Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> PT-91 Twardy vs T-90 i pochodne T-72, MILITARIA
     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 14/09/2008, 1:26 Quote Post

"Wilczur" a konkretnie "Wilk" to nazwa zmodernizowanego T-72A do standardu PT-91M ( czyli nie nowy czołg zupełnie) . PT-94 ? Pierwsze słyszę ale "Goryl" to miała byc koncepcja czołgu stricte o zachodniej konstrukcji a nie jakowaś hybryda T-72 z zachodnią wieżą Włoskiej pochodzenia.
Co do amunicji "made in Poland" to szkoda gadać... i raczej napewno nie jest lepsza od rosyjskiej.
Co do Leopardyzacji to probowano pokombinować wsadzenie armaty Rh-120 do zmodernizowanej wieży T-72 ( gdzie wywalono Automat za co wsadzono niszę na amunicję) tyle że się okazało iż ... kąt podniesienia lufy będzie dramatycznie malutki a i armata niezabardzo sie mieści) w sumie dobrze że zrezygnowali bo za nic nie da sie zrobic czegoś sensownego z tym postsowieckim złomem.
Malaj jest tak dalekim kuzynem Twardego iz nie stać naszej armii na jego wprowadzenie w Polsce ( cała elektronika jest zachodnia plus liczne elementy czołgu jak skrzynia biegów, stabilizacja czy ... armata której nie produkujemy) i też ... okazuje się Bumar ma problem ze wsadzaniem Polskiego Powerpacka ( z silnikiem S-1000) do Polskiego kadłuba.
Generalnie... czołgi rodziny T-72 są juz zasadniczym przeżytkiem tak pod wzgledem konstrukcyjnym jak i mozliwych osiagów. Czemu? Bo są za małe by zrobic na nich solidna stabilizację w punkt, wymagają stosowania automatu ładowania armaty ( brak miejsca dla ładowniczego) co znowuż powoduje koszmarne rozmieszczenie amunicji ( moim zdaniem są to najbardziej humanitarne czołgi na świecie, byle przebicie od miny czy RPG i ... cała załoga frunie do nieba zaś czołgu nie ma sensu ewakuować bo nadaje się jedynie do złomowania).
Rosjanie z konieczności musza sobie tłuc nadal pochodne 72 ( a mają ich sporo i to w lepszym wariancie bo T72 cool.gif ale nie sądzę by udało im się osiagnąć poziom jaki prezentują czołgi 3 generacji pokroju chociażby Leoparda 2 A4. Czemu? Bo nie maja technologii umozliwiającej wykonanie "stabilizacji w punkt" ( co decyduje o zdolności SKO do prowadzenia skutecznego ognia) i nie znam żadnego czołgu rosyjskiego z termowizorami ( poza prototypanmi które mają zamontowane termowizory izraelskiego pochodzenia) co dyskwalifikuje je w walce w warunkach np nocy.
Poza tym nie da się zrobić sensownego czołgu z produktu który z założenia miał wygrywać wojny ilościa a nie ... jakością. Z naszego punktu widzenia lepiej mieć 300 Leonów niż 1000 Peteków bo i tak one niewiele zdziałają na współczesnym polu walki. A te pierwsze pod wzgledem manewrowości i celności ognia leja na głowę każdy czołg klasy T-72 czy T-80 ( ten jest jednak lepszą konstrukcją i jest nieco większy ale reszta chorób podobnie jak w 72).
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 14/09/2008, 22:08 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 14/09/2008, 1:26)
Rosjanie z konieczności musza sobie tłuc nadal pochodne 72 ( a mają ich sporo i to w lepszym wariancie bo T72 cool.gif ale nie sądzę by udało im się osiagnąć poziom jaki prezentują czołgi 3 generacji pokroju chociażby Leoparda 2 A4. Czemu? Bo nie maja technologii umozliwiającej wykonanie "stabilizacji w punkt" ( co decyduje o zdolności SKO do prowadzenia skutecznego ognia) i nie znam żadnego czołgu rosyjskiego z termowizorami ( poza prototypanmi które mają zamontowane termowizory izraelskiego pochodzenia) co dyskwalifikuje je w walce w warunkach np nocy.

Po pierwsze podaj źródło na temat kiepskiej stabilizacji np. w T-90 (w porównaniu do Leoparda 2A4), po drugie rosyjskie czołgi z termowizorami jak najbardziej istnieją (termowizory są francuskie) choć rzeczywiście nie jest ich dużo (ale to przede wszystkim kwestia finansowa, nie technologiczna).

QUOTE(Kamaz73 @ 14/09/2008, 1:26)
Z naszego punktu widzenia lepiej mieć 300 Leonów niż 1000 Peteków bo i tak one niewiele zdziałają na współczesnym polu walki. A te pierwsze pod wzgledem manewrowości i celności ognia leja na głowę każdy czołg klasy T-72 czy T-80

Myślę że za bardzo fascynujesz się Leopardem 2 A4. To czołg dobry, ale powstały w latach 80-tych i tym samym mający już spore ograniczenia, Nasz PT-91M czy rosyjski T-90 wcale za bardzo mu nie ustępują (a w wielu aspektach go przewyższają).
Co do manewrowości: Taki T-80U ma moc jednostkową 24 KM/ tonę , prędkosc maksymalną 70km/h. Nie ustępuje specjalnie Leopardowi 2A4.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 14/09/2008, 23:37 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 14/09/2008, 2:26)
"Wilczur" a konkretnie "Wilk" to nazwa zmodernizowanego T-72A do standardu PT-91M ( czyli nie nowy czołg zupełnie) .

To nie tak; Projekt "Wilk" był protplastą PT-91 i datuje się na lata 80-e. Natomiast PT-91M to właśnie Malaj, na którego nasza armię nie stać. Natomiast postanowiono zastosować pewne rozwiązania pochodzące z niego w ostatnim wariancie rozojowym Bumaru - PT-91Ex, co uważam za bardziej sensowne rozwiązanie.
QUOTE
PT-94 ? Pierwsze słyszę ale "Goryl" to miała byc koncepcja czołgu stricte o zachodniej konstrukcji a nie jakowaś hybryda T-72 z zachodnią wieżą Włoskiej pochodzenia.

Tak naprawdę, to o projekcie Goryl mało wiadomo z tej przyczyny, że upadł on, zanim przystąpiono do jakichkolwiek prac konstrukcyjnych. Skończyło się na luźnych projektach.Zresztą dobrze, iż tak się stało, ponieważ było to kolejne zachłyśnięcie się polskich czynników militarnych i przemysłowych projektami, godnymi państw o większym potencjale od naszego. Projektów tego rodzaju było więcej i wygasły one w połowie lat 90-ych.
QUOTE
Co do amunicji "made in Poland" to szkoda gadać... i raczej napewno nie jest lepsza od rosyjskiej.

Dlaczego szkoda gadać i skąd wiadomo, że nie jest np. równorzędna rosyjskiej?
pzdr.
*
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 15/09/2008, 8:48 Quote Post

QUOTE("Oskar (zet)")
Dzięki. Ale jak żyję w życiu nie słyszałem o pociskach BK - 19 oraz o tym aby Izrael modernizował, ba by posiadał T - 72....

Izraelska modernizacja gruzińskich T-72B, AW i M oznaczona jako T-72-SIM-1 brała udział w ostatnich walkach w Osetii...
 
Post #19

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 16/09/2008, 21:20 Quote Post

Do Irisa:
Po pierwsze podaj źródło na temat kiepskiej stabilizacji np. w T-90 (w porównaniu do Leoparda 2A4), po drugie rosyjskie czołgi z termowizorami jak najbardziej istnieją (termowizory są francuskie) choć rzeczywiście nie jest ich dużo (ale to przede wszystkim kwestia finansowa, nie technologiczna). nie podam bo to moje domniemanie oparte na doświadczeniu i minimalnej wiedzy co do kondycji rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Ponadto fakt importowanych termowizorów tylko dowodzi że rosjanie nadal nie mają kluczowej technologii dotyczącej współczesnych czołgów a i nie tylko, co dyskwalifikuje je w walce w warunkach ograniczonej widoczności ( noktowizor przy jasnej nocy pozwala obserwować cele na odległości do 1500 m , zas termowizja nawet do kilkunastu km ( warianty lotnicze)) i nie zgodzę się z tym iż to tylko kwestia ... finansowa bo również polityczna. Ponadto śmiem wątpić odnośnie stabilizacji z uwagi na kształt wieży i długości lufy. Każdy inżynier wie że żeby coś kręciło się w miarę swobodnie to obciążenie powinno być rozłożone w miarę równomiernie na całym obwodzie wieży.
Dlatego na zachodnich czołgach masz tak rozbudowane tyły wiez ... by zrównoważyć wystający ciężar armaty i przez to ułatwić stabilizatorom pracę. W czołgach proweniencji rosyjskiej tymczasem mamy długaśną armatę wywaloną poza obrys wuieży i aciupcią niszę z tyły co napewno powodujeże ciężar ( docisk) wiezy głównie na tym fragmencie urządzenia stykowego wieży z kadłubem gdzie jest lufa. A to koszmarnie utrudnia pracę stabilizacji w zakresie kierunku.
Podobnie się ma sprawa z kątem podniesienia gdy zbyt duży odcinek armaty jest poza kołyską. Oczywiście to drugie można zrównoważyć obciążając samą armatę w części zamkowej ( co robili) jednakże przy okazji ... dowala się ciężar stabilizatorom kierunku. W efekcie jedyne znane mi zmiany w tym zakresie to próbowanie przez Rosjan stosowania silniejszych silników stabilizacji napędzających pompy ( gdy stabilizacja jest hydrauliczna ) lub silniki elektryczne.
Problem w tym iż ... ta metoda nie pozwala na zachowanie stabilizacji w punkt gdyż niezwykle komplikuje sprawę sterowania nimi i przez to jadąc po nierównościach czołg rosyjski w zasadzie nie jest w stanie śledzić płynnie celu po kierunku gdyż w zależności od położenia lufy względem przechyłu kadłuba... raz wieża może się obracać szybciej ( bo np czołg jest przechylony w przeciwnym kierunku co wychylenie armaty) a raz wolniej ( bo czołg jest przechylony w stronę wychylenia armaty co dociąża i tak przeciążony układ). W efekcie w czołgach tej konstrukcji jest znane zjawisko iż w czasie jazdy po nierównościach wieża się obraca raz szybciej a raz wolniej, co uniemożliwia utrzymanie celu w płynny sposób.
Mam nadzieję iz pojaśniłem, nieco łopatologicznie, czemu nie sądzę by rosjanom się udało zrobić stabilizację w punkt ( odnośnie stabilizacji w wertykalnym aspekcie ... również mam wątpliwości ale dowodzenie tego zajełoby pewnikiem książkę a niekogo nie chcę tutaj zanudzać , dlatego poprzestaję na tym by pokazać że nie byli w stanie zrobić tego z uwagi na to iz raczej napewno nie zdołali zrobić odpowiedniej stabilizacji w jej ... horyzontalnym aspekcie).
Ponadto jest jeszcze jeden aspekt ... kwestia starowania stabilizacji. teoretycznie można to zrobić poprzez złożony i drogi komputer sterujący który zbierając wiedzę o położeniu czołgu i wieży względem ciążenia mógłby w sposób płynny kierować silnikami sterującymi stabilizacją. jednakże tutaj tego nie byli w stanie zrobić z dwóch zasadniczych powodów:
- brak odpowiednio zaawansowanej technologii elektronicznej
- zbyt twarde zawieszenie czołgu co powoduje iż trzeba w nim stosować mniej wydajne ale bardziej odporne na wstrząsy mechanizmy ( przypomnijmy iz pierwotnie był przystosowany do jazdy ... bez żadnej elektroniki ( dla przypomnienia T-72 A pierwszych wariantów miał celownik stroboskopowy i mechaniczny programator mechanizmu ładowania armaty)).
Niestety podobne problemy dotyczą również naszego "twardego" zaś najlepsze rozwiązanie zdaje się próbowali zrobić Ukraińcy w modelu T-72AG, tworząc wieżę ala zachodniej konstrukcji.
Nistety fizyka, dymanika i logika sa czasami ... bezwzgledne.
Myślę że za bardzo fascynujesz się Leopardem 2 A4. To czołg dobry, ale powstały w latach 80-tych i tym samym mający już spore ograniczenia, Nasz PT-91M czy rosyjski T-90 wcale za bardzo mu nie ustępują (a w wielu aspektach go przewyższają).
Co do manewrowości: Taki T-80U ma moc jednostkową 24 KM/ tonę , prędkosc maksymalną 70km/h. Nie ustępuje specjalnie Leopardowi 2A4.

Czyżby? A może bazuję na doświadczeniu? Ale po koleji.
Czołg by ocenić trzeba rozpatrzyć go przynajmniej w trzech aspektach:
1. Siła ognia
2. Manewrowość
3. Ochrona załogi
Niestety w każdym z tych trzech aspektów czołgi wschodniej proweniencji stoją w pobitym polu.
Ad: 1
Brak stabilizacji w punkt... dzisiaj to dyskwalifikacja ( nie mówię o amunicji bo to nie zależne od czołgu), brak termowizji ( "Twardy" ma podobnie jak T-90 ale... tylko z importu , stad być może nie moga ich zrobić więcej niż jakieś kilkadziesiąt sztuk)
Ad: 2
zbyt mała moc silnika w stosunku do masy pojazdu oraz brak, w zasadzie, "powerpacków" w konstrukcjach wschodnich ( są ale w wariantach eksportowych, jak w naszym "Malaju"). Dowód? Widziałeś kiedyś bączka w wykonaniu T-72 lub T-80 lub T-90? Napewno nie, bo ... układ jezdny i mechanizm przeniesienia mocy to w zasadzie uniemożliwia.
Ad: 3
złe rozmieszczenie amunicji w wyniku zastosowania "karuzeli" z amunicją pod wieżą czołgu ( równiez reszta amunicji jest rozmieszczona tak że ... szkoda gadać). Więc również dyskwalifikacja.
I jak tu nie być zwolennikiem ... zachodnich konstrukcji w tym Leo2A4? Dodam iż faktycznie Leony nasze mają na karku po ponad 20 lat ale ... ich elektronika była modernizowana przez Niemców w połowie lat 90-tych a to i tak wyższy poziom niz u Naszych "Twardzieli" czy rosyjskich T-90.
Do Poldasa372:
Piszesz:
To nie tak; Projekt "Wilk" był protplastą PT-91 i datuje się na lata 80-e. Natomiast PT-91M to właśnie Malaj, na którego nasza armię nie stać. Natomiast postanowiono zastosować pewne rozwiązania pochodzące z niego w ostatnim wariancie rozojowym Bumaru - PT-91Ex, co uważam za bardziej sensowne rozwiązanie. Nie znam protoplastów PT-91 o takiej nazwie ale byc może ktos z dziennikarzy na początku lat 90-tych coś takiego popisał i stąd te nieporozumienie. Natomiast co do Peteka to... w 1995 roku do jednostki w Żaganiu trafiły pierwsze PT-91 i były to właśnie klasyczne PT-91 które ... nie posiadały "termowizorów" a były jedynie wyposażone w ... noktowizory PCN i radiostacje R-173. W jakiś czas potem zaczęły napływac czołgi o odmiennej konfiguracji które oznaczano mianem PT-91M i były wyposażone w "termowizory" izraelskie rodem z PCO, potem zaczęto równiez modernizować T-72A w wariancie ( M1) o najmłodszym rodowodzie które po modernizacji do standardu PT-91M ( zdaje się pełna nazwa to PT-91M1A1 lub A2) nazywano mianem "Wilk".
Natomiast to co jedzie do Malezji to juz kompletnie inna bajka i inna konstrukcja mająca tyle wspólnego z "Twardym " co np Tarpan z Honkerem. tam w zasadzie wszystko jest wymienione, czytaj pozyskane z zachodu za dewizy.
Dlaczego szkoda gadać i skąd wiadomo, że nie jest np. równorzędna rosyjskiej? z autopsji kolego i z żelaznej logiki: Polacy , niestety , nie mają technologii prochu na miarę XXI wieku stąd amunicja czeska zawsze się cieszyła większą estymą niż ... made in POland. Co do amunicji rosyjskiej V/s polska... cóż Rosjanie, było nie było, sa w kwestii amunicji bardziej zaawansowani i pewne modele opracowywali już w latach 80-tych. Mieli więc co udoskonalać.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 16/09/2008, 22:52 Quote Post

Szanowny Kamazie 73
Widzę, że zgłębiasz temat i coraz więcej wiesz.
Ja natomiast nie mogę się wycofać z tego co napisałem w swoim poprzednim poście, gdyż mam ku temu podstawy;
Nasz czołg Twardy jest dzieckiem programu rozwojowego z lat 80-ych właśnie o nazwie Wilk. Z takim określeniem Malaja nie spotkałem się.
Nie jest prawdą, jak piszesz, że nasi w Malaju wymienili wszystko. Podam tylko jeden przykład - S-1000. Fakt,przekładnia nie nasza. Jednak zabudowano w nim sporo polskiej techniki. Reszta była bardziej wynikiem fanaberii odbiorcy niż naszej niewydolności technologicznej. Wyjątek w tej materii stanowi głównie układ przeniesienia napędu.
Kwestia amunicji; Wiadomo jedno - Opracowano w pocz. XXIw. naszą nową amunicję czołgową (i nie tylko taką). Poza tym niewiele wiadomo. Jej parametry i możliwości sa owiane mgłą tajemnicy. Nie jest też jasne czy się ją wytwarza i dostarcza wojsku. Kolega Oskar (zet)stwierdził że tak.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 16/09/2008, 23:09 Quote Post

Zakłądy w Pionkach produkuja amunicję ppanc 125mm i 120mm wykorzystując importowane izraelskie rdzenie (bodaj wolframowe; takie same jak do amunicji dla Merkav). Oznaczenia nie znam, ale było o tym kilka wzmianek w polskiej prasie branżowej (nTW i Raport) - IIRC był to jeden z elementów izraelskiego offsetu za ppk Spike.
 
Post #22

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 17/09/2008, 19:29 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
Po pierwsze podaj źródło na temat kiepskiej stabilizacji np. w T-90 (w porównaniu do Leoparda 2A4), [...]
nie podam bo to moje domniemanie oparte na doświadczeniu i minimalnej wiedzy co do kondycji rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Dobrze że się przyznałeś, ze to domniemanie. smile.gif

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
Ponadto śmiem wątpić odnośnie stabilizacji z uwagi na kształt wieży i długości lufy.

Cały Twój wywód na ten temat to prawda, ale jeszcze większe znaczenia ma komputer i układy wykonawcze układu stabilizacji (a stabilizacja Leoparda 2A4 pochodzi z lat 80-tych).

Ale przejdźmy do konkretów:
Średnie wartości precyzji stabilizacji dla Leoparda 2A4 wynoszą: 0,15-0,2 mrad w pionie i 0,3-0,4 mrad w poziomie. Tymczasem na ukraińskiej stronie producenta czołgów (Zakłady im. Morozowa w Charkowie) podano, że dla układu stabilizacji 2E42M (montowany bodaj w produkowanym tamże T-80UD) wartości te wynoszą odpowiednio: 0,2 i 0,4 mrad (czyli niemal na poziomie Leoparda 2A4). Jeżeli Ukraińcy potrafią to Ruscy też dry.gif (szczególnie że 2E42M to modernizacja układu stabilizacji 2E42 jeszcze z czasów sowieckich).

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
Czołg by ocenić trzeba rozpatrzyć go przynajmniej w trzech aspektach:
1. Siła ognia
2. Manewrowość
3. Ochrona załogi
Niestety w każdym z tych trzech aspektów czołgi wschodniej proweniencji stoją w pobitym polu.
Ad: 1
Brak stabilizacji w punkt... dzisiaj to dyskwalifikacja ( nie mówię o amunicji bo to nie zależne od czołgu), brak termowizji ( "Twardy" ma podobnie jak T-90 ale... tylko z importu , stad być może nie moga ich zrobić więcej niż jakieś kilkadziesiąt sztuk).

O stabilizacji już pisałem a co do termowizorów: Rosjanie już produkują u siebie termowizory: Agawa-2.

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
Ad: 2
zbyt mała moc silnika w stosunku do masy pojazdu oraz brak, w zasadzie, "powerpacków" w konstrukcjach wschodnich ( są ale w wariantach eksportowych, jak w naszym "Malaju"). Dowód? Widziałeś kiedyś bączka w wykonaniu T-72 lub T-80 lub T-90?.

Co do T-72 czy PT-91 to zgoda, ale już pisałem ze np. T-80U nie ustępuje Leopardowi 2A4 jeżeli chodzi o stosunek mocy do masy. Co do „bączków” to PT-91M (te malezyjskie) potrafi zrobić... dry.gif
Polecam też ten film o T-80... dry.gif
http://www.youtube.com/watch?v=SzrIQdOioYA

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
Ad: 3
złe rozmieszczenie amunicji w wyniku zastosowania "karuzeli" z amunicją pod wieżą czołgu ( równiez reszta amunicji jest rozmieszczona tak że ... szkoda gadać). Więc również dyskwalifikacja.

Ale „ochrona załogi” to także (a nawet przede wszystkim) opancerzenie. A trzeba dobitnie podkreślić: T-90 jest czołgiem lepiej opancerzonym od Leoparda 2A4. A jeżeli dodamy do tego systemy Sztora i Arena...

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
I jak tu nie być zwolennikiem ... zachodnich konstrukcji w tym Leo2A4?

Ja też jestem ich zwolennikiem (np. za najlepszy czołg na świecie uważam Leoparda 2A6). Chodzi o to ze Leopardy 2 w wersji A4 mają już na karku ponad 20 lat i wymagają modernizacji (elektronika, stabilizacja czy pancerz mocno już ustępują najnowszym konstrukcjom).

QUOTE(Kamaz73 @ 16/09/2008, 21:20)
ich elektronika była modernizowana przez Niemców w połowie lat 90-tych a to i tak wyższy poziom niz u Naszych "Twardzieli" czy rosyjskich T-90.

Mógłbyś rozwinąć?
Również pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 23/09/2008, 18:25 Quote Post

Cały Twój wywód na ten temat to prawda, ale jeszcze większe znaczenia ma komputer i układy wykonawcze układu stabilizacji (a stabilizacja Leoparda 2A4 pochodzi z lat 80-tych).
Nie ... elektronika była modernizowana w latach 90-tych, co w wynika z zapisów w dokumentacji tych czołgów w szczególności dotyczy to tzw "Rechnera" ( czyli tej części elektroniki która jest odpowiedzialna za stabilizację). Natomiast sam układ stabilizujący jest hydrauliczny ( podobnie jak w postwsowieckich czołgach) i w dodatku amerykańskiej firmy Honeywell.
2E42M to właśnie p-rzykład tego co pisałem odnośnie modernizacji stabilki poprzez montaż silniejszych silniczków elektrycznych odpowiedzialnych za sterowanie tym układem. W zasadzie bez wyeleiminowania tych wad które wykazałem ... raczej nie da się zapewnić tzw. "stabilizacji w punkt"... co zresztą widac nawet na materiałach propagandowych dla wprawnego obserwatora.
Rosjanie już produkują u siebie termowizory: Agawa-2. no ... tak samo jak Czarny Orzeł to czołg przyszłości. O ile wiem nie ma potwierzonych informacji że ta technologie rosjanie mają ... ale nie twierdzę że się nie mylę.
Polecam też ten film o T-80... - no właśnie widać ...jak archaiczny jest układ jezdny czołgu. Jak się przyrzysz to zobaczysz iż te rosysko- ukraińskie twpry ... nie robią bączków ( tj kręcą się wokół osi pionowej czołgu w miejscu) a kręcą mini kółeczka.
Nie dziwne... skoro skręt w miejscu jest osiagany poprzez zblokowanie jednej z gąsienic zaś w Leopardzie poprzez ... zintegrowanie obydwu gąsienic w taki sposób by obydwie kreciły się w przeciwnych kierunkach co daje efekt "stania w miejscu".
Ale „ochrona załogi” to także (a nawet przede wszystkim) opancerzenie. A trzeba dobitnie podkreślić: T-90 jest czołgiem lepiej opancerzonym od Leoparda 2A4. A jeżeli dodamy do tego systemy Sztora i Arena... eee tam to rosyjska propaganda. Faktycznie opancezrzenie T-90 i Leo 2A4 jest porównywalne pod względem odporności na ostrzał amunicją PODKALIBROWĄ. Natomiast jest prawdą iz jeżeli spojrzeć na inne typy , w tym rakiety ppanc czy granatniki ppanc, to faktycznie istnieje przewaga dla T-90 gdyz Sztora to system zakłócenia naprowadzania pocisków rakietowych zaś arena ponoć ma za zadanie aktywnie zwalaczać te rakiety podpociskami. jednakże o ile sztora to normalne wyposażenie T-90 to arena jest na razie jedynie demonstrowana na kilku pojazdach i nic nie wiadomo czy jes w standardzie.
W sumie więc ... można przyjąc twe stanowisko za słuszne... tyle że jedynie w aspekcie ochrony przed pociskami rakietowymi ppanc. Za to inne aspekty tego w zasadzie dyskwalifikuja ten czołg jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.
Przy okazji ... widziałeś kiedys gdzie jest rozmieszczona pozostała amunicja która nie znajduje sie w TO ( trnsp. obr.)? Uwierz mi to koszmar... ładunki w ... zbiornikach z paliwem tudziez pod kolanami działonowego czy dowódcy.
Szkoda wogóle gadać.
W dodatku mitem jest raczej skutecznośc pancerza warstwowego sowieckiej proweniencji... to są jedynie wkłady ceramiczne w nisze pancerza stalowego i nic nie mają wspólnego z pancerzem typu CHobham. No ale tutaj też ... mogą czymś zaskoczyć tyle że ... ni na to nie wskazuję bo jedyne co zmodyfikowali to kostki pancerza reaktywnego ( czyli ów model K-2). Problem w tym iż pancerz reaktywny nie ma wpływu na amunicję podkalibrową a broni przed amunicja kumulacyjną z które nie strzela się z czołgów do czołgów ( osłania więc przed granatnikami i minami kierunkowymi w których kumulak jest standardem).
Mógłbyś rozwinąć? a znasz Niemiecki? Uwierz mi na słowo bo nie chce mi się cytowac TDv-ek w których te sprawy są poruszane.
Pozdrawiam.



 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
kpt. Krzysztof
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 48.527

Krzysztof Milczynski
Stopień akademicki: tech. in¿.
Zawód: zolnierz
 
 
post 23/09/2008, 18:38 Quote Post

QUOTE
to faktycznie istnieje przewaga dla T-90 gdyz Sztora to system zakłócenia naprowadzania pocisków rakietowych zaś arena ponoć ma za zadanie aktywnie zwalaczać te rakiety podpociskami. jednakże o ile sztora to normalne wyposażenie T-90[...]


No bez urazy...ale jak na razie Sztora zamontowana jest na bodaj 10 - 20 T-90...

QUOTE
a znasz Niemiecki? Uwierz mi na słowo bo nie chce mi się cytowac TDv-ek w których te sprawy są poruszane.


Jeśli mowa o parametrach i temu podobnych rzeczach należy podawać źródła...nawet jeśli są po chińsku. I w tym momencie proszę o podanie ów źródeł.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 25/09/2008, 10:46 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
Nie ... elektronika była modernizowana w latach 90-tych, co w wynika z zapisów w dokumentacji tych czołgów w szczególności dotyczy to tzw "Rechnera".

Ale co konkretnie było modernizowane? Bo elektronika na pewno modernizowana była w nowej wersji Leoparda: 2A5, a Polska ma niestety wersję A4.

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
Natomiast sam układ stabilizujący jest hydrauliczny ( podobnie jak w postwsowieckich czołgach) i w dodatku amerykańskiej firmy Honeywell."

No i okazuje się, że nie jest lepszy niż postsowiecki 2E42M (kolejne wersje Leopardów mają całkowicie nowe układy stabilizacji).

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
W zasadzie bez wyeleiminowania tych wad które wykazałem ... raczej nie da się zapewnić tzw. "stabilizacji w punkt"... co zresztą widac nawet na materiałach propagandowych dla wprawnego obserwatora.

W temacie "Współczesne czolgi" podałeś iż bez „stabilizacji w punkt” prawie nie można w nic trafić w ruchu z odległości większej niż 1,5 km.
Oto fragment cytatu z czasopisma „Nowa Technika Wojskowa”:

Podczas jednego z pokazów T-90 trafił 7 celów w ciągu 54 sekund. Wszystkie znajdowały się w przedziale odległości 1500-2500 m, a czołg cały czas poruszał się z prędkością ok.25 km/h. Podczas powrotu na pozycję wyjściową celowniczy przekazał kierowanie ogniem dowódcy, który korzystając z trybu dublującego pracę celownika działonowego, prowadząc ogień do tyłu, poraził jeszcze cztery dalsze cele.

A więc obawiam się, że Twoje przeświadczenie o beznadziejności rosyjskich układów stabilizacji jest błędne. dry.gif

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
Rosjanie już produkują u siebie termowizory: Agawa-2. no ... tak samo jak Czarny Orzeł to czołg przyszłości.

Agawa-2 nie jest „urządzeniem przyszłości”. Jest produkowana seryjnie.

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
no właśnie widać ...jak archaiczny jest układ jezdny czołgu. Jak się przyrzysz to zobaczysz iż te rosysko- ukraińskie twpry ... nie robią bączków ( tj kręcą się wokół osi pionowej czołgu w miejscu) a kręcą mini kółeczka.
Nie dziwne... skoro skręt w miejscu jest osiagany poprzez zblokowanie jednej z gąsienic zaś w Leopardzie poprzez ... zintegrowanie obydwu gąsienic w taki sposób by obydwie kreciły się w przeciwnych kierunkach .

Takie zintegrowanie obydwu gąsienic to żadne osiągniecie gdyż to miały np. czołgi niemieckie z II wojny światowej. Poza tym jaka różnica jest w promieniach skrętu? dry.gif

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
Faktycznie opancerzenie T-90 i Leo 2A4 jest porównywalne pod względem odporności na ostrzał amunicją PODKALIBROWĄ.
[...]
można przyjąc twe stanowisko za słuszne... tyle że jedynie w aspekcie ochrony przed pociskami rakietowymi ppanc.

Jest słuszne w przypadku wszytkich rodzajów pocisków:
Poziom ochrony przodu wieży T-90 to maksimum 920 mm RHA przeciw pociskom kinetycznym i 1340 mm RHA przeciw pociskom kumulacyjnym.
Odpowiednie wartości dla Leoparda 2A4 wynoszą: 690 mm RHA i 1290 mm RHA.

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
o ile sztora to normalne wyposażenie T-90 to arena jest na razie jedynie demonstrowana na kilku pojazdach i nic nie wiadomo czy jes w standardzie.

Też nie wiem czy jest, ale w każdej chwili może być. dry.gif

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
Za to inne aspekty tego w zasadzie dyskwalifikuja ten czołg jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.

Które poza rozmieszczeniem amunicji?

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
W dodatku mitem jest raczej skuteczność pancerza warstwowego sowieckiej proweniencji... to są jedynie wkłady ceramiczne w nisze pancerza stalowego i nic nie mają wspólnego z pancerzem typu CHobham.

Po pierwsze sowiecki pancerz wielowarstwowy pojawił się już w latach 60-ych, tymczasem na Zachodzie Chobham w seryjnych czołgach pojawił się dopiero na przełomie lat 70-ych i 80-ych. Po drugie trzeba pamiętać, że sowiecki pancerz wielowarstwowy ewoluował (zmieniał się jego skład, rozmieszczeni poszczególnych warstw, grubość itd.) i np. to co jest zastosowane w dziedzinie integralnego pancerza w polskich T-72M1 (i tym samym w Twardych) to co najwyżej poziom sowieckiej techniki z drugiej połowy lat 70-tych (wtedy na Zachodzie Chobhama jeszcze nie było).
Lepszego „późniejszego” opancerzenia Sowieci nigdzie nie eksportowali mimo, że u nich było standardem (taka była eksportowa polityka zbrojeniowa we wszystkich dziedzinach).

QUOTE(Kamaz73 @ 23/09/2008, 18:25)
No ale tutaj też ... mogą czymś zaskoczyć tyle że ... ni na to nie wskazuję bo jedyne co zmodyfikowali to kostki pancerza reaktywnego ( czyli ów model K-2). Problem w tym iż pancerz reaktywny nie ma wpływu na amunicję podkalibrową a broni przed amunicja kumulacyjną.

No właśnie: Pierwsze generacje pancerza reaktywnego tak, ale np. rosyjski (a właściwie jeszcze radziecki) Kontakt-5 zwiększa o 50-60% ochronę przed pociskami kumulacyjnymi oraz o 20% przed amunicją podkalibrową. A Kontakt-5 to pancerz produkowany seryjnie już w latach 80-tych, więc nie jest już „ostatnim krzykiem” techniki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Carrius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 601
Nr użytkownika: 11.712

 
 
post 27/09/2008, 13:49 Quote Post

Cześć

QUOTE("Kamaz73")
no właśnie widać ...jak archaiczny jest układ jezdny czołgu. Jak się przyrzysz to zobaczysz iż te rosysko- ukraińskie twpry ... nie robią bączków ( tj kręcą się wokół osi pionowej czołgu w miejscu) a kręcą mini kółeczka.
Nie dziwne... skoro skręt w miejscu jest osiagany poprzez zblokowanie jednej z gąsienic zaś w Leopardzie poprzez ... zintegrowanie obydwu gąsienic w taki sposób by obydwie kreciły się w przeciwnych kierunkach co daje efekt "stania w miejscu".


Mylisz pojęcia. Układ jezdny to nie to samo co mechanizm sterujący, a Tobie chodzi o to drugie. Z góry uprzedzam, że nie wiem jak ma się sprawa z mechanizmami sterującymi współczesnych czołgów, ale tutaj nie chodzi o żadne "zintegrowane" gąsienice, tylko o to, aby koła napędowe poruszały się w przeciwnych kierunkach. Czy jest taka możliwość w T-90 - nie mam pojęcia (chociaż mogą istnieć pewne przesłanki z racji faktu, że T-90 ma osobną skrzynię biegów do lewej i prawej gąsienicy).

QUOTE("Kamaz73")
Faktycznie opancezrzenie T-90 i Leo 2A4 jest porównywalne pod względem odporności na ostrzał amunicją PODKALIBROWĄ.


Niestety/stety, większa odporność na ostrzał pociskami APFSDS wedle szacowanych danych leży po stronie T-90.

QUOTE("Kamaz73")
W dodatku mitem jest raczej skutecznośc pancerza warstwowego sowieckiej proweniencji... to są jedynie wkłady ceramiczne w nisze pancerza stalowego i nic nie mają wspólnego z pancerzem typu CHobham.


Nie nazwałbym tego mitem, ale coś w tym jednak jest. Póki co to zachodnie opancerzenie zasadnicze w postaci tych wszystkich wielowarstwowych pancerzy Chobham (zarówno kompozycja, generacja używanych materiałów oraz ochrona jaką zapewnia) jest po prostu lepsze od rosyjskich odpowiedników. Chciałbym jednak zaznaczyć, że Rosjanie braki w opancerzeniu zasadniczym nadrabiają stosowaniem pancerzy reaktywnych.

QUOTE("Kamaz73")
Problem w tym iż pancerz reaktywny nie ma wpływu na amunicję podkalibrową a broni przed amunicja kumulacyjną z które nie strzela się z czołgów do czołgów ( osłania więc przed granatnikami i minami kierunkowymi w których kumulak jest standardem).


Nie zupełnie. Taki naprzykład Kontakt-5 jest również w pewnym stopniu skuteczny na pociski APFSDS. Związane jest to z budową takiej pojedynczej kostki, która wygląda właściwie jak kanapka złożona z dwóch warstw stali(cieńsza i grubsza) przełożonych materiałem wybuchowym. Nie wiem jaka jest geometria takiego ułożenia tych stalowych płyt, ale przy trafieniu pod kątem pociskiem APFSDS w wyniku wybuchy materiału wybuchowego obydwie stalowe płyty poruszają się jakoś w kierunku penetratora, starając się niejako ściąć przednią cześć pocisku. Ścięcie "nosa" pocisku prowadzi do zmniejszenia obciążenia energetycznego przekroju (mniejsza masa), stępia część pocisku, zmienia w niewielkim stopniu kąt jego uderzenia (występuje też ubytek masy na końcu pocisku związany z odbiciem się fali uderzeniowej). W efekcie tego wszystkiego penetrator ma obniżoną przebijalność w momencie uderzenia w opancerzenie zasadnicze (dodajmy też ten "stępiony" nos pocisku).

QUOTE("kris9")
Takie zintegrowanie obydwu gąsienic to żadne osiągniecie gdyż to miały np. czołgi niemieckie z II wojny światowej.


Hmm, z niemieckich czołgów (jakoś się działami samobieżnymi i niszczycielami czołgów pod względem mechanizmu sterującego nie zajmował) możliwość obracania gąsiennic w przeciwnych kierunkach podczas stania w miejscu miał na 100% "Tygrys" i "Tygrys Królewski". "Pantera" chyba nie miała takiej możliwości (przynajmniej taki mi wychodzi po pobieżnym przeanalizowaniu mechanizmu sterującego).


Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 27/09/2008, 14:37 Quote Post

Odnośnie pancerza reaktywnego;
Na Pt-91 początkowo stosowano kostki Erawa i te chroniły głównie przed pociskami kumulacyjnymi. Następna generacja to kostki Cerawa, w których budowie zastosowano element ceramiczny. Poprawa skuteczności przeciw pociskom typu HEAT wynosi do 80%, natomiast przeciw podkalibrowym ok 20%.
Faktem jest, że ochrona pancerna Twardego ustępuje T-90, gdyż w naszym wozie czołowy pancerz wieży nie jest warstwowy.
W prasie fachowej (NTW) wysuwa się sugestie, aby poprawić ochronę ppanc. naszych wozów bojowych poprzez zastosowanie aktywnego systemu "ZASŁON" prod. ukraińskiej.
pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
kpt. Krzysztof
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 48.527

Krzysztof Milczynski
Stopień akademicki: tech. in¿.
Zawód: zolnierz
 
 
post 27/09/2008, 16:32 Quote Post

QUOTE
Na Pt-91 początkowo stosowano kostki Erawa


W gwoli ścisłości: nie kostki a kastety pancerza reaktywnego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 27/09/2008, 22:21 Quote Post

No bez urazy...ale jak na razie Sztora zamontowana jest na bodaj 10 - 20 T-90... noo ... biorąc pod uwagę iż samych T-90 wyprodukowano jedynie 60-90 szt to mozna już ten wynik uznać za dowód standardowego wyposażenia. wink.gif
Odnośnie opinii wobec pancerza reaktywnego to chciałbym zaznaczyć iż ... oczywiście obecnie mają one pewne właściwości wzmacniające ochronę czołgu przed pociskami podkalibrowymi ale ... są zawsze jedynie substytutem faktycznego pancerza mającego ochronić czołg. Próbuje on jedynie zredukować niedoststki tych konstrukcji które w tej dziedzinie mają sporą stratę do innych konstrukcji pancernych.
Mylisz pojęcia. Układ jezdny to nie to samo co mechanizm sterujący, a Tobie chodzi o to drugie. mniejsza z tym czy za archaicznośc tego rozwiązania odpowiada UPM ( układ przeniesienia mocy) , mechanizm sterujący czy cos innego ... ważne że nie sa w stanie tego zrobić. Tak więc przyznaję rację i dzieki że poprawiłeś bo się nieco zapędziłem w dyskusji.
Nie nazwałbym tego mitem, ale coś w tym jednak jest. tutaj się z toba nie zgodzę. Myślę że Rosjanie nie mają stosownej technologii do wytwarzania takiego pancerza stąd zrobili coś na kształt substytutu takiego pancerza poprzez montowanie owych wkładów ceramicznych do odlanych nisz w pancerzu stalowym i produkt ten nie należy raczej porównywać z Chobhamem bo ... to nie ta klasa.
Myślę też że osłona nowszych modeli Twardego jest na porównywalnym poziomie co ... T-90. Tego tzw warstwowego pancerza w T-90 bym nie przeceniał gdyz przynajmniej dla mnie wartośc tego konceptu jest raczej dyskusyjna. Niewątpliwie Rosjanie wkomponowali pare nowinek technicznych tyle że trudno ocenić w jakim stopniu te nowinki faktycznie są efektywne. No ale to mije zdanie.
Nie zupełnie. hmmm... coś mi w tym nie gra , wybacz , ale jak by ów pancerz był zdolny do ścięcia ... penetratora pocisku podkalibrowego to... sądzę że wogóle nie doszłoby do penetracji pancerza zasadniczego gdyz pocisk zostałby de facto zniszczony i wybity z kierunku lotu. Myślę że to kolejna podpucha rosjan gdyż taki pancerz może być ustawiony albo na amunicję typu HEAT ( gdzie penetrator jest de facto zrobiony z energii) albo na amunicję podkalibrową gdzie penetrator jest de facto metalową strzałą lecącą z prędkościami rzędu 1700 m/s do 2100 m/s.
Raczej zmniejszenie efektywności amunicji tego drugiego rodzaju jest wynikiem zastosowania samych płyt a nie jakowejś konstrukcji która pozwala na ścinanie czubków strzał ( gdyby można było to zrobić to czemu nie spowodować wybicia pocisku z toru lotu co przyniosłoby zredukowanie efektywności tej amunicji praktycznie do zera).
Generalnie mam wątpliwości czy ten koncept faktycznie ma takie wyniki jak to sie podaje. No ale to moje zdanie.
A więc obawiam się, że Twoje przeświadczenie o beznadziejności rosyjskich układów stabilizacji jest błędne. dla mnie to dowodzi że w Rosji nadal mają dobrych ... saperów. Szkoda że jeszcze nie pokazali iż większość celów trafili ... w locie. Wiesz pokazy to oni mają opanowane w jednym palcu. Ciekawe zaś jest to że skoro przygotowywali sie do interwencji w Gruzji kilka miesięcy to czemu to "cudo" nie powalczyło sobie tam? Raczej takie konflikty są genialną okazją do sprawdzenia faktycznych możliwości sprzętu. A tymczasem... T-90 tam nie ujrzano. Czemu? Być może dlatego iż w realu ten czołg tak naprawdę nie jest taki jak to wychodzi na pokazach dla prasy.
Po pierwsze sowiecki pancerz wielowarstwowy pojawił się już w latach 60-ych, tymczasem na Zachodzie Chobham w seryjnych czołgach pojawił się dopiero na przełomie lat 70-ych i 80-ych. a ja sądzę że ... do tej pory nie wynaleźli pancerza warstwowego w rozumieniu takim jak na zachodzie z prostej przyczyny ich pancerze są odlewane a nie spawane co wskazuje iż na etapie produkcji stali nie dochodzi do żadnej ingerencji w stal za pomocą warstw ceramicznych ( które nie są elastyczne) a więc nadal kombinują z niszami co faktycznie wskazuje iż są na tym samym etapie technologicznym co w latach 60-tych. ( przy produkcji pancerzy warstwowych na zachodzie ... warstwy wytwarza si ę na etapie produkcji płyt stalowych a nie po ich wykonaniu co powoduje że pancerz ten jest bardziej spójny oraz umożliwia te płyty skonfigurować w możliwie najbardziej efektywny sposób tj np uformować w kilka warstw przemiennie- laminaty ze stalą itp. Technologia takiego łączenia warstw jest niezwykle złożona i stanowi tajemnicę producentów opanowana stosunkowo pózno bo dopiero w latach 70-tych. Nic nie wskazuje by ta technologie przejęli sowieci a potem rosjanie co prowadzi do tego co napisałem powyżej.
No ale jak dla Cibie pancerzem warstwowym jest odlana stal z niszami na ceramikę obłożona od wewnatrz wykładzina redukującą radiację to ... cóż można się wtedy zgodzić z taką konkluzją. Dla mnie ... również technologia produkcji pancerzy warstwowych , obok termowizji jest wiedzą tajemną niepoznaną dotąt przez Rosjan.
Które poza rozmieszczeniem amunicji? mi to samo w zupełności wystarczy ale dodam jeszcze chociażby to że nie ma ( w rosyjskich konstrukcjach) systemu zabezpieczenia załogi przed wyleceniem w powietrze zasadniczego magazany z amunicją ( jaki jest w czołgach zachodniej proweniencji)- mam na mysli to że płyta pancerna odgradzająca przedział bopjowy od magazynku ma większą wytrzymałośc niż ... pancerz stropowy na magazynem co w razie wybuchu amunicji powoduje iz ... cały impet idzie w sufit a nie do wewnątrz wozu.
Mało?
No i okazuje się, że nie jest lepszy niż postsowiecki 2E42M (kolejne wersje Leopardów mają całkowicie nowe układy stabilizacji). interesujące na jakiej podstawie tak sądzisz? Aaa ... wiem bo rosjanie zrobili pokaz jak T-90 rozwalił 13/14 celi w 1,5 minuty. Suuuper tyle że nie wiadomo czy to jednak ów czołg coś rozwalił czy tez ... np saperzy. No ale to już inna inszość. Dla mnie , jako również pozal się Boże inżyniera, jest zasadnym by wątpić w takie osiagi gdy system nie jest wyrównoważony... a nadal nie jest.
Przy okazji... faktyczniew Leo 2A5/6 wymieniono system stabilizowania armaty... tyle że Kolego nie dlatego że w Leo2A4 był wadliwy ale dlatego że chciano zapewnić załodze większe bezpieczeństwo. Bo widzisz w Leo 2A4 stabilka jest całkowicie elektryczna gdyż szkopy doszli do wniosku że w razie czego jakby doszło do wycieku płynu hydraulicznego to istnieje spore zagrożenie iż opary tego płynu ... zatrują załogę. I tylko dlatego zrezygnowali. Faktycznie sami mówią że system Honywella był niezawodny cio przejawia się tym iż im czołg szybciej jedzie tym ... stabilizacja pracuje lepiej ( znam opinie naszych z autopsji iż jest tak faktycznie). I dodam dla dobicia iż ... w Niemczech strzela się z armat celnie do celów połozynych 2km od czołgu o zredukowanych dwukrotnie wymiarach nawet przy prędkościach rzędu 35-50 km na h w terenie ( inna sprawa że mają większość ścieżek wybetonowanych). Co samo przez się pokazuje jaka jakość ma owa "kiepska" stabilizacja.
Śmiem wątpić czy w realu T-90 cokolwiek by trafił nawet jadąc z owymi 25 km/h do celu ruchomego... no ale to już inna sprawa i to jedynie me zdanie.
pozdrawiam. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej