|
|
Koncepcja federacyjna: korzysci gospodarcze,
|
|
|
|
QUOTE(Arkan997 @ 11/08/2014, 12:40) Nie, no wybacz, ale zważ na to co się działo w demokracji szlacheckiej. Pusty skarbiec, brak armii to tylko jedno, ale większość szlachty dbała tylko o swój dobytek. Co to za głupstwa rodem z podstawówki?
Przy okazji - dbanie o własny majątek i pomnażanie go, winno być zawsze priorytetem
QUOTE Poza tym demokracja to ustrój którego większość polaków nie chce. Wiem, że teraz raczej ciężko byłoby przejść do monarchii, ale chociaż moglibyśmy ograniczyć role parlamentu na rzecz prezydenta. A to w monarchii demokracja jest niemożliwa?
Młodyś to i silnoręcy u władzy Ci się marzą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 10/08/2014, 22:31) Nie widzę konkretnej umowy gospodarczej i tych koncesyj RP z URL. To, że nie widzisz, nie znaczy, że takowej nie było. Często nasze wyobrażania są niezgodne z rzeczywistością, więc nie ma sensu trwać przy nich lub ich bronić.
Polacy mieli na terytorium potencjalnego państwo ukraińskiego bardzo duże wpływy gospodarcze oraz kulturalne. Było ich tam zaledwie kilka procent, lecz trzymali w swoich rękach znaczną ilość ziemi, fabryk, sklepów oraz towarzystw. Największym problemem miała być dla II RP ewentualna ustawa uwłaszczeniowa w URL, bowiem nie odmawiano Ukraińcom prawa do parcelacji gruntów, ale z drugiej strony zamierzano zachować polskie wpływy. Tak samo było chociażby z cukrowniami, które po szeregu rozmów na linii Warszawa-Kijów udało się wyłączyć ze sfery nacjonalizowanych zakładów. Ukraina miała uzyskać dzięki Polsce niepodległość, jak również uznanie międzynarodowe i bezpieczeństwo ze strony Rosji (niezależnie od tego czy czerwonej czy białej). Ceną za własne państwo miała być podległość w polityce zagranicznej, uznanie polskich wpływów gospodarczych oraz szereg pozwoleń na stacjonowanie wojsk.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie, no wybacz, ale zważ na to co się działo w demokracji szlacheckiej. Pusty skarbiec, brak armii to tylko jedno, ale większość szlachty dbała tylko o swój dobytek. I co z tego? Nie zaprzeczysz, że w Polsce była demokracja. I to tradycja.
QUOTE Poza tym demokracja to ustrój którego większość polaków nie chce. Wiem, że teraz raczej ciężko byłoby przejść do monarchii, ale chociaż moglibyśmy ograniczyć role parlamentu na rzecz prezydenta. Kto to "polacy"?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wródźmy może do tematu gospodarki, dobra? Ostatnio mam pewne dywagacje na temat przemysłu takiej koncepcji. Mam więc kilka pytań. 1. Czy Polska mogła stworzyć swojego Rockefellera? Chodzi mi dokładniej o ropę naftową z Podola, czy było tych złóż dostatecznie dużo, aby ktoś je mógł zmonopolizować i mieć chodź część majątku przemysłowca? 2. Czy węgiel z Górnego Śląska i żelazo z Krzywego Rogu wystarczałoby na samowystarczalność polskiej stali i hutnictwa. A tym samym do przemysłu zbrojeniowego? 3. Zakładając, że Gdańsk zostałby przyłączony do Polski, udałoby się nam uniknąć większości strat z wojny celnej z Niemcami? (Gdyby oczywiście takowa wybuchła)i tym samym większej samowystarczalności gospodarczej? 4. I odnośnie tej samowystarczalności, czy uniknęlibyśmy dzięki temu strat związanych z Wielkim Kryzysem?
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Złoża stosunkowo niewielkie, ale mogły być podstawą dla milionera, tyle, że im będzie większe wydobycie tym szybciej się wyczerpią, w międzywojniu już nie bardzo starczały na skromne potrzeby IIRP 2. Tak 3. Tak, nie tylko przez Gdańsk, ale i większy rynek wewnętrzny 4. Nie, ale mogły by być mniejsze
IIRP wydawała połowę budżetu na wojsko, a kolejne ćwierć na surowce za granicą, to była tragedia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawiam się, czy jeśli pozostałe kraje federacji miały być tylko źródłem rynku zbytu dla polskich towarów. To czy miałaby jakiekolwiek znaczenie militarne? Rozumiem, że Ukraina ma dobre źródło żelaza, czyli Krzywy Róg, ale przecież wszystkie koncesje zostały oddane polakom na okres 99 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lehrabia @ 11/08/2014, 9:45) QUOTE(Arkan997 @ 11/08/2014, 8:47) Dla mnie cała koncepcja federacyjna była ułudą. Zważywszy na to, że Polacy mieli na pieńku z prawie każdym innym narodem z domniemanej federacji, no może poza Białorusią. Notabene Polacy (jak większość narodów wschodnich) nie dojrzała do demokracji i zwyczajnie jej nie chce. Nie, no wybacz, w Polsce demokracja (szlachecka - nieważne jak nieścisłe jest to pojęcie) była na długo przed tym, jak komukolwiek śniło się takie chociażby USA czy rewolucja francuska, ale nie, Polacy, nie dojrzeli do demokracji. Serio? Nazywać demokrację szlachecką demokracją to jak nazywać krzesło elektryczne krzesłem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego? W Atenach, USA czy WB też nie wszyscy mieli prawo głosu. Wystarczyło być Murzynem, Indianinem, kobietą...
I starczy tego OT. Na razie zachowuje posty - w razie prób kontynuacji całość OT pójdzie do piachu! Woj
Ten post był edytowany przez Woj: 12/03/2015, 16:14
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|