Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bitwa pod Kannami,
     
Antonius
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 18.870

Daniel Budacz
Zawód: student
 
 
post 30/09/2006, 20:31 Quote Post

Sir Daban
QUOTE
Warto jeszcze dodać, że doskonale widać że bitwa sama się nie wygrywa, bo "rzucimy oddziały i ich zgniotą samą liczbą" moze nie zadziałać.

Jak to powiedział Sun Tzu "Na wojnie liczby nie dają żadnej przewagi." smile.gif

Algiz
QUOTE
  Dobra to ja wam powiem jak to było z tą kleska Rzymu chodziło oto że dodówdcy rzucili konnice w sam środek swoich odddziałow a powinno byc to zrobione tak że konnica powinna byc postawiona na skrzydłąach piechoty aby odpierać manewr okrązenia przez Hanibala


Nieprawda, Konnica rzymska była uszykowana na skrzydłaach. prawe skrzydło zajmowały oddziały liczące 2400 ekwicykich kawalerzystów pod dowództwem samego Paullusa. Dodatkową osłonę mógł im zapewniać Aufidus. Zaś na lewym walczyło 3600 konnych sprzymierzeńców Rzymu. Wic w tym, że Hannibal na swym lewym skrzydle miał 6500 cięzkozbrojnych konnych, zaś na prawym 3500 Numidów. Hazdurbal z ciężką jazdą z łatwością rozniósł Rzymian, zaś Numidowie swymi harcami przykuli uwagę Italików. Dało to czas piechocie punickiej, na wciągnięcie legionistów w półksiężyc. gdyby scenariusz był taki jak go opisujesz, to "klin" kartagiński nie byłby w stanie cofać się w sposób skordynowany.
QUOTE
drugim błedym jaki popełnili rzymianie to wysłali słąbych zwiadowców w którzy podali dowództwu bardzo skpapą ilośc informacji na temat wojsk Kartaginy i dlatego kosnulowie tak a nie inaczej ustawili formacje swoich legionów

Myślę, że po dwóch latach walk z Hannibalem Rzymianie zdawali sobie sprawę z tego jak dużymi siłami rozporządza. Plan bitwy najprawdopodobniej został ułożony dużo wcześniej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 30/09/2006, 21:32 Quote Post

QUOTE
Dobra to ja wam powiem jak to było z tą kleska Rzymu chodziło oto że dodówdcy rzucili konnice w sam środek swoich odddziałow a powinno byc to zrobione tak że konnica powinna byc postawiona na skrzydłąach piechoty aby odpierać manewr okrązenia przez Hanibala ..

Co do tej jazdy, to ja podobnie jak Antoninus słyszałem/czytałem, że Rzymianie mieli ja własnie na skrzydłach, została ona rozbita juz na początku bitwy i dlatego nei znalazła się w okrążeniu (a więc w większości sie uratowała)

QUOTE
Nie należy zapomniec że Hanibal wygrał tylko dlatego że wyszedłmu manewr okrążający legiony i dzieki temu wygrał bitwe

Ciekawe, a gdyby nie zamknął okrążenia to by przegrał?

QUOTE
a drugim błedym jaki popełnili rzymianie to wysłali słąbych zwiadowców w którzy podali dowództwu bardzo skpapą ilośc informacji na temat wojsk Kartaginy i dlatego kosnulowie tak a nie inaczej ustawili formacje swoich legionów

QUOTE
Myślę, że po dwóch latach walk z Hannibalem Rzymianie zdawali sobie sprawę z tego jak dużymi siłami rozporządza. Plan bitwy najprawdopodobniej został ułożony dużo wcześniej.

Jednak najwyraźniej Rzymianie nie orientowali się w ustawieniu wojsk Hannibala w czasie bitwy i mogło to mieć pewien wpływ na jej przebieg, w tym zwłaszcza na dopuszczenie do okrążenia ich sił.

QUOTE
Po drugie podobnie jak Polacy w 1920 nie miał żadnych szans na odniesienie zwycięstwa klasyczną taktyką - to też mogło mieć wpływ na powstanie planu typu albo się uda, albo zginiemy.

No nie wiem. Przy stosunku sił 2 do 3 na niekorzyść Hannibala, ale za to przy jednoczesnym stosunku doświadczenia bojowego (co rzutuje i na sprawność w walce wręcz i dyscyplinę taktyczną) jak 10 do 1 na jego korzyść to Rzymianie nie mieli żadnych szans. Moim zdaniem mogli zwycięzyć tylko przy jakimś głupim błędzie Hannibala i ten błąd on popełnił - ustawił w środku średniozbrojnych Celtów i Iberów naprzeciw cieżkozbrojnych legionistów (chociaz zniwelował to w pewien sposób ustawieniem w półksięzyc) zamiast postawić tam ciezkozbrojnych Libijczykow - włóczników (walczących w falandze).

QUOTE
nie miał żadnych szans na odniesienie zwycięstwa klasyczną taktyką

Dlaczego? Co rozumiesz przez klasyczna taktykę? W domyśle chyba chodzi o klasyczną taktykę armii hellenistycznej?






 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Antonius
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 18.870

Daniel Budacz
Zawód: student
 
 
post 30/09/2006, 21:39 Quote Post

k.jurczak
No tak co do ustawienia wojsk Hannibala to pewnie i masz rację. Rzymianie w tamtym okresie nie błyszczeli jeśli idzie o rozpoznanie (patrz jezioro Trazymeńskie). Mnie raczej chodziło raczej o informacje na temat liczebności Kartagińczyków smile.gif Z resztą myślę, że nawet gdyby wcześniej dostrzegli dzwiną formację Punijczyków, to nie zmieniliby taktyki. Oficerowie doby republiki, na ogół, nie grzeszyli elastycznością na polu bitwy, byli też zbyt mało doświadczeni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 2/10/2006, 17:55 Quote Post

QUOTE
No nie wiem. Przy stosunku sił 2 do 3 na niekorzyść Hannibala, ale za to przy jednoczesnym stosunku doświadczenia bojowego (co rzutuje i na sprawność w walce wręcz i dyscyplinę taktyczną) jak 10 do 1 na jego korzyść to Rzymianie nie mieli żadnych szans. Moim zdaniem mogli zwycięzyć tylko przy jakimś głupim błędzie Hannibala i ten błąd on popełnił - ustawił w środku średniozbrojnych Celtów i Iberów naprzeciw cieżkozbrojnych legionistów (chociaz zniwelował to w pewien sposób ustawieniem w półksięzyc) zamiast postawić tam ciezkozbrojnych Libijczykow - włóczników (walczących w falandze).


Bzdura. Ile można to wałkować. Jeżeli nad trebią legioniści przerabali się przez Libijczyków, to czemu by mieli tego nie powtórzyć? Skąd wyliczyłeś taki a nie inny współczynnik różnicy doświadczenia? A czemu nie jak 1:8? Albo 7:8? To twoja opinia i nic więcej... Moim zdaniem głęboko się mylisz. Decydujący był szyk przyjety przez hannibala i tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 2/10/2006, 21:29 Quote Post

Hyhy, nie zauwazyłem...

QUOTE(k.jurczak)
No nie wiem. Przy stosunku sił 2 do 3 na niekorzyść Hannibala, ale za to przy jednoczesnym stosunku doświadczenia bojowego (co rzutuje i na sprawność w walce wręcz i dyscyplinę taktyczną) jak 10 do 1 na jego korzyść to Rzymianie nie mieli żadnych szans. Moim zdaniem mogli zwycięzyć tylko przy jakimś głupim błędzie Hannibala i ten błąd on popełnił - ustawił w środku średniozbrojnych Celtów i Iberów naprzeciw cieżkozbrojnych legionistów (chociaz zniwelował to w pewien sposób ustawieniem w półksięzyc) zamiast postawić tam ciezkozbrojnych Libijczykow - włóczników (walczących w falandze).
Jesli dobrze zrozumiałem, to właśnie napisałeś, że to właśnie Rzymianie nie mieli żadnych szans pod Kannami?laugh.gif

Można prosić o uzasadnienie, dlaczego ustawienie Celtów i Iberów, a nie Libijczyków w środku było błędem? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 3/10/2006, 8:27 Quote Post

Kluczem do sukcesu obok działań jazdy był miażdzący atak ze skrzydeł którego dokonali libijczycy, a Iberowie i Celtowie raczej nie byli by w stanie tego zrobić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 3/10/2006, 8:59 Quote Post

ad Anders
QUOTE
Bzdura. Ile można to wałkować. Jeżeli nad trebią legioniści przerabali się przez Libijczyków, to czemu by mieli tego nie powtórzyć? Skąd wyliczyłeś taki a nie inny współczynnik różnicy doświadczenia? A czemu nie jak 1:8? Albo 7:8? To twoja opinia i nic więcej... Moim zdaniem głęboko się mylisz. Decydujący był szyk przyjety przez hannibala i tyle

Moje wyliczenie statystycznego przeszkolenia Rzymian już wcześniej podawałem, przypomnę, że moje dane to 770 tys rekrutów i 40 tys stała armia. Do tego dla łatwiejszych rachunków stosuję 20 roczników poborowych - ot i cała tajemnica. Co do ludzi Hannibala - statystyczne 10 lat służby wojskowej to może nawet i zaniżone biorąc pod uwagę działania Hamilkara Barkasa oraz barbarzyńskość Celtów - taki lud zaprawiał sie w walce już od dziecka, podobnie jak Germanie.
Co do Libijczyków - nie wiem czemu przerąbali sieprzez nich pod Trebią, niwe powinni skoro miecz jest dużo krótszy od włóczni. Być może pila zrobiły swoje? Ale pod Kannami Libijczycy byli już ciężko opancerzeni.

ad Sargon
QUOTE
Jesli dobrze zrozumiałem, to właśnie napisałeś, że to właśnie Rzymianie nie mieli żadnych szans pod Kannami?

Już znasz mnie na tyle by dobrze wiedzieć, że tak właśnie myślę i dlaczego.

QUOTE
Można prosić o uzasadnienie, dlaczego ustawienie Celtów i Iberów, a nie Libijczyków w środku było błędem?

W innym topiku wyjaśniałem, że ciężkozbrojni są najbardziej uzyteczni w środku a lżej zbrojni na skrzydłach wykonując manewry oskrzydlające.
Hannibal popełnił błąd. Miał znacznie wartościowszą bojowo armię i stąd było pewne, że wygra. Rzymianie mogli się łudzić, ale przeciez wiadomo,ze nawet oni wachali się wydać Hannibalowi bitwę a przecież do tej pory mogli już świetnie orientować sie jak liczne posiada siły. Tymczasem on tak ustawił ludzi, ze Rzymianie ciezkim uzbrojeniem w srodku niwelowali przewagę doświadczenia bojowego Celtów i Iberów. Wskutek tej taktyki Hannibal poniósł koszmarne straty. Licząc razem zabitych i rannych stracił aż 20 tys ludzi! A to wszystko pomimo okrążenia armii wroga.
Miałeś sam sobie wyliczyć ile lat służby miał statystyczny Rzymianin, ile Ci wyszło?

ad MikoQba
QUOTE
Kluczem do sukcesu obok działań jazdy był miażdzący atak ze skrzydeł którego dokonali libijczycy, a Iberowie i Celtowie raczej nie byli by w stanie tego zrobić.

Dlaczego Celtowie i Iberowie nie byli by wstanie tego zrobić? Przecież znane są z historii miażdżące ataki Celtów i to nie ze skrzydeł a w środku i do tego udane. Lzej uzbrojonym Celtom i Iberom byłoby łatwiej manewrować i oskrzydlić Rzymian. Problem w tym, ze Hannibal nie chciał tylko rozbić armii rzymskiej ale ja okrążyć poprzez wciagnięcie w pułapkę i anihilować. Tymczasem równie dobrze mógł wygrać stosując tradycyjna taktykę hellenistycznych armii: cieżkozbrojni falangici w środku, lżej zbrojni po bokach, jazda na samych skrzydłach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 3/10/2006, 9:29 Quote Post

A ile to znasz przykładów jak Celtowie przebijają się przez środek rzymskich legionów? Potęrzne uderzenie wypoczetych libijczyków dawało pewność że oskrzydlenie rzymian odniesie sukces. Powód był tez jeszcze jeden. Hannibal chciał uniknąc strat wsród swojej najlepszej piechoty(Napoleon też unikał wysyłania do boju swojej gwardii), wolał żeby w starciu czołowym gineli iberowie i celtowie których łatwiej było zastapic.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 3/10/2006, 9:49 Quote Post

QUOTE
Moje wyliczenie statystycznego przeszkolenia Rzymian


Jak mawiał mój historyk - "Statystyka jest jak kostium bikini - najważniejsze pozostaje niewidoczne".

Poza tym statystycznie nie ma w Europie wzniesień ponad 400 m (ktoś to już chyba wspominał) wink.gif

To tyle na temat Twoich poglądów - resztę potraktuję jak żart... szczególnie propozycje zastosowania Celtów i Iberów jako tego imadła - którym w rzeczywistości byli Libijczycy - które zgniotło Rzymian i uniemożliwiło im manewr.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 3/10/2006, 10:07 Quote Post

QUOTE
Jak mawiał mój historyk - "Statystyka jest jak kostium bikini - najważniejsze pozostaje niewidoczne".

Poza tym statystycznie nie ma w Europie wzniesień ponad 400 m (ktoś to już chyba wspominał)

No to ile lat szkolenia mieli za sobą Rzymianie pod Kannami Twoim zdaniem? A zauważ, ze ci chętniejsi do wojowania wyginęli pod Trebbią i j. Trazymeńskim.

QUOTE
To tyle na temat Twoich poglądów - resztę potraktuję jak żart... szczególnie propozycje zastosowania Celtów i Iberów jako tego imadła - którym w rzeczywistości byli Libijczycy - które zgniotło Rzymian i uniemożliwiło im manewr.

Dlaczego u licha Celtowie i Iberowie do tego nie mieli sie nadawać? Przecież jeżeli rozpatrujesz to wszystko w kategorii ściskajacego "imadła" to w którymś miejscu pierścienia jednak stali ci Celtowie i nie popuścili.

QUOTE
A ile to znasz przykładów jak Celtowie przebijają się przez środek rzymskich legionów? Potęrzne uderzenie wypoczetych libijczyków dawało pewność że oskrzydlenie rzymian odniesie sukces. Powód był tez jeszcze jeden. Hannibal chciał uniknąc strat wsród swojej najlepszej piechoty(Napoleon też unikał wysyłania do boju swojej gwardii), wolał żeby w starciu czołowym gineli iberowie i celtowie których łatwiej było zastapic.

I co, zastąpił straconych Iberów? Celtów? Dołączyli do niego Samnici, których wartość bojowa była taka sama jak Rzymian, czyli do niczego.
Celtom zdarzało się roznieść w puch legiony: Alia, Arretium, poza tym zwycięstwa Teutonów i Cymbrów, zwłaszcza najwieksze - Arausio, co do których obecnie przeważa pogląd, że byli z pochodzenia Celtami a nie Germanami.




 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 3/10/2006, 10:17 Quote Post

QUOTE(k.jurczak @ 3/10/2006, 11:07)
Dlaczego u licha Celtowie i Iberowie do tego nie mieli sie nadawać? Przecież jeżeli rozpatrujesz to wszystko w kategorii ściskajacego "imadła" to w którymś miejscu pierścienia jednak stali ci Celtowie i nie popuścili.
*


Sęk w tym że Celtowie i Iberowie mieli po prostu tylko wytrzymać. Natomiast Libijczycy przejść do natarcia. Zarówno jedni jak i drudzy wypełnili swoje zadanie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 3/10/2006, 10:41 Quote Post

QUOTE
Sęk w tym że Celtowie i Iberowie mieli po prostu tylko wytrzymać. Natomiast Libijczycy przejść do natarcia. Zarówno jedni jak i drudzy wypełnili swoje zadanie.


Dobrze mówi, dać mu soku! wink.gif
Poza tym w momencie uderzenia na skrzydła zaczęło się powoli robić tłoczno i nieprzyjemnie w szyku Rzymian, więc napór na Celtów mógł osłabnąć.

QUOTE
No to ile lat szkolenia mieli za sobą Rzymianie pod Kannami Twoim zdaniem? A zauważ, ze ci chętniejsi do wojowania wyginęli pod Trebbią i j. Trazymeńskim.


Doświadczenie rzymskich legionistów było zróżnicowane - dwa legiony to wterani mający za sobą ponad 2 lata służby, bodaj kolejne dwa intensywnie szkolił Fabiusz rok wcześniej, do wojska można było powołać ludzi z pewnym doświadczeniem wojskowym. Zresztą doświadczenie to tylko jeden z czynników, a poza tym doświadczenie nabyte w 1 - 2 roku służby jest zwykle więcej warte niż nabyte w kolejnych - bo to są podstawy i nawyki.

Co do wyginięcia tych "chętniejszych" - co to ma za znaczenie? Wprowadzono przecież pobór przymusowy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 3/10/2006, 11:07 Quote Post

QUOTE
Co do wyginięcia tych "chętniejszych" - co to ma za znaczenie? Wprowadzono przecież pobór przymusowy.

Przecież można założyć, ze ci chętniejsi służyli w wojsku dłużej a zamiast tego "mniej chętni" zostawali w domu i nie mieli żadnego przeszkolenia wojskowego. Skoro chętniejsi wyginęli to pod Kannami musiano zmobilizować tych "mniej chętnych" i mniej wartościowych.

QUOTE
Poza tym w momencie uderzenia na skrzydła zaczęło się powoli robić tłoczno i nieprzyjemnie w szyku Rzymian, więc napór na Celtów mógł osłabnąć.

Równie dobrze w momencie uderzenia Celtów na boki Rzymian ich napór na Libijczyków powinien osłabnąć.

QUOTE
Sęk w tym że Celtowie i Iberowie mieli po prostu tylko wytrzymać. Natomiast Libijczycy przejść do natarcia. Zarówno jedni jak i drudzy wypełnili swoje zadanie.

Celtowie wytrzymali z najwyższym trudem i przy ogromnych stratach. Nie widzę powodu dla którego Celtowie nie mieliby być na skrzydłach - poza jednym, Hannibal chciał WCIĄGNĄĆ Rzymian i ich okrążyć. Nie znam przykładów by falanga cofała sie w walce, wiec pomysł wciagniecia Rzymian w pułapkę w ich wykonaniu odpadał. Przy uzyciu Celtów na skrzydłach prawdopodobnie nie byłoby okrązenia Rzymian i totalnej anihilacji ich armii, a ta anihilacja miała cel polityczny - pokazać sprzymierzeńcom Rzymu "kto tu rządzi". Cel został osiągnięty ale kosztem wielkich strat. Można było ponieść mniejsze dając Rzymianom drogę ucieczki a po drodze kosić uciekajacych mając 10 tys jazdy.

QUOTE
Doświadczenie rzymskich legionistów było zróżnicowane - dwa legiony to wterani mający za sobą ponad 2 lata służby, bodaj kolejne dwa intensywnie szkolił Fabiusz rok wcześniej, do wojska można było powołać ludzi z pewnym doświadczeniem wojskowym. Zresztą doświadczenie to tylko jeden z czynników, a poza tym doświadczenie nabyte w 1 - 2 roku służby jest zwykle więcej warte niż nabyte w kolejnych - bo to są podstawy i nawyki.

Czyli najlepsze legiony miałyby odpowiednio 2-3 lata służby? Jeżeli nie widzisz różnicy w umiejętnosci walki pomiędzy gościem o 2 letnim stazu a powiedzmy 10 letnim to podam Ci porównawcze przykłady: armie obu stron pod Kannami i Zamą, armią Cezara i Pompejusza pod Farsalos, armie rzymskie roznoszone w puch przez Teutonów i Cymbrów gdy Mariusz ze znacznie mniejszymi siłami ale o wiele lepiej wyszkolonymi (zawodowcy!) zwycięza ich pod Aqa Sextiae i Vercellae. Właściwie to trumfy Rzymu nad Kartagina, Macedonią i Antiochem były możliwe dzięki wyszkoleniu sobie żołnierzy. Nabycia podczas wojny z Hannibalem przez Rzymian doświadczenia bojowego nie sposób tu nie dostrzec!
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 3/10/2006, 11:35 Quote Post

QUOTE
Równie dobrze w momencie uderzenia Celtów na boki Rzymian ich napór na Libijczyków powinien osłabnąć.


Nie tak bardzo - celtowie nie zepchnęliby Rzymian.

QUOTE
Czyli najlepsze legiony miałyby odpowiednio 2-3 lata służby? Jeżeli nie widzisz różnicy w umiejętnosci walki pomiędzy gościem o 2 letnim stazu a powiedzmy 10 letnim to podam Ci porównawcze przykłady: armie obu stron pod Kannami i Zamą, armią Cezara i Pompejusza pod Farsalos, armie rzymskie roznoszone w puch przez Teutonów i Cymbrów gdy Mariusz ze znacznie mniejszymi siłami ale o wiele lepiej wyszkolonymi (zawodowcy!) zwycięza ich pod Aqa Sextiae i Vercellae. Właściwie to trumfy Rzymu nad Kartagina, Macedonią i Antiochem były możliwe dzięki wyszkoleniu sobie żołnierzy. Nabycia podczas wojny z Hannibalem przez Rzymian doświadczenia bojowego nie sposób tu nie dostrzec!


W tych centralnych oddziałach było pewnie trochę wiarusów po ponad 5 kampaniach, w innych też znaleźliby się weterani powołani ponownie do woja.

Zama - armia Hanniego (poza trzecią linią) miała staż rzędu 0,5 - 1,5 roku (zależy które oddziały), Scypiona 14 lat.

Farsalos - tam też zdecydowała taktyka, choć dużo prostsza niż pod Kannami - wsparcie kawalerii przez piechotę, no i morale.

Aquae Sextiae to chyba szturm barbarzyńców na umocnionych Rzymian a do tego poszczególne grupy Barbarzyńsów wchodziły do bitwy kolejno, nie na raz(nie chce mi się sprawdzać). Pod Vercalle Rzymianie mieli już dwie duże armie.

Sugerujesz, że weterani wojny z Hannibalem walczyli 12 lat później pod Magnezją?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 3/10/2006, 12:07 Quote Post

QUOTE
Przy uzyciu Celtów na skrzydłach prawdopodobnie nie byłoby okrązenia Rzymian i totalnej anihilacji ich armii, a ta anihilacja miała cel polityczny - pokazać sprzymierzeńcom Rzymu "kto tu rządzi". Cel został osiągnięty ale kosztem wielkich strat. Można było ponieść mniejsze dając Rzymianom drogę ucieczki a po drodze kosić uciekajacych mając 10 tys jazdy.


To jest już po prostu bzdura. Że lepiej kogoś nie okrążyć tylko pozwolic mu uciec.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

9 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej