|
|
Ukraina: sprawy ekonomii
|
|
|
|
Jestem Sanoczaninem i znam te ludy nie od wczoraj. Przy graniczni ludzie nie żyją w takim ubóstwię jak się wydaje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mimo wszelkich problemów, podobnych zresztą (jeszcze niedawno)do Polskich, uważam że najwazniejszy jest sam fakt niezależności Ukrainy. Prawdopodobnie przesypiamy może dwudziestoletni okres umożliwiający ostateczne wyrwanie Ukrainy z zależności od Moskwy. W gruncie rzeczy UE sama jest w dużej mierze zależna od Rosji (surowce) a Rosja już nie tak bardzo od UE (szuka rynków zbytu np. w Chinach). Za Polską może Zachód jeszcze się wstawi, ale za Ukrainę - na pewno nie. Nieuchronnie Rosja staje się graczem zdecydowanie wazniejszym niż pod koniec XX w. Związki gospodarcze i polityczne z Chinami umożliwiają Rosji niezbędny manewr na arenie międzynarodowej. Nie ma suwerennej Polski bez suwerennej Ukrainy. Razem z Ukrainą jesteśmy partnerem zarówno dla Rosji, jak i w Unii Europejskiej. Przy zależnej od Rosji Ukrainie - jesteśmy właściwie nikomu niepotrzebni. Dla Rosji - niegrożną, ale głośną przeszkodą w stabilizacji "Słowiańszczyzny", dla Zachodu przeszkodą w ułożeniu normalnych gospodarczych stosunków z sąsiadem. Problemy toczące Ukrainę są podobne do Polskich - dwa zwalczające sie jeszcze niedawno bratnie ugrupowania? Wystarczy popatrzeć na nas z boku, żeby to dostrzec. Na Ukrainie po prostu wszystko jest takie jak w Polsce, tylko większe. Nasz brak poważnego zainteresowania Ukrainą i Białorusią (!) dla Polaków za 50 lat - będzie kompletnie niezrozumiały.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Miro @ 30/12/2009, 18:23) Prawdopodobnie przesypiamy może dwudziestoletni okres umożliwiający ostateczne wyrwanie Ukrainy z zależności od Moskwy.
A co niby mielibyśmy zrobić?
QUOTE Nie ma suwerennej Polski bez suwerennej Ukrainy.
Bo? Słyszałem to hasło wiele razy ale nie usłyszałem ani razu racjonalnego wyjaśnienia.
QUOTE Razem z Ukrainą jesteśmy partnerem zarówno dla Rosji, jak i w Unii Europejskiej.
Jakim partnerem i w czym niby.
QUOTE Przy zależnej od Rosji Ukrainie - jesteśmy właściwie nikomu niepotrzebni.
Przy zależnej od Rosji Ukrainie jesteśmy tak samo potrzebni czy niepotrzebni jak dowolny inny kraj unijny o przeciętnej jak na EU wielkości.
QUOTE Problemy toczące Ukrainę są podobne do Polskich
Co więcej, problemy toczące Niemcy czy Rumunię także są podobne do polskich. I co z tego?
QUOTE - dwa zwalczające sie jeszcze niedawno bratnie ugrupowania?
I co z tego?
QUOTE Na Ukrainie po prostu wszystko jest takie jak w Polsce, tylko większe.
Jeżeli masz na myśli większe problemy, to na pewno masz rację. Inna sprawa że na takiej samej zasadzie można pozornie zrównać dowolne dwa kraje.
QUOTE Nasz brak poważnego zainteresowania Ukrainą i Białorusią (!) dla Polaków za 50 lat - będzie kompletnie niezrozumiały.
Nie sadzę. Sądzę raczej że niezrozumiałe będzie post-Giedroyciowskie, irracjonalne zauroczenie Ukrainą jakie można obecnie zaobserwować u niektóych Polaków.
Zalecam skoncentrowaniu sie na tematyce watka ktora - przypominam - jest sytuacja ekonomiczna Ukrainy. Posty off top nie beda akceptowane. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 3/01/2010, 3:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Sytuacja stricte gospodarcza Ukrainy nie napawa optymizmem. Wartość hrywny spada na łeb na szyję, system monetarny jest niestabilny. PKB per capita jest niższy niż w Polsce, na Białorusi czy w Rosji...akurat ten fakt zastanawia mnie, przecież Ukraina posiada żyzne ziemie, silnie rozwinięty przemysł wschodni, jest państwem tranzytowym, oraz rozwiniętą technologię zbrojeniową, co pozwala na eksport broni - vide system radarowy Kolczuga dla Iraku przed amerykańską inwazją.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/01/2010, 1:31
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Nawiązując do kilku ostatnich postów: Oto Produkt Krajowy Brutto (wg kursu wymiany) przypadający na jednego mieszkańca, w Polsce i kilku krajach byłego ZSRR w 2008 roku: Polska: 14700 $ Rosja: 12500 $ Białoruś: 6000 $ Ukraina: 4300 $ Tylko jeśli te statystyki ekonomiczne uznać za mierniki oddające całokształt. Bo o ile Ukraina pod względem politycznym jest krajem wolnym i demokratycznym, a nie dyktatorskim jak Białoruś, i dąży m.in. do wprowadzenia u siebie armii zawodowej i co za tym idzie, zmniejszenia wydatków rządowych na wojsko, o tyle nic nie wskazuje na to, by Białoruś miała w najbliższych latach się zdemokratyzować i zreformować. W ogóle charakterystyczne jest to, że w latach 1999-2005 stopień wolności gospodarczej miał tendencję wzrostową, a począwszy od 2005, czyli od pomarańczowej rewolucji, zaczął spadać - i spada do chwili obecnej. http://www.heritage.org/Index/Country/Ukraine
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/01/2010, 1:33
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie w tej chwili Miedwiediew z Janukowyczem ogłaszają w rosyjskiej tv, że podpisali układ na kolejne 25 lat (do 2042 roku) jeśli chodzi o Sewastopol i preferencyjne ceny gazu dla Ukrainy (100 $ za kubik).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 21/04/2010, 17:07) Właśnie w tej chwili Miedwiediew z Janukowyczem ogłaszają w rosyjskiej tv, że podpisali układ na kolejne 25 lat (do 2042 roku) jeśli chodzi o Sewastopol i preferencyjne ceny gazu dla Ukrainy (100 $ za kubik).
To nie jest "100 $ za kubik", tylko "obnizka o 100 $ za kubik", a koszt bedzie 230-260 $. Poza tym Ukraina ma kupic wiecej gazu. Poza Flota Czarnomorskiej Ukraina w przyszlosci: 1)podpisze uklad miedzy "Energoatomem" i "Rosatomem", dopusci Rosje do budowy i udzialu we wlasnosci nowych energoblokow elektrowni jadrowych .UA, zrezygnuje w przyszlosci z amerykanskiego paliwa jadrowego; 2)obowiazuje sie polaczyc "Antonow" z rosyjska "OAK"; 3)daje Rosji gwarancje na kupno przez Rosje "Ukrtelekoma" i "Luganskteplowoza".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("pak111") 2)obowiazuje sie polaczyc "Antonow" z rosyjska "OAK"; Co się docelowo opłaci obu stronom, choćby w zakresie samolotów transportowych - już bodaj na ostatnim MAKS-ie w 2009 r. Rosjanie i Ukraińcy podpisali porozumienie o współpracy przy reaktywacji programu i uruchomieniu produkcji transportowego An-70 (a potrzebują go jedni i drudzy - Rosjanie znacznie wiecej, a biuro Antonowa z czegoś musi przecież żyć...), w Samarze chcą uruchamiać produkcję An-124 - czyli pewnie dogadają się z Ukraińcami... z kolei Ukraina szuka możliwości odnowienia parku lotniczego i modernizacji tego, który ma po czasach sowieckich - a oferta Rosjan jest gotowa i wdrażana czy to u nich czy to np. na Białorusi... W sumie OAK razem z Antonowem będzie mogła oferować na zewnątrz pełną gamę samolotów wojskowych wszelkiej maści - coś w rodzaju połaczenia zachodnioeuropejskiego konsorcjum Eurofighter GmbH z Airbusem, tyle, ze A-400M ma potęzne opóźnienie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wg CIA The World Factbook Ukraina w 2010 roku zanotowała wzrost PKB 4,2% (Polska 3,8%, Rosja 4%). Ukraina wychodzi z dołka? Jeżeli tak może to być utożsamiane ze zmianą rzadów na Ukrainie czyli nieciekawie dla tzw. pomarańczowych...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak widać się zmieniło a Ukraińcy dążą do UE a nie do Rosji. Wielu obawia się banderowców i nacjonalistów ukraińskich a jak widać obecne władze potrafią dzialać bardzo zdecydowanie i np wyeliminowały Muzyczkę. Myślę że wszystko wskazuje na to iż pójdą drogą Serbii i wszelkie skrajności nie będą decydować o przyszłości tego kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ukraina musi przeprowadzic reformy gospodarcze ale takze i samorzadowe bez tego bedzie im ciężko uzyskać pomoc z zachodu. Rosjanie beda destabilizować sytuacje na Ukrainie żeby wciągnąć pod własną jurysdykcje
Ten post był edytowany przez barbarosa: 26/03/2014, 21:48
|
|
|
|
|
|
|
|
W ostatnich dniach w mediach padają różne duże kwoty odnośnie tego ile rozkradł Janukowicz ze swymi ludźmi. Czy faktycznie te dziesiątki miliardów dolarów o których mowa są realne ? Jeśli tak to pokazuje źródła totalnej zapaści ekonomicznej (czy szerzej : systemowej) państwa.
Ten post był edytowany przez szczypiorek: 1/05/2014, 12:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Mają totalną zapaść i raczej nic nie wskazuje na to, aby wiedzieli jak to zmienić. Do tego potrzebny jest im przede wszystkim spokój w państwie i wdrażanie zmian. Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby miało to mieć miejsce.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zapaść gospodarcza Ukrainy, to wina Janukowicza ale i poprzednich władz. To sobie należy powiedzieć szczerze. Ukraina teraz potrzebuje świętego spokoju. Stąd nie wiem, czy nie dobrą opcją byłoby dogadanie się z Rosjanami (tylko czy to możliwe?) i oddanie im wschodnich prowincji? Pytanie, jak by to zostało przyjęte i czy Ukraińcy by się z tym pogodzili? Szczególnie, w kontekście trudnych reform, które ich tak czy siak czekają. Nie zazdroszczę im. Przy tym wszystkim "majdanowa rewolucja" to mały pikuś... Inną sprawą jest to, że sami sobie są w dużym stopniu winni za to co mają...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|