|
|
Najbardziej tragiczne powstanie Polaków,
|
|
|
arcabuz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 47.228 |
|
|
|
Grzegorz |
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Wybrałem warszawskie, ale zgadzam się z autorem tematu. Powstanie styczniowe kończy pewną epokę w dziejach Polski.
|
|
|
|
|
|
|
Phillipek
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 47.176 |
|
|
|
Phillip Kozuch |
|
|
|
|
QUOTE Przy minimalnym wsparciu można by uratować Polskę przed czerwoną zarazą tylko skad mialo ono przyjsc jak anglicy i amerykanie mieli interesy polski gdzies kto by nam pomogl
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 8/08/2008, 18:45) Co powiecie o Tzw. Rabacji galicyjskiej. O ile można to nazwać powstaniem. Zaborca potrafił skłócić ze sobą nasze warstwy społeczne i w rezultacie doszło do tragedji.
Niby zaborca tylko winny? Kto najgłośniej sprzeciwiał się zniesieniu pańszczyzny, kto wysyłał listy protestacyjne i supliki do Wiednia? Kto chłopów wysyłał w zastępstwie za siebie do służby wojskowej, kto sprzeciwiał się jakimkolwiek zmianom na wsi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Głosowałem za PW ... bez dwóch zdań najbardziej tragiczne i w przebiegu i w skutkach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE tylko skad mialo ono przyjsc jak anglicy i amerykanie mieli interesy polski gdzies kto by nam pomogl To można powtarzać jak mantrę, a i tak problem zawsze wypływa... Niosąc pomoc powstaniu warszawskiemu zginęły dziesiątki angielskich i południowoafrykańskich pilotów. Latali - najpierw na rozkaz, a nierzadko na ochotnika - na samobójcze misje, przedzierali się setki mil nad terenami okupowanymi przez Niemców, ryzykowali ogromnie dokonując zrzutów na niskiej wysokości nad płonącym miastem i lądowali (jeśli udało im się wrócić) w Brindisi na oparach paliwa. Była to niestety jedyna forma realnej pomocy, której mogli udzielić powstaniu alianci. I udzielili jej, mimo iż było to zadanie iście szaleńcze.
QUOTE(Kamaz73) Głosowałem za PW ... bez dwóch zdań najbardziej tragiczne i w przebiegu i w skutkach. Czy "bez dwóch zdań" to miałbym jednak wątpliwości. Powstanie warszawskie jako najkrwawsze i zakończone zniszczeniem stolicy na pierwszy rzut oka wydaje się być tym o najgorszych skutkach. Jednak jeśli spojrzeć na skutki długofalowe, na tragedie mierzoną nie ilością krwi, łez i zniszczonych budynków, ale stratami cywilizacyjnymi, to wówczas chyba nic nie "przebije" powstania listopadowego. Pisałem o tym kilkadziesiąt postów temu - powstanie listopadowe zaprzepaściło znakomitą większość wspaniałego dorobku Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego, zahamowało na dziesiątki lat rozwój gospodarczy, cofnęło do zera żmudny proces budowania elit, oznaczało likwidację jedynej formy podmiotowości politycznej, na jaką w ogóle mieliśmy wtedy szansę. To przez ten ze wszech miar idiotyczny zryw Polska - jak to się czasami mówi - straciła wiek XIX, a przynajmniej to, co w innych warunkach spokojnie można by było z rozwoju cywilizacyjnego zyskać.
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja zagłosowałem na listopadowe-wg. mnie to właśnie wtedy Polska straciła najwięcej-szansę na rozwój gospodarczy i pewną niezależność w ramach Imperium. O Druckim-Lubeckim ktoś już wspomniał-jego osiągnięcia są niepodważalne.
Styczniowe było wg. mnie beznadziejne (od słów: bez nadziei ), ale cenię je za pozytywne zmiany społeczno-ekonomiczne, jakie długofalowo przyniosło: a) Uwłaszczenie chłopów dekretem z 2 marca 1864 przez Aleksandra II "Wysadzenie z siodła" szlachty polskiej i rozwój stosunków kapitalistycznych c) Zwrot ku pracy organicznej d) Definitywny koniec epoki romantyzmu/mesjanizmu w Polsce
Warszawskie? W mojej opinii tragiczne ze względu na cenę i odpowiedzialność przywódców PW, skazujących de facto na zagładę setki tysięcy ludzi (i to przyszłą inteligencję) i naszą Stolicę. Nie można pominąć również infantylizmu samej decyzji (ale o tym traktuje już dyskusja w innym wątku;) )
|
|
|
|
|
|
|
|
Głosowałem na powstanie warszawskie. Tragizm i dramatyzm tego wydarzenia polegał na tym, że szansą na zwycięstwo była pomoc wojsk polskich będących tuż za Wisłą, a właśnie tym wojskom zakazano pomagania.
Na szczęście wiele jednostek wyłamało się poza ten zakaz!
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie było zakazu, a polskie oddziały za Wisła były zbyt mała siła na pomyslny desant. Do tego było potrzebne min. 9 dywizji.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|