Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Reakcje ZSRR i III Rzeszy na smierc Piłsudskiego
     
runnersan
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 74.573

 
 
post 30/09/2011, 18:10 Quote Post

Przeglądałem sobie archwialne numery magazynu Time i odnalazłem relację z pogrzeby Piłduskiego. Niby wszystko normalne, ale pod koniec artykułu znalazłem fragment opisujący wydarzenie, jakby w miejscowości Równe 400 sowieckich kawalerzystów przekroczyło granice i oddało hołd swojemu zmarłemu wrogowi podczas mszy żałobnej.

Czy wiadomo coś o takim wydarzeniu. Miało ono w ogóle miejsce?


Link do artykułu...

http://www.time.com/time/magazine/article/...83325-2,00.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
monx
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.038
Nr użytkownika: 34.919

Zawód: prawnik
 
 
post 30/09/2011, 21:42 Quote Post

W ZSRR w 1935 roku grupa wojskowych miałaby tak zrobic? Dla mnie to jakies opowiesci dziwnej treści
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
runnersan
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 74.573

 
 
post 30/09/2011, 21:54 Quote Post

Prawda?

Dla mnie też dziwne stąd właśnie moje pytanie. Z jednej strony opis korespondenta z drugiej tzw ogólna wiedza o tamtych czasach, która mówi, że to mało prawdopodobne...
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 1/10/2011, 6:15 Quote Post

A co w tym takiego nieprawdopodobnego? Mieliśmy przecież przez obie strony traktatowo uznaną granicę i traktat o nieagresji - normalne stosunki międzypaństwowe. Dlaczego zatem Związek Sowiecki nie miałby się zdobyć na kurtuazyjny gest, który go przecież nic nie kosztował? Wysłanie jednego pułku kawalerii (sowieckie pułki taką mniej - więcej miały liczebność) żeby asystował w mszy żałobnej to przecież nie zdrada ideałów komunizmu czy zaprzeczenie zbawczej roli Stalina w dziejach...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Gnome
 

histeryk
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 638
Nr użytkownika: 58.209

 
 
post 2/10/2011, 13:00 Quote Post

QUOTE(jkobus @ 1/10/2011, 7:15)
A co w tym takiego nieprawdopodobnego? Mieliśmy przecież przez obie strony traktatowo uznaną granicę i traktat o nieagresji - normalne stosunki międzypaństwowe. Dlaczego zatem Związek Sowiecki nie miałby się zdobyć na kurtuazyjny gest, który go przecież nic nie kosztował? Wysłanie jednego pułku kawalerii (sowieckie pułki taką mniej - więcej miały liczebność) żeby asystował w mszy żałobnej to przecież nie zdrada ideałów komunizmu czy zaprzeczenie zbawczej roli Stalina w dziejach...
*



A dlatego, że nikt by 400 kawalerzystów na nasze terytorium nie wpuścił wink.gif. Jak już. to mogliby oddawać cześć po swojej stronie granicy. W związku z tym raczej historia nie jest prawdziwa, a przynajmniej ja się z nią nigdy nie spotkałem, a podejżewam, że nasza prasa, by taki epizod opisała.

Ten post był edytowany przez Gnome: 2/10/2011, 19:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 2/10/2011, 14:01 Quote Post

Nie 500 a 400 - zaznaczam, bo jak się dyskusja rozwinie, to za 2 strony wszyscy będą wierzyć, że chodziło o całą Konarmię w pełnym składzie!

Dlaczego nasi mieliby pokojowej delegacji sowieckiej kawalerii nie wpuszczać. Bo co? Kury po drodze kraść będą?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.847
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 2/10/2011, 15:21 Quote Post

Chyba kolega runnersan uzyskał odpowiedź na innym forum (post nr 15, ostatni): http://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11617983&N=1



 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Gnome
 

histeryk
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 638
Nr użytkownika: 58.209

 
 
post 2/10/2011, 19:19 Quote Post

Czyli wygląda na to, że z duży prawdopodobieństwem był to wymysł "Ikaca", bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby tak stało się naprawdę. Szczególnie, że Sowieci nie wysłali do Warszawy specjalnej delegacji, byli bodaj tylko ambasador i attache wojskowy, akredytowani na stałe w Polsce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
runnersan
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 74.573

 
 
post 2/10/2011, 19:56 Quote Post

Ha... Tak, teraz wiadomo skąd się wzięła cała historia. Ciekawe czy gdzieś poza IKC gdzieś można to potwierdzić, czy jednak było to upiększenie rzeczywistości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.847
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 2/10/2011, 20:03 Quote Post

No cóż, wystarczy spojrzeć sobie na mapę. O ile z Korcem ma to jeszcze jakiś sens (leżał tuż nad granicą ) to do Równego od ówczesnej granicy było z 50 km. Przy czym najkrótsza droga wiodła przez Mogilany i Zdołbunów. Jak z 50 km usłyszeć "a shot was suddenly fired from the Russian side of the frontier"? Jak 400 "lansjerów" przeszło by niezauważenie do kościoła?


 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
krzysztof_gps
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 14.459

Zawód: emeryt
 
 
post 2/10/2011, 22:22 Quote Post

Wygląda to na czyjś dowcip... A jeżeli tak faktycznie napisał Brytyjczyk? No cóż... W tych sprawach, to trzeba powiedzieć o nich, że to przygłupy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
runnersan
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 74.573

 
 
post 7/10/2011, 19:46 Quote Post

No tak dla formalności Time jest chyba jankeski.

Natomiast nie oceniałbym tak źle tylko anglików. Polacy też nie zawsze błyszczą wiedzą historyczną, czemu dał dowód jakaś gazeta, która opisała, jak politycy, wśród nich równiez historycy cieszyli się z poparcia Stowarzyszenia Obrońców Monte Cassino.

http://pokazywarka.pl/zkckug/

 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
krzysztof_gps
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 14.459

Zawód: emeryt
 
 
post 8/10/2011, 0:28 Quote Post

Słusznie. Cisza wyborcza - lepiej nie wspominać o upośledzonych...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Kuba4587
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 82.598

Zawód: uczen
 
 
post 29/12/2013, 12:00 Quote Post

Witam, rok temu byłem w Belwederze jako zwiedzający i pani przewodnik mówiła na temat wprowadzenia w ZSRR i III Rzeszy żałoby narodowej po śmierci J.Piłsudskiego. Czy ktoś wie, czy to jest prawda? Powiedziała, że w Związku Radzieckim ta żałoba trwała chyba 3 dni (wg tego co mówiła).
W III Rzeszy było to normalne, ponieważ był to okres ocieplenia stosunków polsko-niemieckich, zaczęto nawet propagować kult Piłsudskiego, ale Rosja bolszewicka nie była przecież Polsce przychylna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
teemem
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 778
Nr użytkownika: 56.334

teemem
Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: konkretny
 
 
post 29/12/2013, 14:01 Quote Post

QUOTE(Kuba4587 @ 29/12/2013, 13:00)
Związku Radzieckim ta żałoba trwała chyba 3 dni

Informacja ta przewija się przez sieć. Zbulwersowany nią pewien dociekliwy rosyjski internauta (szacun) przejrzał sowiecką "prawdę" z kilku dni po fakcie.
O Polsce, pogrzebie i żałobie wzmianek sporo. O jakiejkolwiek żałobie w ZSRR martwa cisza.
http://ihistorian.livejournal.com/63029.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej