|
|
Falanga a "mur tarcz", Porównanie tych formacji
|
|
|
|
cżłowiek w wodzie tonie a Pan Jezus chodził...
wróćmy do tematu, słowniki są dostepne w necie... Ja nie lubię takiego rozmydlana tematu bo to donikąd nie prowadzi, a tylko zbacza z głownego watku nie wiadomo poco.
|
|
|
|
|
|
|
|
krystianB
QUOTE Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę Kto ci takich głupot nagadał?
QUOTE i posługiwanie sie wlóczniami badż sarrisami, to kto bedzie posiwecał czas na szermierki? Jedno i drugie to włócznia
|
|
|
|
|
|
|
|
Z pewnością umiejętnośc walki mieczem w antycznej Grecji była sprawą najwyżej drugorzędną. Chocby dlatego że pojawiające się w źródłach pojedynki odbywały się głównie na włócznie, co oznacza że włócznia była nie tylko do walki w szyku, ale też do pojedynków, abordaży i pościgów, więc nie widzę powodu że samotny Grek w walce z np. Wikingiem musiał wyciągac miecz wdawac się w fechtunek. Oczywiście o ile tą włócznię ciągle miał i miał dosyc miejsca do operowania nią
|
|
|
|
|
|
|
|
W wczesnym główną bronią też jest włócznia
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodorus @ 15/02/2010, 12:05) krystianB QUOTE Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę Kto ci takich głupot nagadał? 1) Hammond mi tych głupot nagadał, ten co napisał "starożytną macedonię" na str 105 zaczyna się omówienie uzbrojenia i taktyki walki zarowno hoplitów greckich jak i macedońskiej falangi. I mieczch hoplitów nie ma nawet wzmianki. Nie wiem jak ktoś sobie wyobraża szermierkę na sarissy. Jak trzej muszkieterowie na szpady tylko z wiekszego dystansu???
2 "W indywidualnych pojedynkach i starciach małych grup Macedończycy, których sztylety (sic!), natrafiały na potężne tarcze, chroniące Rzymian aż do stóp, nie byli się w stanie zasłonic małymi tarczami, przed ciosami ciężkich mieczy, przebijających całe uzbrojenie ochronne aż do ciała. Rzucili się więc do ucieczki" Plut.emil.XX.liw.XLIV 41,1-2 , dotycy bitwy pod Pydną
3 podobnież pod Kynoskfalai legioniści wyrzynają falangistów, gdyś ci zaatakowanie od tyłu, albo w rozerwanym szyku są bezbronni. (za Hmmondem)
grzebałem też w Gravesowych "mitach greckich" Tam tez o mieczach cicho... Grecja nie miała tradycji szermierczych, głowną bronią była włócznia. Czy do bitew czy do pojedynków.
a o do znaczenia słowa fechtunek, to wyjaśnia to ładnie... słownik jez polskiego PWN fechtunek
usmieszków nie dolączę, bo mam świadomośc iż nie ma specjalistów od wszytskiego
|
|
|
|
|
|
|
|
A - opis bitwy pod Maratonem. Tak, nie ma wzmianki, bo nie używali mieczy, które są większości przedstawień, w żródłach archeologicznych i pisanych B- coś się tak przyczepił sariss? Jaki fechtunek sarissą? Do tego chyba rozumiesz zasadniczą różnicę między obiema formacjami, ich wyposażeniem i taktyką
QUOTE "W indywidualnych pojedynkach i starciach małych grup Macedończycy, których sztylety (sic!), natrafiały na potężne tarcze, chroniące Rzymian aż do stóp, nie byli się w stanie zasłonic małymi tarczami, przed ciosami ciężkich mieczy, przebijających całe uzbrojenie ochronne aż do ciała. Rzucili się więc do ucieczki" Plut.emil.XX.liw.XLIV 41,1-2 , dotycy bitwy pod Pydną Umiesz czytać? Którego fragmentu się czepiłem? Tego o sarissoforoi? A może nie, tego o Grekach, hoplitach.
QUOTE podobnież pod Kynoskfalai legioniści wyrzynają falangistów, gdyś ci zaatakowanie od tyłu, albo w rozerwanym szyku są bezbronni. (za Hmmondem) Blablabla. Ja o hoplitach, to o sarissoforoi. To ja zacznę pisać o wojownikach mocy, a ty odpowiesz mi pisząc o samurajach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja natomiast, zanim sięgnę po cytowanie literatury aby obalić nieco śmiesznych wypowiedzi w tym temacie zapytam, jaka falanga(czyli który konkretnie okres? - ale prosiłbym bardzo dokładnie), i kto w tej ścianie tarcz?(bo określenie ogólne wczesnośredniowieczna europa północna jest zbyt rozległa)
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok. Wiem, zmieniało się i błąd to spory, że nie ustaliliśmy tego na początku. Jako falangę wziąłbym pod rozwagę armie greckich polis doby Maratonu i Platejów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z pewnością umiejętnośc walki mieczem w antycznej Grecji była sprawą najwyżej drugorzędną. Chocby dlatego że pojawiające się w źródłach pojedynki odbywały się głównie na włócznie, co oznacza że włócznia była nie tylko do walki w szyku, ale też do pojedynków, abordaży i pościgów, więc nie widzę powodu że samotny Grek w walce z np. Wikingiem musiał wyciągac miecz wdawac się w fechtunek. Oczywiście o ile tą włócznię ciągle miał i miał dosyc miejsca do operowania nią rolleyes.gif U Anglo na str.91-92 znalazłem ciekawe odniesienia do krótkiego traktatu niejakiego Heinricha von Guntherrodt, w którym ów znalazł źródła fechtunku mieczem w starożytnej Assyri. Potem przytacza wzmianki w literaturze starożytnej: Galen, Heraklides, Pliniusz, Strabo, Owid, Plutarch, Sofokles....cóż, jak dla mnie sporo się pisało o broni, która z założenia była bronią boczną, szczególnie, gdy cytuje on wymienionych powyżej w kontekście, cytuję: "to demonstrate the longevity of swordplay as physical exercise, gladiatoral display and military neccesity". Mam osobistą teorię, że od chwili wynalezienia tak specjalistycznego narzędzia wojny jakim był miecz, musiano opracować instrukcję jego użycia. Fakt, że nie pisano takich instrukcji w starożytności, nie oznacza, że ich nie było, zwłaszcza, że istnieli wojownicy doskonale tą bronią się posługujący.
QUOTE Drodzy panowie, Skoro tyle sie poswieca w starozytnej grecji czasu zapasom, biegom, poslugiwaniu sie włócznią, a nic nie słychac o mieczach to chyba o czyms świadczy prawda?
Mamy szkołe miecza w Europie sredniowiecznej, mamy w japonii mamy arabską.
Soro w okresie greckim i macedonskim cąły sukces bitwy, to utrzymaie szeregu, i posługiwanie sie wlóczniami badż sarrisami, to kto bedzie posiwecał czas na szermierki?
Dlaczego szermierki, nie ma na grzyskach greckich? Dlaczego Greckie formacje były bez szans, gdy zgubily szyk? przecież wytrawni szermierze, by dali radę
A mędrców nformuję że fechtunek to nie walka na borń białą, ale na broń sieczną Po jednym na każdy akapit......
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rauss @ 24/02/2010, 14:52) Fakt, że nie pisano takich instrukcji w starożytności, nie oznacza, że ich nie było, zwłaszcza, że istnieli wojownicy doskonale tą bronią się posługujący.
Dokładnie. Przykład z innej epoki - dla takiego husarza szabla była bronią drugo- czy nawet trzeciorzędną. Też nie mamy żadnych staropolskich traktatów o fechtunku, a jednak nasi przodkowie potrafili nią świetnie władać.
Zaciekawiła mnie natomiast ta wzmianka o Asyryjczykach. O ile wiem to kliny odczytano dopiero w XIXw a i tak próżno w tekstach szukać wzmianek o jakichś metodach fechtunku w Asyrii (poza najprostszym uderzaniem)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|