Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mons Vetula
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 12/11/2006, 23:20 Quote Post

Czy ktoś z drogich forumowiczów odwiedził kiedyś Babią Górę? Ludzie zdobywają jej szczyt, od co najmniej 500 lat, lecz dopiero w XVIII wieku została odkryta przez turystów i badaczy. Nazywana jest Babią Górą (łac., Mons Vetula), Wielką Magurą, czy też Królową Beskidów i oraz Matką Niepogód. Jako pierwszy napisał o niej Długosz, nie wiadomo, kto pierwszy wszedł na szczyt ( napis, który jakoby miał się znajdować na Diablaku miał datę XVI wieczną).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 12/11/2006, 23:28 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 13/11/2006, 0:20)
Czy ktoś z drogich forumowiczów odwiedził kiedyś Babią Górę?


Kochany - a czy nazwa "Babiogórski Park Narodowy" coś Ci mówi?
Jeśli tak, to oprócz tego, że niejednokrotnie się na "Babę" wspiąłem wink.gif, ośmielę sie dodać, że moja Przecudowna Wspaniała i Niezastąpiona Żona, dopuściła się obrony pracy magisterskiej na wydziale Biologii Uniwersytetu Śląskiego w sprawie ochrony "świerczka" porastającego zbocza tejże...
W zbieraniu danych terenowych do w/w pracy znacznie się przyczyniłem wub.gif

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 12/11/2006, 23:32 Quote Post

No to wyjasniła się sprawa zarazy niszczecej świerka na Babiej... A którędy wychodziłeś? A Park Babiogórski to ponad 3390 ha.
Na Babiej już śnieg, w okolicach schroniska na Markowych już około 20 cm...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
deu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 152
Nr użytkownika: 12.843

Stopień akademicki: dr
 
 
post 13/11/2006, 0:35 Quote Post

sam swego czasu wspiąłem się na szczyt. Z tym, że to było dawno - 10 lat temu, podczas pobytu na koloniach letnich w Zawoji. Wchodziłem od strony Krowiarek, a schodziłem przez Markowe Szczawiny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 13/11/2006, 8:45 Quote Post

a ja zwiedzilem jeszcze malutkie muzeum pod schroniskiem

Zapamietalem poczet pierwszych przewodników po Babiej (niestety nie z nazwisk). Ciekawe, że ci pionierzy nie mieliby szans na pracę zawodową pod ordynacją lobbownej przez współczesnych przewodników ustawy o turystyce kwalifikowanej, ponieważ nie posiadali tak bardzo istatnej przy prowadzeniu turystów po ścieżkach i piargach matury.
Jak się zdaje zapisy jednak te nie przeszly.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 5/08/2007, 19:28 Quote Post

Mądrale wymyślili sobie stok narciarski na Babiej... Po moim trupie, przez Rospudę to mogli sobie budować, ale wara z mojego podwórka...Nie bedzie żaden wyciag narciarski psuł mi widoku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 5/08/2007, 19:29 Quote Post

Ja z kolei na tym szczycie byłem dziesiątki razy i zawsze byłem zachwycony z każdej wyprawy, która przedsiębrałem na szczyt Matki Niepogód... wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 5/08/2007, 19:31 Quote Post

QUOTE(rycymer @ 5/08/2007, 19:29)
Ja z kolei na tym szczycie byłem dziesiątki razy i zawsze byłem zachwycony z każdej wyprawy, która przedsiębrałem na szczyt Matki Niepogód... wink.gif
*



To mogę liczyć na ciebie, kiedy przyjdzie czas przykuć się do jodeł na planowanej trasie budowy?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 5/08/2007, 19:36 Quote Post

Za parę godzin wsiadam w pociąg i ruszam w Beskid Żywiecki. Mam zamiar między innymi popełnić straszliwe świętokradztwo i skalać moimi parszywymi, warszawskimi buciorami również i ten przezacny szczyt.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 5/08/2007, 21:50 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 5/08/2007, 20:31)
QUOTE(rycymer @ 5/08/2007, 19:29)
Ja z kolei na tym szczycie byłem dziesiątki razy i zawsze byłem zachwycony z każdej wyprawy, która przedsiębrałem na szczyt Matki Niepogód... wink.gif
*



To mogę liczyć na ciebie, kiedy przyjdzie czas przykuć się do jodeł na planowanej trasie budowy?
*



Oczywiście... wink.gif Ja nadciągnę z wierną kompaniją przez Cyl od Głuchaczek, by wspomóc Cię w obronie północnobabiogórskich płajów, po których ongiś spacerował sam Lenin... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 11/08/2007, 13:10 Quote Post

A jednak nie wszedłem na Babią... Przeszliśmy z kolegą trasę ze Zwardonia do Korbielowa, w całości szlakiem granicznym. Gdy w drodze z Hali Miziowej do Korbielowa właśnie dorwała nas już trzecia burza w ciągu tych 5 dni, skapitulowaliśmy. Z wilgotnymi, kiszącymi się w plecakach rzeczami pojechaliśmy do Żywca na piwo i potem do pociągu. Także zaliczyliśmy tylko Pilsko - zacna górka, ale wobec Babiej to ledwie substytut. W przyszłym roku zacznę marsz z przeciwnego kierunku - czyli z Suchej Beskidzkiej. Flinta się jeszcze przyda wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 11/08/2007, 14:27 Quote Post

QUOTE
A jednak nie wszedłem na Babią... Przeszliśmy z kolegą trasę ze Zwardonia do Korbielowa, w całości szlakiem granicznym.


Jak na "Warszawioka", to i tak imponująca trasa... biggrin.gif A z Rycerzowej słowackim szlakiem na Krawców Wierch? Znaki niebieskie przez mateczniki Oszasa... wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 11/08/2007, 14:35 Quote Post

Nie inaczej. Wspaniały szlak - sakramencko męczący, dłuuugi, dziki, pusty, piękny, "sinusoidalny", zarośnięty jagodami i malinami do wysokości 1,2 metra, kompletnie nie oznaczony (Bogu dzięki są słupki graniczne). Tylko co za kozica oznaczała czasy przejść na mojej mapie??? Z Rycerzowej na Krawców mam tam zuzammen do kupy 6 godzin. A szliśmy 9...
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/08/2007, 15:36 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 11/08/2007, 13:10)
W przyszłym roku zacznę marsz z przeciwnego kierunku - czyli z Suchej Beskidzkiej. Flinta się jeszcze przyda wink.gif
*



Jak już będziesz to spróbuj szlaku, o którym wcześniej mówiłem, prze Halę Krupową, Policę, Krowiarki, a następnie w kierunku na Markowe Szczawiny, a później Pyrcią Akademicką z Górnego Płaju (szlak żółty). Pyrć Akademicka to najtrudniejszy szlak w całych Beskidach, ale i najładniejszy. Śpiesz się, bo po orlej pyrci jest to następny kandydat do zdjęcia klamer i łańcuchów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 11/08/2007, 16:02 Quote Post

QUOTE
Nie inaczej. Wspaniały szlak - sakramencko męczący, dłuuugi, dziki, pusty, piękny, "sinusoidalny", zarośnięty jagodami i malinami do wysokości 1,2 metra, kompletnie nie oznaczony (Bogu dzięki są słupki graniczne).


Hmm, widać, iż jeden z mych najukochańszych szlaków (za tę dzicz właśnie go kocham... biggrin.gif) zaczyna być popularny w Warszawie, co mnie smuci wielce, gdyż tę pustkę w niedługim czasie mogą wypełnić tabuny "niedzielnych" turystów, aczkolwiek te 9 godzin być może ich skutecznie zniechęcą... wink.gif

P. S. Te 9 h brzmi nieco podejrzanie (mozna się i w 5 h wyrobić...) - czy aby nie raczyliście się podczas tej wędrówki węgierskim winem? rolleyes.gif Skoro słupki graniczne pamietają monarchię CK, to i trunek powinien być odpowiedni...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej