|
|
Barbarzyństwo wyznawców Islamu
|
|
|
Komnen
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 99 |
|
Nr użytkownika: 21.521 |
|
|
|
Aleksy Komnen |
|
Zawód: obibok |
|
|
|
|
QUOTE(TowarzyszPancerny123 @ 19/01/2018, 16:40) Nie chcę nic mówić, ale w Islamie niewolnictwo jest zabronione Islam jako pierwszy zniósł niewolnictwo (chodzi o panów którzy mają swoich podwładnych), a wprowadził u siebie jeńców, lecz prorok Mahomet kazał ich traktować dobrze, wszystkie żony jakie miał z tych branych jako jeńców to pytał czy chce wyjść za niego, jeśli nie to nie.
Bzdura. Niewolnictwo nie było zabronione, funkcjonowało cały czas, a opór przeciwko zniesieniu niewolnictwa wychodził też z takiej pozycji, że jak można zakazywać coś, na co Koran i sunna zezwala. Pochwalano wyzwalanie niewolników - tak. Ale instytucja trwała i to na masową skalę.
A co do twierdzenia kogoś innego, że Mahomet kazał wybić wszystkich Kurajszytów - też bzdura. Mahomet sam był Kurajszytą, Kurajszytami była cała jego rodzina, Kurajszytami byli późniejsi jego (przez jego kuzyna Alego i córkę Fatimę) potomkowie, Kurajszytami byli Umajjadzi itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TowarzyszPancerny123 @ 19/01/2018, 16:40) Nie chcę nic mówić, ale w Islamie niewolnictwo jest zabronione Islam jako pierwszy zniósł niewolnictwo Długo się islamowi zeszło z tym znoszeniem. W takiej Mauretanii to dopiero w 1981 roku. Z tym że to było na papierze. De facto niewolnictwo panuje tam nadal.
|
|
|
|
|
|
|
Karol_
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 108.094 |
|
|
|
Karol Ozga |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 17/03/2013, 14:58) QUOTE czy niewolnictwo które dla mnie osobiście jest jednym z najobrzydliwszych rzeczy jakie mogą być. Chrześcijanie wówczas też nie widzieli nic zdrożnego w niewolnictwie, o ile tylko niewolnicy nie byli chrześcijanami.
Niestety zwyczajnie kłamiesz. Niewolnictwo jest potępione w Nowym Testamencie, a Kościół kat. stopniowo znosił niewolnictwo od starożytności. Nie było też w Europie handlu niewolnikami, jaki był powszechny w świecie Islamu... zresztą mahometanie właśnie wierzą, że Mahomet sam miał niewolników i niewolnice (także seksualne) i dla nich jest to naśladowanie "Proroka". Można o tym w Hadisach przeczytać Islam promuje niewolnictwo. Kto neguje ten fakt, ten nie ma żadnego pojęcia o doktrynie islamu, ani tym bardziej jego historii. Pewnie gdyby nie kolonizacja to i jeszcze gorzej byłoby z tym niewolnictwem, kto wie
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE [Karol_,18/02/2022, 12:00]
Niestety zwyczajnie kłamiesz. [u]Niewolnictwo jest potępione w Nowym Testamencie[/u],
Moze cytat z NT by sie przydal?
CODE a Kościół kat. stopniowo znosił niewolnictwo od starożytności. [b]Nie było też w Europie handlu niewolnikami, jaki był powszechny w świecie Islamu...[/b] zresztą mahometanie właśnie wierzą, że Mahomet sam miał niewolników i niewolnice (także seksualne) i dla nich jest to naśladowanie "Proroka". Można o tym w Hadisach przeczytać Islam promuje niewolnictwo. Kto neguje ten fakt, ten nie ma żadnego pojęcia o doktrynie islamu, ani tym bardziej jego historii. Pewnie gdyby nie kolonizacja to i jeszcze gorzej byłoby z tym niewolnictwem, kto wie
Roznica miedzy Ch i I jest taka, ze Ch promuje niemozliwe do osiagniecia idealy, I dziala praktycznie. Islam sie chlubi tym, ze wprowadzono pewne zasady traktowania niewolnikow, czym zapewne poprawiono ich los. Po drugie, szereg panstw muzulmanskich wpadlo na pomysl oparcia sie na niewolnikch w administracji armi. To sprawialo, ze niewolnik, czy niewolnica w Islamie mial szanse na awans spoleczny
Jesli chodzi o Ch, to niepraktycznosc zasad religii, ktora dopiero po 300 latach objela rzady, ze czasami nie wdrazano tych zasad. Np. zasady dla niewolnikow obejmowaly dobre i godne zachowanie wobec swogo pana.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karol_ @ 18/02/2022, 12:00) QUOTE(Ramond @ 17/03/2013, 14:58) QUOTE czy niewolnictwo które dla mnie osobiście jest jednym z najobrzydliwszych rzeczy jakie mogą być. Chrześcijanie wówczas też nie widzieli nic zdrożnego w niewolnictwie, o ile tylko niewolnicy nie byli chrześcijanami. Niestety zwyczajnie kłamiesz. Niewolnictwo jest potępione w Nowym Testamencie, a Kościół kat. stopniowo znosił niewolnictwo od starożytności. Nie było też w Europie handlu niewolnikami, jaki był powszechny w świecie Islamu...
Ojoj! By zarzucić kłamstwo wypada najpierw zajrzeć do tego, na co samemu się powołuje. Nowy Testament nie znosi niewolnictwa, ani go nie potępia, lecz traktuje jak oczywisty porządek rzeczy. Owszem, najmniejsi w społeczeństwie mają taki sam dostęp do nowotestamentowego Królestwa Bożego, na wespół z wolnymi; owszem, właściciele niewolników mają z nimi postępować jak z bliźnim. Lecz nie ma ani słowa o tym, że mają ich uwolnić. To dopiero w nowotestamentowym Królestwie Niebieskim nie będzie podziału na wolnych i niewolnych. Taki jest przekaz. Wyciąganie z tego wniosku, że niewolnictwo jest w Nowym Testamencie potępione jest zaprzeczeniem temu, co w NT jest zawarte. A zawarte jest m. in.:
(Ef. 6: 5-9) Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią, w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, którzy z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy, jeśli uczyni coś dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana – czy to niewolnik, czy wolny. A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby.
(Mk. 10: 43-44) Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich.
(Mt. 24: 45-51) Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad członkami czeladzi swojej, aby im dawał pokarm we właściwym czasie? Szczęśliwy ów niewolnik, jeśli jego pan, przybywszy, zastanie go tak czyniącego! Zaprawdę wam mówię: Ustanowi go nad całym swoim mieniem. Ale gdyby ów zły niewolnik rzekł w swoim sercu: 'Mój pan zwleka' i gdyby zaczął bić swych współniewolników oraz jeść i pić z niepoprawnymi pijakami, pan owego niewolnika przyjdzie w dniu, którego ten się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna, i ukarze go z największą surowością, i wyznaczy mu dział z obłudnikami. Tam będzie płakał i zgrzytał zębami
Święty Tomasz z Akwinu podejmował arystotelesowską teorię, iż podział na ludzi wolnych i niewolnych wynika z praw natury. I średniowieczna nauka Kościoła podążała za swym doktorem, który uważał, że „Wszyscy ludzie są wobec Boga równi. Różnice między ludźmi są wynikiem jedynie różnicy ich zajęć. Podobnie jak w organizmie powinna istnieć hierarchia poszczególnych stanów i ludzi. Udział każdego jest konieczny i pozytywny, ale różna jest waga funkcji wykonywanych przez poszczególnych ludzi. Nie każdemu, więc należy się taki sam udział w dochodzie społecznym. Taka sprawiedliwość commutativa, byłaby niesprawiedliwością, bo by nie uwzględniała właśnie różnicy w wadze funkcji społecznych, które każdy spełnia. Podobnie więc jak u Arystotelesa, każdemu należy się co innego, jakościowo i ilościowo, w zależności od urodzenia, zasług i zalet – iustitia distributiva (hierarchizm). To w pewnym stopniu tłumaczy stanowisko kanonistów, zwłaszcza św. Tomasza w sprawie niewolnictwa. Różnice między wolnym a niewolnym są wynikiem tylko różnicy ich zajęć. Podział pracy społeczny jest koniecznością. Niewolnicy stanowią najniższą klasę sług. Tym samym uważali więc kanoniści niewolnictwo za instytucję konieczną (św. Tomasz za wynik grzechu pierworodnego).” (cytat z Kazimierz Zając, „Święty Tomasz z Akwinu – Jego zapatrywania socjalne i ekonomiczne”, Annales. Etyka w życiu gospodarczym 8/1, 111-118, rok 2005.) Już w kolejnych epokach po średnowieczu kolonizatorzy europejscy swe prawo do zniewolenia ludów odkrywanych i podbijanych krain Nowego Świata bronili w oparciu o taką argumentację.
To, jakoby w Europie "nie było handlu niewolnikami, jak w Islamie" (jakaś konkretna propozycja skali porównawczej do krajów muzułmańskich?), to bujda. Niewolników sprzedawali i chrześcijańscy już Słowianie (z naszymi Piastami włącznie), i handlowali nimi chrześcijańscy pośrednicy, jak choćby Genueńczycy przez swoje porty Gazarii sprzedając przez wieki niewolników nie tylko do krajów muzułmańskich, ale i europejskich (choćby słowiańscy schiavi we Włoszech) a niektóre europejskie miasta słynęły jako centra handlu nieowlnikami, jak Praga czy Verdun (to ostatnie nazwane z tego powodu przez Charlesa Verlindena „fabryką eunuchów”, ze względu na proceder kastracji słowiańskich niewolników przed wysłaniem ich do Kalifatu Kordoby) . Historia jak najbardziej zna pojęcie Sakalibów, istnieją bogate znaleziska srebrnych monet na terenach Polski, którymi płacono za niewolników, a taką Taifą Deni dla przykładu rządził na początku XI wieku były słowiański niewolnik znany jako Mudżahid Jusuf al-Amir, a po nim jego syn.
Tu dla przykładu taki artykuł o chrześcijańskim handlu niewolnikami w średniowieczu: https://scienceinpoland.pap.pl/en/news/news...val-europe.html
Ten post był edytowany przez Jakober: 20/02/2022, 18:26
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie interesują przypadki rzezi mieszkańców miasta po zdobyciu go przez muzułmanów? Czy ktoś zna takie przykłady?
A propo niewolnictwa to chrześcijaństwo jednak sporo pomogło w tym temacie. W Europie z biegiem lat zanikło. Dłużej trwało to w Amerykach.
Ten post był edytowany przez Maciej Ł: 23/02/2022, 12:29
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Maciej Ł @ 23/02/2022, 13:28) A mnie interesują przypadki rzezi mieszkańców miasta po zdobyciu go przez muzułmanów? Czy ktoś zna takie przykłady?
Ale przykłady po prostu rzezi bez względu na powód, czy np. z powodów religijnych?
Całkiem niedawno było dosyć głośno o takim przypadku: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Antoni_Primaldo
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę dziwnie brzmią ci "tureccy muzułmanie"... Dlaczego nie po prostu Turcy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Duroc @ 24/02/2022, 10:35) Trochę dziwnie brzmią ci "tureccy muzułmanie"... Dlaczego nie po prostu Turcy? Napisanie o tym tutaj nic raczej nie da (a ewentualna dyskusja nad tym stworzy tylko off-top), jeśli autor artykułu nie śledzi naszego forum i obecnego tematu. Natomiast do artykułu na Wiki można zgłosić uwagi np. w dyskusji, lub spróbować dodać edycję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chrześcijaństwo nie musiało zabraniać niewolnictwa, bo jego intencją nie było ustalanie ostatecznych praw społecznych- w przeciwieństwie do Islamu. Obrazowo można to opisać, że Chrześcijaństwo opisało jakąś strzałkę- jakie cechy ma mieć zmiana, żeby była (w kontekście chrześcijańskim) dobra. Islam zaś opisał punkt- ostateczną postać (w kontekście Islamskim) w jakiej powinna się znaleźć ludzkość. A ten punkt jest punktem widzenia 7-wiecznego pustynnego watażki. Jeśli chrześcijanin popełniał zbrodnie z pobudek religijnych, to popełniał zbrodnie. Natomiast muzułmanin gdy popełniał zbrodnie, to były one dopuszczalne gdy: ofiara odmówiła konwersji i odmówiła płacenia dżizji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niezbyt, zaczynając tak od końca, prawo islamskie raczej nie jest czymś z punktu widzenia 7-w. pustynnego wstążki, bo ten watażka nie dał nawet już ukształtowanego Koranu, już nie mówiąc, że istotną częścią są również różne komentarze do Koranu, które też powstały z czasem. W każdym razie istotny zrąb prawa islamskiego kształtuje się między 7 a 10 w. Może Soilessie podasz jakieś przykłady o czym piszesz, tych zbrodni, gdy ofiary odmówiły konwersji lub płacenia dżizji. Nawiasem okup za życie np. jeńców przy podboju to normalka w regionie w epoce, wreszcie pewnym aspektem podboju arabskiego było raczej zmniejszanie przez zdobywców obciążeń podatkowych w porównaniu do poprzedników.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 19/04/2022, 19:23) Niezbyt, zaczynając tak od końca, prawo islamskie raczej nie jest czymś z punktu widzenia 7-w. pustynnego wstążki, bo ten watażka nie dał nawet już ukształtowanego Koranu, już nie mówiąc, że istotną częścią są również różne komentarze do Koranu, które też powstały z czasem. W każdym razie istotny zrąb prawa islamskiego kształtuje się między 7 a 10 w.
Zgadzam się. Myślę zresztą, że prawdopodobnie Prorok z VII wieku nigdy nie istniał, a Islam jest produktem gwałtownego rozprzestrzeniania się władzy z Półwyspu Arabskiego w wyniku kryzysu w Bizancjum w czasach Hierakliusza. Kalif Malik (nie upieram się akurat przy nim) rozpoczął tworzenie synkretycznekj religii opartą o nestoriański antytrynitaryzm, na podstawie syriackich Pism. Al-Buchari i szczególnie w wieku IX at-Termizi, dali narzędzia Umajjadom do stworzenia religii państwowej, różnej od panującej u rywala. Ale poza tym to co napisałem się zgadza. Czy to był Mahomet z 7 wieku, czy Umajjadzi z 10-go, po tej cezurze "prawa" nie wolno w Islamie zmieniać.
QUOTE Może Soilessie podasz jakieś przykłady o czym piszesz, tych zbrodni, gdy ofiary odmówiły konwersji lub płacenia dżizji.
Nie muszę, bo nie odnosiłem się do konkretnych wydarzeń, a do doktryn.
QUOTE Nawiasem okup za życie np. jeńców przy podboju to normalka w regionie w epoce, wreszcie pewnym aspektem podboju arabskiego było raczej zmniejszanie przez zdobywców obciążeń podatkowych w porównaniu do poprzedników.
Niezaprzeczalna normalka. Tylko że kto poczynił postęp, a kto normalkę zakonserwował? Arabowie zmniejszali obciążenia, po podbijali fiskalne Bizancjum i fiskalnych Sasanidów. Rodzące się imperium na gruzach upadających zawsze jawi się jako wyzwoliciel.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|