Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Propozycja reformy kalendarza, Rok 0 i zmiana zakresu wieków
     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 4/01/2020, 3:57 Quote Post

0 w dacie nie określa nic. Człowiek nie może mięć wieku 0. Już w momencie urodzin mamy wartość 1. Jedna: sekunda, minuta, godzina, dzień, tydzień miesiąc życia. Nie spotkałem się nigdy z informacją że dziecko żyło 0 lat bo to raczej oznacza że nigdy się nie urodziło, albo że żyło -6 miesięcy bo zginęło razem z matką. Zawsze raczej informuje się jaką część jednego roku żyło, np. 11 miesięcy.
Matematycznie owszem można podać że dziecko ma 0 lat, bo ma dopiero 11 miesięcy, albo że ludzkie dziecko ma wiek -1 miesiąc(ale już nie -1 rok!), bo tyle zostało do przewidzianego porodu, tylko co jeśli dziecko nie rodzi się w terminie? Jak oznaczysz te dni opóźnienia, skoro wedle obliczeń doszliśmy już do zera, a jako że dziecko się jeszcze nie narodziło to nie możesz zastosować wartości dodatnich? 0, 00, 000, 0000...itd.? Wcześniaki zaś po wieku -2 miesiące będą miały od razu +1 sekunda. Jednak jaki to ma sens, zwłaszcza że ludzie znający nawet wartości ujemne nie stosują tego typu określeń, chyba że żartem. W którym momencie dziecko miałoby wiek 0? Skoro pobyt w ciele matki uznamy za wiek ujemny, a poza jego obszarem dodatnim? Ta wartość zero w praktyce nie istnieje, nie jest możliwe do obserwacji. Chyba tylko przypadek urodzenia się martwego dziecka uznamy za 0, jako że wiek nie ulegnie zmiany bo nie osiągnie ano ani jednej sekundy dodatniego życia. No jeszcze alternatywa to podanie wieku dzieci wszystkich bezdzietnych którzy nie są przy nadziei - 0. Bo jak ktoś jest płodny i bezdzietny to jego dzieci mają wiek -3, -5, - 12 lat, -∞? Jak niby to stwierdzić? Bo śmiem twierdzić że to jest niemożliwe. Do postaci historycznej to łatwe, ale powiedz np. w jakim wieku jest dziecko obecnie 11 letniej Kasi? -7, -10 czy -20?


Ten post był edytowany przez Sapiens: 4/01/2020, 4:19
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.074
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 4/01/2020, 12:23 Quote Post

QUOTE
QUOTE
(Wilczyca24823 @ 3/01/2020, 21:57)
Ponieważ to jest bez sensu, że mamy rok 10, 20, 200 itd, a nie ma roku 0. Teoretycznie każdy rok zakończony na 0 dodaje rok, którego nie powinno być.


*



Że jak?
Znaczy, dziesięciolecie powinno mieć dziewięć lat?
To dopiero byłoby dziwne.



Nie byłoby dziesięcioleć, tylko dziewięciolecia.

QUOTE
Matematycznie owszem można podać że dziecko ma 0 lat, bo ma dopiero 11 miesięcy, albo że ludzkie dziecko ma wiek -1 miesiąc(ale już nie -1 rok!), bo tyle zostało do przewidzianego porodu, tylko co jeśli dziecko nie rodzi się w terminie


Sapiens, nie przesadzasz? Ten sam dylemat może powstać również współcześnie, co za problem. Wiadomo, że ciąża trwa 9 miesięcy, więc co z dziećmi, które urodziły się dwa miesiące wcześniej? Od kiedy ma znaczenie, kiedy dziecko zostało poczęte, a kiedy się urodziło? Ktoś to w ogóle rejestruje oprócz lekarzy i szczęśliwych (lub nie) rodziców?

Albo problem dzieci urodzonych 29 lutego. Czy one starzeją się wolniej tylko dlatego, że urodziny świętują raz na 4 lata?

W sumie za wprowadzeniem roku 0 poza takim faktem jak istnienie lat 10, 100, 1000 - przemawia również fakt, że jakby nie patrzeć, kiedy odliczamy sekundy do nowego roku, to nie zaczyna się on w ostatniej sekundzie starego roku, liczymy do zera, nie do +1.


Tak właściwie - to na czym polega w tym temacie zabawa historyczna?
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 21/07/2020, 12:06 Quote Post

QUOTE
Czyli Anno Mundi? Też jest wątek, kiedyś zakładałem. Jeśli już to w kulturze zachodniej używalibyśmy wyliczeń Bedy Czcigodnego od 3952 r. p.n.e.
Czyli zbliżalibyśmy się do roku 6000 (2048 AD).
Jeśli już, to lepiej wprowadzić erę holocenową, czyli AD+10000, obecny rok to byłby 12020.


PS. Już utrzymanie przez kulturę chrześcijańską a.u.c. było teoretycznie możliwe (skoro i tak wiele elementów kultury rzymskiej przejęliśmy, na czele z papieżem jako biskupem Rzymu), samo to wystarczyłoby, aby wiele dat ze starożytności było na plusie, z wyjątkiem tej naprawdę głębokiej, typu wojna trojańska, czasy Hammurabiego, budowa piramid.

Pomysł, który mógł pojawić już w średniowieczu, aż dziwne, że nikt na niego nie wpadł:

Stosowanie podwójnej rachuby, zarówno AM, jak i AD. AM byłoby liczone wg wyliczeń Bedy od 3952 p.n.e. i byłoby nazywane "starą erą", po której nastąpiłby AD, nazywany "nową erą", czyli byłoby analogiczne do Starego Testamentu i Nowego Testamentu.

Czyli po 3952 roku "starej ery" byłoby zerowanie licznika i 1 rok "nowej ery", względnie zgodnie z postulatem wątku można poprzedni rok uznać za rok 0 "nowej ery".
Zazębień się dwóch rachub raczej by nie było, rok 2020 starej ery to byłby 1932 p.n.e., w którym, o ile pamiętam, nic się szczególnego nie działo, tak samo, jak we wcześniejszych biggrin.gif

Po odejściu od kreacjonizmu w XIX wieku na wcześniejsze lata, np. V tysiąclecie p.n.e. mówiłoby się "przed początkiem starej ery", tu już mógłby być minus.

Ten post był edytowany przez Ferdas: 22/07/2020, 9:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 24/07/2020, 22:05 Quote Post

Edit: Jednak dowiedziałem się, że wyliczenia Bedy zostały odrzucone przez biskupa angielskiego Wilfrida, gdyż był sprzeczne z ówcześnie obowiązującym ok. 5500 lat p.n.e. na podstawie Septuaginty.

Dopiero po X wieku zaczęto ustalać dat na podstawie źródeł hebrajskich i wszystkim badaczom wychodziło ok. 4000 lat p.n.e.

Generalnie przez wiele lat nie było zapotrzebowania na te daty, pomysł p.n.e. pojawił się dopiero w XIV wieku.

Najszerzej zaakceptowaną datą zostało 4004 p.n.e. biskupa Jamesa Ushera w połowie XVII wieku i to ta data mogła zostać uznana jako początek ery. Gdyby udało się równocześnie wprowadzić podwójną datację, to po 31 grudnia 4004 AM byłby 1 stycznia 1 AD lub po 31 grudnia 4003 AM byłby 1 stycznia 0 AD.

Pozostaje jeszcze kwestia, jak do tego musiałoby dojść, musiałyby te obliczenia zostać zaakceptowane przez któregoś papieża i wprowadzone w obieg wraz z rozwojem nauk historycznych, ale jeszcze przed rozwojem nauk przyrodniczych, z których zaczęło wynikać, że Ziemia ma więcej lat, gdzieś przed połową XIX wieku.

Ten post był edytowany przez Ferdas: 24/07/2020, 22:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.978
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 25/07/2020, 13:19 Quote Post

W pewnym sensie zostało to wprowadzone przez papierza Grzegorza XIII tyle ze nie chodzi o ten kalendarz a o cykl wschodu Syriusza najjaśniejszej gwiazdy na niebie. wink.gif

Ten post był edytowany przez Arheim: 25/07/2020, 13:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 25/07/2020, 19:41 Quote Post

Coś więcej? Nic nie mogę znaleźć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.978
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 26/07/2020, 10:05 Quote Post

Mogę tylko powiedzieć ze chodzi o kalendarz egipski ,okres czy cykl wschodu Syriusza (najjasniejssza gwiazda poludniowa)trwa ok.1460-50 lat,dlatego wcześniej zakladalo się ze ok. 2772 p.n.e.egipcjanie precyzyjnie zaczeli ustawiać swoje zegarki smile.gif

Ten post był edytowany przez Arheim: 26/07/2020, 10:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 26/07/2020, 18:37 Quote Post

Niestety nic nie mogę znaleźć o związku kalendarza gregoriańskiego z cyklem Syriusza. Jakieś linki podrzuć wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 1/08/2020, 13:51 Quote Post

Te 1460 lat wynika z tego, że w kalendarzu egipskim rok liczył 365 dni. Bez dni przestępnych. Co oznaczało, że jeżeli w roku 1 tzw. heliakalny wschód Syriusza był 20 lipca i zbiegał się z porą wylewu Nilu (dlatego został przyjęty jako początek roku w Egipcie), to po 120 latach był już 20 czerwca, po kolejnych 120 20 maja, itd. Aż po 1460 wracał do punktu wyjścia.

Ale co to ma wspólnego z Grzegorzem XIII? On akurat chciał ustawić kalendarz tak, żeby 21 marca była równonoc wiosenna i żeby to wydarzenie już nie "wędrowało" po kalendarzu (przed reformą gregoriańską równonoc była około 10 marca). Syriusz go mało interesował...

Ten post był edytowany przez tellchar: 1/08/2020, 20:42
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 3/08/2020, 17:47 Quote Post

Jeszcze inna możliwość reformy kalendarza - liczenie lat od obecnie przyjmowanego przełomu prehistoria/starożytność, tj. wynalezienie pisma klinowego. Zgodnie z nim można umownie ustalić początek ery kalendarzowej na 3500 r. p.n.e., czyli dziś mielibyśmy rok 5520.

Ten post był edytowany przez Ferdas: 3/08/2020, 17:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 6/08/2020, 22:41 Quote Post

Zbyt niedookreślone. A co, jeżeli znajdziemy starszy zabytek pisma? Już lepiej pójść drogą masonów i ustalić jedną datę umownego początku ery (u nich - 4.000 lat p.n.e.)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 8/08/2020, 0:09 Quote Post

Wśród osiągnięć wielkiej rewolucji francuskiej, które przetrwały do dnia dzisiejszego, jest dziesiętny system metryczny. Metr i kilogram zastąpiły dawne miary w wielu państwach świata, choć zajęło to trochę czasu.
Oczywiście rewolucjoniści próbowali też wprowadzić nowy pomiar czasu i nowy kalendarz, jednak na tym polu ponieśli porażkę. Francuski kalendarz rewolucyjny został zniesiony oficjalnie już w 1805 roku, a w praktyce kilka lat wcześniej. Niektórzy twierdzą, że głównym powodem niepopularności tego kalendarza był system dziesiętny, czyli dekady zamiast tygodni. Jeżeli mamy wybór, czy mieć wolne po 6 dniach pracy, czy po 9, to wybór jest oczywisty...

Zatem założenie tematu jest takie: rewolucyjny kalendarz w miejsce 7-dniowego tygodnia wprowadza 5-dniową "półdekadę", czyli po 4 dniach pracy jest 1 dzień wolny. Reszta pozostaje bez zmian - 12 miesięcy po 30 dni, pogrupowanych w 4 kwartały, plus 5 dodatkowych dni świątecznych.
Czy takie rozwiązanie sprawiłoby, że kalendarz rewolucyjny przetrwałby republikę i następnie rozpowszechnił się w Europie i na świecie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 8/08/2020, 12:19 Quote Post

Losy tego kalendarza byłyby ściśle związane z rewolucyjną/napoleońską Francją. Zostałby skasowany po restauracji Burbonów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 8/08/2020, 13:37 Quote Post

INNE KALENDARZE "REWOLUCYJNE"


Coś jakby zbliżonego: sowiecki kalendarz rewolucyjny (na podst. Wiki)
Wprowadzony w ZSRR 1. octobra 1929. Później zmieniany.
Nie był jedynym kalendarzem używanym. Był stosowany jedynie w przemyśle w celu organizacji dni pracy i dni wolnych.
Układ dni był identyczny jak w kalendarzu gregoriańskim; numeracja lat była kontynuacją systemu gregoriańskiego. Lecz kalendarz różnił się długością tygodnia.
W latach 1929–1931 tydzień składał się z 5 dni. W szczególny sposób wyznaczano dni wolne od pracy: robotnicy byli podzieleni na 5 grup, którym przydzielono poszczególne kolory (żółty, różowy, czerwony, fioletowy, zielony), zaś każda taka grupa miała wolne innego dnia. Reforma ta była bardzo niepopularna, jakkolwiek bowiem zwiększyła ogólną liczbę wolnych dni w roku, to skomplikowała stosunki rodzinne, gdy wolny dzień członków rodziny często przypadał różnego dnia.
W skład kalendarza wchodziło też 5 dni wolnych, nienależących do dni tygodnia:
22. ianuarius – Dzień Lenina (День Ленина)
1. i 2. maius – Dni pracy (Дни труда)
7. i 8. november – Dni przemysłowe (Индустриальные дни)

1. decembra 1931 5-dniowy tydzień zastąpiono 6-dniowym (шестидневка). Dzień wolny przypadał już konkretnego dnia, to jest 6., 12., 18., 24. i 30. dnia każdego miesiąca oraz 1. martiusa.

Powrót do 7-dniowego tygodnia nastąpił 26. czerwca 1940. Myślę, że władza po prostu uznała wtedy, iż wolumen produkcji wzrośnie jeśli zmusić roboli (pardon: ludzi pracy) do tyrania w systemie 6 dni roboczych na każdy 1 dzień wolny (w miejsce 5 dni roboczych na 1 wolny).

---------------------------------------------------------------------------------------------------

W Korei Północnej
Kalendarz Dżucze wprowadzono w r. 1997. Oparty on jest na kalendarzu gregoriańskim. Lecz lata liczy się w nim od roku urodzenia Kim Ir Sena (15. aprilis 1912) − roku pierwszego dżucze. Data w kalendarzu dżucze podawana jest zwykle za datą w standardzie międzynarodowym. Na przykład 23. september 2017 r. zapisywany jest jako 23. september 2017, rok dżucze 106.
Wprowadzenie kalendarza dżucze odbyło się z przytupem. Formalnie nigdy go nie wycofano, lecz dziś chyba wspomina się o nim rzadko i z niejakim zawstydzeniem.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Również Khmers Rouges po wkroczeniu do stolicy Kambodży (Kampuczy) ogłosili Rok Zerowy. Ich niezwykle krwawe rządy trwały jedynie trzy lata.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Muzułmanów w zasadzie obowiązuje kalendarz muzułmański. Lecz w wielu państwach o muzułmańskiej większości, ze względów praktycznych (kontakty biznesowe ze światem) używa się również numeracji lat od narodzenia Chrystusa. Turcja od 1927 używa kalendarza gregoriańskiego z niedzielą jako dniem wolnym.


---------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------


Wracając do Francji. W zasadzie wszystkie "nowinki" epoki rewolucyjno-napoleońskiej po restauracji monarchii zostały zachowane. Na przykład system metryczny albo podział Francji na departamenty. Czy reforma kalendarza by się ostała gdyby wcześniej Napoleon jej nie skasował? No cóż, numeracja lat mogłaby być dla Burbonów trudna do przełknięcia.


Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 8/08/2020, 13:45
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 8/08/2020, 16:05 Quote Post

Dzięki za przytoczenie innych kalendarzy.

Mi wydaje się, że pewne korekty byłyby możliwe i rezygnacja z liczenie lat od początku republiki jest jak najbardziej możliwa. Można nawet zostawić starą rachubę Anno Domini. Ważniejsze jest utrzymanie 5-dniowego tygodnia, nowych nazw miesięcy i początku roku przy równonocy jesiennej. Nawet dni sankiulotów można byłoby zamienić na "święta" astronomiczne z nazwami od pór roku.

Ciekawe, czy w dalszej kolejności zrealizowano by planowany dziesiętny podział doby na 10 godzin, 1000 minut i 100000 sekund...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej