Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zniknięcie dialektów/gwar, w języku polskim
     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 27/12/2021, 15:02 Quote Post

Ciekawie piszecie i fajnie, że dzielicie się swoimi obserwacjami w tym temacie.

W moich stronach to używanie pozostałości gwarowych sprowadza się do dwóch grup: starszych i słabowykształconych/obytych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 27/12/2021, 15:16 Quote Post

QUOTE(Amras @ 27/12/2021, 16:02)
Ciekawie piszecie i fajnie, że dzielicie się swoimi obserwacjami w tym temacie.

W moich stronach to używanie pozostałości gwarowych sprowadza się do dwóch grup: starszych i słabowykształconych/obytych.
*


Hmmmm... Przykro mi z powodu "Twoich stron"(niezależnie gdzie są), a z drugiej strony cieszę się, że w moich stronach jest inaczej, śląskie dialekty naszego języka przeżywają swoisty renesans, publikuje się książki( po śląsku),gazety, tłumaczy sie filmy. Powstała kulturowa warstwa wyższa Twardoch, Kuczok, ect.
Jedyne czego bym sobie życzył, by państwo polskie( warszawka) przestała sie różnorodności kulturowej, językowej, w Polsce bać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 27/12/2021, 15:40 Quote Post

Ale ja sam jak najbardziej też nie lubię dźwięku tej gwary.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 27/12/2021, 19:16 Quote Post

@ ZespolyFilmoweSA
QUOTE
3 W III RP klimat wokół ślónskiej godki wyraźnie się poprawił. Bardzo wielu nie-Ślązaków reaguje na śląskość z sympatią. Inna rzecz, że duży w tym jest udział śląskich kabareciarzy: kabaretu Rak z Rudy Śląskiej, Grzegorza Stasiaka z dawnych programów o kursach na prawo jazdy, Młodych Panów z Rybnika i niektórych członków kabaretu Łowcy.B. Były też estradowe zderzenia Ślązaków z warszawiakami czy krakusami. Prawdę mówiąc, często chodzi tu o humor niewysubilowany. Taki z grubej rury. Nie każdy musi coś takiego lubić. No ale lud prosty ogólnopolski nie ma nic przeciwko.
Tylko że, jeśli całą śląskość sprowadzić do opowiadania niewyszukanych, rubasznych wiców - to kto taką śląskość będzie jeszcze traktował poważnie?

Strasznie, niewymownie mnie cieszy troska, co do śląskiego języka, a i losu"śląskości" smile.gif
Strasznie, niewymownie, w dołku mie ściska, iż tak się o moje kulturowe dziedzictwo martwi ktoś, kto o wiedzę na temat "ślaskości", wydaje sie czerpać, z sceny kabaretowej, a wręcz z starego serialu TVP"Święta Wojna".
Napisze jedynie proszę się nie przejmować......
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
ZespolyFilmoweSA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 107.418

Ed Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wykladowca
 
 
post 28/12/2021, 9:24 Quote Post

QUOTE(force @ 27/12/2021, 16:16)
śląskie dialekty naszego języka przeżywają swoisty renesans, publikuje się książki( po śląsku),gazety, tłumaczy sie filmy. Powstała kulturowa warstwa wyższa Twardoch, Kuczok, ect.
*



QUOTE(force @ 27/12/2021, 20:16)
Strasznie, niewymownie, w dołku mie ściska, iż tak się o moje kulturowe dziedzictwo martwi ktoś, kto o wiedzę na temat "ślaskości", wydaje sie czerpać, z sceny kabaretowej, a wręcz z starego serialu TVP"Święta Wojna".
*


Bardzo, naprawdę bardzo wielkie dzięki za skorygowanie mojej zwichrowanej perspektywy poznawczej. Naturalnie, to tylko ja jeden dostrzegam wszechobecność Bercika ze "Świętej wojny".
Poza mną jednak miliony Polaków zaczytują się w książkach publikowanych w języku śląskim, rozglądają się w kioskach za gazetami w języku śląskim (lada chwila znajdą), ochoczo kupują na płytach BD wydanie (nie)najnowszego przeboju "Terminator 2: Dzień Sądu" posiadającego dubbing zarówno polski jak i śląski. Zaś w oczekiwaniu na dostawę tamtego filmu oglądają TVS nadającą "Niewolnicę Isaurę" z głosem wspomnianego Bercika zagłuszającym portugalszczyznę ekranowego Leoncia. Dodruki "Dracha" pisarza Twardocha sprzedają się w wielomilionowych nakładach, bo przecież Polacy na Śląsku i poza Śląskiem znani są ze swego umiłowania do książek.
Ulubione cytaty z "Dracha":
1 Jest biologiczne okrucieństwo w tym, jak w ludziach umiera miłość.
2 Kochać to, czego już nie ma, albo tego, kogo już nie ma, jest bardzo trudno, ale nie ma różnicy między czymś a kimś. Najtrudniej i najgorzej odpowiedzieć sobie na pytanie, czy istnieje miłość i co to znaczy, jeśli istnieje - dla ludzi najgorzej. Odpowiadacie sobie zwykle na to pytanie w sposób spolaryzowany: że miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, nie zazdrości, nie szuka poklasku, albo że miłość nie istnieje, jest tylko erekcja i wilgoć między udami. Kochacie prawdziwie; sarny też kochają koźlęta swoje, a może nawet kiedy się parzą, to wtedy również trochę kochają.
3 Ernst wie, że nic nie ma znaczenia i że wszystko jest ważne. Ernst wie, że życie jest, a potem go nie ma. Ernst wie, że w życiu nie trzeba być szczęśliwym ani nie trzeba cierpieć, jedyne, co trzeba, to żyć to życie, nic więcej nie trzeba. Ernst czeka na śmierć z nadzieją i ochotą, bez rozpaczy, bez smutku za tym, co utracone, bo Ernst wie, że nigdy nic nie macie, więc
4 Młodość już dawno odeszła, więc nie o młodość chodzi. Ważniejsze jest to co zostaje, nie to, co odchodzi, a zostają puste łóżka, puste domy, obcy już zwykle samczyk, który te młode spłodził. Tyle zostaje.
5 Strom a człowiek, a sornik som jedno. Takie je to nasze żywobyci na tyj ziymie.
Zaraz, zaraz. Coś tu jest nie tak . . . Jakiś warszawsko-centralistyczny dywersant bezczelnie przetłumaczył na język ogólnopolski powyższe fragmenty, z wyjątkiem piątego. Ktoś odciął od oryginału!
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Soilless
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 199
Nr użytkownika: 106.668

 
 
post 31/12/2021, 0:15 Quote Post

Chyba niczyją intencją nie jest wyniesienie mowy śląskiej do poziomu języka wysokiego. Pan Twardoch to taki grafoman, który robi punkty na kontrowersyjnych deklaracjach. Rozmawiamy tu o zaniku gwar. Śląszczyzna nie zaniknie, bo mężczyźni w swoich miejscach pracy wybierają (nawet przyjezdni) ją często jako język komunikacji, a z drugiej strony rodziny posługują się nią niewymuszenie, bo to mowa rodziców i dziadków, których dzieci i wnuki, co tu dużo mówić, chcą być jak tata i dziadek.

Amrasie. Problemem polskich gwar jest najwyraźniej wstyd wynikający z ich używania. Ślązacy wypracowali dumę związaną z używaniem swojej mowy na codzień, nawet w pracy. Mówisz, że jakaś gwara u was funkcjonuje, ale ma opinię nieinteligentnej. Współpracuję z ludźmi z ziemi wieluńskiej, i oni zachęceni okolicznościami mówią swoją domową mową.
A jak trzeba poważnie, to po polsku. Nikt nie oczekuje, że w tej mowie powstaną poematy i publikacje naukowe, powstaną za to przysłowia, porównania, skróty myślowe i zwyczajne powiedzonka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 31/12/2021, 0:43 Quote Post

Soillessie, w pierwszym moim poście napisałem jak gwara tutaj wynika, to po prostu zmiana kilku końcówek i tyle z gwary tutaj zostało.

" Śląszczyzna nie zaniknie, bo mężczyźni w swoich miejscach pracy wybierają (nawet przyjezdni) ją często jako język komunikacji, a z drugiej strony rodziny posługują się nią niewymuszenie, bo to mowa rodziców i dziadków, których dzieci i wnuki, co tu dużo mówić, chcą być jak tata i dziadek." - A tutaj to mam wątpliwości co do tych przyjezdnych, jedynie jakiś mały ich odsetek może na tyle się nauczyć by go swobodnie używać.

A takie podobieństwo tutejszej gwary i dialektu śląskiego. Tutaj też "bez/beze" oznacza "przez".
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 31/12/2021, 4:59 Quote Post

QUOTE(Amras @ 31/12/2021, 1:43)
Soillessie, w pierwszym moim poście napisałem jak gwara tutaj wynika, to po prostu zmiana kilku końcówek i tyle z gwary tutaj zostało.

" Śląszczyzna nie zaniknie, bo mężczyźni w swoich miejscach pracy wybierają (nawet przyjezdni) ją często jako język komunikacji, a z drugiej strony rodziny posługują się nią niewymuszenie, bo to mowa rodziców i dziadków, których dzieci i wnuki, co tu dużo mówić, chcą być jak tata i dziadek." - A tutaj to mam wątpliwości co do tych przyjezdnych, jedynie jakiś mały ich odsetek może na tyle się nauczyć by go swobodnie używać.

A takie podobieństwo tutejszej gwary i dialektu śląskiego. Tutaj też "bez/beze" oznacza "przez".
*


Nie ma czegoś takiego jak " dialekt śląski", coś takiego w przyrodzie nie występuje.
Jest kilka głównych dialektów, w śląskiej mowie, oraz kilka poddialektów, w Polsce, i w Czechach.
Co do przyjezdnych, mamy na Śląsku kategorie osób zwanych krajzakami/kroicokami/kroizokami(w zależności, od dialektu), to zwyczajnie "mieszańcy", hybrydy, mischlingi,krzyżówki przyjezdnych, i Ślązaków( sam miałem jedną Babcię z Kresów, więc jestem kroizokem).
Trudno znaleźć "czystej krwi" Ślązaka, większość z nas to kroizoki....Słowem dzieci przyjezdnych, sie asymilują językowo, to wystarczy.

@ZespolyFilmoweSA
Nie wiem co ty do mnie piszesz, to za skomplikowane, za mądre dla mojego prostego śląskiego rozumu. W Warszawie mieszkałem jedynie przez okres studiów, więc nie nabrałem twojej intelekualnej ogłady. Niemniej dalej proszę byś ty, i miliony "Polaków" ( na które sie powołujesz), sie o nasz skromny ludek nie martwił, nawet gdy nie zadamy sobie trudu, by przetłumaczyć poprawnie na nasza mowę Niewolnicę Isaurę. sad.gif

Ten post był edytowany przez force: 31/12/2021, 5:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 31/12/2021, 10:30 Quote Post

A to jest ciekawa kwestia. Ile dzieci się asymiluje, ale w drugą stronę, czyli do języka standardowego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 31/12/2021, 10:51 Quote Post

QUOTE(Amras @ 31/12/2021, 11:30)
A to jest ciekawa kwestia. Ile dzieci się asymiluje, ale w drugą stronę, czyli do języka standardowego.
*


Językiem "standardowym"(literacki polski), mówi praktycznie każdy(zna go, lub używa w pracy, ect). Dba o to szkoła, państwo( język śląski(jego dialekty) nie ma statusu jezyka regionalnego, jak kaszubski), rodzice .
W domu, po śląsku :
https://rybnik.wyborcza.pl/rybnik/7,180134,...le-slazaka.html
lepiej, lub gorzej pewnie każdy, kto sie zadeklarował w spiśie powszechnym, w jakiejś formie Ślazakiem , czyli około 800 000, plus część tych co nie wykazała tego typu deklaracji.
https://wiadomosci.onet.pl/slask/spis-powsz...-slaska/qb4gcf1
Zobaczymy wyniki spisu powszechnego 2021, przewidywane sa na styczeń 2022, to pospekulujemy.

Ten post był edytowany przez force: 31/12/2021, 10:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Soilless
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 199
Nr użytkownika: 106.668

 
 
post 5/01/2022, 18:25 Quote Post

QUOTE(Amras @ 31/12/2021, 10:30)
A to jest ciekawa kwestia. Ile dzieci się asymiluje, ale w drugą stronę, czyli do języka standardowego.
*



Na to chyba nie ma danych. Na pewno każdy na Śląsku język literacki zna. Nie gorzej, niż w innych regionach Polski (trudna języka nawet dla rodzimych). Ale pytanie jest o asymilację, a nie edukację. Znam przypadek rodziny, która całkowicie porzuciła gwarę i mój kolega posługuje się czystą i staranną polszczyzną, ale uważa się za Ślązaka, ba, jest nim. Kiedyś przy rozmowie go zaczepiłem o to, że on przecież ze świętokrzyskiego. Wytłumaczył mi okoliczności historyczne, dlaczego u nich się nie godo, ale jego pochodzenie jest tutejsze. Znam też tabuny Mazurów (tak tak), Wielunian, ludzi spod Kielc, ha, rusinów z Bytomia, którzy nauczyli się śląszczyzny i chcą się nią posługiwać (chłop w robocie nie chce być "obcy", chce być "swój"). Nawet pewien pan z dużym nosem z Olkusza kiedyś, kiedy byłem świeżym inżynierem na produkcji, powiedział mi "Jesteś na Śląsku to godej po Śląsku".

Ten post był edytowany przez Soilless: 5/01/2022, 18:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej