Mam pytanie: czy jakiś lud lub wojsko sforsował/o kiedyś obronę chińską na Wielkim Murze Chińskim? Czekam na odpowiedzi.
W swej historii Wielki Mur Chiński był wielokrotnie forsowany przez ludy z Wielkiego Stepu (Hunów, Turków i Mongołów).
Skutecznie chronił przed małymi ordami W sytuacji zmasowanego ataku zorganizowanej armii, mur był niemal całkowicie bezużyteczny i mógł co najwyżej spełniać rolę systemu wczesnego ostrzegania co zatym idzie był wiele razy forsowany
Przede wszystkim - nie ma chińskiego muru, są mury. Prace fortyfikacyjne prowadziło kilka dynastii w różnym czasie i w różnych miejscach. Zazwyczaj było to tak, że jedna dynastia budowała mur (często choć niekonieczni używając starych fundamentów). Potem popadał on w ruinę, by któraś z następnych dynastii zbudowała go na powrót w całości lub tylko na jakimś odcinku. Ten mur, który znamy obecnie zbudowała dynastia Ming.
Cele chińskich umocnień granicznych były takie same jak rzymskich limes. Fortyfikacje miały za zadanie powstrzymywanie niewielkich wypraw łupieskich. Na powstrzymanie większych wypraw nie było szans. W tym wypadku liczono najwyżej na spowolnienie najazdu i ostrzeżenie zaplecza, co umożliwiało ewakuację ludności i koncentrację wojsk cesarskich. Dzieje Chin to ciąg nieustannych zmagań z koczownikami z Wielkiego Stepu. Niejednokrotnie nomadzi zajmowali spore obszary a nawet zakładali swoje dynastie (np. Tuba Wej, Dżin, Liao, Juan, Cing). Pokazuje to, jak iluzoryczną ochroną były mury. W rzeczywistości niziny chińskie były bezpieczne tylko wtedy, gdy z koczownikami był zawarty jakiś sojusz - zwykły czy też wynikający z podlegania rządom jednej osoby.
Ponadto celem murów było uniemożliwienie zbiegostwa ludności. Dotyczyło to zarówno imigracji na teren cesarstwa jak i emigracji z niego, bowiem oba zjawiska zachodziły w różnym natężeniu w różnych epokach.
Jeszcze jednym mitem dotyczącym murów jest popularna opinia, iż budowano je na granicy Chin. To bzdura. Budowano je na terytoriach chińskich, zostawiając niekiedy "na zewnątrz" ogromne obszary zamieszkane przez Chińczyków Han.
Podobno tysiące turystów od lat go forsują. Konserwacja pochłania masę juanów, jak mówią.
Mur nie służył do obrony, przecież na obsadzenie go całego potrzebowano setek tysięcy, jeśli nie milionów ludzi. Chodziło o to, że póki cesarstwo było silne i stać je było na bitwę w polu to mur był przydatny. Żeby go przekroczyć koczownicy potrzebowali, albo zdobyć silnie bronioną bramę, albo zburzyć znaczny kawałek- co dawało czas na zorganizowanie armii i dostarczenie jej w pobliże koczowników. Innym zadaniem muru było zabieranie ogromnych terenów stepu i przez co sienie fermentu wśród plemion koczowniczych. Plemiona te musiały wypasać swe stada, a brak obszaru, który pozostał za murem, mógł spowodować wymarcie stad, przez co plemiona walczyły ze sobą o dostep do pastwisk, zamiast walczyć z cesarstwem.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)