Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Armia pruska: szczegoly, Pikinierzy, grenadierzy, muszkieterzy
     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/09/2012, 15:59 Quote Post

Pamiętniki Gajewskiego składają się głównie z głupstw, niesprawdzonych plotek i fochów pana Gajewskiego. Tylko w znikomym stopniu może być traktowany jako źródło historyczne. Nawet w przytoczonym cytacie mogę wytknąć kilka poważnych błędów. Relacja Gajewskiego odnosi się bezpośrednio do lat 1806 - 07, a "pamiętniki" spisywał, o ile dobrze pamiętam, jakieś dwadzieścia lat później.

Trochę informacji o państwie pruskim jest w niezłych moim zdaniem książkach:
Engelmann: Prusy. Kraj nieograniczonych możliwości.
Macdonogh Giles: Fryderyk Wielki.

Wydawnictwo NapoleonV wydało kilka miesięcy temu "Rozwój sztuki operacyjnej 1740 - 1813. Od Fryderyka Wielkiego do Napoleona" Clausa Telpa. Jest tam sporo informacji o taktyce armii pruskiej, ale ksiązka jest dość trudna i trzeba już mieć pewne przygotowanie teoretyczne. Jest też nieco wiadomości w "Piechota w XVIII w. Taktyka." Jeana Colina, jednak ta pozycja poświęcona jest przede wszystkim armii francuskiej. Trzeba jednak pamiętać, że Colin to dzieło z pocz. XX w., mocno już przestarzałe.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 26/09/2012, 16:23 Quote Post

Czy Bernta Engelmanna wznawiano od lat 80-ych (pierwsze wydanie było technicznie kiepskie i przetłumaczone złą polszczyzną)?
O państwie wydaje się też niezły tom II "Historii Prus" (lata 1701 - 1806) Wyd. Poznańskiego: ponad 900 stron dobrze sfragmentowanego tekstu, tabele, mapy, obszerna literatura we wstępie i przypisach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/09/2012, 11:34 Quote Post

Nie sądzę, żeby wznawiano Engelmanna. Ja przynajmniej się nie spotkałem. Język tłumaczenia mnie nie przeszkadzał, natomiast raziło jego lewactwo, do którego zresztą się przyznał na samym początku. Jak zaczyna się wdawać w analizy z marksowskiego punktu widzenia, to aż zęby bolą.

Pozycja jest jednak ciekawa ze względu na to, że jest pisana z niepolskiego punktu widzenia. Nie jest to klon Konopczyńskiego, a napisana w tym samym okresie książka Salmonowicza "Prusy. Historia państwa i społeczeństwa" jest nudna jak flaki z olejem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 27/09/2012, 12:47 Quote Post

Pierwsze wydanie Engelmanna czytaliśmy na uczelni jeszcze "ciepłe" (potem wyszedł taki jego gniotek z hitlerowskimi ciekawostkami "Równym krokiem marsz" a wcześniej w radiu reklamowano "Zjednoczeni przeciwko prawu i wolności"). Salmonowicz faktycznie niestrawny, za to ta poznańska "cegła" pod red. Wachowiaka całkiem-całkiem. Szeroko oparta również na materiałach niemieckich, a także austriackich, rosyjskich itp. Na razie nie nabywałem pozostałych tomów, kontentując się tym II: "Prusy w okresie monarchii absolutnej (1701 - 1806)". Jeśli chodzi o informacyjność i styl przekazu, dzieło jest nieporównywalne z "drętwym" Salmonowiczem: lektura wciąga od pierwszych zdań pierwszego merytorycznego rozdziału ("Koronacja w Królewcu i jej konsekwencje"), czytelnikowi postacie jawią się jako żywi ludzie przeżywający emocje i mający cele osobiste oraz polityczne. I baza, baza, baza.
W tej samej serii Wyd. Poznańskiego co pierwsza edycja Salmonowicza wyszła tez praca Anny Wolff - Powęskiej "Niemiecka myśl polityczna wieku oświecenia", gdzie też to i owo o Prusach.

Ten post był edytowany przez Pietrow: 27/09/2012, 16:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/06/2014, 11:32 Quote Post

QUOTE(Pietrow @ 27/09/2012, 13:47)
kontentując się tym II: "Prusy w okresie monarchii absolutnej (1701 - 1806)".

Nabyłem w dobrej cenie (jest promocja). Objętość lekko przeraża, ale rzeczywiście początek jest niezły. Aby jednak przebrnąć przez całość, trzeba się przyłożyć, nie czyta się tego jak szwedzkich kryminałów.

Dobrze, że przybywa "pruskich" opracowań w nowoczesnych formach, bo to co do tej pory jest w obiegu, to marność nad marnościami. A już o cesarstwie habsburskim tego okresu to "zero,nic".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.882
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 5/04/2024, 12:08 Quote Post

Czy ktoś mógłby napisać jak wyglądała organizacja regimentu piechoty pruskiej w latach 60 XVIII wieku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 5/04/2024, 13:56 Quote Post

Fryderyk po zakończeniu Wojny Siedmioletniej zaczął zmieniać armię. Interesuje cię regiment z końca wojny, a właściwie organizacja z 1755-56, czy też w pierwszych latach pokoju?
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.882
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 6/04/2024, 14:48 Quote Post

QUOTE(Sarissoforoj @ 5/04/2024, 13:56)
Fryderyk po zakończeniu Wojny Siedmioletniej zaczął zmieniać armię. Interesuje cię regiment z końca wojny, a właściwie organizacja z 1755-56, czy też w pierwszych latach pokoju?
*


Lata po wojnie. Bo chyba była jakaś organizacja pokojowa?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 6/04/2024, 15:53 Quote Post

Dane podaję za Kurtem Jany - "Armia Fryderyka Wielkiego od zakończenia Wojny Siedmioletniej do śmierci Fryderyka Wilhelma II"

41 regimentów piechoty po: 50 oficerów, 118 podoficerów, 12 felczerów, 48 muzyków, 274 grenadierów (z cieślami), 1220 muszkieterów. RAZEM 1722 żołnierzy.
5 regimentów bez kompanii grenadierów po: 42 oficerów, 100 podoficerów, 10 felczerów, 32 muzyków, 1220 muszkieterów. RAZEM - 1404 żołnierzy.

Przypis do tych pięciu regimentów: Kompanie grenadierów nr 41, 44, 45 i 48 tworzyły bataliony grenadierów nr 2 i 3. Regiment nr 49 nie miał kompanii grenadierów, ponieważ ta od początku zaliczona była do kompanii minerów. Przy regimentach 41, 44, 48 i 49 na etacie nie było żadnego oboisty. Do 1765 r. regimenty nr 44, 45 i 48 nie miały nadliczbowych.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.882
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 7/04/2024, 12:20 Quote Post

Dziękuję za odpowiedź. Może wyjaśnię skąd to moje zainteresowanie. Otóż Adam Kazimierz Czartoryski w trakcie przygotowań do założenia konfederacji
wystawił wojsko które miało się składać z 3 chorągwi po 300 ludzi oraz z dwóch regimentów pieszych po 1000 ludzi. Zatrudnił do tego jako instruktorów 32 byłych oficerów pruskich. Jako, że to byli prusacy to wysnułem wniosek, że organizację owej siły zbrojnej oparto na wzorach pruskich.
Jakby szanowny kolega miał spekulować to jak to mogło wyglądać?
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 7/04/2024, 16:13 Quote Post

Dwubatalionowy regiment, każdy batalion składający się z 4 kompanii po 123 ludzi. Untersztab - 16 ludzi.
Czemu tak? W armii pruskiej pięciokompanijny batalion dzielono do walki na 8 plutonów ogniowych (lub 4 dywizjony), co było administracyjnie niewygodne i organizacyjnie upierdliwe. Kompania będąca jednocześnie plutonem ogniowym to duże ułatwienie. Jednocześnie liczebnośc kompanii jest równa pruskiej.
Oczywiście siła batalionu jest o 1/3 mniejsza niż batalionu pruskiego i prawie o połowę od batalionu austriackiego.

Ten post był edytowany przez feldwebel Krzysztof: 7/04/2024, 16:18
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.882
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 8/04/2024, 14:47 Quote Post

Bardzo dziękuje za sugestię. Ale widzę, że szanownemu koledze to idzie bardzo łatwo więc może jeszcze pociągnę za język i pomoże mi kolega rozszyfrować co to były owe 3 chorągwie 300 osobowe w kawalerii bo jak wnoszę też pewnie były zorganizowane na wzór pruski.
Czartoryscy zakupili wówczas 3 tys. karabinów i szabel.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 16/04/2024, 11:46 Quote Post

Trzy pułki kawalerii po trzy stuosobowe szwadrony. Do pruskich wzorów ma to się nijak, tam regimenty kirasjerów i dragonów liczyły po pięć, a huzarów po 10 szwadronów (był wyjątki od tej reguły, np. r egiment dragonów Bayreuth). Szwadrony liczyły ok. 120, za FWII 130 żołnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej