|
|
Rosja: katastrofa TU-154
|
|
|
|
W sumie to szkoda, że nie glebnął się u nas. Wtedy wymienilibyśmy się wrakami i jeden problem byłby z głowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie cały czas chodzi po głowie pytanie jak szybko zamknie rosyjska prokuratura śledztwo w sprawie katastrofy tej tutki. Zapewne rok, góra dwa. A wzorem Katynia śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej toczyć się będzie dziesięciolecia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamiętacie jak im się grobnęła jakaś drużyna hokejowa? Szybko to zamknęli a winą obarczyli pilota. Teraz tez tak będzie. Taka tradycja. (A tradycja to coś ekstra)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 28/12/2016, 15:24) Mnie cały czas chodzi po głowie pytanie jak szybko zamknie rosyjska prokuratura śledztwo w sprawie katastrofy tej tutki. Zapewne rok, góra dwa. A wzorem Katynia śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej toczyć się będzie dziesięciolecia. Nasza prokuratura też raczej nie spieszy się, żeby zamknąć śledztwo?
|
|
|
|
|
|
|
|
Swego czasu oglądałem jakiś dokument o MAK i wypowiadający się w nim piloci wspomnieli że jeżeli badana katastrofa dotyczyła rosyjskiej konstrukcji to zawsze była wina pilota. Nie wiem na ile w tym prawdy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tyle, że w tym przypadku wersja o błędzie pilota też nie jest dla władz rosyjskich zbyt wygodna. W końcu rozbił się nie pierwszy lepszy samolot, a maszyna należąca do Ministerstwa Obrony. Jeśli za oficjalną przyczynę katastrofy uzna się błąd pilota, to od razu rodzić się będą pytania co do kompetencji rosyjskich pilotów wojskowych, skoro nawet ten, który wykonywał tak prestiżowy bądź co bądź lot, popełnił błąd
|
|
|
|
|
|
|
|
Eksperci rosyjskiego Ministerstwa Obrony stwierdzili iż przyczyną katastrofy był błąd drugiego pilota i przeciążenie samolotu. Drugi pilot miał przy starcie pomylić dźwignie podwozia i klap. Zamiast schować podwozie zrobił coś z klapami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oglądając wspomniany kilka postów wcześniej dokument jakoś się tego spodziewałem. Po naszych katastrofach Iłów-62M nawet w tamtych czasach na szczęście mieliśmy coś do powiedzenia i pozwolono nam na zakup B767. Fakt, że to była już sama końcówka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż właśnie czytam iż rosyjskie Ministerstwo Obrony nie potwierdza doniesień mediów o błędzie drugiego pilota. Badanie przyczyn katastrofy trwa nadal.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż, po takim czasie to Rosjanie już od dawna wiedzieli co było przyczyną katastrofy w Smoleńsku ale śledztwo potrwa i tak jeszcze jakieś 10 lat lekko licząc. Wracając do tematu: czyli albo się jakiś ekspert pośpieszył do mediów albo sami zobaczyli że takie błędy to raczej pilotom ze spec pułków się nie zdarzają. Nawet tym drugim.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 28/12/2016, 20:07) Swego czasu oglądałem jakiś dokument o MAK i wypowiadający się w nim piloci wspomnieli że jeżeli badana katastrofa dotyczyła rosyjskiej konstrukcji to zawsze była wina pilota. Nie wiem na ile w tym prawdy.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosyjski-s...wznosic/wj9sbbc
Śledztwo zdaje się podąża utartymi ścieżkami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 28/12/2016, 15:59) Pamiętacie jak im się grobnęła jakaś drużyna hokejowa? Szybko to zamknęli a winą obarczyli pilota. Teraz tez tak będzie. Taka tradycja. (A tradycja to coś ekstra) Pamietamy NG nakreciło dokument zs serii Katastrofy w powietrzu" gdzie podano przyczyne - wina pilotów. (seria 12 odcinek nr 9).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lo...ak_Service_9633
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 28/12/2016, 15:59) Pamiętacie jak im się grobnęła jakaś drużyna hokejowa? Szybko to zamknęli a winą obarczyli pilota. Teraz tez tak będzie. Taka tradycja. (A tradycja to coś ekstra)
Katastrofa Jakowlewa Jak-42D była spowodowana przez błąd pilota. Jeden z głównych powodów: niedostateczne wyszkolenie załogi przez firmę przewozową.
Przyczyną przeciągnięcia po starcie, było pomylenie przez pilotów pedału hamowania z pedałem sterującym, te przyzwyczajenia wynieśli z kokpitu starszego Jaka-40.
Jeżeli sobie zobaczysz statystki powodów katastrof na świecie: http://www.planecrashinfo.com/cause.htm To zrozumiesz, że od 1960 do teraz, lwią część wypadków bo aż 58% stanowią te, które klasyfikujemy jako wynikłe z błędu pilota, nieprawidłowości techniczne 17%, warunki atmosferyczne 6%, sabotaż 9%, inne 10%.
W raportach NTSB z wypadków związanych z techniczną stroną, to też masz wyszczególnione błędy ludzkie na poziomie serwisu, najrzadziej zaś projektu samolotu.
|
|
|
|
|
|
|
|
W katastrofie zginął trzon Chóru Aleksandrowa. Rosyjski MON ogłasza jej możliwą przyczynę (http://www.tvn24.pl)
Powód katastrofy? "W wyniku śledztwa ustalono, że przyczyną wypadku mogło być naruszenie orientacji przestrzennej (rozeznania sytuacji) u dowódcy samolotu".
Tak się składa, że rządowy MAK m.in. "zajmuje się także certyfikowaniem sprzętu lotniczego (w tym typów samolotów) oraz lotniczych zakładów produkcyjnych i remontowych położonych na obszarze jego działalności"(artykuł o MAK na Wiki). Nie dziwi, że winą za katastrofy obarcza ludzi, którzy zginęli... Śmiesznie by wyglądało, gdyby przyczyną katastrofy było niedopatrzenie/błąd czy inna kwestia ciążąca na rządowej instytucji. Na to w Rosji nie ma szans. Nihil novi.
Ten post był edytowany przez master86: 1/06/2017, 12:02
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|