Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
193 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Husaria, XVI-XVII wiek
     
Ragnarok
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 53
Nr użytkownika: 39

 
 
post 21/06/2003, 9:26 Quote Post

Uważam że w swoim czasie nie było na husarię bata. Ale może w końcu wart się zastanowić jakie były ku temu przyczyny? Uważam że na duże znaczenie miało tu nasz położenie geograficzne, tzn. pogranicze szeroko rozumianych "wschodu i zachodu". Z zachodnich sztuk walki zaaodoptowano broń palną, ciężkie uzbrojenie i opancerzenie, oraz trudną umiejętność utrzymania dyscypliny i zwartych szyków w czasie ataku. Natomiast wojny z Tatarami zmusiły naszą kawalerię do zachowania dużej mobilności i ruchliwości na polu bitwy; husaria dlatego odnosiła takie sukcesy, że przy tym iż była jazdą ciężką, jako jedyna na europejsich polach bitew atakowała cwałem. Szkoda że nie wyciągnięto później wniosków z sukcesów odnoszonych dzięki gwałtownym ruchom masy pancernej...
Pozatym ciekawym jest fakt, że husaria, jako typ jazdy(walka konna piką w trakcie pierwszego kontaktu z wrogiem, bronią sieczną - szabla lub koncerz, oraz rażenie wroga na odległość - łuk, a potem bandolety), oraz spieszona kawaleria(tak, tak, naszym husarzom zdażało się walczyć pieszo) nie jest rdzennie polską tradycją. Spotkałem się z dwiema opiniami:
1.Husaria pochodzi z Węgier
2.Albo od bałkańskich Słowian


Ten post był edytowany przez Qltura: 21/06/2003, 11:42
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 26/03/2004, 12:59 Quote Post


Z tego co wiem to nazwa pochodzi z Węgier, gdzie husaria przekształciła się z biegiem czasu w nieco lżejszą konnicę odrzucając kopie i zbroję. Stąd wzięła się późniejsza nazwa huzarów. Nasza husaria ewoluowała samodzielnie inwestując w silniejsze opancerzenie i broń.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 7/07/2004, 22:19 Quote Post

QUOTE
Z tego co wiem to nazwa pochodzi z Węgier, gdzie husaria przekształciła się z biegiem czasu w nieco lżejszą konnicę odrzucając kopie i zbroję.

Chyba jednak należałoby wskazać Serbię lub dokładniej Serbów przeniakających przez pogranicze Węgiersko-Ottomańskie w końcu XV wieku...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
seba1984pce
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 136
Nr użytkownika: 880

Sebastian Adamkiewicz
Stopień akademicki: magister
 
 
post 25/09/2004, 0:20 Quote Post

Z husaria jest jak z falanga. Problem husari polegal ze byla skuteczna w dobrze zorganizowanej sarzy wtedy faktycznie byla nie do pokonania. Pamietajmy ze szarza to nie tylko wódz ale i podloze na jakim jest wykonywana. Nad Zóltymi Wodami źle wykorzystana husaria walczaca na niesprzyjajacym terenie przegrala.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 25/09/2004, 0:26 Quote Post

QUOTE
Nad Zóltymi Wodami źle wykorzystana husaria walczaca na niesprzyjajacym terenie przegrala.


Przykład nie jest adekwatny..z tego co pamiętam pod Zółtymi Wodami była raptem 1 chorągiew husarii...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
MONTEZUMA
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 1.524

 
 
post 25/09/2004, 15:34 Quote Post

Jest tu tle informacji ze nie zdązyłem wszystkiego przeczytać . Ale rzuciła mi sie w oczy jedna rzecz. Niktórzy pisali ze Husaria pochodzi z Bałkanów lub z Serbi. Moje zdnanie jest takie - Husaria pochodzi z Polski nie z Bakanów to jest jazda Polska i niegdzie indziej nie występowała , a to co było jej pirwowzorem i przywędrowało do nas rzeczywiście z balkanów to nie moze zostać nazwane Husarią gdzyż był to jej pierwowzór.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Radosław Sikora
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.948
Nr użytkownika: 1.484

Radoslaw Sikora
Stopień akademicki: dr
 
 
post 26/09/2004, 8:05 Quote Post

QUOTE
Niktórzy pisali ze Husaria pochodzi z Bałkanów lub z Serbi. Moje zdnanie jest takie - Husaria pochodzi z Polski nie z Bakanów to jest jazda Polska i niegdzie indziej nie występowała , a to co było jej pirwowzorem i przywędrowało do nas rzeczywiście z balkanów to nie moze zostać nazwane Husarią gdzyż był to jej pierwowzór.


