|
|
Parlament szlachecki, POLSKA
|
|
|
jaga89
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 24.711 |
|
|
|
Jacek Jaga |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jakie były niedoskonałości i zalety szlacheckiego parlamentu?
|
|
|
|
|
|
|
|
No coz - podstawowa wada to ta, ze trudno w ogole w historii Europy (moze i swiata, nie wiem) wskazac panstwo, ktore mialoby zarazem krolow o realnej silnej wladzy oraz podobny sejm i fukcjownowalo sprawnie (wyjatkiem jest Anglia za Tudowrow). Doszlo do wielkiego zgrzytu - w rzezcy samej dwie bardzo samodzielne (w tamtym okresie) instytucje realizowaly wlasne ambicje, a co za tym idzie zwalczaly sie. Nalezalo zrezygnowac albo z krola albo z Sejmu. Skoro jednak szlachty byly tysiace, a krol jeden, skoro szlachta byla gospodarzami, a krolowie "goscmi" to wlasnie oni powinni odejsc (nie rozumiem dlaczego wszysycy zawsze twierdza, ze szlachta miala oddac sie radosnej wspolpracy z krolem i budowac absolutyzm w RP - to nienaturalne). Innymi slowy jestem zwolennikiem republiki realnej po smireci Zygmunta Augusta. Tyle, ze nie bylo precednesu w calej Europie i chyba dlatego szlachta nie odwazyla sie tego zrobic (podobny problem miala Anglia cromwellowska; jako wyspya przetrwala trudny czas i doczekala Hanowerow, ktorzy pozwolili na wysksztalcenie sie tam zdrowej oligarchii wielkich rodow ziemianskich, czyli paradoksalnie oligarchii magnackiej(!) tyle, ze innej niz ta nasza).
|
|
|
|
|
|
|
|
trzeba też wspomnieć o samej przyszłości polskiego sejmowania i dwóch koncepcjach: 1.wybrany z danej ziemi poseł otrzymuje zupełną swobodę decyzji,mandat czyni Go jednym z przedstawicieli całej ziorowosci narodowej 2.poseł reprezentuje swoich wyborców którzy dają mu instrukcje jak ma głosować w sejmie
A wiec jednomyślnośc czy większośc? Polska wybrała opcje numer 2 i za to słono zapłaciła. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Duża rola organów samorządowych czyli sejmików wojewódzkich. Rzeczpospolita "samo"rządna to twór polityczny który od 1572 roku nie miał/nie mógł mieć(?) jednego wspólnego celu.Każdy sejmik, każde województwo pograżało się w partykularyźmie,ograbiono organ centralny(króla i sejm walny) z wielu jego prerogatyw na rzecz sejmików i co za tym idzie interesów wojewódzkich, nie zaś państwowych. Instrukcje poselskie właśnie jak pisał mój przedmówca były wyrazem władzy wojewódzkiej, silnej pozycji sejmików, ich największą władzą, która mogła hamować ustawy sejmowe, która wreszcie mogła te sejmy zrywać.Wyobrażmy sobie, przecież instrukcja ta była wyrazem potrzeb wojewódzkich, nie zaś państwowych. Słynne "na żadne nowe podatki pod żadnym pozorem nie pozwalać".Nie muszę mówić , że pogodzenie interesów posłów 69 sejmików wojewódzkich na sejmie walnym było rzeczą bardzo trudną, czasemi wręcz niemożliwą. Ale to nie znaczy, że sejm i parlamentaryzm działały do połowy XVII wieku dość sprawnie i odpowiednio wykonywał swoje powinności.Dopiero wojny i upadek kulturalny za czasów od Jana Kazimierza do "Ciołka" wypaczyły idee parlamentaryzmu staropolskiego.Monarchia mieszana jako mieliśmy w Polsce była anomalią w świecie drapieżnych i ekspansywnych monarchii absolutnych.W przeciwieństwie do absolutyzmu wymagała większej mądrości, pragmatyzmu i odpowiedzialności.Dopóty szlachta, senatorowie i król dochodzili do wspólnej zgody, dopóki szanowano prawa i wymiar sprawiedliwości parlamentaryzm w Rzplitej był pięknym wzorem dla pokoleń tj. "azyl heretyków" i "państwo bez stosów".
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|