Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 3 4 5 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Powstanie Tuaregów
     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/11/2012, 15:49 Quote Post

Tuaregowie po prostu spuścili z tonu - nie mogą już walczyć na dwa fronty - i z rządem i z islamistami.

Autonomia to opcja o której już od dawna mówią.

I chyba nic na ten moment więcej nie wymyślą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 24/11/2012, 16:15 Quote Post

Widocznie sami Tuaregowie uświadomili sobie że nie są w stanie samodzielnie kontrolować tak dużych połaci kraju. Wspólny anty-islamistyczny front z rządem w Bamako to dobry początek porozumienia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 25/11/2012, 21:42 Quote Post

http://www.geopolityka.org/analizy/1890-ma...y-z-islamistami

Mam nadzieję, że Tuaregowie nie zapłacą za przelotny alians z dżihadystami - powrotem status quo ante. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #63

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/11/2012, 0:40 Quote Post

"Threat of military action in Mali heats up" - krótki filmik o obecnej sytuacji, na Al-Dżazira :

http://www.aljazeera.com/video/americas/20...1148930574.html

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 26/11/2012, 0:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 29/11/2012, 9:17 Quote Post

QUOTE
Sekretarz generalny ONZ zaleca interwencję zbrojną w Mali


Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun uznał, że Rada Bezpieczeństwa powinna zgodzić się na "ofensywną operację wojskową" Unii Afrykańskiej w Mali w ramach walki z islamskimi ekstremistami na północy tego kraju. Plan inwazji przewiduje, że weźmie w niej udział 5,5 tys. żołnierzy.

W raporcie przedstawionym liczącej 15 członków Radzie Bezpieczeństwa sekretarz Ban zarekomendował również, że przed rozpoczęciem interwencji zbrojnej upewni się ona co do celów politycznych, a także gotowości operacyjnej i przeszkolenia w kwestiach praw człowieka sił międzynarodowych i armii malijskiej.

- Jestem w pełni świadomy, że jeśli interwencja wojskowa na północy nie zostanie dobrze przygotowana i zrealizowana, może pogorszyć już i tak bardzo delikatną sytuację humanitarną i wywołać poważne naruszenia praw człowieka - podkreślił Ban Ki Mun.

- Może także całkowicie zrujnować szanse na polityczne rozwiązanie tego kryzysu, będące największą nadzieją na zapewnienie długoterminowej stabilności w Mali - dodał. Zaznaczył również, że przed interwencją wojskową powinno położyć się akcent na dialog politycznym szczególnie z Tuaregami z północy.

Kraje zachodniej Afryki już przygotowały plan zbrojnej inwazji na Mali, by spacyfikować okupowaną przez islamistów północ kraju. Inwazja może się zacząć, gdy jej plan zatwierdzi Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Zatwierdzony w połowie listopada w Abudży plan inwazji przewiduje, że weźmie w niej udział 5,5 tys. żołnierzy - 3,3 tys. z państw zachodnioafrykańskich i ponad 2 tys. z pozostałych stron Afryki, najprawdopodobniej z RPA, a także Czadu, którego armia ma doświadczenie w walkach na pustyni.

Większość oddziałów zachodnioafrykańskich pochodzić będzie z Nigru i Nigerii - oba kraje mają wystawić po 600-700 żołnierzy. Burkina Faso zadeklarowała wysłanie ok. 150 żołnierzy. Wraz z żołnierzami afrykańskimi do walki przeciwko malijskiej Al-Kaidzie ma stanąć 5 tys. żołnierzy miejscowej armii oraz lokalne milicje.

W inwazji na saharyjski kalifat Al-Kaidy ma także uczestniczyć 200-400 wojskowych instruktorów z Europy. Nie wezmą udziału w walkach, ale przeszkolą i przygotują do nich żołnierzy afrykańskich i armię rządową Mali - rozbitą, skłóconą i zdemoralizowaną po przegranej wojnie w styczniu z tuareskimi powstańcami i zbrojnym zamachu stanu z marca.

Decyzja ws. utworzenia szkoleniowej misji wojskowej UE, która miałaby wesprzeć państwa afrykańskie w interwencji w Mali, ma zostać podjęta w grudniu; wstępne zielone światło w tej sprawie dali w poniedziałek ministrowie obrony UE. Swego udziału nie wyklucza Polska.

http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,Sekr...1f9ca&_ticrsn=5
 
User is offline  PMMini Profile Post #65

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/12/2012, 18:33 Quote Post

QUOTE
Islamiści, którzy opanowali północ afrykańskiego Mali, zniszczyli kolejne mauzolea sufickich świętych pozostałe w mieście Timbuktu, którego zabytki znajdują się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. - W Timbuktu nie pozostanie ani jedno mauzoleum. Allahowi się one nie podobają - oświadczył Abu Dardar z ugrupowania Obrońcy Wiary, które kontroluje Timbuktu wspólnie z Al-Kaidą Islamskiego Maghrebu (AQMI).

Niszczenie zabytków w Timbuktu, zwanym miastem 333 świętych, potwierdzają mieszkańcy, którzy mówią, że islamiści niszczą obiekty religijne, posługując się kilofami. Wznoszą przy tym okrzyki: "Allah jest wielki".

(...)

QUOTE
W czwartek Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła francuski projekt rezolucji, autoryzującej rozmieszczenie sił międzynarodowych pod dowództwem afrykańskim w Mali. Zadaniem tych sił, które będą się nazywać AFISMA, będzie udzielanie pomocy siłom bezpieczeństwa Mali w odzyskaniu kontroli nad terytoriami opanowanymi przez Al-Kaidę i innych islamistów. Ponadto państwa członkowskie ONZ zostały upoważnione do pomocy w odbudowie sił bezpieczeństwa w Mali, którym międzynarodowe siły afrykańskie będą pomagać w operacjach na północy.



za :

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,1...t?lokale=lublin

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 23/12/2012, 18:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #66

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 11/01/2013, 22:52 Quote Post

No i zaczyna się... Francuzi:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/mali-oglas...,wiadomosc.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #67

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/01/2013, 11:24 Quote Post

http://tvp.info/informacje/swiat/mali-fran...imbuktu/9893110

http://www.aljazeera.com/news/africa/2013/...1251994939.html

http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-21227053


Edit :

i jeszcze to : http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,1...blin#BoxWiadTxt

m. in. :
"Islamscy bojownicy uciekający przed francuską armią z malijskiego Timbuktu podpalili bezcenne starożytne manuskrypty. Podłożyli ogień pod bibliotekę. "

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 28/01/2013, 17:18
 
User is offline  PMMini Profile Post #68

     
Młody 19
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 77.724

Zawód: KLON TROLL
 
 
post 31/01/2013, 10:33 Quote Post

Dla mnie całe to zamieszanie w Mali to jeszcze jeden przykład obłudy Zachodu. Przecież można było od razu uznać niepodległość Azawadu, nawiązać z nim stosunki dyploamatyczne, wspomóc finansowo i Tuaregowie sami wyrzuciliby islamistów ze swojego kraju. Ale nie, dla zachodnich przywódców granice, wykreślone w XIX w. za pomocą linijki, oraz swobodny dostęp do saharyjskiego uranu są ważniejsze niż wolność. sad.gif

Ten post był edytowany przez Młody 19: 31/01/2013, 10:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #69

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 31/01/2013, 23:50 Quote Post

Tuaregowie mieszkają też w innych krajach regionu. Czyli od razu przemapowujesz cały region i pytanie po co?


QUOTE(Młody 19 @ 31/01/2013, 10:33)
Dla mnie całe to zamieszanie w Mali to jeszcze jeden przykład obłudy Zachodu. Przecież można było od razu uznać niepodległość Azawadu, nawiązać z nim stosunki dyploamatyczne, wspomóc finansowo i Tuaregowie sami wyrzuciliby islamistów ze swojego kraju. Ale nie, dla zachodnich przywódców granice, wykreślone w XIX w. za pomocą linijki, oraz swobodny dostęp do saharyjskiego uranu są ważniejsze niż wolność. sad.gif
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
Młody 19
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 77.724

Zawód: KLON TROLL
 
 
post 5/02/2013, 11:20 Quote Post

QUOTE
Tuaregowie mieszkają też w innych krajach regionu. Czyli od razu przemapowujesz cały region i pytanie po co?


Po to żeby mieli własne państwo? Polacy też kiedyś mieszkali w kilku krajach. Zresztą po ogłoszeniu niepodległości przywódcy Azawadu ogłosili że nie będą wysuwać roszczeń terytorialnych ani względem Algierii ani Nigru, gdzie są mniejszości tuareskie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #71

     
elchullogrande
 

Rewolucjonista
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.476
Nr użytkownika: 60.239

Daniel
Stopień akademicki: mgr hist. i fil. pol
Zawód: taka jedna
 
 
post 5/02/2013, 11:25 Quote Post

QUOTE(Młody 19 @ 31/01/2013, 10:33)
Dla mnie całe to zamieszanie w Mali to jeszcze jeden przykład obłudy Zachodu. Przecież można było od razu uznać niepodległość Azawadu, nawiązać z nim stosunki dyploamatyczne, wspomóc finansowo i Tuaregowie sami wyrzuciliby islamistów ze swojego kraju. Ale nie, dla zachodnich przywódców granice, wykreślone w XIX w. za pomocą linijki, oraz swobodny dostęp do saharyjskiego uranu są ważniejsze niż wolność. sad.gif
*



Zachód w osobie Francji musiał interweniować. Francję obligują do tego umowy bilateralne zawarte z wieloma państwami afrykańskimi na gruncie dawnej Wspólnoty Francuskiej. Stąd też Francja nie może uznać separatystów z Mali.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #72

     
Młody 19
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 77.724

Zawód: KLON TROLL
 
 
post 5/02/2013, 12:42 Quote Post

QUOTE
Francję obligują do tego umowy bilateralne zawarte z wieloma państwami afrykańskimi na gruncie dawnej Wspólnoty Francuskiej. Stąd też Francja nie może uznać separatystów z Mali.


Tja, Rosja też musiała "pomóc" Austrii bo ją obligowało Święte Przymierze, ZSRR musiał "pomóc" Węgrom i Czechosłowacji. Jak ktoś chce, zawsze znajdzie wykręt dla mieszania się w cudze sprawy i obrony swoich interesów. Tylko że gdy np. robi to Rosja, broniąc Osetii i Abchazji przed Gruzinami, albo Izrael atakując Gazę, to jest raban i dzielna obrona Palestyńczyków i Gruzinów, a kiedy robi to Francja albo inny "cywilizowany" kraj to jest powszechne poparcie i nawet Radzio wysyła im na pomoc naszych chłopców. Ohyda.
 
User is offline  PMMini Profile Post #73

     
elchullogrande
 

Rewolucjonista
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.476
Nr użytkownika: 60.239

Daniel
Stopień akademicki: mgr hist. i fil. pol
Zawód: taka jedna
 
 
post 5/02/2013, 12:48 Quote Post

QUOTE(Młody 19 @ 5/02/2013, 12:42)
QUOTE
Francję obligują do tego umowy bilateralne zawarte z wieloma państwami afrykańskimi na gruncie dawnej Wspólnoty Francuskiej. Stąd też Francja nie może uznać separatystów z Mali.


Tja, Rosja też musiała "pomóc" Austrii bo ją obligowało Święte Przymierze, ZSRR musiał "pomóc" Węgrom i Czechosłowacji. Jak ktoś chce, zawsze znajdzie wykręt dla mieszania się w cudze sprawy i obrony swoich interesów. Tylko że gdy np. robi to Rosja, broniąc Osetii i Abchazji przed Gruzinami, albo Izrael atakując Gazę, to jest raban i dzielna obrona Palestyńczyków i Gruzinów, a kiedy robi to Francja albo inny "cywilizowany" kraj to jest powszechne poparcie i nawet Radzio wysyła im na pomoc naszych chłopców. Ohyda.
*



Umowy, które ma podpisane Francja z m.in. Mali stanowią quasi unię między tymi państwami. Jest tu coś zgoła innego niż inwazja ZSRR na Węgry, z którymi był w sojuszu wojskowym, ale na Węgrzech władze państwowe zmieniały kraj. Gdyby ZSRR wkroczyło, aby walczyć z rebeliantami, którzy walczą z rządem węgierskim, to byłoby to porównywalne. Francja ingeruje w obronie zagrożonych instytucji państwowych, bo jest do tego zobligowana. Dlatego też wcześniej interweniowała m.in. na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Czadzie. Podpisane 50 lat temu umowy, ewoluujące i zmieniające nieco swój kształt przez ten czas, to wkręt w cudze sprawy? Skoro Mali podpisuje umowę z Francją, na mocy której Francja ma gwarantować temu państwu suwerenność i trwałość systemową, to gdzie tu wkręt w czyjeś sprawy?

Ja osobiście nie bronię Gruzinów - ONZ uznała, że byli oni stroną agresywną, zresztą - rusofil antykomunista jestem. Nie bronię też nigdy Arabów z Palestyny.

Ten post był edytowany przez elchullogrande: 5/02/2013, 12:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #74

5 Strony « < 3 4 5 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej