|
|
Piosenki z czasów okupacji, O piosenkach
|
|
|
|
A oglądał ktoś z Was film „Zakazane piosenki”? Mi się ten film osobiście podobał. Wojowniku z Jury, nie wiem czy ta piosenka w tym filmie była. Możliwe bo tam co 5 min. śpiewali jakąś piosenkę z czasów okupacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W czasie II WS nikomu w Europie nie przychodzily do glowy takie nonsensy jak tworzenie listy przebojow = ale gdyby takowa istniala, to na pewno w pierwszej dziesiatce znalazlaby sie piosenka, ktora w 1941 roku - dzieki silnemu nadajnikowi radia Wehrmachtu w Belgradzie - byla slyszana przez Afrika-Korps i przez "Szczurow Pustyni":
Vor der Kaserne, vor den grosser Tor, Stand eine Laterne, und steht sie noch davor. So wollen wir uns da wiedersehen, bei der Laterne wolln wir stehn: Wie einst Lili Marlen, Wie eins Lili Marlen ...
To byłby numer 1, i to przez wiele lat. W oryginale niemieckim śpiewała ją pewna Szwedka mieszkająca w Berlinie, po angielsku Marlena Dietrich, a po japońsku - jakaś gejsza (a może Madame Butterfly)? W każdym razie to jest prawdziwy hymn wszystkich frontów i teatrów II w. św.
|
|
|
|
|
|
|
|
Znam już tą stronę kilka miesięcy. Powinna Wam się spodobać (umiem jakieś 80% tamtejszych tekstów, ot tak, ze słuchania zapamiętałem ) http://www.warsawuprising.com/songs.htm
A co do Lili Marlen. Zamieszcze tu kilka zdań, które niegdyś napisałem w pewnym, wciąż aktualnym celu
QUOTE Gdy w 1938 r Willy Schaffers wstawiał ją do programu kabaretu Lale Andersen nie spodziewał się nawet jaką karierę zrobi ona w przyszłości. Początkowo odrzucona przez wybredną publiczność wraz z upływem czasu stała się prawdziwym kawałkiem historii wojny. Mowa tu o Lili Marlen- szlagierowej piosence opowiadającej o dziewczynie spod latarni, stojącej przed bramą koszar. Cała wojenna przygoda tego utworu zaczęła się w 1940 w Krefeld, gdzie przed kampanią francuską stacjonowała 2 pancerna kompania rozpoznawcza z 3 batalionu rozpoznawczego. Tam bowiem przypadła do gustu prostym żołnierzom zbierającym się wieczorami w parkingowych pomieszczeniach. Spodobała im się na tyle, że od tej pory grali ją każdego wieczoru. Szczególnie "Lili" podobała się sierżantowi rezerwy Karlowi- Heinzowi Reintgenowi pracującemu niegdyś w radiostacji berlińskiej. Wiosną 1941 kompania przerzucona została do Afryki, zaś Reintgen już w stopniu porucznika rozpoczął pracę w radiostacji Wehrmachtu w Belgradzie. Czując sentyment do swojej jednostki, walczącej teraz gdzieś daleko na afrykańskiej pustyni Karl puszczał "Lili" specjalnie dla starej kompanii dorzucając do tego kilka ciepłych słów pozdrowień. I wtedy, po paru dniach przyszła odpowiedź- jeszcze raz płytę z Lili Marlen. Od tej pory każdego wieczoru o 21.57 w eter płynęły słowa piosenki: Vor Der Kaserne vor dem groBen Tor, stand eine Latarene, und steht sie noch davor..., so woll'n wir uns da wiedersehn, bei der Laterne woll'n wir stehn, wie einst Lili Marlen
Słyszeli ją wszyscy żołnierze. Ci w śniegach Norwegii, ci na lodowatej nocą pustyni, ci na wschodzie i na zachodzie, w okrętach podwodnych gdzieś na Atlantyku i w okopach, w kasynach i barakach... Wszyscy marzyli wtedy, słysząc głos młodej kobiety, o domu, rodzinie, o tym co było kiedyś. Nie jednemu łza kręciła się w oku! Nawet Brytyjczycy z czasem zaczęli nastawiać o godzinie 21. 57 swe odbiorniki na "Radio Belgrad". W taki oto sposób, niechciana "Lili" przenikała nad frontami, zaś ludzie jej słuchający- mimo iż będący w środku piekła, choć na chwilę, dzięki wzruszającemu sentymentalizmowi zapominali o tym co czeka ich jutro...
Co ciekawe, mam nawet... remix Lili Marlen- czego to ludzie nie zrobią?
|
|
|
|
|
|
|
|
To : Net_Skater
http://ingeb.org/garb/lmarleen.html
Ten link prowadzi do strony www Lili Marlene. Śpiewa oczywiście Lale Andersen, Marlena Dietrich i in. Jest również wykonanie przez 6 Panzergrenadierdivision.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
Tramwaj
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 18.052 |
|
|
|
|
|
|
A ma ktoś tłumaczenie tej piosenki?
|
|
|
|
|
|
|
Zagłoba
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 42 |
|
Nr użytkownika: 18.155 |
|
|
|
|
|
|
Przez Mury , przez dziury, przez warty, przez mury,przez gruzy, zgłodnialy, zuchwaly, uparty, przemykam, przebiegam jak kot, a jeśli dłoń losu, znienacka dosięgnie mnie kiedyś w tej grze, To zwykle jest życia zasadzka Ty,mamo, nie czekaj już mnie. Nie wróce już do Ciebie. Nie dotrze z dala głos. Uliczny pył pogrzebie Stracony dziecka los. I tylko jedną troską Na wargach grymas zszedł Kto tobie moja mamo, Przyniesie jutro chleb?.
Piosenka z Getta Warszawskiego.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tramwaj @ 21/05/2006, 21:33) A ma ktoś tłumaczenie tej piosenki?
Na tej stronie jest również wersja polska.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kilka popularnych, wojskowych pieśni z Powstania Warszawskiego:
Hej, chłopcy, bagnet na broń! Długa droga, daleka, przed nami, mocne serca, a w ręku karabin, granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Jasny świt się roztoczy, wiatr owieje nam oczy, i odetchnąć da płucom, i rozgorzeć da krwi, i piosenka jak tęcza nad ziemią roztoczy w równym rytmie marsz: raz, dwa, tyrzy.
Hej, chłopcy, bagnet na broń! Długa droga, daleka, przed nami trud i znój. Po zwycięstwo, my młodzi idziemy na bój, granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Ciemna noc się nad nami roziskrzyła gwiazdami, białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni, nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami, w równym rytmie marsz: raz, dwa, trzy.
Hej, chłopcy, bagnet na broń! bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś, przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba iść... granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Nie złamie wolnych żadna klęska, Nie strwoży śmiałych żaden trud, Pójdziemy razem do zwycięstwa, Gdy ramię w ramie stanie lud. Warszawskie dzieci pójdziemy w bój, Za każdy kamień twój stolico damy krew. Warszawskie dzieci pójdziemy w bój, Gdy padnie rozkaz twój, Poniesiem wrogom gniew! Powiśle, Wola i Mokotów, Ulica każda, każdy dom, Gdy padnie pierwszy strzał bądź gotów Jak w ręku Boga złoty grom
Pałacyk Michla Pałacyk Michla, Żytnia, Wola Bronią jej chłopcy od 'Parasola'. Choć na 'tygrysy' mają visy – To warszawiaki, fajne chłopaki są! Czuwaj wiara i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch! Czuwaj wiara i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch jak stal! A każdy chłopak chce być ranny, Sanitariuszki – morowe panny. A gdy cie kula trafi jaka, Poprosisz pannę – da ci buziaka – hej!
Nie grają nam surmy bojowe I werble do szturmu nie warczą. Nam przecież te noce sierpniowe I prężne ramiona wystarczą. Niech płynie piosenka z barykad Wsród bloków, zaułków, ogrodów, Z chłopcami niech idzie na wypad Pod rękę przez cały Mokotów. Ten pierwszy marsz ma dziwna moc, Tak w piersiach gra, aż braknie tchu, Czy słonca żar, czy chłodna noc, Prowadzi nas pod ogniem z luf. Ten pierwszy marsz to właśnie zew, Niech brzmi i trwa przy huku dział. Batalion gdzieś rozpoczął szturm, Spłyneła łza i pierwszy strzał!
Naprzód, do boju żołnierze Polski Podziemnej! Za broń! Boska potęga nas strzeże. Woła do boju was dzwon. Godzina nam pomsty wybija, Za zbrodnie, mękę i krew. Do broni! Jezus z Maryją! Żołnierski woła nas zew. Zorza wolności się pali Nad Polska idących lat. Moc nasza przemoc powali, Nowy dziś rodzi się świat. Godzina nam pomsty wybija Za zbrodnie, mękę i krew. Do broni! Jezus z Maryją! Żołnierski woła nas zew.
|
|
|
|
|
|
|
ullmayer
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 54 |
|
Nr użytkownika: 18.949 |
|
|
|
Stopień akademicki: technik |
|
|
|
|
To jedna z piosenek śpiewanych, oczywiście pod przymusem, przez Zydów idących do pracy przymusowej poza terenami getta:
Hej ho Hitler złoty nauczył nas roboty, a Śmigły Rzydz nie nauczył nas nic.
|
|
|
|
|
|
|
emi4
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 19.492 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jur @ 12/05/2006, 18:10) To : Net_Skater http://ingeb.org/garb/lmarleen.htmlTen link prowadzi do strony www Lili Marlene. Śpiewa oczywiście Lale Andersen, Marlena Dietrich i in. Jest również wykonanie przez 6 Panzergrenadierdivision. Pozdrawiam.
Witam. Wiem, że istnieją polskie słowa Lili Marlene. Tekst mówi o przejęciu piosenki przez żołnierzy Andersa "w piaskach Libii, hen" - "chłopiec co włosy miała jak len, wziął do niewoli refren ten...", pamiętam tylko okruchy, fragmenty tekstu, czy ktoś zna cały, ma może do niego dostęp? Ta piosenka to legenda... Na linkowanej stronie jest niestety zupełnie inny tekst, Wojciecha Młynarskiego. Ten, o którym myślę, brzmiał zupełnie inaczej. Zaczynał się chyba:
W małym miasteczku zniszczonym ogniem dział Oddział niemiecki kwaterę swoją miał Nocą mieszkańcom mącił sen pijacki śpiew i refren ten Nur du Lili Marleen...
bardzo bym chciała dotrzeć do tego tekstu, pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
ullmayer
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 54 |
|
Nr użytkownika: 18.949 |
|
|
|
Stopień akademicki: technik |
|
|
|
|
A znacie ta piosenke szarych szeregow:? (śpiewana na nutę popularnej piosenki "serce w plecaku")
Bo nie wiemy dzis czy jutro Przyjdzie oddac cicho ducha W Oswiecimiu czy w Majdanku Czy w mrokach alei Szucha
Bo nie wiemy w której chwili Śmierc zza węgła sie wychyli Jakis liscik jakies slowo W Palmirach zaplacisz glowa
PS. Znam tylko te dwie zwrotki ale byc moze sa jeszcze jakies inne, jesli ktos je zna to prosze o umieszczenie...
|
|
|
|
|
|
|
Matteu
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 20.186 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Ade Polenland, Ade Weichselstrand, Heim geht jetzt die Fahrt. Wollen heimwärts ziehn, Wo die Kirschen blühn, Manches Mädel auf uns harrt.
He, bester Wirt, he, Schenk uns nochmals ein; Nehmen jetzt Abschied Von dem rotgoldnen Wein.
Ade Polenland, Ade Weichselstrand, Lebe nun Wohl.
Ja, das ist Soldatenleben, Ob in Warschau oder Prag. Müssen wir auch morgen kämpfen, Heute lacht der helle Tag.
Haben wir auch Piwo getrunken Und der feurighaar'gen Janka gewunken Bis die letzte Streife kam Und uns nach Hause nahm.
Piosenka niemiecka z czasów okupacji .Z tekstu możemy wnioskować że nie mieli źle
|
|
|
|
|
|
|
|
"Piosenka telegrafistki"
to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, brzoza moje listki potargał wiatr za białymi plecami pożar huczą noce i dnie, czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj
to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, płomień z iskry burzy, z okruchów gwiazd, miły, nie bój się, weź mnie w dłonie płomień wije się, gnie czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj
to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, łąka świeżą trawą pachnący świat, w dali obłok i głos skowronka trawa drży w cichym śnie czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj przytul mnie
|
|
|
|
|
|
|
raaf
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 22.631 |
|
|
|
Ulrich von Jungingen |
|
Stopień akademicki: mistrz zakonu |
|
Zawód: wojownik |
|
|
|
|
Ja też znam katiuszę na pamięć mogę tu zacytować: # Расцветали яблони и груши, # Поплыли туманы над рекой... # Выходила на берег Катюша, # На высокий, на берег крутой.
# Выходила, песню заводила # Про степного сизого орла, # Про того, которого любила, # Про того, чьи письма берегла.
# Ой ты, песня. песенька девичья, # Ты лети за ясным солнцем вслед # И бойцу на дальнем програничье # От Катюши передай привет.
Fonetycznie: Razswjelali jabloni i gruszi Paplyli tumani nad rjekoj Wyhadiela na bjereg katjusza Na wisokij bjereg na krutoj Wyhadiela pesnju zawodila Pra stjepnago opla Pra tago katogrjego ljubila Pra tago czi pisma beregla
Oj ti pjesnja pjesjenka djewicznaja Ti ljeti za jasnim solncjem wsljed I bojcu na dalnem pragraniczje Ot katjuszi pjeredaj priwjet!
BTW Witam na forum, mam 12 lat
Pieśn jest mniej więcej o tym, że dziewuszka tęskni za swoim ukochanym, że jest mgła nad jeziorem, że jabłonie i grusze rozkwitły a jego nie ma, jest za dalekim pograniczem
(I bojcu na dalnem pragraniczje) - czyli Och wojowniku (żółnierzu) za daleką granicą albo za granicą (Ot katjuszi pjeredaj priwjet) - czyli od Katiuszy (Kasienki ) przyjmij pozdrowienia.
|
|
|
|
|
|
|
Rosjanin_45
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 23.485 |
|
|
|
vladimir selenkovic |
|
Zawód: historyk |
|
|
|
|
Gdy naród do boju Gdy naród do boju wystąpił z orężem, panowie o czynszach radzili. Gdy naród zawołał: "umrzem lub zwyciężym!" panowie w stolicy bawili.
O, cześć wam panowie, magnaci, za naszą niewolę, kajdany, o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci, za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.
Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękami czarnymi od pługa, panowie w stolicach kurzyli cygara, radzili o braciach zza Buga.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Wszak waszym był synem ów niecny kunktator co wzbudzał przed wrogiem obawę, i wódz ten naczelny, pobożny dyktator, i zdrajca, co sprzedał Warszawę.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Lecz kiedy nadejdzie godzina powstania, magnatom lud ucztę zgotuje, muzykę piekielną zaprosi do grania, a szlachta niech wtedy tańcuje.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów, nie wchodzą w układy z carami, lecz biją Moskali, wieszają magnatów, i mścić się umieją stryczkami.
O, cześć wam panowie, magnaci...
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|