Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Reinhard Heydrich, Uosobienie Nazizmu
     
pietka
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 4.601

Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 24/08/2008, 18:46 Quote Post

O prowadzeniu się Heydricha pisze jego podwładny Schellenberg w wydanych również w Polsce "Wspomnieniach". opisuje inspekcje Heydricha w "Salonie Kitty", opisuje procedurę z tym związaną - m.in. wyłączanie podsłuchów. Opisuje również jego upodobanie do pijackich imprez oraz stosunki z kobietami.
Odnośnie żydowskiego pochodzenia raport o jego "czystym pochodzeniu" sporządzony został przez dr Achima Gercke, głównego specjalistę partii ds. badania pochodzenia. Wszystko skończyło się dla Heydricha pomyślnie, ale doczekał się wtedy przydomka Isidor.
Odnośnie granatu mogę dodać, ze Leo Kessler podaje w swej książce (str. 170), że Kubis miał przy sobie dwa granaty Millsa (chyba No. 5), potwierdza to również G. Deschner (str. 262)
Źrółda: W. Schellenberg - "Wspomnienia" Wa-wa 1987
G. Deschner - "Reinhard Heydrich namiestnik władzy totalnej" - Bellona 2000
L. Kessler - "Heydrich" Wa-wa 2000
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
kropla89
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 57.411

J.
Zawód: student
 
 
post 13/11/2009, 18:34 Quote Post

Moim skromnym zdaniem Heydrich chciał być po prostu niezwyciężony pod każdym możliwym względem (sport, muzyka, polityka, rodzina)i idealnym,a także bardzo sprytnym manipulatorem - niestety. I te cechy przede wszystkim doprowadziły niejako do jego zguby, ale też zarazem do jego zwycięstwa (bo przecież dla Niemców umarł jako bohater, rycerz nowożytnych czasów, nieugiety do końca w stosunku do wrogów narodowego socjalizmu - Zydów, Słowian, sowietów, Romów, komunistów).

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 14/11/2009, 17:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
kropla89
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 57.411

J.
Zawód: student
 
 
post 17/11/2009, 20:22 Quote Post

A wie ktoś może czy Heydrich mial rodzeństwo? confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Max Heiliger
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 59.320

 
 
post 22/11/2009, 17:45 Quote Post

1) tak, miał dwójkę rodzeństwa.

2) Jeśli chodzi o plotki dotyczące żydowskiego pochodzenia Haydricha, to były one całkowicie wyssane z palca. Jego babka wyszła za mąż (już po urodzeniu syna, czyli przyszłego ojca Reinharda ) za niejakiego Sussa, który mimo żydowskiego nazwiska Żydem nie był.

3) Co do grobu Heidricha po wojnie - są dwie teorie,pierwsza mówi, że prawdopodobnie znajduje się on w Berlinie, na tym samym cmentarzu na którym go pochowano, ale przeniesiony na ubocze, natomiast według drugiej wersji kilka miesięcy po wojnie ciało zostało w tajemnicy ekshumowane przez byłego oficera SS na prośbę wdowy, Liny Heidrich i przeniesione na wyspę Fehrman, gdzie leży do dziś. Lina zmarła w 1985, więc tego już się nie dowiemy. Córka Haydricha do dzisiaj mieszka na wyspie Fehmarn ( 100 km na północny wschód od Hamburga ), prowadzi tam sklep odzieżowy, ale odradzam wycieczki w celu pooglądania jej sobie, może się to skończyć na komisariacie. Jego syn mieszka w Bawarii, jest inżynierem lotniczym, nie udziela wywiadów, chociaż ostatnio zmienił zdanie, czytałem rozmowę z nim w "Daily Express"


Jeszcze parę słów w kwestii zamachu

Wiem, że mogę być przez niektórych odsądzany od czci i wiary wink.gif ale doszedłem do następujących wniosków - ten zamach był przeprowadzony wyłącznie po to, aby wywołać akcję odwetową na narodzie czeskim. Oczywiście brytyjskie służby specjalne nigdy nie przyznają się do rzeczywistych motywów, jakie nimi kierowały, ale wystarczy kilka faktów i dobra dedukcja aby ustalić co następuje

FAKT 1 - Ci zamachowcy to byli nieprzeszkoleni partacze którzy nie byli w stanie zdać w Anglii nawet egzaminów sprawnościowych WNIOSEK - dowództwo nie przejmowało się ich życiem i spisało ich z góry na straty. Nie zależało też decydentom na osiagnieciu wyznaczonego celu, czyli zabicia Haydricha ( jak się uda to OK, jak nie to trudno ) - wystarczyło tylko to że ktoś podniósł na niego rękę.

FAKT 2 - Wbrew temu co się teraz mówi, nowy protektor Czech i Moraw nie stosował represji, było wręcz przeciwnie - Czesi nie narzekali, produkcja rosła i współpraca trwała w najlepsze.Anglicy byli tym bardzo poważnie zaniepokojeni. WNIOSEK - Tylko poprzez zachwianie tej równowagi można było wytworzyć w społeczeństwie coś na kształt oporu wobec okupanta. Akcje odwetowe (Lidice) sprzyjały eskalacji wzajemnej niechęci.

Wszystkie te opowieści o patriotach stojących za tym zamachem to nic innego jak tylko propaganda. Anglicy doskonale zdawali sobie sprawę ze skali odwetu, jaki wywołają, i poświęcili świadomie życie tysięcy Czechów

Obserwacje uzytkownika dotyczace historii zamachu nie maja pokrycia w udokumentowanych faktach.
Moderator N_S


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 6/12/2009, 13:06
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
kropla89
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 57.411

J.
Zawód: student
 
 
post 23/11/2009, 15:36 Quote Post


Dzięki za informację. A masz może jakieś fotografie z jego wczesnego dzieciństwa oraz młodych lat? Szczególnie te na których jest przedstawiony z dwójką swojego rodzeństwa i rodzicami wink.gif

Za udostępnienie tych fotografii z góry będę wdzięczna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Max Heiliger
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 59.320

 
 
post 25/11/2009, 11:54 Quote Post

QUOTE(Max Heiliger @ 22/11/2009, 16:45)


Obserwacje uzytkownika dotyczace historii zamachu nie maja pokrycia w udokumentowanych faktach.
Moderator N_S

*




tak się składa, że akurat mają - zobacz do książki niestety nieżyjącego już doskonałego dziennikarza "Sterna" Mario Dederichsa, "Heydrich" wydanej w Polsce po raz pierwszy w zeszłym roku przez Wydawnictwo Dolnośląskie

polecam
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 26/11/2009, 9:41 Quote Post

Czytałem, że Reinhard Heydrich wyniósł antysemityzm z domu, ponieważ jego ojciec był zażartym antysemitą.
Co do jego przyjaźni, to przyjaźnił się z Wilhelmem Canarisem, mimo dzielącej ich sporej różnicy wieku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Col. Frost
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 49.081

 
 
post 26/11/2009, 19:12 Quote Post

QUOTE("Cartaphilus")
Co do jego przyjaźni, to przyjaźnił się z Wilhelmem Canarisem, mimo dzielącej ich sporej różnicy wieku.

A możesz podać źródło tej informacji? Bo z tego co wiem obaj byli zaciekłymi wrogami. W 1940 albo 41 (nie pamiętam dokładnie) Heydrich nawet był w stanie udowodnić zdradę szefa Abwehry i jego knowania z Brytyjczykami, ale admirał ubiegł go i pierwszy doniósł Hitlerowi o domniemanej zdradzie von Fritscha i von Reichenau (co było nieprawdą i Hitler był o tym święcie przekonany, a ponieważ informacje o tym pochodziły z tego samego źródła co dowody Heydricha, Fuhrer odrzuciłby i jego materiały, biorąc je za podkładanie kłód pod nogi Abwehrze).
W Czechach Heydrich również próbował dostać dowody na Canarisa. Starał się złapać trójkę szefów tamtejszego podziemia, z którymi kontakt miał osobisty wysłannik Canarisa, a ten mógł mu dostarczyć dowodów na admirała. Tego już jednak Reinhard Heydrich nie dokonał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 27/11/2009, 5:44 Quote Post

QUOTE
QUOTE
Co do jego przyjaźni, to przyjaźnił się z Wilhelmem Canarisem, mimo dzielącej ich sporej różnicy wieku.

A możesz podać źródło tej informacji? Bo z tego co wiem obaj byli zaciekłymi wrogami.

Moze lepiej uzyjmy innego okreslenia jak "przyjazn", nazwijmy to "zazyla znajomosc". Znali sie jeszcze z lat dwudziestych, okresu sluzby w Kriegsmarine i byla to znajomosc typu "zyczliwe kolezenstwo pomiedzy dowodzacym a podwladnym. Dwanascie lat przerwy w kontaktach - i wczesna wiosna 1935 roku, spacerujac Dollestrasse, panstwo Canaris przypadkowo spotykaja panstwo Heydrich. Okazuje sie, ze sa sasiadami, mieszkaja w pobliskich domach. Wiosna twego roku Canaris czesto grywali w krykieta w ogrodzie Heydrichow, Heydrichowie czesto wpadali na "proszone obiadki" do Canarisow (admiral byl bardzo dobrym kucharzem). Tego samego roku, obydwie rodziny przeniosly sie do dzielnicy Schlachtensee gdzie zamieszkali bardzo blisko siebie, ich ogrody mialy wspolna granice. Ich kontakty zaciesnily sie, zona admirala, Erika i Reinhard niemalze co tydzien koncertowali w kwartecie smyczkowym (Heydrich byl calkiem niezlym skrzypkiem). Rozmawiajac z Lina Heydrich, Canaris bardzo czesto uzywal okreslenia "drogi przyjaciel" - czasami tez nadmienial ze uwaza Reinharda za wlasnego syna.
A wiec jak to wlasciwie bylo ? Nie tak proste jak bysmy sie spodziewali. Osobowosc Heydricha intygowala i jednoczesnie fascynowala Canaisa. Heydrich natomiast znal slabostki i charakter swego starego dowodcy i umial je wykorzystac. Obydwoje zas uwielbiali wzajemne "podchody": obserwacje i analize ruchow przeciwnej strony, przewidywanie dzialan, planowanie nastepnego posuniecia. Taka psychologiczna forma gry w szachy.
Nie wyglada na to, ze moglibysmy ten uklad pomiedzy Canarisem a Heydrichem nazwac "przyjaznia". Tym bardziej, ze z nich dwoch, niemalze chorobliwa podejrzliwosc Heydricha wzmacniala jego opinie o Canarisie jako o niebezpiecznym i bardzo doswiadczonym przeciwniku. Heydrich nie tail swej nieufnosci: On zawsze wsadza nos gdzie tylko sie da ! Szpieguje i szpieguje ! Nie dla Rzeszy, nie dla Fuehrera ! Szpieguje dla samej sztuki szpiegowania !
Nawet przy tak mocno zaangazowanych kontaktach towarzyskich, mozliwosci gwaltownego konfliktu pomiedzy szefem Gestapo a szefem Abwehry byly calkiem realne i dopiero pojawienie sie trzeciego gracza, SS Obersturmbannfuehrera dra Wernera Besta spowodowalo, ze obie strony mogly dojsc do porozumienia i wynegocjowac "uklad" regulujacy pola dzialania i kompetencje Gestapo, SS i Abwehry.

N_S

Zrodlo: H.Hohne: Canaris - Hitler's Master Spy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 27/11/2009, 6:40 Quote Post

QUOTE(Max Heiliger @ 25/11/2009, 11:54)
QUOTE(Max Heiliger @ 22/11/2009, 16:45)


Obserwacje uzytkownika dotyczace historii zamachu nie maja pokrycia w udokumentowanych faktach.
Moderator N_S

*




tak się składa, że akurat mają - zobacz do książki niestety nieżyjącego już doskonałego dziennikarza "Sterna" Mario Dederichsa, "Heydrich" wydanej w Polsce po raz pierwszy w zeszłym roku przez Wydawnictwo Dolnośląskie

polecam
*



Bardziej jestem skłonny wierzyć wersji bronionej przez Maxa Heiligera rolleyes.gif
Generalnie stosunek Czechów zarówno do hitlerowców jak i do Sowietów był dwuznaczny.
Oczywiście ci z Czechów co popierali w jakiejś formie hitlerowców mieli potem negatywny stosunek do Sowietów. I na odwrót: lewicowcy czescy byli niechętni hitlerowcom, ale za to potem przesadnie wysługiwali się ZSRR.
Co więcej. Wcale bym się nie zdziwił gdyby byli Czesi, którzy bratali się i z jednymi i z drugimi. I to nie tylko ze względów koniunkturalnych dry.gif Ale, że tak trzeba...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 27/11/2009, 8:45 Quote Post

O przyjaźni, chociaż może rzeczywiście lepiej to nazwać "zażyłą znajomością" jak powiedział Net Skater wyczytałem w książcę : "Służby Specjalne Historia Wywiadu i Kontrwywiadu na Świecie" Roger Faligot, Remi Kauffer.
Co do Wilhelma Canarisa, to raczej powinienem napisać to w innym temacie, to był on nazistą i służył fuhrerowi, ale potem postanowił się go pozbyć. Z czasem, ale nie wiedomo dokładnie kiedy, uznał że Hitler doprowadzi Niemcy do zguby. Heydrich pozostał gorliwym nazistą do końca. Nic dziwnego, że zbierał informacje przeciwko Canarisowi.
Podsumowując moim zdaniem możemy dojść do wspólnego zdania w tym temacie.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 5/12/2009, 22:01 Quote Post

Zgodnie z zaleceniem uzytkownika Max Heiliger zapoznalem sie z trescia ksiazki "Heydrich", autorstwa Mario Dederichs. Coz takiego jest napisane o wykonawcach zamachu ? Bardzo malo, zaledwie cztery zdania a ich tresc sugeruje, ze byli to niewyszkoleni amatorzy ktorzy na dodatek spaprali robote. Nie rozumiem jaki cel przyswiecal autorowi aby w tak tendencyjny sposob przedstawic postacie Jana Kubisa i Josefa Gabcika i nie dziwie sie, ze uzytkownik Max Heiliger po przeczytaniu tej ksiazki zaoferowal nam jego opinie:
QUOTE
Ci zamachowcy to byli nieprzeszkoleni partacze którzy nie byli w stanie zdać w Anglii nawet egzaminów sprawnościowych

Surowosc tej oceny wymaga wyjasnienia. W ksiazce pt. Heydrich", autor przedstawia zamachowcow jako murarza i slusarza, jakby umyslnie ignorujac ze mimo mlodego wieku Kubis i Gabcik mieli za soba dlugotrwala i zaszczytna sluzbe wojskowa. Obydwoje mieli stopnie sierzanta, obydwoje w marcu 1939 roku uciekli z zajmowanego przez Rzesze kraju, przez Polske, do Francji, gdzie przez pare miesiecy sluzyli w slynnej Legii Cudzoziemskiej a w pazdzierniku zostali przeniesieni do czechoslowackiej dywizji stacjonujacej w miescie Sete. W czasie Kampanii Francuskiej 1940 r. obydwoje wzieli udzial w walkach z agresorem, za zaslugi w akcjach zostali oznaczeni francuskim Croix de Guerre i czeskim Krzyzem Wojennym. Po upadku Trzeciej Republiki obydwoje ewakuowali sie do Anglii a tam wstapili w szeregi Brygady Czechoslowackiej. Z powyzszego wynika, ze zolnierze ci byli doswiadczonymi weteranami a nie, jak autor stara sie nam wbic w glowe, nieprzeszkolonymi cywilami. Kiedy dowodztwo Brygady wezwalo ochotnikow do "zadan specjalnych", obydwoje natychmiast sie zglosili. 16 sierpnia 1941 r. Kubis i Gabcik rozpoczeli polroczne szkolenie w zakonspirowanych osrodkach szkoleniowych SOE (Special Operations Executive) w Wilmslow i Mallaig. Obydwa osrodki slynely z morderczego trybu szkolenia, ochotnicy byli trenowani do granic fizycznej i psychicznej mozliwosci. Obydwoje ukonczyli kurs z doskonalymi opiniami od instruktorow. Co na temat ich zdolnosci pisze Dederichs ? Z przedmiotu "materialy wybuchowe" Gabcik otrzymal opinie "slow in practice and reaction". Wezmy pod uwage, ze obydwoje stanowili zespol, niedoskonalosc jednego byla uzupelniana przez drugiego - i tak w innym zrodle Kubis byl oceniony jako ekspert materialow wybuchowych. Trudno nawet uzywac slowo "niedoskonalosc" bo obydwaj przeszli trening ktory kwalifikowal ich do militarnej elity.
W zwiazku z tym opinia uzytkownika Max Heiliger:
QUOTE
Ci zamachowcy to byli nieprzeszkoleni partacze

- stoi na chwiejnym gruncie ale poniewaz opiera sie na informacji zawartej w ksiazce Dederichsa, moge zrozumiec dlaczego jest taka a nie inna.
QUOTE
ten zamach był przeprowadzony wyłącznie po to, aby wywołać akcję odwetową na narodzie czeskim.

Nie wiem na czym uzytkownik Max Heiliger bazuje powyzsze stwierdzenie ale z cala stanowczoscia okreslam je jako kompletna bzdure. Mario Dederichs ani jednym slowem nie wskazuje kto zaplanowal zamach, dlaczego zaplanowal zamach, kiedy zaplanowal zamach. Odnosi sie wrazenie, ze dwoch ignorantow ubzduralo sobie zrobienie jakiejs akcji. Nastepna sprawa to wspominane przez uzytkownika Max Hilinger zaangazowanie strony brytyjskiej. Nie jest to prawda. Anglicy zapewnili szkolenie, Anglicy zapewnili transport i sprzet - ale Anglicy nie mieli zielonego pojecia co sie stanie, kiedy sie stanie i jak sie stanie. Cala operacja do ktorej powolano grupe ANTHROPOID byla w najscislejszej tajemnicy, tak wielkiej tajemnicy, ze czlonkowie czechoslowackiego emigracyjnego gabinetu ministrow nie byli o tym poinformowani. Motywy calej operacji sa kompleksowe, dla bardziej dociekliwego badacza sprawy radze zapoznac sie z historia rzadu czechoslowackiego na emigracji a szczegolnie rolami jakie odegrali premier dr. Eduard Benes i plk. Emanuel Moravec. Nota bene jest zastanawiajace, dlaczego Dederichs w razacy sposob minimalizuje zaangazowanie dr. Benesa - w indeksie nazwisk figuruje on tylko raz ! Co do merytorycznej strony biografii, to trudno wytlumaczyc istnienie pokaznych dziur jak na przyklad brak jakiejkolwiek informacji o wyczynach Heydricha jako pilota Luftwaffe, sprawy incydentu w Venlo czy chocby prowokacji gliwickiej. Wyglada na to, ze nie mozna sie spodziewac dobrych rezultatow od autora, ktory m.innymi uzywa okreslenia, ze oboz koncentracyjny Oswiecim byl zlokalizowany w POLSCE kiedy nawet tak denna prasa jak w USA uzywa terminologii "in German occupied Poland" ...

N_S

Zrodla: M.Dederichs: Heydrich - the Face of Evil; C.MacDonald: The Killing of Obergruppenfuehrer Reinhard Heydrich
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
panzergrenadier
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 58.617

Stopień akademicki: mgr
Zawód: panzergrenadyer
 
 
post 6/12/2009, 7:13 Quote Post

QUOTE"Anglicy nie mieli zielonego pojecia co sie stanie [...]Cala operacja do ktorej powolano grupe ANTHROPOID byla w najscislejszej tajemnicy, tak wielkiej tajemnicy, ze czlonkowie czechoslowackiego emigracyjnego gabinetu ministrow nie byli o tym poinformowani."

To kto właściwie miał zielone pojęcie co sie stanie i był o tym informowany ? Dlaczego , wg ciebie , zginął Heydrich ? confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 6/12/2009, 14:52 Quote Post

QUOTE
To kto właściwie miał zielone pojęcie co sie stanie i był o tym informowany ? Dlaczego , wg ciebie , zginął Heydrich ?

Tak jak napisalem powyzej, motywy operacji sa kompleksowe. Glownymi postaciami byli prezydent czechoslowackiego rzadu emigracyjnego dr. Eduard Benes i szef wywiadu w czechoslowackich silach zbrojnych plk. Frantisek Moravec. Ustalmy takze tlo wydarzen, konieczne do zrozumienia powodu operacji. Monachium i wkrotce pozniej zagarniecie Czech spowodowaly faktyczne wymazanie Czechoslowacji z mapy swiata. Wkrotce po wybuchu II Wojny alianci zwrocili uwage na to, ze potulnie akceptujac zaborczosc Hitlera, dali mu w prezencie kraj ze znaczacym potencjalem ekonomicznym, szczegolnie zas w branzy przemyslu zbrojeniowego. Na dodatek, ludnosc tego kraju, zfrustrowana tym, ze Zachod potraktowal Czechoslowacje jako karte przetargowa w maniackim dazeniu do utrzymania stabilizacji w Europie, nie przejawiala wiekszej ochoty do oporu i przyjela role biernej sily roboczej. Benes i Morawiec, uciekajac na zachod, podjeli twarda i desperacka decyzje przekonania Aliantow, ze Czesi sa w stanie byc aktywna strona w konflikcie. Ich karty atutowe byly mizerne. Pierwszym, podstawowym krokiem bylo uzyskanie akredytacji emigracyjnego rzadu. Eduard Benes wykazal sie doskonalym zmyslem politycznym, mozolnie uzyskujac uznanie rzadu emigracyjnego przez Anglie, USA i ZSRR. Kazdy z tych aliantow musial byc traktowany z pozycji osobnych ukladow geopolitycznych, kazdemu trzeba bylo obiecac cos innego, dla kazdego trzeba bylo przedstawic sie z nieco innej, atrakcyjnej dla danego panstwa, strony. Prezydent Benes dokonal fantastycznej pracy, bo w zasadzie co konkretnego mogl zaoferowac ? W zniewolonym kraju mieszkancy potulnie produkowali bron dla wroga, sily zbrojne w Anglii byly reprezentowane przez jedna slaba brygade i garsc lotnikow, marynarka wojenna nie istniala. Jedynym asem talii byla dzialalnosc wywiadu - i to wszystko. A Alianci domagali sie znacznie wiecej. Cos za cos, to byly czasy wojny i nikt nie bawil sie w sentymenty. Premier Benes zadecydowal, ze jedyna szansa na poprawienie pozycji sprawy czechoslowackiej jest jakas spektakularna akcja, cos co spowoduje kompletny i zdecydowany zwrot w traktowaniu sprawy jego kraju. Blyskotliwa akcja przeciwko Rzeszy, zamach wykonany w kompletnej tajemnicy przez czeskich agentow, "spontaniczny akt narodowej desperacji" - jak to okreslil plk. Moravec. Heydrich stal sie celem numer jeden, uderzeniemialo trafic w symbol dominacji Rzeszy nad podbita Czechslowacja. Koncepcja zamachu powstala w pazdzierniku 1941 roku i byla scisle tajna. Zaden z ministrow gabinetu Benesa nie zostal poinformowany, zaangazowani byli Benes, Moravec i kilku wyzszych oficerow czechoslowackiego wywiadu. Strona angielska nie wiedziala nic. Instrukcje, rozkazy, ustalenia - byly wylacznie ustne. Zadnego dokumentu. W ten sposob Benes zabezpieczyl urzad prezydenta przed jakimkolwiek powiazaniem z wydarzeniami i jesli byloby to dogodne z przyczyn politycznych, to zawsze mozna bylo zwalic wine na kogos o stopien nizej. W tej rozgrywce i prezydent i jego "szpieg Nr 1" rozumieli sie doskonale, tak doskonale, ze Moravec ujawnil detale przedsiewziecia dlugo po zakonczeniu wojny. Benes byl w pelni swiadomy konsekwencji zamachu bo taka akcja zawsze byla powodem do krwawej zemsty na okolicznej ludnosci. Ale sytuacja wymagala dzialania niezaleznie od ofiar - bo to byla wojna. Dzialalnosc konspiracyjna na terenie Protektoratu byla minimalna, Heydrich byl bezwzledny i czesciej uzywal kija niz przyslowiowej marchewki. Anglicy i Rosjanie z ich krytyczna sytuacja, wywierali silny nacisk na wzmozenie wysilkow w walce z III Rzesza. Jedynym kapitalem ktory Benes mogl zaoferowac byli jego skoczkowie spadochronowi, jedyna akcja - cos naprawde wyjatkowego, jako wstep do zintensyfikowania dzialalnosci lokalnej konspiracji. Efektem tego mialo byc pokazanie swiatu, ze Czesi walcza i ze narod nie poddal sie nazistowskiej pacyfikacji. Benes byl takze wytrawnym politykiem i wiedzial, ze zaktywizowanie dzialan proemigracyjnego podziemia powinno wplynac na zbalansowanie statusu politycznego w kraju, bo w porownaniu z tympodziemiem, aktywnosc konspiracyjnych struktur drygowanych przez Moskwe byla duzo wyzsza. A balans tem mial byc silnym atutem w powojennym odrestaurowaniu kraju w formie zakladanej przez rzad emigracyjny.

N_S

Zrodlo: C. MacDonald: The Killig of Obergruppenfuehrer Reinhard Heydrich
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Micza
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 46.459

Stopień akademicki: UAM
Zawód: iluminarz
 
 
post 6/12/2009, 17:38 Quote Post

Czechosłowaccy zamachowcy byli wyszkoleni podobnie jak polscy Cichociemni. Po zrzucie przechodzili kwarantannę pod opieką ,,ciotek". Tak podają źródła (Miroslav Ivanov - Zamach na Hydricha).
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej