|
|
Rosja: ile może być ofiar reżimu Putina
|
|
|
|
CODE Zdaje się że kardynał Wyszyński go chwalił
Kiedy i za co?
To parę jego cytatów:
"Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację". ("Ateneum Kapłańskie" rok 1938, zeszyt 1, str. 23)
" Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom HITLERA, żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (...) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej - przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa". "HITLER jest doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej, genialnej taktyki"
"Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim " ("Ateneum Kapłańskie" rok 1938)
"Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec ". ("Ateneum Kapłańskie" 1937 r., zeszyt l str. 152)
Taki Max Kolonko tamtych czasów Uchowaj Boże przed takimi "mężami stanu"...
CODE O ile dobrze pamiętam z historii wynika, że to te absolutnie pokojowe (znane z tej pokojowości i w naszej historii wink.gif) ludy stepu zaczęły. Jest nawet taka teoria, że ludy osiadłe najpierw próbowały się bronić przed najazdami budując różne takie umocnienia, które nazywały zasiecznymi czertami: http://en.wikipedia.org/wiki/Zasechnaya_cherta , a potem, po wzmocnieniu sił, doszły do wniosku, ze jeszcze lepszym sposobem będzie wybranie się z kontrwizytą do siedzib tych ludów koczowniczych wink.gif. W dawnej Polsce pomysły były inne (obrona potoczna) ale się niestety słabo sprawdzały na absolutnie pokojowe wizyty niewinnych ludów stepu wink.gif. Zła dawna Polska też miała takie plany aby się dlatego ze swoimi buciorami wybrać na Krym...
Zgoda, jednak to nie usprawiedliwia ludobójstwa dokonywanego na tych wszystkich narodach dokonywanego w XVI-XVIII i XX wieku, oraz obecnych wymówek niektórych prawicowców, że Putin podejmuje słuszną walkę z islamem.
Ten post był edytowany przez kalev: 20/06/2014, 21:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To parę jego cytatów: Byłem ciekaw czy właśnie o te Ci chodzi. Tyle, że to nie są cytaty z kardynała Wyszyńskiego, bo on wtedy nawet biskupem jeszcze nie był .
QUOTE Zgoda, jednak to nie usprawiedliwia ludobójstwa dokonywanego na tych wszystkich narodach dokonywanego w XVI-XVIII i XX wieku, oraz obecnych wymówek niektórych prawicowców, że Putin podejmuje słuszną walkę z islamem. Ludobójstwa nic nie usprawiedliwia, ale o jakim ludobójstwie Ty piszesz co do XVI-XVIII wieku? Polecam pracę M. Khodarkovsky'ego, Na granicach Rosji, warto dowiedzieć się jak to w rzeczywistości wyglądało
|
|
|
|
|
|
|
|
Ilość ofiar reżimu Putina? Zero.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 20/06/2014, 23:23) Ilość ofiar reżimu Putina? Zero. Staram się znaleźć haczyk - tam nie ma reżimu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciepło. Ale odpowiem bardziej przewrotnie. Wiem skąd mam to źródło informacji, ale nie powiem. Bo powołuję się na zachowanie tajemnicy dzien... tfuu - poldasowskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
A, OK. Masz więcej takich źródeł informacji na inne tematy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mogę na życzenie sfabrykować, podpuścić kogoś, podrobić podpisy i potem napisać że to nie ja.
Dobra - Koniec pisania głupot.
Słuszna uwaga Wysoki. W aktualnej Rosji nie ma reżimu. Liczenie hipotetycznych ofiar czegoś tam jest bez sensu. Że Czeczeni, ludzie zamarznięci, ofiary wypadków,... To mają być czyjeś ofiary?
Denny i tendencyjny temat.
Nie da się pogadać o czymś przyjemniejszym?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Byłem ciekaw czy właśnie o te Ci chodzi. Tyle, że to nie są cytaty z kardynała Wyszyńskiego, bo on wtedy nawet biskupem jeszcze nie był
Był zwykłym księdzem. To czy to są rzeczywiście jego cytaty postaram się jeszcze zweryfikować, ale nie ulega wątpliwości że w kręgach prawicowo-katolickich było duże poparcie dla niektórych idei faszyzmu i nazizmu, tak jak nie brakowało lewicowych publicystów sympatyzujących z komunizmem, choćby taki Marcel Déat - autor artykułu "Czy warto umierać za Gdańsk?".
Niestety i dzisiaj nie brakuje ludzi którzy albo widzą z Putinie "męża stanu" który dba o swój kraj albo twierdzą, że Krym i Ukraina to wewnętrzna sprawa Rosji i że cywilizowana Europa nie powinna reagować.
CODE Ludobójstwa nic nie usprawiedliwia, ale o jakim ludobójstwie Ty piszesz co do XVI-XVIII wieku? Polecam pracę M. Khodarkovsky'ego, Na granicach Rosji, warto dowiedzieć się jak to w rzeczywistości wyglądało
Piszę o narodach żyjących wtedy nad Wołgą, o wojnach Rosji z Baszkirami, Tatarami, Mordwinami czy Mari. Do tego trzeba wspomnieć o Czerkiesach w XIX wieku. Rosja pod względem systemu politycznego przypominała kraje azjatyckie - kult tępej siły i despotyczny monarcha, który niewiele przypominał zachodnioeuropejski absolutyzm. Tak jak hitlerowskie Niemcy były spadkobiercami dziedzictwa pruskiego i Brandenburgii (zaczynając od Albrechta Niedźwiedzia, przez Krzyżaków po Bismarcka i Wilhelma II), tak dzisiejsza Rosja jest spadkobiercą Złotej Ordy, Księstwa Moskiewskiego aż po Związek Radziecki.
Masowe zniszczenia i mordy były charakterystyczne dla wielu regionów Europy, ale chyba nigdzie nie przybrały tak szerokiego rozmiaru jak na terenach dzisiejszej Rosji.
CODE Słuszna uwaga Wysoki. W aktualnej Rosji nie ma reżimu.
W szerokim ujęciu każde państwo ma jakiś reżim. JKM mówi o "reżimowej telewizji", a w Rosji panuje reżim autorytarny. Totalitaryzmem tego jednak nazwać nie można.
|
|
|
|
|
|
|
|
kalev
QUOTE Totalitaryzmem tego jednak nazwać nie można.
To autorytaryzm raczej. Niektórzy zwą też to cudo "putinizmem".
Aha, jak słyszę , że "przecież Putin wygrywa w demokratycznych wyborach" - co ma niby dawać mu demokratyczną legitymację - to śmiesznie się robi. Wybory w Rosji, począwszy od tych, które wyniosły Putina po raz pierwszy do władzy były fałszowane, opozycja była prześladowana, a państwowe media forsowały w zasadzie jednego, słusznego kandydata. Taka to demokracja.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Piszę o narodach żyjących wtedy nad Wołgą, o wojnach Rosji z Baszkirami, Tatarami, Mordwinami czy Mari. I jak rozumiem te ludy żyły sobie pokojowo na stepie, aż tu nagle, ze swoimi buciorami wkroczyła do nich straszliwa Rosja, ze swoim kultem tępej siły i despotycznym monarchą, przypominającymi kraje azjatyckie. Zaś te niewinne ludy stepu w swoim ze swoim podejściem do siły jak i do włąsnych monarchach przypominały ludy Europy i to jeszcze zapewne Zachodu . Ludy te nigdy na Rosję nie najeżdżały, nigdy też nie walczyły między sobą - po prostu na stepie trwała odwieczna idylla i sielanka, aż tu nagle te rosyjskie buciory... Ale, ale, ja się nie zapytałem, o wojny, ja się pytałem o: CODE o jakim ludobójstwie Ty piszesz co do XVI-XVIII wieku?
QUOTE dzisiejsza Rosja jest spadkobiercą Złotej Ordy, Księstwa Moskiewskiego aż po Związek Radziecki. Zaraz, zaraz, Rosja jest spadkobiercą Złotej Ordy i to źle, a te wymienione przez Ciebie ludy stepu, na których ta azjatycka Rosja wg Ciebie przeprowadziła ludobójstwo, to się do tradycji Złotej ordy nie odwoływały nigdy i wcale? Na pewno da się tak to łatwo zestawić - zła Rosja, bo oparta na tradycji azjatyckiej i Złotej Ordy i niewinnie mordowane ludy stepu, nieoparte na tradycji azjatyckiej i Złotej Ordy?
QUOTE Masowe zniszczenia i mordy były charakterystyczne dla wielu regionów Europy, ale chyba nigdzie nie przybrały tak szerokiego rozmiaru jak na terenach dzisiejszej Rosji. Tu cały czas piszesz o okresie XVI-XVIII wieku? Jakieś przykłady może dla porównania z innymi regionami Europy?
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|