A to już zależy, w jaki sposób zdefiniujemy sobie "husarię". Jeśli tą definicję ograniczymy do tego jej wizerunku jaki funkcjonuje w powszechnej świadomości Polaków, to ostatecznie można by powiedzieć, że husaria pochodzi z Polski. Tyle, że ta "polska husaria" nie tylko miała swój pierwowzór w bałkańskich racach, ale nawet później wpływ na wygląd husarzy polskich mieli husarze węgierscy. Batory przecież reformował husarię polską mając jako wzór husarzy wegierskich.
Kultury się przenikały i trudno tak jednoznacznie powiedzieć, kiedy "cośtam" było jeszcze obce, albo już polskie (albo już niepolskie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Radosław Sikora
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.948
Nr użytkownika: 1.484

Radoslaw Sikora
Stopień akademicki: dr
 
 
post 28/09/2004, 12:48 Quote Post

Podczas bitwy pod Warszawą szarża husarii rozbiła pierwszy i zmieszała 2-gi rzut szwedzkiej rajtarii nie było szarży przeciwko piechocie , co wiecej husaria (fakt że nie posiłkowana odpowiednio) wycofała się w rezultacie skrzydłowego ognia innych jednostek rajtarskich - nie ma tu defacto udziału ani artylerii ani piechoty szwedzkiej.
Przypomnę tylko, że odnosi sie to do zagadnienia, jakie szanse miała husaria w walce z połączonymi rodzajami wojsk szwedzkich. Husaria szarżowała mając przeciwko sobie piechotę i jazdę. I oba te rodzaje wojsk ze sobą współpracowały (piechota nieprzyjaciela ostrzelała szarżujących husarzy, zanim Ci uderzyli w rajtarów szwedzkich). Szarża poszła na jazdę szwedzką a nie na piechotę, bo był to zupełnie normalny proceder taktyczny jaki stosowali Polacy od przynajmniej dziesiątków lat (najpierw spędzano jazdę z pola, aby później móc zająć się piechotą).
Mamy więc tu przykład kombinacji piechoty i jazdy nieprzyjaciela, które współpracując ze sobą nie były w stanie zatrzymac szarży husarzy polskich. Husarze uderzyli w rajtarów, rozbili ich (pierwszy rzut, drugi rzut zmieszali) i złamawszy kopie, nie wsparci przez resztę polskiej armii, wycofali się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 28/09/2004, 19:48 Quote Post

Jedna salwa piechoty oddana ze zbyt dużej odległości nie jest dla mnie przykładem wspóldziałania .. a tak załamał się bocznym ogniu skwadronow rajtarii. Zadecydowała więc dyscyplina i umiejętność zmiany frontu skrzydłowych jednostek szwedzkich. drugim elementem było niewsparcie husarii przez nastepne choragwie polskie. jeśli popatrzymy na inne bitwy okresu Potopu to okazuje sięże taki obraz jest typowy. Husaria atakuje i rozbija pierwszy rzut rajtarów, dostaje się pod boczny ogień (rajtarów, dragonów lub piechoty) i zostaje odrzucona kontratakiem rajtarii.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Radosław Sikora
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.948
Nr użytkownika: 1.484

Radoslaw Sikora
Stopień akademicki: dr
 
 
post 19/10/2004, 6:52 Quote Post

Odpowiedź bardzo w skrócie.
1. Dokładnie o tym pisałem, że dysponując jedynie kroniką Piaseckiego do tej pory interpretowano właśnie tak jej zapisy. O tym, że jest to interpretacja błędna świadczy właśnie konfrontacja tej jej części w której opisuje, że żołnierze polscy „w zbytniem zabezpieczeniu wiszącej nad sobą klęski nie przewidując, znaki swoje opuściwszy, po większej części rozbiegli się w różne strony i [odpowiednio] wcześnie zgromadzić się nie mogli” z wypowiedzią Koniecpolskiego na sejmie.
Piasecki dodaje, że nawet połowa żołnierzy nie zdołała się skoncentrować przed bitwą. Gdyby tak to interpretować jak do tej pory to robiono, to liczba owej połowy żołnierzy wynosiłaby 4000. Czyli cała armia w Prusach miałaby przynajmniej 8000 żołnierzy. Że tak tego interpretować jednak nie można świadczy właśnie wypowiedź Koniecpolskiego na sejmie, który w tym czasie się odbywał w Warszawie, gdzie tłumaczył on posłom, że cała armia w Prusach nie ma 5000 żołnierzy. Do tej pory nikt tego nie uwzględnił i zdanie Piaseckiego o tym, że "nie było ich więcej nad 4000 kiedy Szwedów przyszło dziesięć tysięcy" interpretowano jako liczbę żołnierzy polskich w bitwie, gdy tymczasem należałoby to zinterpretować jako liczbę wojsk polskich rozłożonych na leżach wokół Brodnicy – tych żołnierzy, którzy nie zdołali się na czas skoncentrować.

QUOTE
5 choragwi husarskich i 4 kozackie rozpoczęły bitwę, 700 piechoty polskiej nie mogło sie wycofać a polskie siły główne "pod sprawą Stanislawa Potockiego..uchylając się z pod dział ognia..w nienaruszonych szeregach odstąpiły na stronę.."
9 chorągwi to nawet przy niepełnych stanach 600-700 ludzi do tego mamy 700 piechoty i siły główne...


2. Stan rzeczywisty armii polskiej w Prusach wynosił poniżej 1/3 jej stanu etatowego. Gdyby liczyć stany etatowe, to mielibyśmy 5 chorągwi husarskich po 150 koni (oczywiście to jest średnia) + 4 kozackie po 100 koni = 1150 koni. Stany faktyczne wynosiły jednak tyko 1/3, czyli ok. 380 koni. Do tego nie jesteśmy pewni, czy akurat te chorągwie także nie miały mniej niż połowy ich stanów rzeczywistych, bo jak pamiętamy Piasecki pisał, że żołnierze polscy „w zbytniem zabezpieczeniu wiszącej nad sobą klęski nie przewidując, znaki swoje opuściwszy, po większej części rozbiegli się w różne strony i [odpowiednio] wcześnie zgromadzić się nie mogli”. Gdyby i w tym wypadku liczyć za Piaseckim, że była tam tylko połowa z tych żołnierzy, którzy się rozłożyli na leżach wokół Brodnicy, to mamy nie 380 ale 190 koni w 9 chorągwiach (sic!).

Mamy więc ok. 380 koni (albo i może mniej) wymienionych jako te które brały udział w bitwie, 700 (a według innego źródła, tylko 550 (sic!)) piechoty i siły główne, na które przypadałoby ok. 1000 żołnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
EMEF
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 134
Nr użytkownika: 2.101

Zygmunt Gumopodjadacz
Zawód: Gimnazjalista
 
 
post 4/11/2004, 18:53 Quote Post

Mnie osobiście ciekawią skrzydła. Według niektórych, służyły one do straszenia i dezorientacji koni worga, ale słyszałem, że przeszkadzały one w łapaniu jeźdźca na arkan, tatarskie lasso. Już wcześniej, gdy husaria była jeszcze jazdą lekką, u tarczy były długie i odstające elementy, a poza tym kołnierz od żupana był wysoki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
oakmeke
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 779
Nr użytkownika: 1.449

 
 
post 4/11/2004, 22:11 Quote Post

A jest i teoria, bardzo popularna, ze byly tylko ozdoba. No w sumie szkoda by bylo, z artytycznego punktu widzenia ( wink.gif ), gdyby "skrzydlaci jezdzcy" miazdzyli Szwedow czy Moskali bez skrzydel. Zreszta wydaje sie, ze nawet jesli husarze uzywali skrzydel w walce, to i tak stanowili oni mniejszosc, gdyz te nosili glownie "towarzysze", pocztowi zas ( ktorych przewaznie kazdy towarzysz mial od 2-3 ) skrzydel raczej nie mieli.

Czy skrzydla "husarskie" nie pochodza przypadkiem z Turcji, czy ludow Bliskiego Wschodu. Wiem ze troche formacji tureckiej jadzy rowniez mialo "skrzydla" ( duzo mniejsze co prawda ), nawet w czasie I Wojny Swiatowej, i uzywali ich w boju!
Bylo to nawet pokazane w takim filmie... "Szarza Lekkiej Kawalerii" sie nazywal czy cus. Bardzo fajny zreszta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 4/11/2004, 23:18 Quote Post

Prawdopodobnie skrzydła husarii pochodza nie od formacji tureckich delich a od Tatarów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
oakmeke
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 779
Nr użytkownika: 1.449

 
 
post 5/11/2004, 0:10 Quote Post

Tez ciekawa sprawa, skad zatem skrzydla wzieli Tatarzy biggrin.gif I czy nasi zapozyczyli je sobie, bo im sie podobaly, czy dlatego ze mialy te rozne funkcje, ktore przypisywano im tez potem juz jako "husarskim"...
Odstraszanie koni, przeszkoda w zlapaniu na arkan itp.

I teraz skrzydła są na tym poście gorącym tematem! W zasadzie do czego te skrzydła służyły, nie dowiemy się chyba nigdy na 100%.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
husariaxxl
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 2.421

 
 
post 6/12/2004, 0:01 Quote Post

Jak sie zaczolem interesowac husarja, to myslalem ze oni panowali przez 200 lat. od roku 1500 do 1700.
I sie dowiedzialem ze dopiero Batory uksztaltowal husarie tak jak ja znamy. To nie 200 lat ale jeszce 120. (1580-1700)
Teraz czytam ze husaria juz w czasie kampanii gustava adolpha nie byla dobra !
to znaczy ze tylko jeszcze pozostaja 30-40 lata.I na dodatek czytam o teoriach ktore mowia ze husaria nie nosila skrzydel.

Czy ta nasza husaria naprawde tylko taki mit?

 
User is offline  PMMini Profile Post #15

193 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej