Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rewolucja konserwatywna
     
Reaction
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 575
Nr użytkownika: 74.824

Zawód: Student
 
 
post 9/07/2014, 9:36 Quote Post

W mównicy w jednym z tematów wymieniono kilka postów na temat tzw. konserwatywnej rewolucji. Był to nurt powstały wśród niemieckich intelektualistów, będący połączeniem skrajnego tradycjonalizmu i socjalizmu, a skierowany przeciwko liberalizmowi. Sądzę, że ten artykuł wyczerpie temat:
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/11622/e...a-konserwatywna

Pojawiają się dwa pytania.
1. Ile było "konserwatyzmu" w rewolucji konserwatywnej? Czy na pewno konserwatyzm był ideologią wiodącą?

2. W jaki sposób można określić stosunek owych intelektualistów do nazizmu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Lokator
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 77
Nr użytkownika: 94.876

 
 
post 8/11/2016, 0:59 Quote Post

"Konserwatywna rewolucja" jest raczej opisem pewnego środowiska niż konkretnego nurtu politycznego, zatem ciężko mówić o wspólnym stanowisku.
Choćby relacja z nazizmem pokazuje jak różne postawy obierali "konserwatywni rewolucjoniści". Faktycznie część z nich poparła nazizm (chyba Carl Schmitt jest tutaj najlepszym przykładem), część odrzuciła. Oswald Spengel na ten przykład budził zachwyt w szeregach NSDAP. Jednakże Spengler wołał o wodza, który przywróci ład i obali liberalną repubplikę, a zamiast "cezara" otrzymał "krzykacza (...) który ugania się po uliczkach Berlina za Żydami". wink.gif (A. Wielomski, Konserwatyzm). Ernest Junger, chyba najsłynniejszy przedstawiciel K-Rewolucji, wyraźnie odcinał się od nazizmu, odmawiając kandydowania z ramienia nsdap.

Co do pierwszego, to niech ktoś bardziej oczytany mnie poprawi jeżeli się mylę, ale wydaje mi się, że KR była zbitką haseł konserwatywnych (stary ład anty-liberalny uosobiony przez znienawidzoną Republikę W), socjalistycznych (lecz nie w rozumieniu marksistowskim tylko bardziej... pruskim[?]*) i nacjonalistycznych (znak naszych czasów, świat nowożytny jest walką nacjonalizmu, liberalizmu i socjalizmu) z przewagą jednak tych pierwszych.

Zob. M. Maciejewski, Elity niemieckie a hitleryzm.



*pisowskim wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Krukus
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 101.016

 
 
post 17/01/2017, 16:01 Quote Post

QUOTE
1. Ile było "konserwatyzmu" w rewolucji konserwatywnej? Czy na pewno konserwatyzm był ideologią wiodącą?


Konserwatyzm był wiodący, ale został zmodyfikowany. Po prostu część XX-wiecznych niemieckich tradycjonalistów uznała, że bazowanie na czystej reakcji, monarchizmie, darwinizmie nie ma już racji bytu i dlatego też trzeba się dostosować do nowych warunków. Powstała republika, istniało społeczeństwo masowe, pojawiły się już dawno nowe klasy społeczne i nowy sposób patrzenia na świat więc niektórzy uznali, że nie ma wyboru. Dlatego też trzeba poprzeć republikanizm, częściową politykę społeczną m.in po to aby ogarnąć tzw klasę robotniczą, aby ta popierała konserwatywne i narodowe wartości, a nie marksizm, który był w swojej naturze progresywny i internacjonalistyczny. Już nawet konserwatywny Bismarck pod koniec XIX w wprowadzał pierwsze ustawy dające ubezpieczenia społeczne aby właśnie odciągnąć robotników od socjalistów. Chodziło po prostu o poparcie i władzę dlatego też chciano owej "rewolucji".

QUOTE
2. W jaki sposób można określić stosunek owych intelektualistów do nazizmu?


Co do stosunku owych intelektualistów do nazistów, to popierano silny fundamentalizm etniczny nazizmu, gdyż ten był związany z niemiecką konserwatywną myślą o organicznym narodzie, ale jeśli chodzi o gospodarkę czy ustrój, no to zależy od punktu widzenia. Dla jednej części naziści byli jedynie prawicowym skrzydłem marksistów, którzy posiadają hasła nacjonalistyczne, ale dalej są po prostu etatystami i socjalistami. Co ciekawe w NSDAP przez jakiś czas dział chociażby taki Strasser, który faktycznie popierał ideę swoistego narodowego marksizmu. Jednakże ten nurt był marginalny

Z kolei dla drugiej części byli po prostu nowoczesnymi tradycjonalistami, kontynuatorami myśli Bismarcka którzy są mniejszym złem i dzięki temu że posiadają socjalny program, to są tamą dla komunistów. To zapewne zależało od stopnia radykalizacji danego reakcyjnego konserwatysty, a także od ideowości.

Ten post był edytowany przez Krukus: 17/01/2017, 16:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 17/01/2017, 16:12 Quote Post

QUOTE
Dla jednej części naziści byli jedynie prawicowym skrzydłem marksistów, którzy posiadają hasła nacjonalistyczne, ale dalej są po prostu etatystami i socjalistami. Co ciekawe w NSDAP przez jakiś czas dział chociażby taki Strasser, który faktycznie popierał ideę swoistego narodowego marksizmu. Jednakże ten nurt był marginalny


Trochę nie rozumiem tych rozważań. Hitler jasno odcinał się od tego nurtu, przypadek Strassera:

"Nadejście III Rzeszy" Evansa:
Pracownicy w "białych kołnierzykach" tracili posady lub obawiali się że może ich to czekać, gdyż banki i domy finasnowe wpadały w tarapaty. Agenci turystyczni, restauratorzy, detaliści, firmy zajmujące się sprzedażą wysyłkową oraz cała amasa innych pracodawców z sektora usług popadła w kłopoty wraz ze spadkiem siły nabywczej konsumentów. Dostrzegła to wyposażana już w rozbudowaną strukturę wyspecjalizowancyh podjednostek Partia Nazistowska, która zaczęła odwoływać się do profesjonalistów oraz posiadaczy nieruchomości z klasy średniej. Było to przekleństwo dla tych nazistów, którzy jak Otto Straser, brat organizatora Partii Gregora, nadal podkreślali "socjalistyczne" oblicze narodowego socjalizmu i uważali, że Hitler zdradza ich ideały. Rozjuszony wsparciem, jakiego Otto Strasser i jego wydawnictwo udzielili lewicowym akcjom, na przykład strajkom, w kwietniu 1930 r. Hitler wezwał czołowoych działączy Partii na zebranie i zmieszał poglądy Srassera z błotem.(...) Obserwatorzy wstrzymali oddech i bacznie śledzili czy partia przetrwa exodus swojego lewego skrzydła. Lecz sprawy wyglądały już zupełnie inaczej niż w dniach, w których Goebbels i jego przyjaciele ożywili Partię w Zagłębiu Ruhru dzięki socjalistycznym hasłom. Odejście dysydentów ujawniło że Strraser i jego poglądy nie mają w Partii dużego poparcia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej