|
|
Lwów, Miasto, wciąż tkwiące w polskich sercach
|
|
|
|
We Lwowie, tak z pamięci, to chyba na Placu Sobornym, stoi taki duży nowy pomnik jeźdźca na koniu z czerwonego granitu, podpisany w ich języku, cyrylicą, Król Daniło. Ukraińcy twierdzą, że to ich król. Ciekawe też jest jak oni obecnie nauczają tej swojej historii w szkołach. Czy przypadkiem nie można im przyznać dziedzictwa po niektórych księstwach czy ziemiach ruskich?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o genezę "narodu ukraińskiego" to polecam książkę Andrew Wilsona "Ukraińcy". Wszystko jest dokładnie omówione - od Scytów i Sarmatów po ZSRR - co Ukraińcy "wybierali" do swojej historii. Kozacy pojawili się na fali romantyzmu, Ruś kijowska, Księstwo Halickie to już taka próba racjonalizacji dokonana przez ukraińskich historyków niejako w kontrze do ideologii rosyjskiej. Wszak to Andrzej I Bogolubski z północy, z terenów obecnej Moskwy zniszczył i ograbił Kijów, a książęta moskiewscy toczyli wojnę i nasyłali Tatarów na Halicz. Wilson ciekawie to opisuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie kontynuatorem tradycji Rusi Kijowskiej jest Rosja. Może gdyby Ukraina i Białoruś stanowiłaby jedno państwo i jeden naród, to byłaby równoprawnym spadkobiercą tej tradycji. To w Rosji najdłużej rządzili Rurykowicze, to oni odgrywali taką samą rolę (albo i większą) w Europie jak Ruś Kijowska i tam prawosławie cały czas było dominującą religią.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Dla mnie kontynuatorem tradycji Rusi Kijowskiej jest Rosja.
Sprawa dyskusyjna, rozważana przez wielu historyków, referuje te poglądy wspomniany autor. Dla mnie kontynuatorem tradycji Rusi kijowskiej nie może być organizm, który ją zniszczył.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 22/08/2016, 16:02) CODE Dla mnie kontynuatorem tradycji Rusi Kijowskiej jest Rosja. Sprawa dyskusyjna, rozważana przez wielu historyków, referuje te poglądy wspomniany autor. Dla mnie kontynuatorem tradycji Rusi kijowskiej nie może być organizm, który ją zniszczył.
No wiesz - teoretycznie to Ruś Kijowska zniszczyła się sama przez rozbicie dzielnicowe, a dzieła dokończyli Tatarzy.
Gwoli sprawiedliwości Rosja jako spadkobierczyni WKM niewiele miała ze zniszczeniem Rusi Kijowskiej, skoro w chwili wzrostu znaczenia Moskwy jako udzielnego księstwa Kijowszczyzna znajdowała się pod władzą tatarską/litewską.
Niemniej w innym poście na tym forum zaznaczyłam, że daję prawa spadkowe po Rusi Kijowskiej na równi Białorusi, Rosji i Ukrainie. Tym ostatnim to ze względu na moje wątpliwości do ich odrębności narodowej (bo to, co oni uważają za swoje dziedzictwo, a co nim rzeczywiście jest - to 2 odrębne sprawy) tak trochę dyskusyjnie.
Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 23/08/2016, 12:51
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE No wiesz - teoretycznie to Ruś Kijowska zniszczyła się sama przez rozbicie dzielnicowe, a dzieła dokończyli Tatarzy.
Najtrwalsze ciosy zadali Rusi książęta rostowsko-suzdalsscy, przodkowie książąt moskiewskich. Formy ustrojowe dawnej Rusi (wiecze) zniszczyli książęta moskiewscy. Rosyjscy historycy (np Trubieckoj, ale też Gumilow) uważali, że Moskwa to nie kontynuacja Rusi Kijowskiej, ale spadkobierca tradycji Rusi. Moskwa to po prostu jedno z feudalnych państw tatarskich, które walczyło o władzę w rozbitej ordzie, zajmowało swoje dziedzictwo. Formy ustrojowe, zwyczaje dworskie i administrację posttatarską odrzucił dopiero Piotr.
CODE Skoro odwołują się do Kozaczyzny, to naprawdę mają nikłe podstawy.
Dlaczego? Kraje szukają bardzo daleko swoich korzeni, czemu Ukraina nie miałaby szukać wśród kozaków? Ideologiczny bałagan na Ukrainie jest tak duży, że część nacjonalistycznie nastawionych intelektualistów ukraińskich w latach 90-tych wzymało do zmiany nazwy Iwano-Frankowsk na Stanisławów .
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Bogolubski nie niszczył żadnej Rusi, a jedynie przeniósł jej polityczne centrum z Kijowa do Włodzimierza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pan Jarosław @ 31/01/2017, 16:47) Andrzej Bogolubski nie niszczył żadnej Rusi, a jedynie przeniósł jej polityczne centrum z Kijowa do Włodzimierza.
Akurat. Zniszczenie Kijowa, wymordowanie mieszkańców, potraktowanie go jak miasta nieprzyjaciela. A z drugiej strony tworzenie nowego organizmu "od zera" w tej części dawnej Rusi, gdzie wpływy i cywilizacyjne nawarstwienia starego organizmu były najsłabsze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zniszczenie Kijowa
Czy całkowite?
QUOTE wymordowanie mieszkańców
Wszystkich?
Osłabienie znaczenia Kijowa to jeszcze nie osłabienie Rusi jako takiej. Te wiązało się z rozbiciem dzielnicowym, które bynajmniej nie zaczęło się od złupienia Kijowa. Przeniesienie politycznego środka ciężkości było jednym z etapów w tym procesie, niekoniecznie najistotniejszym.
QUOTE A z drugiej strony tworzenie nowego organizmu "od zera
Księstwo rostowsko - suzdalskie istniało już wcześniej.
QUOTE gdzie wpływy i cywilizacyjne nawarstwienia starego organizmu były najsłabsze.
Co przejawiało się w...?
Ten post był edytowany przez Pan Jarosław: 5/02/2017, 15:01
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Czy całkowite?
W opinii współczesnych najazdowi kronikarzy wyjątkowe w swoim rodzaju i niespotykane, nawet w czasie krwawych wendet rozbicia dzielnicowego. Przenosząc stolicę nowego organizmu na północ niejako odcina się od korzeni, wybiera region najsłabiej związany z dawną Rusią, najbardziej oddalony od cywilizacyjnego centrum, ze słabym "bojarstwem", z małą liczbą ośrodków miejskich z niepokornym "wieczem". A to tylko pierwszy krok. Resztę zrobili już następcy z Moskwy. Lepszym kandydatem na dziedzica Rusi byłaby Litwa, która de facto zachowała całą tradycję polityczną dawnej Rusi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przenosząc stolicę nowego organizmu na północ
Rzecz w tym, że organizm, choć coraz bardziej podzielony, wciąż był ten sam. Nie sposób zrozumieć decyzji Bogolubskiego, jeśli nie wniknie się w uwarunkowania polityczne tamtego okresu. A były one takie, że nikt w Kijowie nie mógł się przez dłuższy czas utrzymać. Aby zdobyć godność wielkoksiążęcą niezbędne było zdobycie Kijowa, natomiast przeniesienie tej godności do Włodzimierza było doskonałym sposobem, aby ją przy sobie zatrzymać, jako że Bogolubski nie cieszył się nadmierną sympatią Kijowian, podczas gdy jego władzy w Rostowie i Włodzimierzu nikt de facto nie mógł zagrozić. Złupienie zaś miasta łatwo daje się wytłumaczyć osłabieniem więzów łączących dotychczasową stolicę z poszczególnymi dzielnicami. Stąd też nie sądzę, aby dopisywanie jakichś głębokich historiozoficznych podtekstów miało tutaj większy sens, tym bardziej, że trudno dopatrzeć się większych różnic w ustroju czy funkcjonowaniu państwa przed i po tej dacie (poza postępującym rozdrobnieniem, które poniekąd było w ten ustrój wpisane).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(viciousny @ 12/03/2017, 14:04) Bardzo fajny materiał o Lwowie oczami polskiego turysty. Min. o stosunku Ukraińców do Polaków. Polecam wszystkim. https://www.youtube.com/watch?v=MjHCKINLVAU&t=1733s To nie taki typowy turysta. Michał Sikorski zrealizował bardzo fajny film (jeszcze lepszy niż ten o Grodnie) ze swojej wizyty we Lwowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stawiam hipotezę, że dopóki oficjalna narracja stołeczna nie przestanie robić maślanych oczu do Lwowa (i Wilna zresztą też) , dopóty tak zwane ziemie odzyskane będą tożsamościowo jak piąte koło u wozu o nazwie Polska. Jedyne co mogłoby to zmienić, a co byłoby niezależne od centrali, to to, że ktoś by napadł te ziemie, a lokalsi bohatersko je obronili. Oczywiście nikomu tego nie życzę bo wojna to największy syf jaki może być, ale jeśli nie nastąpi świadoma decyzja odejścia od ziem wschodniokresowych, które nigdy już do Polski samowolnie nie wrócą i zwrócenia się tożsamościowego centrali ku kresom zachodnim, to te zachodnie kresy zawsze będą w podświadomości kosmopolityczne i łatwe do przejęcia przy użyciu środków podstępnych i niesiłowych...
Ten post był edytowany przez Mścisław100: 8/01/2020, 19:08
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|