście od niedawno zaczęto odbudowę i restauracje zabytków po wschodniej części, czego efekt będziemy mogli oglądać gdy skończą odbudowę zamku berlińskiego, na omen-nomen miejscu byłego "Pałacu Ludu".

Ot komunizm w akcji, na szczęście nasi byli ledwie rzodkiewkami wink.gif

W dodatku zbudowanie muru oznaczało de facto, stworzenie dwóch, oddzielnych miast, ze swoimi strefami przemysłowymi, handlowumi, mieszkalnymi itp., mur stawał się naturalną granicą, a więc miejscem nieatrakcyjnym, dlatego do dzisiaj tam gdzie był mur jest nieatrakcyjne pustkowie lub na wpół opuszczone hale fabryczne. Ostatnie 50 lat XX wieku to czas dynamicznej urbanizacji Europy i powstawania nowych, ogromnych osiedli - blokowisk. Berlin Wsch. miał Marzahn, Lichteberg i Rudow, a Berlin Zach. - Spandau, Kreuzberg i Wedding. Wszystkie z dala od muru, z własnymi centrami i miejscami. Do dzisiaj jak się jedzie przez Berlin to można rozróżnić części miasta, chociażby przez styl architektury,

Dlatego, jeżeli interesuje Cie pierwotna - historyczna zabudowa Berlina, to zapraszam na Charlottenburg, mieszkałem tam i polecam, piękne.

P.S. Gdyby nie suuuuute dofinansowanie z funduszu solidarnościowego i brak janosikowego w przypadku Warszawy, to kto wie jakby kształtowała się współczesna Europa... Przecież już dziś skyline Warszawy wygląda nieporównywalnie lepiej od tego berlińskiego wink.gif

Ten post był edytowany przez OGUREK: 28/09/2015, 21:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
bamip
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 94.979

 
 
post 28/09/2015, 21:36 Quote Post

W ogóle wielkie wrażenie (trudno wprawdzie nazwać je pozytywnym jeśli chodzi o okres) zrobił na mnie ten film:

https://www.youtube.com/watch?v=ywiHc6PCfWg

W niektórych momentach może się wydawać, że to miasto się nie zmieniło przez 80 lat. W każdym bądź razie dewastacja miasta zaczęła się już w latach 30, kiedy w imię narodowego socjalizmu skuwano zdobienia z fasad kamienic (zbyt burżuazyjne), potem wojna i tak dalej. Socrealizm, może Brama Frankfurcka i Aleja Marksa nie należą do najbrzydszych, co innego Plac Aleksandra. Unter den Linden od Katedry do Fryca zrekonstruowana, ale potem, no cóż.

Zresztą jeden z moich nauczycieli na studiach kilka razy powtarzał nam, jak bardzo dba się tam o poradzieckie pomniki - kiedy u nas się je burzy, tam poddaje się renowacjom. No ale cóż się dziwić, w końcu Rosjanie zdobywając Berlin w pewnym sensie uchronili go przed dalszymi nalotami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej