Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Siła, Szybkość Czy Technika?
     
Doborowicz232
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 84.567

 
 
post 28/12/2019, 7:59 Quote Post

Wiem że wszystkie te trzy rzeczy w walce są ważne ale którą uznalibyście za najbardziej znaczącą?

1. Da się jakoś przypisać wagi? na przykład x% siła y% szybkość i z% technika?

2. Jakie są ludzkie limity rozwoju? Na przykład gdzieś czytałem że szybkość ręki przeciętnego człowieka to 3-4 metry na sekundę a mistrza sztuk walki dwa razy tyle czyli 6-8 metrów na sekundę. Czas reakcji przeciętnego człowieka to 0,3 sekundy a zawodowych sportowców nawet 0,15 sekundy. Podobno 0,1 to mniej więcej naukowo możliwy limit. Co do siły to mamy rekordy świata w podnoszeniu ciężarów wynoszące ponad 200 kilo. Nie wiem ile jest w stanie podnieść przeciętny człowiek ale raczej kilka razy mniej, więc rozwój siły fizycznej ma chyba większe pole do popisu niż rozwój szybkości w której przypadku dwa razy to maksimum.

Co do techniki to sprawa wygląda trudniej bo raczej nie da się jej za bardzo zmierzyć.

3. Gdybyście mieli stworzyć wzór opisujący zdolności walki na podstawie jakiś jego statystyk to jakby wyglądał?
Siła + Szybkość + Technika Czy raczej Siła x Szybkość x Technika? Jakie statystyki jeszcze byście dorzucili? Wiem że to ogromne uproszczenie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 28/12/2019, 10:24 Quote Post

Myślę, że są lepsze fora niż historyczne do takich rozważań. A nie da się przypisać wag. Bo w zależności od sytuacji różne rzeczy mogą decydować. I zapomniałeś o psychice. W realnej walce zapomina się o 90% umiejętności. Ten poziom zapomnienia zależy też od psychiki. Do tego dodaj różny wyrzut adrenaliny, różną podatność na adrenalinę i całe te wyliczenia można wyrzucić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 28/12/2019, 11:44 Quote Post

QUOTE
W realnej walce zapomina się o 90% umiejętności.

A to nie jest tak, że człowieka szkoli się po to, aby wykonywał pewne ruchy automatycznie, nawet nie myśląc o tym, co robi?

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 28/12/2019, 15:09 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 11:44)
QUOTE
W realnej walce zapomina się o 90% umiejętności.

A to nie jest tak, że człowieka szkoli się po to, aby wykonywał pewne ruchy automatycznie, nawet nie myśląc o tym, co robi?
*



Stres robi swoje. Nawet automatyzm nie pomaga. I to jest opinia z kręgów instruktorów sztuk walki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 28/12/2019, 17:09 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 28/12/2019, 16:09)
QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 11:44)
QUOTE
W realnej walce zapomina się o 90% umiejętności.

A to nie jest tak, że człowieka szkoli się po to, aby wykonywał pewne ruchy automatycznie, nawet nie myśląc o tym, co robi?
*



Stres robi swoje. Nawet automatyzm nie pomaga. I to jest opinia z kręgów instruktorów sztuk walki.
*


A mógłbyś podać których instruktorów i ewentualny cytat o tych 90%?
I czy Ci instruktorzy widzą jakieś przysłowiowe światełko w tunelu? Tak odbiegne trochę od średniowiecza - czyli jak się wyszkoli celowniczego czołgu, to on zasze zapomni 90% umiejętności. Jak zrobić, aby jednak strzelał i trafiał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 28/12/2019, 20:45 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 17:09)
QUOTE(rasterus @ 28/12/2019, 16:09)
QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 11:44)
QUOTE
W realnej walce zapomina się o 90% umiejętności.

A to nie jest tak, że człowieka szkoli się po to, aby wykonywał pewne ruchy automatycznie, nawet nie myśląc o tym, co robi?
*



Stres robi swoje. Nawet automatyzm nie pomaga. I to jest opinia z kręgów instruktorów sztuk walki.
*


A mógłbyś podać których instruktorów i ewentualny cytat o tych 90%?
I czy Ci instruktorzy widzą jakieś przysłowiowe światełko w tunelu? Tak odbiegne trochę od średniowiecza - czyli jak się wyszkoli celowniczego czołgu, to on zasze zapomni 90% umiejętności. Jak zrobić, aby jednak strzelał i trafiał?
*



Celowniczy czołgu to inna sytuacja trochę. Masz jednak ograniczoną liczbę czynności. W sztukach walki poznajesz dziesiątki czy setki technik. Sytuacja celowniczego jest zawsze podobna, w walce wręcz masz tysiące różnych sytuacji. Celowniczy z każdym razem robi to samo, nie ma tak, że raz musi ustawiać celownik lewą ręką, drugi raz prawą nogą, a potem w sekwencji różnie, raz się uchylić, raz wyjść do przodu, potem zmiana kroku. A przecież nawet w tak zautomatyzowanych czynnościach następują błędy. W sieci jest pełno filmów i zdjęć jak to żołnierze robią podstawowe błędy, ile było wypadków, bo ktoś załadował o jeden worek z prochem za dużo do działa albo rzucił zawleczkę zamiast granatu? Dlaczego Wilhelm Orański wprowadził tak rygorystyczny trening ładowania i strzelania?
I w walce wręcz masz na podjęcie decyzji ułamki sekund. Wiele osób ma swoje ulubione techniki i korzysta z nich, mimo, że znają techniki lepsze w danym momencie, wynika to ze stresu.

A wypowiedzi instruktorów wynikają z moich spotkań z nimi. Trenowałem swojego czasu. I mówili o tym nie tylko Polacy. Słyszałem to od mistrzów z Węgier czy od Chińczyka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 28/12/2019, 21:45 Quote Post

OK, to jeśli celowniczy ma ograniczoną liczbę czynności, a taki wojownik w porównaniu do niego setki (nie chce mi się w to wierzyć, bo taki muszkieter musiał opanować minimum kilkadziesiąt ruchów, aby oddać strzał, ale przyjmijmy taką teorię), to jak to wyglądało w rzeczywistości średniowiecznej?
Weźmy przykładowo sobie wikińskiego hersira, X wiek.
Ile tak circa about miał technik? Tak bliżej 300, czy może 500?
Czyli jak zapomniał ze stresu 90%, to i tak mu ze 30-50 jeszcze zostawalo?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 28/12/2019, 22:05 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 21:45)
OK, to jeśli celowniczy ma ograniczoną liczbę czynności, a taki wojownik w porównaniu do niego setki (nie chce mi się w to wierzyć, bo taki muszkieter musiał opanować minimum kilkadziesiąt ruchów, aby oddać strzał, ale przyjmijmy taką teorię), to jak to wyglądało w rzeczywistości średniowiecznej?
Weźmy przykładowo sobie wikińskiego hersira, X wiek.
Ile tak circa about miał technik? Tak bliżej 300, czy może 500?
Czyli jak zapomniał ze stresu 90%, to i tak mu ze 30-50 jeszcze zostawalo?
*



A skąd mamy wiedzieć ile miał technik? Można tylko powiedzieć, że stres ograniczał i tyle. W stresie to po prostu mógł walić na oślep i tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 28/12/2019, 22:37 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 28/12/2019, 23:05)
QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 21:45)
OK, to jeśli celowniczy ma ograniczoną liczbę czynności, a taki wojownik w porównaniu do niego setki (nie chce mi się w to wierzyć, bo taki muszkieter musiał opanować minimum kilkadziesiąt ruchów, aby oddać strzał, ale przyjmijmy taką teorię), to jak to wyglądało w rzeczywistości średniowiecznej?
Weźmy przykładowo sobie wikińskiego hersira, X wiek.
Ile tak circa about miał technik? Tak bliżej 300, czy może 500?
Czyli jak zapomniał ze stresu 90%, to i tak mu ze 30-50 jeszcze zostawalo?
*



A skąd mamy wiedzieć ile miał technik? Można tylko powiedzieć, że stres ograniczał i tyle. W stresie to po prostu mógł walić na oślep i tyle.
*


Jesteśmy w dziale średniowiecza.
Ty rzucasz bardzo dokładną liczbą, że w walce zapomina się 90% umiejętności. Informujesz, że w sztukach walki poznaje się nawet setki umiejętności (jest to raczej oczywiste), a jak Cię pytam o przełożenie tego na konkretny przypadek z epoki pytasz - a skąd mam wiedzieć?
No niewiele to jednak wnioslo do dyskusji bądź co bądź o epoce.

To że człowiek może zapomnieć w stresie czego się nauczył to trochę banał, znany choćby uczniowi w szkole. Nie trzeba do tej obserwacji aż chińskiego mistrza.
Problem polega na tym, że od co najmniej stuleci walczy się z tym odpowiednim szkoleniem. Że nie zasze i w każdym przypadku działa to jasne, ale jakby tak każdy walczący zawsze zapominał akurat 90% swych umiejętności...
To jaka by była różnica między weteranem a "zielonym"? Ten zapomni, a ten i tak nie umie, więc nie ma co zapominać... Robi się dowcip jak z pytaniem czy lepszy Parkinson, czy Alzheimer.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Hrodgar
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Nr użytkownika: 61.737

 
 
post 28/12/2019, 23:36 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 28/12/2019, 21:45)
Ile tak circa about miał technik? Tak bliżej 300, czy może 500?
Czyli jak zapomniał ze stresu 90%, to i tak mu ze 30-50 jeszcze zostawalo?
*



Państwo wybaczą wtrącenie się w wątek, bez prześledzenia całości treści, nie mniej jednak chciałbym zauważyć iż człowiek okresu średniowiecza (swoją drogą prawie 1000 lat historii) był bardziej nawykły do walki, śmierci, mordu, i ogólnej kruchości życia, niźli ludzie w następnych "bardziej cywilizowanych" epokach historii. Ogólnie rzecz ujmując, osoby które zostały wychowane i przeżyły czas dzieciństwa, były bardziej nawykłe do brutalności otaczającego świata, szczególnie te, które przeżyły kilka starć. Dodatkowo chciałbym zauważyć, że większość osób, które specjalizowały się w walce, posiadały już coś takiego jak pamieć mięśniową. Jeżeli "ręką" ćwiczy pewne cięcia, to później przychodzą człowiekowi łatwiej, nie jako z automatu. Inaczej mówiąc, ręka sama tnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej