Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Falanga a "mur tarcz", Porównanie tych formacji
     
krystianB
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 138
Nr użytkownika: 62.289

KB
Zawód: BANITA
 
 
post 14/02/2010, 0:22 Quote Post

cżłowiek w wodzie tonie a Pan Jezus chodził...

wróćmy do tematu, słowniki są dostepne w necie... Ja nie lubię takiego rozmydlana tematu bo to donikąd nie prowadzi, a tylko zbacza z głownego watku nie wiadomo poco.
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 15/02/2010, 12:05 Quote Post

krystianB
QUOTE
Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę

Kto ci takich głupot nagadał?

QUOTE
i posługiwanie sie wlóczniami badż sarrisami, to kto bedzie posiwecał czas na szermierki?

Jedno i drugie to włócznia tongue.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
Antoniuss
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 268
Nr użytkownika: 42.953

Sir Xarthras 87
Stopień akademicki: Magister militum
Zawód: Stra¿nik na stra¿y
 
 
post 15/02/2010, 13:23 Quote Post

Z pewnością umiejętnośc walki mieczem w antycznej Grecji była sprawą najwyżej drugorzędną. Chocby dlatego że pojawiające się w źródłach pojedynki odbywały się głównie na włócznie, co oznacza że włócznia była nie tylko do walki w szyku, ale też do pojedynków, abordaży i pościgów, więc nie widzę powodu że samotny Grek w walce z np. Wikingiem musiał wyciągac miecz wdawac się w fechtunek. Oczywiście o ile tą włócznię ciągle miał i miał dosyc miejsca do operowania nią rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 15/02/2010, 13:41 Quote Post

W wczesnym główną bronią też jest włócznia tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #49

     
krystianB
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 138
Nr użytkownika: 62.289

KB
Zawód: BANITA
 
 
post 15/02/2010, 23:27 Quote Post

QUOTE(Theodorus @ 15/02/2010, 12:05)
krystianB
QUOTE
Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę

Kto ci takich głupot nagadał?


*


1)
Hammond mi tych głupot nagadał, ten co napisał "starożytną macedonię"
na str 105 zaczyna się omówienie uzbrojenia i taktyki walki zarowno hoplitów greckich jak i macedońskiej falangi. I mieczch hoplitów nie ma nawet wzmianki.
Nie wiem jak ktoś sobie wyobraża szermierkę na sarissy. Jak trzej muszkieterowie na szpady tylko z wiekszego dystansu???


2
"W indywidualnych pojedynkach i starciach małych grup Macedończycy, których sztylety (sic!), natrafiały na potężne tarcze, chroniące Rzymian aż do stóp, nie byli się w stanie zasłonic małymi tarczami, przed ciosami ciężkich mieczy, przebijających całe uzbrojenie ochronne aż do ciała. Rzucili się więc do ucieczki"
Plut.emil.XX.liw.XLIV 41,1-2 , dotycy bitwy pod Pydną

3
podobnież pod Kynoskfalai legioniści wyrzynają falangistów, gdyś ci zaatakowanie od tyłu, albo w rozerwanym szyku są bezbronni. (za Hmmondem)

grzebałem też w Gravesowych "mitach greckich" Tam tez o mieczach cicho...
Grecja nie miała tradycji szermierczych, głowną bronią była włócznia. Czy do bitew czy do pojedynków.


a o do znaczenia słowa fechtunek, to wyjaśnia to ładnie... słownik jez polskiego PWN
fechtunek

usmieszków nie dolączę, bo mam świadomośc iż nie ma specjalistów od wszytskiego
 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 16/02/2010, 11:07 Quote Post

A - opis bitwy pod Maratonem. Tak, nie ma wzmianki, bo nie używali mieczy, które są większości przedstawień, w żródłach archeologicznych i pisanych smile.gif
B- coś się tak przyczepił sariss? Jaki fechtunek sarissą? Do tego chyba rozumiesz zasadniczą różnicę między obiema formacjami, ich wyposażeniem i taktyką smile.gif

QUOTE
"W indywidualnych pojedynkach i starciach małych grup Macedończycy, których sztylety (sic!), natrafiały na potężne tarcze, chroniące Rzymian aż do stóp, nie byli się w stanie zasłonic małymi tarczami, przed ciosami ciężkich mieczy, przebijających całe uzbrojenie ochronne aż do ciała. Rzucili się więc do ucieczki"
Plut.emil.XX.liw.XLIV 41,1-2 , dotycy bitwy pod Pydną

Umiesz czytać? Którego fragmentu się czepiłem? Tego o sarissoforoi? A może nie, tego o Grekach, hoplitach.

QUOTE
podobnież pod Kynoskfalai legioniści wyrzynają falangistów, gdyś ci zaatakowanie od tyłu, albo w rozerwanym szyku są bezbronni. (za Hmmondem)

Blablabla. Ja o hoplitach, to o sarissoforoi. To ja zacznę pisać o wojownikach mocy, a ty odpowiesz mi pisząc o samurajach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
Rauss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 587
Nr użytkownika: 44.426

Adam
Stopień akademicki: magister
 
 
post 16/02/2010, 15:24 Quote Post

Ja natomiast, zanim sięgnę po cytowanie literatury aby obalić nieco śmiesznych wypowiedzi w tym temacie zapytam, jaka falanga(czyli który konkretnie okres? - ale prosiłbym bardzo dokładnie), i kto w tej ścianie tarcz?(bo określenie ogólne wczesnośredniowieczna europa północna jest zbyt rozległa)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #52

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 16/02/2010, 15:30 Quote Post

Ok. Wiem, zmieniało się i błąd to spory, że nie ustaliliśmy tego na początku. Jako falangę wziąłbym pod rozwagę armie greckich polis doby Maratonu i Platejów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #53

     
Rauss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 587
Nr użytkownika: 44.426

Adam
Stopień akademicki: magister
 
 
post 24/02/2010, 14:52 Quote Post

QUOTE
Z pewnością umiejętnośc walki mieczem w antycznej Grecji była sprawą najwyżej drugorzędną. Chocby dlatego że pojawiające się w źródłach pojedynki odbywały się głównie na włócznie, co oznacza że włócznia była nie tylko do walki w szyku, ale też do pojedynków, abordaży i pościgów, więc nie widzę powodu że samotny Grek w walce z np. Wikingiem musiał wyciągac miecz wdawac się w fechtunek. Oczywiście o ile tą włócznię ciągle miał i miał dosyc miejsca do operowania nią rolleyes.gif

U Anglo na str.91-92 znalazłem ciekawe odniesienia do krótkiego traktatu niejakiego Heinricha von Guntherrodt, w którym ów znalazł źródła fechtunku mieczem w starożytnej Assyri. Potem przytacza wzmianki w literaturze starożytnej: Galen, Heraklides, Pliniusz, Strabo, Owid, Plutarch, Sofokles....cóż, jak dla mnie sporo się pisało o broni, która z założenia była bronią boczną, szczególnie, gdy cytuje on wymienionych powyżej w kontekście, cytuję:
"to demonstrate the longevity of swordplay as physical exercise, gladiatoral display and military neccesity". Mam osobistą teorię, że od chwili wynalezienia tak specjalistycznego narzędzia wojny jakim był miecz, musiano opracować instrukcję jego użycia. Fakt, że nie pisano takich instrukcji w starożytności, nie oznacza, że ich nie było, zwłaszcza, że istnieli wojownicy doskonale tą bronią się posługujący.

QUOTE
Drodzy panowie,
Skoro tyle sie poswieca w starozytnej grecji czasu zapasom, biegom, poslugiwaniu sie włócznią, a nic nie słychac o mieczach to chyba o czyms świadczy prawda?

Mamy szkołe miecza w Europie sredniowiecznej, mamy w japonii mamy arabską.

Soro w okresie greckim i macedonskim cąły sukces bitwy, to utrzymaie szeregu, i posługiwanie sie wlóczniami badż sarrisami, to kto bedzie posiwecał czas na szermierki?

Dlaczego szermierki, nie ma na grzyskach greckich?
Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę

A mędrców nformuję że fechtunek to nie walka na borń białą, ale na broń sieczną

elefant.gif elefant.gif elefant.gif elefant.gif elefant.gif elefant.gif
Po jednym na każdy akapit......
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #54

     
RA.PA.AN
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 677
Nr użytkownika: 55.863

Stopień akademicki: mgr
Zawód: archeolog
 
 
post 24/02/2010, 16:25 Quote Post

QUOTE(Rauss @ 24/02/2010, 14:52)
Fakt, że nie pisano takich instrukcji w starożytności, nie oznacza, że ich nie było, zwłaszcza, że istnieli wojownicy doskonale tą bronią się posługujący. 


Dokładnie. Przykład z innej epoki - dla takiego husarza szabla była bronią drugo- czy nawet trzeciorzędną. Też nie mamy żadnych staropolskich traktatów o fechtunku, a jednak nasi przodkowie potrafili nią świetnie władać.

Zaciekawiła mnie natomiast ta wzmianka o Asyryjczykach. O ile wiem to kliny odczytano dopiero w XIXw a i tak próżno w tekstach szukać wzmianek o jakichś metodach fechtunku w Asyrii (poza najprostszym uderzaniem) wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

4 Strony « < 2 3 4 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej