Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mieszko Pierwszy tajemniczy, Przemysław Urbańczyk
     
welesxxi
 

Conan The Historian
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.938
Nr użytkownika: 13.919

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/06/2013, 10:43 Quote Post

Relacja z debaty
Archeolodzy contra historycy
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 11:14 Quote Post

QUOTE(welesxxi @ 22/06/2013, 10:43)

Bardzo ciekawa dyskusja. Swoją drogą, ciekawe czy w przyszłości będzie się dzieliło historiografię dotyczącą tego okresu na czasy "po Urbańczyku" i "przed Urbańczykiem"... rolleyes.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 22/06/2013, 11:39 Quote Post

Napewno nie będzie takiego podziału. Książka P. Urbańczyka została napisana świadomie na odrzuceniu źródeł historycznych, a interpretacje lecą sobie w różnych kierunkach, na zasadzie byleby różniły się od dotychczasowych opinii. Tymczasem np. tradycji Anonima tzw. Galla o członkach przedmieszkowych rodu Piastów nie można odrzucić na zasadzie, bo późna i ustna, właśnie choćby przez analogię do tradycji pochodzenia dynastii Ruryka...
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 11:49 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 22/06/2013, 11:39)
Napewno nie będzie takiego podziału. Książka P. Urbańczyka została napisana świadomie na odrzuceniu źródeł historycznych, a interpretacje lecą sobie w różnych kierunkach, na zasadzie byleby różniły się od dotychczasowych opinii.
Nie wiadomo, drogi Szapurze, nie wiadomo. Wszystkie rewolucyjne teorie ( i te, które pozostały tylko teoriami i te, które zamieniły się w prawdę) polegały na odrzuceniu dotychczasowego mniemania lub jego całkowitym przeinterpretowaniu... rolleyes.gif
QUOTE
Tymczasem np. tradycji Anonima tzw. Galla o członkach przedmieszkowych rodu Piastów nie można odrzucić na zasadzie, bo późna i ustna, właśnie choćby przez analogię do tradycji pochodzenia dynastii Ruryka...
Oczywiście, że nie można odrzucić, ale analogia z Rurukami świadczy, że takie kroniki mogą opisywać prawdziwą historię nie, że muszą...
Na marginesie; pochodzenie polskiej dynastii spoza Karpat? Błeee, to już wolę spoza Bałtyku... rolleyes.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 22/06/2013, 11:57 Quote Post

CODE

Nie wiadomo, drogi Szapurze, nie wiadomo.

Wiadomo, wiadomo, Emigrancie - ta książka jest po prostu słabiutka. Po tym względem daleko mniej medialna książka Michała Kary "Najstarsza państwo Piastów - rezultat przełomu czy kontynuacji?" jest chyba ważniejsza, albo niewielka popularna broszurka Zofii Kurnatowskiej "Początki Polski".
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
czytaty
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 321
Nr użytkownika: 82.656

KLON BANITA
 
 
post 22/06/2013, 12:30 Quote Post

Nie dość, że książka słaba, to właściwie nic nowego nie wnosi, Urbańczyk powtarza tylko swoje od dawna znane tezy, publikowane czy to w formie naukowej, czy to popularnej (np. niedawno, w którymś z czasopism wracał do zapomnianej hipotezy Semkowicza, że imię Mieszko nawiązuje do biblijnego Misaha). Tezy te były wielokrotnie krytykowane, a Urbańczyk nawet nie próbuje z krytykami dyskutować (jakby nie dostrzegał ich prac, jak to się popularnie mówi: ma na nich wywalone), tylko jak mantrę powtarza swoje bzdury.

Do tego co chwila przedstawia się jako jedyny, który posiadł wiedzę (mamy kwiatki typu: O mizerii polskiej historiografii świadczy... Po czym przykład, który dowodzi raczej mizerii samego Urbańczyka).

Nędzna książka, pod publiczkę, bo parę kontrowersyjnych tez znowu przebije (już właściwie przebija) się do mediów. Nie wiem czym kierowano się wydając tę nędzę w szacownej serii z pewnie wysokim dofinansowaniem ze środków publicznych.

Chyba najwyższy czas przestać finansować publikacje tego pana z naszych podatków. Niech jak Michałki, Chrzanowscy, Zielińscy idzie do prywatnych wydawców, albo sam sobie wydaje. Bo to nie jest już naukowiec, to raczej ktoś z aspiracjami do bycia jakimś celebrytą. I chyba najwyższy czas, by środowisko naukowe zareagowało na jego radosną tfurczość w sposób ostry. Może Dargas (tu przypomnę pamiętną polemikę z Lipońskim) biggrin.gif

Ten post był edytowany przez czytaty: 22/06/2013, 12:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 12:33 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 22/06/2013, 11:57)
CODE

Nie wiadomo, drogi Szapurze, nie wiadomo.

Wiadomo, wiadomo, Emigrancie - ta książka jest po prostu słabiutka.
*


Hmmm, jak na słabiutką książkę, to niezły ferment wywołała. Nie z powodu każdej słabiutkiej książki są zwoływane dyskusje naukowe na najwyższym krajowym szczeblu, musisz przyznać.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 22/06/2013, 12:39 Quote Post

Emigrancie, ale po prostu treść świadczy o książce, część to schematy z literatury antropologicznej, część wyważanie otwartych drzwi, część nadinterpretacje... Nawiasem mówiąc zwoływane debaty niekoniecznie dobrze ilustrują poziom warsztatowy książek, z czym się z pewnościa zgodzisz, mając w pamięci choćby "Strach" albo "Złote żniwa" smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
czytaty
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 321
Nr użytkownika: 82.656

KLON BANITA
 
 
post 22/06/2013, 12:42 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 22/06/2013, 12:33)
Hmmm, jak na słabiutką książkę, to niezły ferment wywołała. Nie z powodu każdej słabiutkiej książki są zwoływane dyskusje naukowe na najwyższym krajowym szczeblu, musisz przyznać.

Urbańczyk w sprytny sposób zrobił z siebie celebrytę. Wymyśla kontrowersyjną (często niedorzeczną) tezę, z którą leci do gazet, a te chętnie się sensacją pasą. To nie wartość naukowa, a talent marketingowy.

Nota bene w tej samej serii ukazała się niedawno znacznie ciekawsza książka: G. Pac, Kobiety w dynastii Piastów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 12:49 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 22/06/2013, 12:39)
Emigrancie, ale po prostu treść świadczy o książce, część to schematy z literatury antropologicznej, część wyważanie otwartych drzwi, część nadinterpretacje... Nawiasem mówiąc zwoływane debaty niekoniecznie dobrze ilustrują poziom warsztatowy książek, z czym się z pewnościa zgodzisz, mając w pamięci choćby "Strach" albo "Złote żniwa" smile.gif
*


Ja nie twierdzę, że książka jest dobra (rzetelna, odzwierciedlająca prawdę i co tam jeszcze pozytywnego), bo wywołała dyskusję. Ale jest ważka, skoro ją wywołała. (Podobnie jak książki Grossa. Nikt nie przeczy, że są ważkie.)
I jeszcze jedno: jakoś omijacie motyw, że spór nie jest tu ustawiony w sposób: Urbańczyk kontra reszta świata, tylko archeolodzy kontra historycy.
Fragment:
Oczywiście nikogo tym nie przekonał. Nie było żadnego konsensusu po zakończeniu dyskusji. Dwa środowiska okopały się na upatrzonych pozycjach, z których co jakiś czas rzucają do siebie granaty, ale nikt nie porusza się do przodu. Niemniej spotkania takie wydają się potrzebne. Naukowe spory są twórcze i być może za jakiś czas również ta batalia wyda plon.
Wyraźnie świadczy to, że stawianie sprawy, jak to robi czytaty ( . Wymyśla kontrowersyjną (często niedorzeczną) tezę, z którą leci do gazet, a te chętnie się sensacją pasą. To nie wartość naukowa, a talent marketingowy. ) jest inne niż na tej konferencji naukowej.
z zalinkowanego artykułu wynika wyraźnie, że Urbańczyk ma zwolenników (w środowisku naukowym, nie na bazarze), co więcej, ze jest to stanowisko wśród archeologów popularne.

Ten post był edytowany przez emigrant: 22/06/2013, 12:51
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 22/06/2013, 12:53 Quote Post

CODE
Czytaty:
Nota bene w tej samej serii ukazała się niedawno znacznie ciekawsza książka: G. Pac, Kobiety w dynastii Piastów.

Właśnie, może byś napisał kilka słów na jej temat - choć praca Paca zasługuje na oddzielne potraktowanie - mam ją w kolejce do czytania, ale najpierw ten medialny Mieszko Pierwszy Tajemniczy.

Ten post był edytowany przez szapur II: 22/06/2013, 13:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
czytaty
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 321
Nr użytkownika: 82.656

KLON BANITA
 
 
post 22/06/2013, 13:05 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 22/06/2013, 12:49)
I jeszcze jedno: jakoś omijacie motyw, że spór nie jest tu ustawiony w sposób: Urbańczyk kontra reszta świata, tylko archeolodzy kontra historycy.

Nie do końca. Fakt, archeolodzy są "niewrażliwi" na źródła pisane, czego dowodzi choćby lekceważenie przez śp. Dulinicza przekazów dowodzących przynależności Mazowsza do państwa pierwszych Piastów, czy lekceważenie przez Moździocha podobnych źródeł o przynależności Polski pd. do państwa Przemyślidów (acz owe źródła hurtem i historycy potrafią odrzucać, jak choćby "nasz" Dargas).

Ale u Urbańczyka mamy hurtowe nagromadzenie "dziwolągów". Dawanie nie tylko pierwszeństwa niemym źródłom archeo przed pisanymi, lecz także odrzucanie wszelkich źródeł na rzecz gabinetowych modeli antropologów. Do tego kupa tez niczym nie popartych. Jeśli chodzi o zdanie archeologów, to polecam recenzję poprzedniej pracy Urbańczyka, którą popełnił był W. Duczko.

Naprawdę medialna relacja z jakiejś dyskusji nie jest tu miarodajna.

Co do popularności Urbańczyka, to warto jeszcze zapoznać się z tym wątkiem:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...0&#entry1204330
tam gdzie większośc pisze hermetyczne prace zrozumiałe dla grona kolegów, jednooki stał się królem. Urbańczyk - tego mu nie można odmówić - pisze i ciekawie, i bez udziwnień typu kilometrowe, nietłumaczone cytaty z ochnastu języków. Co do sposobu pisania, to akurat uważam, że historycy (czy ogólniej: humaniści) mogliby np. na III roku mieć zajęcia z dziennikarstwa, to na pewno pozwoliłby im wypracować jakiś warsztat literacki.

QUOTE(szapur II @ 22/06/2013, 12:53)
Właśnie, może byś napisał kilka słów na jej temat - choć praca Paca zasługuje na oddzielne potraktowanie - mam ją w kolejce do czytanie, ale najpierw ten medialny Mieszko Pierwszy Tajemniczy.

W czytaniu, skończę, napiszę. W każdym razie na pewno książka warta lektury, widoczne dobre przygotowanie autora do pracy.

Ten post był edytowany przez czytaty: 22/06/2013, 13:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 13:06 Quote Post

QUOTE(czytaty @ 22/06/2013, 13:05)

Naprawdę medialna relacja z jakiejś dyskusji nie jest tu miarodajna.



Jakie według ciebie ma Urbańczyk w takim razie poparcie w środowisku archeologów?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 22/06/2013, 13:09 Quote Post

Ja dorzucę Emigrancie, że miejscami prof. Urbańczyk jest uważany przez kolegów archeologów za "fantastę", który przedkłada schematy z literatury antropologicznej proweniencji anglosaskiej nad źródła. Rozmawiamy też w bractwie na fejsie o tym, i tam jest taki głos, ale też widoczne to jest choćby w kilku przeglądowych artykułach prof. M. Parczewskiego dotyczącyh etnogenezy Słowian.

Ten post był edytowany przez szapur II: 22/06/2013, 13:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 22/06/2013, 13:15 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 22/06/2013, 13:09)
Ja dorzucę Emigrancie, że miejscami prof. Urbańczyk jest uważany przez kolegów archeologów za "fantastę", który przedkłada schematy z literatury antropologicznej proweniencji anglosaskiej nad źródła. Rozmawiamy też bractwie na fejsie o tym, i tam jest taki głos, ale też widoczne to jest choćby w kilku przeglądowych artykułach prof. M. Parczewskiego dotycząccyh etnogenezy Słowian.
*


Przetłumacz mi ostatnie zdanie na polski: o czym rozmawiacie na fejsie? o bractwie (co to za bractwo?) czy o tym anglosaskim wpływie na Urbańczyka? Jaki głos tam jest, że co konkretnie? Że jest ten wpływ? I co jest widoczne w artykułach Parczewskiego? Wpływ anglosaskich schematów na te artykuły, czy to, że jest taki wpływ na Urbańczyka?
I na na koniec- na czym polegają te anglosaskie schematy konkretnie?

Ten post był edytowany przez emigrant: 22/06/2013, 13:16
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

29 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej