Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wypowiedzenie Konkordatu, Rozważania teoretyczne.
     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 18/05/2018, 20:01 Quote Post

Zauważyłem w internecie narzekania na kapelanów KRK i duchownych uczących religii w szkołach publicznych.
Marudzi się na ojca Rydzyka, że umie wydębić pieniążki z budżetu państwa.
Istnieje taka opinia że "klechy" się rozpanoszyły.

Marudnych jest dużo.
Myślę iż najrozsądniejszym rozwiązaniem jest zebranie 100 tysięcy podpisów pod inicjatywą obywatelską odnośnie zniesienia tego Konkordatu.

Zastanawia mnie jednak sensowność takiego posunięcia i ewentualne reperkusje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
monx
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.038
Nr użytkownika: 34.919

Zawód: prawnik
 
 
post 19/05/2018, 0:51 Quote Post

To juz szybciej z mentalnych powodów Polska wystapi z Unii i NATO niz wypowie konkordat.
Inna zupełnie sprawa jest skala antyklerykalizmu w społeczenstwie polskim który jest moim zdaniem bardzo szeroko rozpowszechniony i to nawet w bastionach katolicyzmy- przebywałem w łomzynskim kilka ładnych miesiecy - region niewatpliwie pisowski, patriotyczny i katolicki a mimo to a moze własnie dlatego z moich rozmów z ludzmi wypływał antyklerykalizm jak jasna cholera czego przykładem niech beda bardzo złosliwe kawały na temat tego ze dosc długi czas posługe biskupia pełnił tam niesławny arybiskup Paetz.
Z kolei w innym bastionie katolicyzmu na Podlasiu spotkałem sie z zarzutem ze ksiadz szybko odprawia msze i nastepnie zaczyna ogłoszenia parafialne przypominajace sprawozdanie ksiegowego wraz z oczywiscie nadmiernym fiskalizmem wobec parafian. Nic niby niezwykłego ale wyobraznia podsuneła przynajmniej czesci parafian przedswiadczenie ze zbiera on te pieniadze nie na potrzeby parafii tylko uwaga udzialu w swoim burdelu w Watykanie. Jestem jak najbardziej przekonany ze to była oczywista bzdura no ale jak to w ogole świadczy o zyciu paraii ze parafianie na powaznie posadzaja proboszcza o takie niecne interesy?

Ten post był edytowany przez monx: 19/05/2018, 1:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
JakubGil
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 85.511

 
 
post 19/05/2018, 7:24 Quote Post

Katolicyzmowi przydałaby się konkurencja religijna. Jak w pre-wiktoriańskiej Anglii, gdzie za odnowę religijną odpowiadali metodyści. Hierarchiczna struktura musi być uporządkowanym chaosem, bez tej biurokracji wewnątrzkościelnej, nastawiona typowo pod czynienie posługi w terenie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 19/05/2018, 7:30 Quote Post

Zauważyłem że narzekania głównie dotyczą tego iż ludzie nieuczestniczący we wspólnocie KRK łożą ze swoich podatków na utrzymanie kapelanów i katechetów.
Być może dobrym rozwiązaniem by było wprowadzenie podatku wyznaniowego dla wiernych oficjalnie zarejestrowanych w Polsce religii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 19/05/2018, 7:38 Quote Post

Nie przejdzie. Dodatkowy podatek nie ma racji bytu. Może by przeszła opcja na wzór 1 %, tylko, że Kościół by zaczął z ambon taką akcję w obronie własnej kasy, że głowa boli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 19/05/2018, 9:19 Quote Post

QUOTE(arturus.miłośnik historii @ 19/05/2018, 6:14)
Bo wspaniałe ,,katolickie owieczki'' lubią iść do kościoła, udawać ,,pobożnych chrześcijan '',co tak wspaniale się modlą ,przyjmują komunię święta, a przed kościołem i po kościele przeklinają ,obmawiają bliźnich i im złorzeczą.Dlatego dałem sobie z tym spokój, nie chodzę do kościoła,nie słucham duchownych którzy każą kochać mi takich bliźnich,trzymam się z dala od jednych i drugich i żyję w zgodzie z własnym sumieniem.
*


Cóż, niestety tacy są ludzie, zawsze byli i tacy pozostaną, a KK z założenia jest właśnie dla nich. Gdyby nie przeklinali, nie obmawiali bliźnich i nie czynili innych niecnych występków to KK nie byłby w ogóle potrzebny - nie miałby racji swojego istnienia. Tak to wygląda przynajmniej teoretycznie. Nie jest to cecha "katolickich owieczek" a "owieczek" jako takich. W związku z powyższym Twoja krytyka nie trzyma się kupy.


Nie widzę innego powodu do zrywania obecnego statusu quo niż rozpętanie kolejnej wojenki Polsko-polskiej.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Grzegorz_B
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 747
Nr użytkownika: 99.929

Stopień akademicki: dr
Zawód: IT
 
 
post 19/05/2018, 15:35 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 19/05/2018, 9:19)
Nie widzę innego powodu do zrywania obecnego statusu quo niż rozpętanie kolejnej wojenki Polsko-polskiej.


Budżet kraju to trzysta kilkadziesiąt miliardów. Kwota która trafia z budżetu do KRK szacowana jest od dwóch do kilkunastu miliardów PLN rocznie.

Jeśli dalej nie widzisz żadnego powodu do zmiany status quo to może po prostu uwierz mi na słowo - w końcu "błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli" ;-)
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 19/05/2018, 18:58 Quote Post

QUOTE(Grzegorz_B @ 19/05/2018, 15:35)
QUOTE(misza88 @ 19/05/2018, 9:19)
Nie widzę innego powodu do zrywania obecnego statusu quo niż rozpętanie kolejnej wojenki Polsko-polskiej.


Budżet kraju to trzysta kilkadziesiąt miliardów. Kwota która trafia z budżetu do KRK szacowana jest od dwóch do kilkunastu miliardów PLN rocznie.

Jeśli dalej nie widzisz żadnego powodu do zmiany status quo to może po prostu uwierz mi na słowo - w końcu "błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli" ;-)
*


Poproszę o dokładniejsze szacunki, z czego i na co idzie i w jakim stopniu wynika to z konkordatu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 19/05/2018, 23:14 Quote Post

QUOTE(JakubGil @ 19/05/2018, 7:24)
Katolicyzmowi przydałaby się konkurencja religijna.

Nie ma sprawy. Trzeba wykonać kilka telefonów i będziemy mieli pod dostatkiem muzułmanów. Wtedy wszyscy zatęsknią za KK, ale wtedy będzie za późno.

QUOTE(poldas372 @ 19/05/2018, 7:30)
Być może dobrym rozwiązaniem by było wprowadzenie podatku wyznaniowego dla wiernych oficjalnie zarejestrowanych w Polsce religii.

No pewnie, np kolejnych kilka groszy do litra paliwa...
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 20/05/2018, 5:38 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 20/05/2018, 0:14)
QUOTE(poldas372 @ 19/05/2018, 7:30)
Być może dobrym rozwiązaniem by było wprowadzenie podatku wyznaniowego dla wiernych oficjalnie zarejestrowanych w Polsce religii.

No pewnie, np kolejnych kilka groszy do litra paliwa...
*


Nie żartuj.
Mam na myśli opodatkowanie dla wyznawców, a nie zmotoryzowanych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 20/05/2018, 6:26 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 19/05/2018, 19:58)
QUOTE(Grzegorz_B @ 19/05/2018, 15:35)
QUOTE(misza88 @ 19/05/2018, 9:19)
Nie widzę innego powodu do zrywania obecnego statusu quo niż rozpętanie kolejnej wojenki Polsko-polskiej.


Budżet kraju to trzysta kilkadziesiąt miliardów. Kwota która trafia z budżetu do KRK szacowana jest od dwóch do kilkunastu miliardów PLN rocznie.

Jeśli dalej nie widzisz żadnego powodu do zmiany status quo to może po prostu uwierz mi na słowo - w końcu "błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli" ;-)
*


Poproszę o dokładniejsze szacunki, z czego i na co idzie i w jakim stopniu wynika to z konkordatu.
*


no własnie to jest bardzo trudne do oszacowania. Ponieważ większość wydatków edukacyjnych jest w budżetach gminnych i tam widać . jeszcze lepiej jakby zebrało się z każdej szkoły bilans i z sumowało. W centralnym budżecie wszytko to jest wsadzone do worka pt. dotacje. Bo w centralnym budżecie wydatków , dotacji na cele religijne jest bardzo mało . Już to sprawdzałem przy okazji bodajże budżetu z 2014 . Na marginesie - to mi uswiadomić jakie jest nasze społeczeństwo. Sprawozdanie z wykonania budżetu państwa pobrano nie całe 8000 razy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.999
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 20/05/2018, 7:18 Quote Post

QUOTE(Jacpi @ 20/05/2018, 6:26)
Na marginesie - to mi uswiadomić jakie jest nasze społeczeństwo. Sprawozdanie z wykonania budżetu państwa pobrano nie całe 8000 razy.


Musisz jednak przyznać, że nie jest to zbyt ciekawa lektura dla przeciętnego człowieka. wink.gif

Żyjemy zresztą w kulturze powtarzania źrodeł wtórnych (media, wiki, blogosfera, memy), nie spodziewaj się raczej, żeby to się zmieniło. Jeśli już, jestem trochę zdziwiony że nie ma więcej pobrań np. w ramach zajęć szkolnych.

Co do opodatkowania - przecież to już było. Czy ktoś pamięta PO i odpis 1%? Nawet projekt ustawy trafił do konsultacji... Sprawa kompletnie rozlazła się niedługo potem, PO przestało cisnąć, ale społeczeństwo przestało się interesować - zamiast tego nastąpił powrót do memów. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 20/05/2018, 7:25 Quote Post

Jacpi
CODE
no własnie to jest bardzo trudne do oszacowania. Ponieważ większość wydatków edukacyjnych jest w budżetach gminnych i tam widać .

Religia w szkołach kosztuje nas ok 1,5mld. W konkordacie z tego co pamiętam jest również zapewnienie finansowanie przez państwo KULu i jeszcze jakiejś uczelni, ale trudno w tym przypadku powiedzieć że jest to finansowanie KK.

Ten post był edytowany przez misza88: 20/05/2018, 7:59
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Grzegorz_B
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 747
Nr użytkownika: 99.929

Stopień akademicki: dr
Zawód: IT
 
 
post 20/05/2018, 10:39 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 20/05/2018, 7:25)
Jacpi
CODE
no własnie to jest bardzo trudne do oszacowania. Ponieważ większość wydatków edukacyjnych jest w budżetach gminnych i tam widać .

Religia w szkołach kosztuje nas ok 1,5mld. W konkordacie z tego co pamiętam jest również zapewnienie finansowanie przez państwo KULu i jeszcze jakiejś uczelni, ale trudno w tym przypadku powiedzieć że jest to finansowanie KK.


Kwestia dyskusyjna w jakim stopniu, no ale że są tam też inne wydziały nie zamierzam tutaj się rozdrabniać.

Za to mogę Ci pokazać kilka pozycji które na pewno są finansowaniem KRK, natomiast w budżecie albo są umieszczone jako całkiem inne, albo w ogóle ich nie ma.

Dzieła ojca dyrektora - tylko nie mów że ja też mógłbym startować z konkursem na geotermię czy z projektem w dziedzinie dyplomacji publicznej, bo obaj wiemy że nie o to chodzi.

Rozmaite pozycje typu Świątynia Opatrzności budowana jako muzeum - bo też chyba jest dla Ciebie jasne że to wybieg?

Czy np. na szczeblu samorządowym perełki typu kupno ziemi ze standardową 98-99%-ową bonifikatą na cele sakralne - a za rok na tym terenie pasą się "sakralne" daniele czy w ogóle jest już sprzedana i powstaje kolejna biedra (rozumiem że dla wyznawców shoppingu to będzie obiekt sakralny, więc znów się czepiam ;-) ).

Jeśli potrafisz ocenić czy taką żyłkę do przedsiębiorczości ma co drugi proboszcz czy co dziesiąty, to sobie szacuj dokładnie (bo o to pytałeś). Jak dla mnie niemożliwe, ale chyba jasno pokazuje że te oficjalne niecałe 2 mld ostro się mijają z rzeczywistością.

Oczywiście, większość z tego nie jest zapisana ani w konkordacie, ani w ogóle nigdzie (jak np. tradycyjne "pokropki" przy otwieraniu nowej drogi, budynku, itp.). Tym niemniej, konkordat jest jednym z wielu elementów tworzących taki właśnie klimat i teoretycznie wypowiedzenie go mogłoby coś w tej kwestii ruszyć.

Ten post był edytowany przez Grzegorz_B: 20/05/2018, 10:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
maro500
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 94.840

Zawód: Student
 
 
post 20/05/2018, 13:56 Quote Post

QUOTE
Kwestia dyskusyjna w jakim stopniu, no ale że są tam też inne wydziały nie zamierzam tutaj się rozdrabniać.

Chodzi o KUL i Uniwersytet Papieski w Krakowie - i poziom tego drugiego (poza teologią i może innymi kierunkami ściśle religijnymi) jest raczej niski. Pozostałe uniwersytety kościelne czy seminaria duchowne utrzymują się z pieniędzy "kościelnych" i datków parafian z diecezji (a zakonne z pieniędzy zakonu).
QUOTE
Rozmaite pozycje typu Świątynia Opatrzności budowana jako muzeum - bo też chyba jest dla Ciebie jasne że to wybieg?

Akurat budowa czy remont świątyń to temat rzeka - u mnie proboszcz remontuje po kolei zabytkowy (XIV-wieczny, a boczne kaplice XVI i XVII wieczne) kościół i państwo robi co może, by jak najwięcej wyciągnąć kasy z parafii, a jak najmniej dołożyć (w sumie logiczne). Przy przebudowie i powiększeniu plebanii (też dość starej, podczas powodzi w 2010 roku wynosiliśmy wiadrami z niektórych pomieszczeń wodę) konserwator również zadbał o to, by jej styl się nie zmienił, przez co teraz plebania złośliwie jest nazywana "pałacem", a koszty remontu poszły znacząco w górę. Teraz będzie remont kaplicy cmentarnej (z początku XX wieku, w murach dziury takie, że można pięść włożyć, w niektórych miejscach są na wylot), wyłożenie głównej alei na nim kostką brukową i uregulowanie kolejnych ścieżek - i możliwe jest, że znowu wtrąci się konserwator zabytków (bo nie wiem, czy cmentarz i kaplica na nim też są zabytkami)
QUOTE
Czy np. na szczeblu samorządowym perełki typu kupno ziemi ze standardową 98-99%-ową bonifikatą na cele sakralne - a za rok na tym terenie pasą się "sakralne" daniele czy w ogóle jest już sprzedana i powstaje kolejna biedra (rozumiem że dla wyznawców shoppingu to będzie obiekt sakralny, więc znów się czepiam ;-) ).  Jeśli potrafisz ocenić czy taką żyłkę do przedsiębiorczości ma co drugi proboszcz czy co dziesiąty, to sobie szacuj dokładnie (bo o to pytałeś). Jak dla mnie niemożliwe, ale chyba jasno pokazuje że te oficjalne niecałe 2 mld ostro się mijają z rzeczywistością.

U mnie parafia współpracuje z miastem (współpraca ma już dobrą tradycję, co najmniej od czasów międzywojennych), w budynku należącym do parafii znajdowała się i znajduje się poczta - w czasach międzywojennych było to wynajmowane od parafii, teraz też jest, nie wiem tylko, czy w PRL było to państwowe (i parafia później odzyskała), czy też było to wynajmowane, wtedy też w tym budynku było kino, dziś w sali kina są różne większe spotkania grup parafialnych (czasem parafia wynajmuje), obok są sale parafialne, ogólnodostępna toaleta (pomimo jej niszczenia przez wandalów z uporem godnym lepszej sprawy) oraz sala parafialna, na piętrze w tym budynku jest mieszkanie, w którym mieszka jeden z księży, a tam, gdzie do remontu plebanii było drugie mieszkanie jest teraz organizacja pozarządowa (raczej też na wynajem). Do tego ksiądz wymienił z miastem część ziem - dał wprawdzie więcej, niż dostał, ale za to ma już miejsce na nową kaplicę wyjazdową/kościół w nowej części miasta. Do tego ma jeszcze parę wynajmów (szkoła jazdy, cyrki, wesołe miasteczka itd.), nawet za czasów PRL (co najmniej od lat 70.) parafia prowadziła małą "klubokawiarnię" w domu parafialnym przy plebanii (dziś budynek i wyposażenie jest, klubokawiarni nie ma). Generalnie biedy na pewno nie ma, proboszczów zwykle mieliśmy przedsiębiorczych (z tego, co wiem z opowieści, to większość tak chwalą), ten obecny na pewno też jest, ale przez liczne remonty i wydatki są wysokie.
QUOTE
Oczywiście, większość z tego nie jest zapisana ani w konkordacie, ani w ogóle nigdzie (jak np. tradycyjne "pokropki" przy otwieraniu nowej drogi, budynku, itp.). Tym niemniej, konkordat jest jednym z wielu elementów tworzących taki właśnie klimat i teoretycznie wypowiedzenie go mogłoby coś w tej kwestii ruszyć.

A to już jest nie jest wina konkordatu, tylko samorządowców, którzy chcą przypodobać się wszystkim. Burmistrz u mnie z kościołem nigdy nie był związany, ale na wszelkich uroczystościach państwowych czy kościelnych zawsze w pierwszej ławce. Jak dla mnie - hipokryzja. A, i np. w przypadku obchodzenia dnia Żołnierzy Wyklętych to proboszcz jako pierwszy rozpoczął, burmistrz tylko się po paru latach podpiął.
Konkordat powinien być renegocjowany - ale jedynie w celu wyraźnego i precyzyjnego określenia praw i obowiązków obu stron. Na pewno nie powinien być wypowiedziany - bo to jest dokument pomiędzy dwoma suwerennymi państwami. Zachowany być powinien przyjazny rozdział państwa od Kościoła - choćby dlatego, że według badań CBOS 68% mieszkańców idzie do spowiedzi przed Wielkanocą - czyli około 25 mln ludzi, a należy pamiętać, że do Pierwszej Komunii idzie się w 3 klasie podstawówki. Niechby nawet 1/5 nie dostała rozgrzeszenia (czyli nie mogą przystąpić do Komunii w okresie wielkanocnym) - oznacza to mimo wszystko, że 20 mln osób spełnia "minimalne kryteria" na aktywnego katolika, a pamiętać trzeba o młodszych dzieciach, które siłą rzeczy jeszcze nie mogą przystąpić do tych sakramentów. Do ścisłej separacji państwa od Kościoła podchodzę z bardzo dużą nieufnością, bo mam w głowie powiedzenie "Naród, który nie chce karmić swojej armii, będzie karmić cudzą. ". Mam dziwne przeczucie, że z religiami może być tak samo, tylko sprawdza się to w dłuższej perspektywie czasowej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej