Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna 7-letnia., Nowa nazwa.
     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 4/12/2010, 17:37 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 17:19)
A co konkretnie skłoniło Cię do śmiałego postawienia akurat takiej tezy w świetle tego, co napisano wcześniej w tym temacie?
*


Uważasz że aby wojnę nazwać światową musi być toczona przez wiele państw na różnych kontynentach nie tylko państw europejskich a czy w Indiach walczyli tylko Francuzi,Anglicy i Holendrzy?Nie walczyły w ich armiach ludy tubylcze?Fakt że walczyły pod egidą państw kolonialnych ale wojna jest nie tylko walką państw ale także narodów.Takie jest moje skromne zdanie w tej kwestii smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/12/2010, 17:43 Quote Post

QUOTE
Uważasz że aby wojnę nazwać światową musi być toczona przez wiele państw na różnych kontynentach nie tylko państw europejskich a czy w Indiach walczyli tylko Francuzi,Anglicy i Holendrzy?Nie walczyły w ich armiach ludy tubylcze?

Sam zauważyłeś - walczyły w ICH armiach. Czy walczyły w SWOICH?
QUOTE
Fakt że walczyły pod egidą państw kolonialnych ale wojna jest nie tylko walką państw ale także narodów.

Czyżby przed ukształtowaniem się narodów nie było w ogóle wojen?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 4/12/2010, 18:02 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 17:43)
Czyżby przed ukształtowaniem się narodów nie było w ogóle wojen?
*


Napisałem że jest nie tylko walką państw.Nie wykluczyłem tego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/12/2010, 18:40 Quote Post

QUOTE
Napisałem że jest nie tylko walką państw.Nie wykluczyłem tego.

W takim razie przepraszam, potraktowałem "ale także" jako koniunkcję, nie alternatywę smile.gif
To jednak nie zmienia wiele w dyskutowanym tu przypadku - tubylczy żołnierze indyjscy w Wojnie Siedmioletniej nie występowali jako reprezentanci swoich narodów, tylko jako słudzy europejskich mocarstw. Nie chcąc bynajmniej uchybić Hindusom, odwołam się do takiego porównania: wykorzystanie koni w wojnach nie przenosi tych wojen do kategorii wojen międzygatunkowych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/12/2010, 19:05 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 18:40)
. Nie chcąc bynajmniej uchybić Hindusom, odwołam się do takiego porównania: wykorzystanie koni w wojnach nie przenosi tych wojen do kategorii wojen międzygatunkowych.

Porównanie jest, delikatnie mówiąc, chybione. Żołnierze hinduscy walczyli, ginęli w tym konflikcie, miało to wpływ na ich rodziny, ich społeczności, z których się wywodzili. Jeśli walki toczyły się na tych terenach, ginęła i cierpiała ludność cywilna. Więc mimo, że nie odbywało się to pod sztandarem ich państw, dlaczego niby ma się "nie liczyć"?

PS. Ty kasujesz posty czy jest to sprawa techniczna?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/12/2010, 19:12 Quote Post

QUOTE
Porównanie jest, delikatnie mówiąc, chybione. Żołnierze hinduscy walczyli, ginęli w tym konflikcie, miało to wpływ na ich rodziny, ich społeczności, z których się wywodzili. Jeśli walki toczyły się na tych terenach, ginęła i cierpiała ludność cywilna. Więc mimo, że nie odbywało się to pod sztandarem ich państw, dlaczego niby ma się "nie liczyć"?

To wszystko nie odbywało się w imię hinduskich interesów. Hindusi nie byli tu graczami - tylko pionkami i fragmentem szachownicy. "Gracze" w całości byli z Europy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/12/2010, 19:17 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 19:12)
QUOTE
Porównanie jest, delikatnie mówiąc, chybione. Żołnierze hinduscy walczyli, ginęli w tym konflikcie, miało to wpływ na ich rodziny, ich społeczności, z których się wywodzili. Jeśli walki toczyły się na tych terenach, ginęła i cierpiała ludność cywilna. Więc mimo, że nie odbywało się to pod sztandarem ich państw, dlaczego niby ma się "nie liczyć"?

To wszystko nie odbywało się w imię hinduskich interesów. Hindusi nie byli tu graczami - tylko pionkami i fragmentem szachownicy. "Gracze" w całości byli z Europy.
*


To nie ma znaczenia, jeśli chodzi o "światowość" tego konfliktu. Brali w nim udział jako pionki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/12/2010, 19:36 Quote Post

QUOTE
To nie ma znaczenia, jeśli chodzi o "światowość" tego konfliktu. Brali w nim udział jako pionki.

A "wojna światowa" to taka, która toczy się na większości kontynentów i której GRACZE pochodzą z więcej niż jednego kontynentu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 4/12/2010, 21:23 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 20:36)
A "wojna światowa" to taka, która toczy się na większości kontynentów
*


Czyli, idąc powyższym tokiem rozumowania, nigdy w dziejach nie mieliśmy jeszcze do czynienia z wojną tego rodzaju.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/12/2010, 22:28 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 4/12/2010, 19:36)
A "wojna światowa" to taka, która toczy się na większości kontynentów...
Do tej pory się zgadza...
QUOTE
i której GRACZE pochodzą z więcej niż jednego kontynentu.

A tu już nie. Gdyby np. w konflikcie wzięły udział tylko Francja i Anglia a reszta służyła jako ich najemnicy czy wojska kolonialne, ale naparzaliby się na każdym kontynencie, wszędzie ginęli ludzie i paliły się miasta, to byłby to w/g mnie konflikt światowy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 5/12/2010, 0:40 Quote Post

QUOTE
Z państwem indyjskim jako STRONĄ tego konfliktu?

Indie nie stanowiły wtedy jednego państwa. Ale czy aby Bengal nie był stroną w konflikcie?? Bengal wspierał Francuzów (albo odwrotnie - Francuzi Bengalczyków).

Ten post był edytowany przez Rian: 5/12/2010, 0:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 5/12/2010, 17:24 Quote Post

QUOTE
Czyli, idąc powyższym tokiem rozumowania, nigdy w dziejach nie mieliśmy jeszcze do czynienia z wojną tego rodzaju.

Nie?
QUOTE
A tu już nie. Gdyby np. w konflikcie wzięły udział tylko Francja i Anglia a reszta służyła jako ich najemnicy czy wojska kolonialne, ale naparzaliby się na każdym kontynencie, wszędzie ginęli ludzie i paliły się miasta, to byłby to w/g mnie konflikt światowy.

No to tu się różnimy.
QUOTE
Indie nie stanowiły wtedy jednego państwa.

Nie napisałem przecież "Państwem Indyjskim" tylko "państwem indyjskim", czyli jakimś państwem, które jest indyjskie.
QUOTE
Ale czy aby Bengal nie był stroną w konflikcie?? Bengal wspierał Francuzów (albo odwrotnie - Francuzi Bengalczyków).

No właśnie - czy Bengal był tu podmiotem czy przedmiotem wojny?
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 5/12/2010, 17:43 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 5/12/2010, 18:24)
QUOTE
Czyli, idąc powyższym tokiem rozumowania, nigdy w dziejach nie mieliśmy jeszcze do czynienia z wojną tego rodzaju.

Nie?
*


Nie. Która wojna toczyła się na większości kontynentów?

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 5/12/2010, 19:30 Quote Post

QUOTE
Nie. Która wojna toczyła się na większości kontynentów?

Kontynentów mamy 7. Większość to 4. II Wojna Światowa spokojnie toczyła się na 4 kontynentach. I Wojna Światowa również, jeśli liczyć wody oblewające.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 5/12/2010, 22:11 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 5/12/2010, 19:30)
QUOTE
Nie. Która wojna toczyła się na większości kontynentów?

Kontynentów mamy 7. Większość to 4. II Wojna Światowa spokojnie toczyła się na 4 kontynentach. I Wojna Światowa również, jeśli liczyć wody oblewające.
*


Siedmioletnia także, jeśli liczyć wody oblewające. Jeśli nie liczyć zresztą, też.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej