|
|
Reagan i Pol Pot, Poparcie USA dla Czerwonych Khmerów
|
|
|
|
Cała ta sprawa przypomniała mi się przy okazji ostatnich wydarzeń w Syrii, gdzie USA, które jak deklaruje pan Obama są zaciekłymi wrogami Al-Kaidy, coraz intensywniej wspierają islamskich rebeliantów powiązanych z Al-Kaidą: Ronalda Reagana postrzega się dzisiaj w Polsce i na świecie jako heroicznego pogromcę komunizmu. Sam do niedawna tak uważałem, ale powoli zmieniam zdanie. Czy można bowiem pod "walkę z komunizmem" podpiąć amerykańską postawę wobec wojny domowej w Kambodży w latach 80-tych? Rozpoczęła ją w 1979 r. wietnamska interwencja, która obaliła ludobójczy reżim Czerwonych Khmerów. Na czele nowego rządu w Phnom Penh stanęli Heng Samrin a potem Hun Sen. Pol Pot i jego kompani jednak nie rezygnowali i utworzyli na północnym zachodzie kraju silną partyzantkę, kontrolującą także obozy dla uchodźców w Tajlandii. I-co uważam za fakt w tym konflikcie najbardziej skandaliczny, przez te obozy zaczęła wkrótce napływać dla czerwonych Khmerów obfita pomoc z Chin i krajów Zachodu, szczególnie USA. I tak oto pan Reagan który deklarował się jako zagorzały antykomunista wsparł jedną z najbardziej krwawych i perwersyjnych komunistycznych tyranii.
Czy w świetle tych faktów można nadal uznawać Reagana: człowieka który stowarzyszył się z czerwonymi mordercami-za bohatera? Czy słusznie stawia się mu u nas pomniki?
Ten post był edytowany przez General Belgrano: 6/10/2013, 19:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na czele nowego rządu w Phnom Penh stanęli Heng Samrin a potem Hun Sen http://pl.wikipedia.org/wiki/Heng_Samrin http://pl.wikipedia.org/wiki/Hun_Sen
Czytam o tych gościach i widzę,że to jedna hołota co najwyżej o różnych odcieniach czerwieni. Oni też działali w Czerwonych Khmerach, tylko po prostu analogicznie jak w Rosji, wewnątrz samego komunistycznego Ruchu zaczęło dochodzić do czystek.
Organizacje praw człowieka wskazują na nieustanne łamanie wolności obywatelskich przez rząd Hun Sena, poprzez zastraszanie, niesprawiedliwe wyroki (sądy działają na rzecz rządzącej partii), rozpędzanie protestów, ograniczenia wolności słowa[5].
Wygląda na to,że Reagan po prostu dopłacał akurat słabszej stronie walki utrzymując obydwie strony komunistycznej bojówki w stanie wojennego paraliżu.
QUOTE Czy słusznie stawia się mu u nas pomniki? NIE. Nie widzę powodu,by go tak wielbić.
Ten post był edytowany przez marc20: 7/10/2013, 13:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Organizacje praw człowieka wskazują na nieustanne łamanie wolności obywatelskich przez rząd Hun Sena, poprzez zastraszanie, niesprawiedliwe wyroki (sądy działają na rzecz rządzącej partii), rozpędzanie protestów, ograniczenia wolności słowa
Cóż, to jednak nie to samo co zabijanie ludzi za samo noszenie okularów czy posiadanie jakiegokolwiek wykształcenia. Kambodża jest dziś, w odróżnieniu od Wietnamu, Laosu i Chin demokracją, kulawą, ale jednak: działają tam legalnie różne partie polityczne itd.
QUOTE Wygląda na to,że Reagan po prostu dopłacał akurat słabszej stronie walki utrzymując obydwie strony komunistycznej bojówki w stanie wojennego paraliżu.
W tamtym konflikcie Wietnamczycy i ich marionetki byli jednak tymi dobrymi, czy raczej-mniej złymi niż Khmerzy. Nie eksterminowali masowo Kambodżan. USA powinno się wstydzić że wsparło Pol Pota.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE [General Belgrano,6/10/2013, 18:59]
CODE I tak oto pan Reagan który deklarował się jako zagorzały antykomunista wsparł jedną z najbardziej krwawych i perwersyjnych komunistycznych tyranii. <_<
Cóż, geopolityka.
CODE Czy w świetle tych faktów można nadal uznawać Reagana: człowieka który stowarzyszył się z czerwonymi mordercami-za bohatera? Obalił komunizm i wyzwolił Polskę. Udało mu się to zrobić, bo nie szedł na kompromisy. Kosztem było to, że czasami popierał złych. Ale nie w Polsce.
CODE Czy słusznie stawia się mu u nas pomniki? Tak.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 6/10/2013, 22:57) Udało mu się to zrobić, bo nie szedł na kompromisy. A poparcie dla Khmerów to co to niby było?
QUOTE Kosztem było to, że czasami popierał złych. Ale nie w Polsce. Aha, czyli życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB?
QUOTE Aha, czyli życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB? Czy jedynym argumentem w dyskusji maja byc sformulowania pelne nadetego patetyzmu ? Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/10/2013, 13:12
|
|
|
|
|
|
|
|
RR prowadził politykę wspierania tzw "naszych sxxxxxxxxow" na całym świecie co oznaczało stawanie po stronie krwawych reżimów choćby w Ameryce Łacińskiej. Zatem nie tylko w Kambodży Reagan był poważnie na bakier z etyką.
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 7/10/2013, 8:36
|
|
|
|
|
|
|
|
de Ptysz:
QUOTE Aha, czyli życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB?
Dla mnie bylo mniej warte. Bardziej obchodzilby mnie los kogos urodzonego nad Wisla niz tego urodzonego gdzies w Indochinach. Swoje lata zmagan o wolnosc i rownosc narodow a takze placenia skladek na Amnesty International mam juz poza soba. I mysle, ze najlepsza opinie w watku przedstawil uzytkownik szczypiorek.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
alfons00
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 72 |
|
Nr użytkownika: 84.010 |
|
|
|
Zawód: BANITA |
|
|
|
|
Reagan jako konserwatywny fundamentalista wspierał wszystkich wrogów ZSRR tak islamistycznych fanatyków w Afganistanie , jak i Pol Pota który we Francji zaczytywał się przekładami dzieł volkistowskich. W Nikaragui wspierał contras czyli ex siepaczy Somozy. W Salwadorze ultrakonserwatywne , katolickie szwadrony śmierci które mordowały lewicowych księży z ruchu teologii wyzwolenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 7/10/2013, 6:40) QUOTE Aha, czyli życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB? Czy jedynym argumentem w dyskusji maja byc sformulowania pelne nadetego patetyzmu ? Moderator N_S
QUOTE(Net_Skater @ 7/10/2013, 13:18) de Ptysz: QUOTE Aha, czyli życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB? Dla mnie bylo mniej warte. Bardziej obchodzilby mnie los kogos urodzonego nad Wisla niz tego urodzonego gdzies w Indochinach. Swoje lata zmagan o wolnosc i rownosc narodow a takze placenia skladek na Amnesty International mam juz poza soba. I mysle, ze najlepsza opinie w watku przedstawil uzytkownik szczypiorek. N_S Z mojej strony był to argument może nieco wyolbrzymiony, ale jednak ciągle prawdziwy. Tymczasem jednak sam przyznajesz, że stosujesz w odniesieniu do ludzkiego życia podwójne standardy.
Szczypiorek napisał prawdę, ale nie odpowiedział wprost na pytanie postawione w temacie:
QUOTE(General Belgrano @ 6/10/2013, 18:59) Czy w świetle tych faktów można nadal uznawać Reagana: człowieka który stowarzyszył się z czerwonymi mordercami-za bohatera? Czy słusznie stawia się mu u nas pomniki?
|
|
|
|
|
|
|
|
de Ptysz:
QUOTE Z mojej strony był to argument może nieco wyolbrzymiony, ale jednak ciągle prawdziwy. Tymczasem jednak sam przyznajesz, że stosujesz w odniesieniu do ludzkiego życia podwójne standardy. [QUOTE] To jest watek o Ronnie i Khmer Rouge a nie wiwisekcja mojego charakteru, wiec tego typu opinie sa bezprzedmiotowe.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 7/10/2013, 17:13) To jest watek o Ronnie i Khmer Rouge a nie wiwisekcja mojego charakteru, wiec tego typu opinie sa bezprzedmiotowe. N_S Bezprzedmiotowa, to jest dalsza dyskusja w tym temacie, skoro stosujesz podwójne standardy. Stwierdzenie, że facet wspierający azjatyckich morderców jest bohaterem, a jego moskiewski kolega po fachu wspierający europejskich morderców to łotr jest zwyczajnie nielogiczne i jako takie, nieodpowiadające na pytanie zadane w temacie, niemerytoryczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(General Belgrano @ 6/10/2013, 18:59) Czy można bowiem pod "walkę z komunizmem" podpiąć amerykańską postawę wobec wojny domowej w Kambodży w latach 80-tych? Nie. to było dbanie o jankeskie interesy.
QUOTE I tak oto pan Reagan który deklarował się jako zagorzały antykomunista wsparł jedną z najbardziej krwawych i perwersyjnych komunistycznych tyranii. Raczej najbardziej krwawą
QUOTE Czy w świetle tych faktów można nadal uznawać Reagana: człowieka który stowarzyszył się z czerwonymi mordercami-za bohatera? Dla tych, dla których zakończenie zwycieskie zimnej wojny z Moskwą jest najwazniejsze,a reszta nieważna, bohaterem będzie.
QUOTE życie zamordowanego przez CzK Kambodżanina była mniej warte, niż Polaka zamęczonego przez SB? Dla Reagana było warte tyle samo, czyli nic. Polska, jak i Khmerowie byli dla niego tylko narzędziem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 7/10/2013, 17:24) ...stosujesz podwójne standardy. Stwierdzenie, że facet wspierający azjatyckich morderców jest bohaterem, a jego moskiewski kolega po fachu wspierający europejskich morderców to łotr jest zwyczajnie nielogiczne i jako takie, nieodpowiadające na pytanie zadane w temacie, niemerytoryczne.
Niestety, świat nie jest logiczny. Czy kolega to właśnie odkrył i pełne zaskoczenie? Zacznijmy od tego, że percepcja człowieka pochodzi z czasów, gdy był członkiem hordy o liczebności 50-osób.
Następnie zachodziły mnogie procesy uspołecznienia, na końcu powstały narody, czyli wielomilionowe grupy ludzi, z którymi się utożsamiamy. Jednocześnie, człowiek nadal ma 50-100 znajomych, jak w hordzie.
Niestety, telewizję mamy globalną, a internet jeszcze bardziej. Bez przerwy dostajemy informacje o powodzi z Chinach, a to zatonął statek z uchodźcami.
I teoretycznie powinniśmy bez przerwy płakać, bo ktoś tam zginął albo jest prześladowany.
Ale w praktyce to nie działa. Sensowne jest dbać o swój ogródek, dzielnicę, miasto, kraj, kontynent.
Ja jestem Polakiem i dzięki Reaganowie wolnym człowiekiem. Gdyby nie Reagan, moje życie w komunie nie miałoby sensu. Czy Reagan popełnił błędy? Tak. Ale to były błędy, bo chciał być twardy wobec czerwonych, co przyniosło nam wolność.
Niech Kambodżańczycy uważają go za popierającego morderców... zaraz, zaraz, czy jesteś pewien, że tak myślą K.? Czy nie jest tak, że oni mają ogromny problem z samymi sobą? Bo są jednocześnie Żydami i Niemcami. CzK dalej istnieją.
Bycie bardziej papieskim niż papież nie jest dowodem rozsądku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 7/10/2013, 19:47) Ale w praktyce to nie działa. Sensowne jest dbać o swój ogródek, dzielnicę, miasto, kraj, kontynent. No patrzcie, tysiące lat socjalizacji, rozwoju cywilizacji, norm etycznych, gadania o religijnych cnotach i ciągle wychodzi na to, że człowiek to wyjątkowo prymitywne zwierzę. Wstyd mi, jako człowiekowi starającemu się kierować pewną moralnością, że istnieją ludzie wyznający Twoje poglądy.
Ten post był edytowany przez de Ptysz: 7/10/2013, 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE [de Ptysz,7/10/2013, 20:04]
CODE norm etycznych, gadania o religijnych cnotach
Kolego! A gdzie na liście 10-ciu punktów stoi, że mam się martwić o zgony w Kambodży?
CODE i ciągle wychodzi na to, że człowiek to wyjątkowo prymitywne zwierzę.
Co jest tutaj odkrywczego?
CODE Wstyd mi, jako człowiekowi starającemu się kierować pewną moralnością, że istnieją ludzie wyznający Twoje poglądy.
Nie kierujesz się żadną moralnością, tylko wymyśliłeś sobie cielca, nie wiem, czy złotego i go czcisz. Na pewno Twoja moralność nie jest Chrześcijańska.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|