Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polacy w armii niemieckiej na Froncie Zachodnim.
     
Roger Ramjet
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 5.590

 
 
post 27/04/2005, 19:23 Quote Post

Witam!
Niedawno spotkalem sie z informacja,ze Polacy walczyli pod Verdun - oczywiscie po stronie niemieckiej. Mam w zwiazku z tym pytanie: czy w armii niemieckiej, albo w jakiejkolwiek innej armii w czasie I Wojny Swiatowej na froncie zachodnim walczyly jakies calkowicie polskie jednostki?
Ewentualnie bede wdzieczny za literature z tego tematu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Himen
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 237
Nr użytkownika: 140

 
 
post 27/04/2005, 21:52 Quote Post

QUOTE(Roger Ramjet @ Apr 27 2005, 08:23 PM)
Witam!
Niedawno spotkalem sie z informacja,ze Polacy walczyli pod Verdun - oczywiscie po stronie niemieckiej. Mam w zwiazku z tym pytanie: czy w armii niemieckiej, albo w jakiejkolwiek innej armii w czasie I Wojny Swiatowej na froncie zachodnim walczyly jakies calkowicie polskie jednostki?


W armi francuskiej walczył Legion Bajoński (w składzie 1 pułku legii cudzoziemskiej), pod koniec wojny utworzono we Francji Armię Polską pod dowództwem gen. Hallera, jej część zdążyła wziąć udział w końcowym okresie wojny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%99kitna_Armia

http://portalwiedzy.onet.pl/11030,haslo.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 11/05/2005, 20:54 Quote Post

Czytałem gdzieś o jednostkach wielkopolskich, nazywanych nieoficjalnie Katschmarekregiments, bo wielu żołnierzy nosiło to nazwisko. Nie znam dobrze tematu I wojny, ale skoro w Niemczech tworzono jednostki na zasadzie terytorialnej, to mogło tak by c.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
orz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.201

 
 
post 11/05/2005, 21:28 Quote Post

tutaj wydaje sie wszystko jasne,mieszkancy zaboru pruskiego byli pod wzgledem obowiazkow traktowani na rowni z prusakami .Czy to na froncie wschodnim czy zachodnim.
Przenosilo sie to nawet na okres II Wojny.Sw. Czlowiek ,ktorego znalem byl w I WS.odznaczony niemieckim Krzyzem Zelaznym.W czasie
II Wojny Sw.wywieziony na roboty do Niemiec nosil znaczek "P" i przypiety Krzyz Zelazny powodowalo to rozne problemy bo nosiciel Krzyza nie musial stac w zadnych kolejkach a tu znaczek "P"!,opowiadal ,ze bywalo "Schupo"/policja porzadkowa/wyprowadzal go z kolejki przed lade i otrzymywal towar/np.chleb/.Ta jego wywozka na roboty do Niemiec i dlugi tam pobyt miala tez dalsze nastepstwa dla rodziny ale to nie ten temat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 11/05/2005, 23:39 Quote Post

Moj dziadek pochodzil z Poznania i otrzymal Zelazny Krzyz za Vimy Ridge walczac przeciw kanadyjczykom.Walczyl takze pod Verdun i Ypres.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Kartofel
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 6.909

Zawód: student
 
 
post 31/05/2005, 1:20 Quote Post

Moj pradziad mieszkal w Poznaniu. Zmobilizowano go do pruskiej armii i wyslano na front zachodni.Polegl dnia 26 VI 1915 r.To jedyne pewne informacje jakie posiadam.
Data smierci sugeruje bitwe o Argonny (Argonne)w czasie od 26 czerwca do 4 lipca 1915 na zachod od Verdun.Ale to slaby argument.
Chcialbym sad.gif dowiedziec sie:
Do ktorej armii rekrutowano poznaniakow (V czy raczej VIII)?
zbyszek@skrytka.net


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
andree
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 56.521

Zawód: informatyk
 
 
post 31/05/2009, 17:06 Quote Post

Moj dziadek był w czesie pierwszej wojny kapitanem choc chyba raczej z racji ziemianskiego pochodzenia .Dowodził bateria dział oblęzniczych ktorymi miał ostrzeliwac Paryż.Do niewoli wziął ich jeden angielski oficer uzbrojony jedynie w pistolet ;-) .No cóz dziadkowi dowodzacemu polska jednostka nie bardzo chciało sie ginąć za Prusaków a i reszcie zołnierzy w liczbie 180 tez nie bardzo.Do konca wojny przebywał w angielskiej niewoli.Był polskim komendantem obozu jenieckiego w Feltham.Po wojnie brał udział w Powstaniu Wielkopolskim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Gruszka
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 39
Nr użytkownika: 59.477

Zawód: inzynier
 
 
post 13/11/2009, 10:25 Quote Post

Cześć. Mój dziadek , Poznaniak też został zmobilizowany do armii niemieckiej ok. 1914/15n r. Zachowało się nawet zdjęcie całej kompanii z oficerem na czele. Niestety na mundurach nie widać oznaczeń pułku. Następnie ok. 1916 r. dostał się do niewoli na froncie zachodnim ( z mglistych wspomnień pamiętam , że dziadek opowiadał , że stało sie to po ataku gazowym ). Następnie z obozu jenieckiego trafił do armii Hallera. Nie wiem jaki pułk czy oddział. Znowu uchowało sie tylko jedno zdjęcie. Do kraju wrócił w 1919 r. Wiem ,że został oznaczony jakimś medalem , bodajże w 1928 r. Ponoć to zwiazane było z rocznicą odzyskania niepodległości. To wszystko co wiem . Kiedy dziadek zmarł miałem 6 lat , reszta rodziny nie była tym tematem specjalnie zainteresowana.
Czy może ktoś z was , kto głębiej siedzi w temacie coś podpowie ? Gdzie szukać informacji , jakieś konkretne żródła...? Wiem , że archiwum WP w W-wie , ale co jeszcze ?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 24/11/2009, 18:43 Quote Post

Nie chciałem zakładać nowego tematu, mam pytanie. Jaki najwyższy stopień miał rodowity Polak w armii niemieckiej w czasie I wojny światowej?

Z mojej wiedzy wiem, że Stanisław Taczak miał stopień kapitana, a Józef Unrug kapitana marynarki. Polskich wojskowych o wyższym stopniu w armii niemieckiej nie znam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 24/11/2009, 19:24 Quote Post

Szanowny Przedmówco!
Widzę, że tragiczna postać gen. Kazimierza Raszewskiego nie jest Ci znana. O gen. Zygmuncie Longchampsie de Berier chiałbym szerzej napisać kiedyś przy okazji powstawania pewnego artykułu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
January
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 323
Nr użytkownika: 6.234

Zawód: Wyrzucam śmieci
 
 
post 24/11/2009, 20:40 Quote Post

Z tego co pamiętam, Raszewski w wojsku niemieckim dosłużył się do podpułkownika.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Smardz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 842
Nr użytkownika: 34.798

Stopień akademicki: mgr prawa
Zawód: ekscentryczny
 
 
post 24/11/2009, 23:15 Quote Post

Bodajże nasz sławny w 1920r generał od ciężkiej artylerii Ledóchowski dosłużył się sie w armii cesarskiej Żelaznego Krzyża. Ale nie pamiętam jego ówczesnego stopnia i sprawdzać teraz nie będe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 25/11/2009, 15:20 Quote Post

Drodzy Forumowicze!
Chciałem w tym miejscu napisać coś więcej o Kazimierzu Raszewskim, ale nie potrafię odnaleźć obszernego artykułu o nim, jaki powinien być w moim posiadaniu.

Witold Ludwikowski w swoim studium „Polscy generałowie w armiach zaborczych” skupił się na osobach, które zasiliły korpus generalski odrodzonej Polski. Tym samym za jedynego generała-Polaka w armii niemieckiej okresu Wielkiej Wojny uznał on Ireneusza Wierzejewskiego, inspektora sanitarnego 5 armii i szefa szpitala fortecznego nr 5.

Czy Ludwikowskiemu znany był gen. Zygmunt Longchamps de Berier? Nie jestem tego pewien. Longchamps zmarł dopiero w roku 1919, czyli żył jeszcze w latach I wojny światowej. Jego losy są mi z grubsza znane do roku 1910 (miał wtedy 64 lata). Zapewne mało kto generała noszącego niepolskie nazwisko i w służbie posługującego się zniemczonym imieniem skojarzyłby z polskością. Kto mógłby przypuszczać, że to Polak z krwi i kości, powstaniec z roku 1863? Sam tego nie wiedziałbym, gdyby nie moje zainteresowania oscylujące wokół 13 galicyjskiego pułku ułanów, w jakim krótko, lecz zaszczytnie, służył ów Zygmunt. Chciałbym w niedalekiej przyszłości napisać dłuższy tekst poświęcony owej jednostce. Longchamps zająłby w nim poczesne miejsce. Nie myślcie, że coś mieszam łącząc niemieckiego generała z austriackim regimentem. Niemiecki generał, austriacki regiment i polskie powstanie bardzo blisko się ze sobą łączą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
redbaron
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.421
Nr użytkownika: 50.772

Jaroslaw Centek
Stopień akademicki: dr hab.
Zawód: historyk
 
 
post 25/11/2009, 18:17 Quote Post

QUOTE(January @ 24/11/2009, 20:40)
Z tego co pamiętam, Raszewski w wojsku niemieckim dosłużył się do podpułkownika.
*


Tak jest. Według Ehrenrangliste zaczynał wojnę jako major w sztabie Husaren-Regiment Kaiser Franz Joseph von Österreich König von Ungarn (Schleswig-Holsteinisches) Nr 16, a wojnę skończył jako podpułkownik, dowódca tegoż regimentu.
Kiedyś mój szef, prof. Rezmer, popełnił artykuł o Polakach oficerach armii niemieckiej w I wonnie światowej. Ukazał się on w tomie "Społeczeństwo polskie na ziemiach pod panowaniem pruskim w okresie I wojny światowej (1914-1918), Toruń 1996.

Co do Raszewskiego zaś, to kolega z Zakładu opowiadał mi, że Niemcy poprosili go o wstęp do hisatorii pułkowej 16 Pułku Huzarów. Napisał tam, że był to najpiękniejszy okres służby czy coś w tym rodzaju, przez co wykluczono go z koła pułkowego polskiego pułku jazdy, w którym służył.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 26/11/2009, 20:35 Quote Post

Panowie!
Przypominam o artykule Piotra Szlanty z najnowszego numeru „Mówią Wieki”. Tutaj interesujący Was fragmencik:
http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2931
Sam całego artykułu nie czytałem, więc nie mogę się do niego szerzej odnieść.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej